Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach:

Oj żeby wszystkie (co prawda lekko pophistoryczne) prace z historii konfliktów były napisane tak przyzwoitym językiem! Jak na ironię, wbrew tytułowi, najlepszy fragment książki to szczegółowe opisanie oblężenia Rygi, a nie samo starcie pod Narwą. Zdaje mi się, że to najbardziej odpowiednia praca do polecenia na "wstęp" do III wojny północnej.

Oj żeby wszystkie (co prawda lekko pophistoryczne) prace z historii konfliktów były napisane tak przyzwoitym językiem! Jak na ironię, wbrew tytułowi, najlepszy fragment książki to szczegółowe opisanie oblężenia Rygi, a nie samo starcie pod Narwą. Zdaje mi się, że to najbardziej odpowiednia praca do polecenia na "wstęp" do III wojny północnej.

Pokaż mimo to


Na półkach:

[Opinia do nowego wydania]
Odnowiona, 3 razy grubsza, ale wciąż znakomicie napisana.
Bałem się, że nie będzie aż tak wciągająca jak starsza wersja - myliłem się, Parker udowadnia, że jego styl jest wciąż dobry (przy okazji: świetna robota tłumaczki!) i dalej potrafi zmusić czytelnika do zarywania nocy nad arcyciekawą książką.
Pod względem treści i informacji - nie da się jej niczego zarzucić - Parker pozostaje mistrzem w swojej dziedzinie. Dziesiątki lat, które "spędził" z Filipem II odpłaciły się. Jest to zdecydowanie jedna z najlepszych biografii, jakie w życiu czytałem. Otrzymujemy nie tylko szczegółowy opis faktograficzny wydarzeń i procesów historycznych, ale również głęboki portret psychologii, zachowań, hobby i codzienności Filipa II.
Biografia w najlepszym możliwym wydaniu.
Zdecydowanie polecam.

[Opinia do nowego wydania]
Odnowiona, 3 razy grubsza, ale wciąż znakomicie napisana.
Bałem się, że nie będzie aż tak wciągająca jak starsza wersja - myliłem się, Parker udowadnia, że jego styl jest wciąż dobry (przy okazji: świetna robota tłumaczki!) i dalej potrafi zmusić czytelnika do zarywania nocy nad arcyciekawą książką.
Pod względem treści i informacji - nie da się...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Po czterokrotnym przeczytaniu tej pozycji w ciągu ostatnich 5 lat, w końcu czuję się na siłach by wystawić jej ocenę.
Obszerna tematycznie - dająca znakomite podstawy. Należy podkreślić, że mimo wszystko pozostaje to dziełem absolutnie bazowym i w p r o w a d z a j ą c y m do tematu wojny trzydziestoletniej. Brak rozwinięcia wielu tematów nadrabia naprawdę mistrzowskimi wskazówkami bibliograficznymi zamieszczonymi w przypisach.
Podnoszono kilkukrotnie, że Wilson zdaje się faworyzować stronę habsburską i bawarską. W kilku miejscach jest to rzeczywiście widoczne, ale autor zdaje się raczej po prostu zlikwidować istniejące w historiografii mity stworzone przez hagiografów czy to Gustawa Adolfa (demitologizacja bitwy pod Lutzen jako wielkiej wygranej szwedzkiej) czy d'Enghiena (Rocroi w wydaniu Wilsona nie jest wcale jakieś bardzo zatrważające). Wykorzystuje też okazje by podnieść z błota zapomnienia kilku wybitnych dowódców wojny (e.g. Mercy czy Guebriant), dotychczas ocenianych jako średnich lub niewspominanych. Nie boi się krytykować spostrzeżeń wcześniejszych autorów (lady Wedgewood czy też samego wielkiego Parkera) - plus za odwagę.
Wilson również bardzo bezkompromisowo rozlicza czarną legendę Wallensteina jako rzekomego zdrajcy.
Pod względem sposobu napisania, rozmiaru i doboru treści - dzieło doskonałe.
Ma oczywiście również (co prawda nieliczne) błędy merytoryczne - te drobne, niewielkie literówki (e.g. pomyłka przy dacie ordynacji Reichskammergericht wprowadzającej procedurę wizytacji), ale również nieco większe - co prawda obecne właściwie we wszystkich większych opracowaniach dotyczących omawianego tematu (S. Murdoch parę lat temu już wykazał, że opis bitwy pod Lemgo, który znajdujemy m.in. u Wilsona to absolutna bzdura, niemająca pokrycia w źródłach).
Mimo wszystko jest to absolutnie najlepsza dostępna na rynku pozycja wprowadzająca do tematyki wojny trzydziestoletniej - przez wiele lat będzie najpewniej stanowić podstawową literaturę w temacie największego konfliktu nowożytnej Europy.

Po czterokrotnym przeczytaniu tej pozycji w ciągu ostatnich 5 lat, w końcu czuję się na siłach by wystawić jej ocenę.
Obszerna tematycznie - dająca znakomite podstawy. Należy podkreślić, że mimo wszystko pozostaje to dziełem absolutnie bazowym i w p r o w a d z a j ą c y m do tematu wojny trzydziestoletniej. Brak rozwinięcia wielu tematów nadrabia naprawdę mistrzowskimi...

więcej Pokaż mimo to

Okładka książki Moriarty: Tom 9 Arthur Conan Doyle, Hikaru Miyoshi, Ryosuke Takeuchi
Ocena 8,0
Moriarty: Tom 9 Arthur Conan Doyle,...

Na półkach:

Bardzo przyjemny i całkiem zabawny rozdział z balem. Wątek z "Kupcem weneckim" bardzo dobrze wykorzystany - cieszy mnie, że autorzy starają się zahaczyć o szerokie spektrum angielskiej literatury. Na pochwałę zasługuje również rozwinięcie postaci Milvertona. Przyznam szczerze, że jest to chyba moje ulubione wydanie króla szantażu ze wszystkich dostępnych adaptacji.

Bardzo przyjemny i całkiem zabawny rozdział z balem. Wątek z "Kupcem weneckim" bardzo dobrze wykorzystany - cieszy mnie, że autorzy starają się zahaczyć o szerokie spektrum angielskiej literatury. Na pochwałę zasługuje również rozwinięcie postaci Milvertona. Przyznam szczerze, że jest to chyba moje ulubione wydanie króla szantażu ze wszystkich dostępnych adaptacji.

Pokaż mimo to

Okładka książki Zobowiązania - część ogólna Adam Olejniczak, Zbigniew Radwański
Ocena 6,5
Zobowiązania -... Adam Olejniczak, Zb...

Na półkach:

Nie zachwycił, nie był też (przynajmniej dla mnie) jakoś przyjaźnie napisany (tę samą materię da się wyłożyć o wiele lepiej, co udowadniają komentarze, z których korzystam). No ale jestem dopiero przed lekturą podobnego zakresem podręcznika Kalińskiego - może dzięki niej docenię dzieło śp. profesora Radwańskiego.

Nie zachwycił, nie był też (przynajmniej dla mnie) jakoś przyjaźnie napisany (tę samą materię da się wyłożyć o wiele lepiej, co udowadniają komentarze, z których korzystam). No ale jestem dopiero przed lekturą podobnego zakresem podręcznika Kalińskiego - może dzięki niej docenię dzieło śp. profesora Radwańskiego.

Pokaż mimo to

Okładka książki Moriarty: Tom 5 Arthur Conan Doyle, Hikaru Miyoshi, Ryosuke Takeuchi
Ocena 7,7
Moriarty: Tom 5 Arthur Conan Doyle,...

Na półkach:

Arc adaptujący Doyle'owski Skandal w Bohemii to absolutny peak tej mangi. Akcja dobrze poprowadzona, ciekawa wariacja z oryginałem, no i mistrzowski Mycroft - adaptacje Sherlocka dobrze oceniać po tym, jak poradziły sobie z tą postacią, a ta manga zdecydowanie zdaje w tym punkcie egzamin (chociaż wpisuje się w całkiem młodą tradycję "szczupłych" Mycroftów :v).

Arc adaptujący Doyle'owski Skandal w Bohemii to absolutny peak tej mangi. Akcja dobrze poprowadzona, ciekawa wariacja z oryginałem, no i mistrzowski Mycroft - adaptacje Sherlocka dobrze oceniać po tym, jak poradziły sobie z tą postacią, a ta manga zdecydowanie zdaje w tym punkcie egzamin (chociaż wpisuje się w całkiem młodą tradycję "szczupłych" Mycroftów :v).

Pokaż mimo to

Okładka książki Moriarty: Tom 4 Arthur Conan Doyle, Hikaru Miyoshi, Ryosuke Takeuchi
Ocena 7,7
Moriarty: Tom 4 Arthur Conan Doyle,...

Na półkach:

Tom prawie całkowicie poświęcony postaci Morana - absolutnie doceniam próby autorów by jak najbardziej rozwinąć historie postaci, które w książkach pojawiają się tylko w jednym opowiadaniu (e.g. właśnie Moran z opowiadania Pusty Dom lub są tylko wspomniane (jak Fred, wspomniany w jednym zdaniu w Dolinie Trwogi). No i ciekawy pomysł z pomieszaniem uniwersum Doyle'a z twórczością Iana Fleminga.

Tom prawie całkowicie poświęcony postaci Morana - absolutnie doceniam próby autorów by jak najbardziej rozwinąć historie postaci, które w książkach pojawiają się tylko w jednym opowiadaniu (e.g. właśnie Moran z opowiadania Pusty Dom lub są tylko wspomniane (jak Fred, wspomniany w jednym zdaniu w Dolinie Trwogi). No i ciekawy pomysł z pomieszaniem uniwersum Doyle'a z...

więcej Pokaż mimo to

Okładka książki Moriarty: Tom 3 Arthur Conan Doyle, Hikaru Miyoshi, Ryosuke Takeuchi
Ocena 7,8
Moriarty: Tom 3 Arthur Conan Doyle,...

Na półkach:

Rozwinięcie wątku i postaci Jeffersona Hope'a całkiem ciekawe - zwłaszcza, że to jedna z moich ulubionych postaci w książkach Doyle'a. Wątek z Baskerville'ami już nieco gorszy.

Rozwinięcie wątku i postaci Jeffersona Hope'a całkiem ciekawe - zwłaszcza, że to jedna z moich ulubionych postaci w książkach Doyle'a. Wątek z Baskerville'ami już nieco gorszy.

Pokaż mimo to

Okładka książki Historia starożytnych Greków. Tom III: Okres hellenistyczny Benedetto Bravo, Ewa Wipszycka
Ocena 7,6
Historia staro... Benedetto Bravo, Ew...

Na półkach:

Czytało się to najprzyjemniej ze wszystkich trzech tomów. Język i styl są tutaj bardzo przyjazne dla studenta. Historia polityczna potraktowane nieco po macoszemu, ale to na swój sposób dobrze, bo studenci nie przeżyliby na egzaminie szczegółowego opisu dziejów i wojen na 4000 stron (a w końcu to przede wszystkim podręcznik, a nie monografia). Nowa część o Aleksandrze również zasługuje na pochwałę.

Czytało się to najprzyjemniej ze wszystkich trzech tomów. Język i styl są tutaj bardzo przyjazne dla studenta. Historia polityczna potraktowane nieco po macoszemu, ale to na swój sposób dobrze, bo studenci nie przeżyliby na egzaminie szczegółowego opisu dziejów i wojen na 4000 stron (a w końcu to przede wszystkim podręcznik, a nie monografia). Nowa część o Aleksandrze...

więcej Pokaż mimo to

Okładka książki Historia starożytnych Greków. Tom II: Okres klasyczny Benedetto Bravo, Marek Węcowski, Ewa Wipszycka, Aleksander Wolicki
Ocena 7,6
Historia staro... Benedetto Bravo, Ma...

Na półkach:

Bolesne różnice w stylu i poziomie pisania. Część o instytucjach w ustroju Aten śni się studentom po nocach - muszę oddać jej jednak sprawiedliwość - za drugim razem wchodzi nieźle. Notoryczne błędne używanie terminologii (to w jaki sposób użyto kilka razy określenia "apelacja" woła o pomstę do nieba) daje kolejny argument argument do korzystania z pomocy historyka prawa, jeśli się serio pisze o historii instytucji i organów. Lekkie potknięcia w części o filozofii - wybaczalne. Styl w tej części nieco gorzej. Części pisane przez Wolickiego całkiem fajne w treści, ale wydają się nieco stronnicze w ocenie. IV wiek opisany chyba najgorzej.

Bolesne różnice w stylu i poziomie pisania. Część o instytucjach w ustroju Aten śni się studentom po nocach - muszę oddać jej jednak sprawiedliwość - za drugim razem wchodzi nieźle. Notoryczne błędne używanie terminologii (to w jaki sposób użyto kilka razy określenia "apelacja" woła o pomstę do nieba) daje kolejny argument argument do korzystania z pomocy historyka prawa,...

więcej Pokaż mimo to

Okładka książki Historia starożytnych Greków. Tom I: Do końca wojen perskich. Benedetto Bravo, Ewa Wipszycka
Ocena 7,2
Historia staro... Benedetto Bravo, Ew...

Na półkach:

Bardzo dobry podręcznik - napisany świetnie. Na plus zdecydowanie zaprezentowanie wielu istniejących hipotez na kontrowersyjne tematy. Szkoda tylko, że stan wiedzy już mocno nieaktualny i lepiej nie czytać tego bez możliwości skorygowania pewnych informacji u jakiegoś badacza epoki.

Bardzo dobry podręcznik - napisany świetnie. Na plus zdecydowanie zaprezentowanie wielu istniejących hipotez na kontrowersyjne tematy. Szkoda tylko, że stan wiedzy już mocno nieaktualny i lepiej nie czytać tego bez możliwości skorygowania pewnych informacji u jakiegoś badacza epoki.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Po spektakularnej klęsce serialu, coraz bardziej doceniam książki. Zalety każdy zna, każdy wymieniał wielokrotnie - niezwykle rozbudowany świat, foreshadowing na wysokim poziomie, spójność fabularna, przemyślana z wyprzedzeniem akcja. Od siebie dodam minus: chociaż autor bardzo starał się wzorować na średniowieczu jeśli chodzi o warstwy społeczne, zrobił to absolutnie fatalnie i relacje feudalne i społeczne w jego uniwersum nie mają absolutnie żadnego sensu (e.g. oddziały chłopskie jako regularna armia przy równoczesnych kontrybucjach i podatkach???) - w tym miejscu worldbuilding naprawdę bardzo mocno kuleje.

Po spektakularnej klęsce serialu, coraz bardziej doceniam książki. Zalety każdy zna, każdy wymieniał wielokrotnie - niezwykle rozbudowany świat, foreshadowing na wysokim poziomie, spójność fabularna, przemyślana z wyprzedzeniem akcja. Od siebie dodam minus: chociaż autor bardzo starał się wzorować na średniowieczu jeśli chodzi o warstwy społeczne, zrobił to absolutnie...

więcej Pokaż mimo to

Okładka książki Bitwa pod Lundem 4 XII 1676. Bitwa, która była zbrodnią Göran Larsson, Claes Wahlöö
Ocena 5,8
Bitwa pod Lund... Göran Larsson, Clae...

Na półkach:

Treść dobra, opis bitwy dynamiczny, poprowadzony całkiem dobrze, nie był wcale chaotyczny. Jak na krótką monografię bitewną czytało się to bardzo przyjemnie. Tłumaczenie i styl absolutnie do poprawy. Literówki i błędy stylistyczne biją po oczach. Zabrakło też jednego dużego planu bitwy.

Treść dobra, opis bitwy dynamiczny, poprowadzony całkiem dobrze, nie był wcale chaotyczny. Jak na krótką monografię bitewną czytało się to bardzo przyjemnie. Tłumaczenie i styl absolutnie do poprawy. Literówki i błędy stylistyczne biją po oczach. Zabrakło też jednego dużego planu bitwy.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Jakbym miał wybrać 10 najlepszych książek w swoim życiu, to "Dolina Trwogi" byłaby tam niewątpliwie. Podobnie jak w przypadku "Studium w szkarłacie" - Doyle podał nam na tacy historię podzieloną na dwie części. Pierwsza - całkiem typowa historia o Sherlocku, jest historia, jest zagadka, jest wyjaśnienie... Druga - backstory głównej postaci dramatu, książkowy western z GENIALNYM zwrotem akcji.
No i na deser Moriarty :>
Najlepszy kryminał, jaki przeczytałem w życiu.

Jakbym miał wybrać 10 najlepszych książek w swoim życiu, to "Dolina Trwogi" byłaby tam niewątpliwie. Podobnie jak w przypadku "Studium w szkarłacie" - Doyle podał nam na tacy historię podzieloną na dwie części. Pierwsza - całkiem typowa historia o Sherlocku, jest historia, jest zagadka, jest wyjaśnienie... Druga - backstory głównej postaci dramatu, książkowy western z...

więcej Pokaż mimo to

Okładka książki Bezrobotni Marienthalu Marie Jahoda, Paul Lazarsfeld, Hans Zeisel
Ocena 7,9
Bezrobotni Mar... Marie Jahoda, Paul ...

Na półkach:

Bardzo przyjemne, klasyczne, a co najważniejsze - ciekawe! Rzadko kiedy pozycja typowo badawcza daje radę poruszyć emocje człowieka, tak jak robi to opisywana pozycja.

Bardzo przyjemne, klasyczne, a co najważniejsze - ciekawe! Rzadko kiedy pozycja typowo badawcza daje radę poruszyć emocje człowieka, tak jak robi to opisywana pozycja.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Nie męczy - i najważniejsze. Szkoda tylko, że dzieło tak przystępne i w sumie ciekawie, jest równocześnie prawdopodobnie jednym z najbardziej szkodliwych w historii literatury, z powodu zdominowania swoimi opisami wizji zaświatów w pojmowaniu ludzkim, odsuwając na dalszy plan przedstawienie biblijne.

Nie męczy - i najważniejsze. Szkoda tylko, że dzieło tak przystępne i w sumie ciekawie, jest równocześnie prawdopodobnie jednym z najbardziej szkodliwych w historii literatury, z powodu zdominowania swoimi opisami wizji zaświatów w pojmowaniu ludzkim, odsuwając na dalszy plan przedstawienie biblijne.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Wybitne. Potężne.
Po krótkim wstępie który polega głównie na wyzywaniu scholastyków, instytucji uniwersytetu i Arystotelesa, Hobbes przedstawia długi, wybitny wykład swojej teorii społeczno-politycznej. Nie tylko wszechstronność tej teorii zasługuje na uznanie. Nie tylko jej niemożliwa do zakwestionowania żelazna logika. Przede wszystkim fakt, że Hobbes w zasadzie wygrał - brzmi to okropnie, ale... Żyjemy w świecie Hobbesa. Cała nasza współczesna teoria polityczna, zaczynając na umowie społecznej i liberalizmie, idąc przez sekularyzację, a kończąc na okrutnych totalitaryzmach - Lewiatan jest ojcem chrzestnym całego naszego spektrum myślenia politycznego i nie da się tego zanegować.
Druga część jego dzieła, dotycząca władzy kościelnej, jest praktycznie bezwartościowa z punktu widzenia merytorycznego - to przekombinowane, oczywiste sofizmaty i bardzo nieudolne próby manipulowanie materiałem Pisma Świętego, chociaż trzeba przyznać, że jest tam parę ciekawych spostrzeżeń. Mimo wszystko warto przejść przez te bajdurzenie, bo na samym końcu trzeciej części dzieła (którego pierwsza połowa jest równie mierna jak cała druga) otrzymujemy absolutnie słuszny, błyskotliwy i przyjemny do czytania pojazd po scholastykach i arystotelikach. Deser, czyli ostatnie strony, również jest całkiem przyjemny - porównanie Kościoła Rzymskiego do bajecznego królestwa złych wróżek (sic.)
W podsumowaniu: nie dziwię się, że jest to najwybitniejsze dzieło angielskiej myśli filozoficznej - całkowicie zasłużona opinia.

Wybitne. Potężne.
Po krótkim wstępie który polega głównie na wyzywaniu scholastyków, instytucji uniwersytetu i Arystotelesa, Hobbes przedstawia długi, wybitny wykład swojej teorii społeczno-politycznej. Nie tylko wszechstronność tej teorii zasługuje na uznanie. Nie tylko jej niemożliwa do zakwestionowania żelazna logika. Przede wszystkim fakt, że Hobbes w zasadzie wygrał -...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Tą pozycją zaczynam przygodę z Ratzingerem i już wiem, że nie skończy się ona prędko. Nie bez powodu zasłużył sobie na opinię jednego z najwybitniejszych filozofów i teologów przełomu wieków. Piękny język, bogata bibliografia no i absolutnie głęboki przekaz. Dokładnie takiego rodzaju literatury religijnej szukałem.

Tą pozycją zaczynam przygodę z Ratzingerem i już wiem, że nie skończy się ona prędko. Nie bez powodu zasłużył sobie na opinię jednego z najwybitniejszych filozofów i teologów przełomu wieków. Piękny język, bogata bibliografia no i absolutnie głęboki przekaz. Dokładnie takiego rodzaju literatury religijnej szukałem.

Pokaż mimo to


Na półkach:

[Ocena starszej wersji z 1978 roku]
Starsza, o wiele krótsza wersja Filipa II pióra Parkera to i tak pozycja niesamowita i legendarna. Niewiele książek jest tak napisanych by wbrew mojej woli nakłonić mnie do czytania ich na jednym wdechu przez pół nocy. Niesamowite umiejętności ludzkiego przedstawienia władcy w sposób inspirujący. Parker przedstawia nam Filipa jako niezwykle ciekawą osobowość, wielkiego monarchę, a zarazem tytana pracy - pod tym względem Najpotężniejszy Władca Europy może stanowić wielki autorytet dla czytelnika.

[Ocena starszej wersji z 1978 roku]
Starsza, o wiele krótsza wersja Filipa II pióra Parkera to i tak pozycja niesamowita i legendarna. Niewiele książek jest tak napisanych by wbrew mojej woli nakłonić mnie do czytania ich na jednym wdechu przez pół nocy. Niesamowite umiejętności ludzkiego przedstawienia władcy w sposób inspirujący. Parker przedstawia nam Filipa jako...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Jedna z trzech (obok starego "Filipa II" Parkera i "Wehikułu czasu" Wellsa), które niespodziewanie przeczytałem od początku do końca za jednym zamachem wbrew własnej woli - tak wciągająca i dobra jest to książka.
Zdaje się najbardziej emocjonalna i intymna książka Fallaci, bo - nie oszukujmy się - wiadomo, że pomimo anonimowości narratorki, wszystkie postaci w książkach Fallaci są po części samą autorką, która wlała w nie własne przemyślenia, przeżycia, traumy, błogosławieństwa i przekleństwa.
Tym razem Fallaci pięknie prowadzi nas przez historię ciąży, prowadząc wewnętrzny dialog, pełen sprzecznych opinii i wściekłości. Dialog na tematy najpoważniejsze, które wielokrotnie powracają w twórczości Oriany - życia, macierzyństwa, kobiecości, Boga, śmierci, dumy i Mądrości. Nie agitując bezpośrednio za żadną z odpowiedzi, pozwala czytelnikowi na przeżycie niewiarygodnie trudnych decyzji, cierpienia i szczęścia.

Jedna z trzech (obok starego "Filipa II" Parkera i "Wehikułu czasu" Wellsa), które niespodziewanie przeczytałem od początku do końca za jednym zamachem wbrew własnej woli - tak wciągająca i dobra jest to książka.
Zdaje się najbardziej emocjonalna i intymna książka Fallaci, bo - nie oszukujmy się - wiadomo, że pomimo anonimowości narratorki, wszystkie postaci w książkach...

więcej Pokaż mimo to