Bitwa pod Narwą 1700. Początek upadku szwedzkiego mocarstwa
- Kategoria:
- historia
- Seria:
- Bitwy/Taktyka
- Wydawnictwo:
- INFORTeditions
- Data wydania:
- 2015-01-01
- Data 1. wyd. pol.:
- 2015-01-01
- Liczba stron:
- 230
- Czas czytania
- 3 godz. 50 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788364023613
- Tagi:
- Karol XII Piotr Wielki Wielka Wojna Północna Szwecja Rosja
Bateria dział dowodzona przez Granatenhielma ustawiona na lewym skrzydle zadała Rosjanom ciężkie straty. W tym miejscu zdobywanie rosyjskich redut przebiegało dosyć łatwo. Wielu rosyjskich żołnierzy wspinało się na ochronny wał – można powiedzieć, że na „szwedzką stronę” – i próbowało uciekać w kierunku Vepsekyll. Niestety, stała tam szwedzka kawaleria, która natychmiast ich zaatakowała i zmusiła do powrotu do aproszy. Karol XII, który do tego momentu obserwował akcję piechoty z miejsca zajmowanego przez artylerię, włączył się w końcu do walki i razem z drabantami ruszył na uciekających Rosjan. Ci strzelali do Szwedów z muszkietów i dział, ale nie powstrzymało to ani króla, ani jego gwardzistów. W tym samym czasie Maydell naciskał na Rosjan i starał się zapędzić ich w stronę rzeki. Z powodu ciał zalegających pole walki dotarcie do okopów było utrudnione. Później okazało się, że wielu Rosjan, widząc rzeź, jaką ich towarzyszom urządzili Szwedzi, rzuciło się na ziemię udając martwych. Ledwo Szwedzi ich minęli, zerwali się na równe nogi i rzucili do ucieczki. W reakcji na ten podstęp Szwedzi zaczęli dźgać bagnetami tych, którzy nadal leżeli na ziemi. Rosyjski pułk, który rozproszył się po ataku Szwedów, wpadł w panikę i rzucił się na łeb na szyję w stronę mostu prowadzącego na wyspę Kamperholm, żeby dostać się po nim na drugi brzeg. Razem z nimi próbowało to samo uczynić wielu innych żołnierzy, którzy nie brali udziału w bitwie, a teraz próbowali wydostać się z obozu i przedostać na drugi brzeg. Zapanował kompletny chaos. Hallart, który był wtedy na placu boju, stwierdził później, że rosyjskie wojsko przypominało mu stado zwierząt, które straciły przewodnika i biegały bez ładu we wszystkie strony...
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 17
- 13
- 8
- 3
- 1
- 1
- 1
- 1
- 1
- 1
Cytaty
Bądź pierwszy
Dodaj cytat z książki Bitwa pod Narwą 1700. Początek upadku szwedzkiego mocarstwa
Dodaj cytat
OPINIE i DYSKUSJE
Znakomita praca z historii wojskowości. Opisuje początek III Wojny Północnej, głównie z pkt. widzenia Szwedów i Estonii. Wbrew tytułowi, jest tam trochę też o równoległym oblężeniu Rygi, o zakulisowej dyplomacji, o eliminacji Danii z konfliktu i o... wojennym szczęściu.
Dobrze opisane realia wojskowości w tym okresie, rola jakości i szkolenia armii. Ciekawie opisane jest też udział naszego Augusta w początkowej fazie konfliktu, gdy jego pozycja naprawdę była równa - dopiero przebieg wojny zweryfikował ten układ i zepchnął Rzeczpospolitą do rangi III kategorii.
polecam ze względu na ciekawą tematykę i świetne pióro Autora
Znakomita praca z historii wojskowości. Opisuje początek III Wojny Północnej, głównie z pkt. widzenia Szwedów i Estonii. Wbrew tytułowi, jest tam trochę też o równoległym oblężeniu Rygi, o zakulisowej dyplomacji, o eliminacji Danii z konfliktu i o... wojennym szczęściu.
więcej Pokaż mimo toDobrze opisane realia wojskowości w tym okresie, rola jakości i szkolenia armii. Ciekawie opisane jest...
Praca estońskiego historyka koncentruje się na pierwszych kilkunastu miesiącach Wielkiej Wojny Północnej, opowiedzianej z punktu widzenia Szwedów, ale także z estońskiej perspektywy. Trochę wbrew tytułowi, książka nie opowiada tylko o bitwie pod Narwą, ale także o oblężeniu Rygi przez Sasów oraz starciu nad Dźwiną w 1701 roku. Jest to dobra pozycja popularnonaukowa, z pewnością spodoba się tym, którzy w takich pracach wolą rozkoszować się kwiecistym językiem niż opisami taktyki i manewrów wykonywanych na polu bitwy z licznymi przypisami u dołu strony. Jednocześnie, jest to trochę książką o wszystkim. Z jednej strony mamy opisane trzy wymienione przeze mnie starcia, z drugiej zaś autor przerywa narrację prezentując szeroką panoramę zagadnień dotyczących szwedzkiej armii, takich jak nawyki żywieniowe, choroby i ich leczenie czy jak na wojnie prezentował się królewski dwór. Wydaje się, że tłumaczenie mogłoby być trochę lepsze, autor dość często stosował chyba skróty myślowe, do tego kilka pojęć zostało dość niefortunnie przetłumaczonych. Kiepsko również prezentuje się sprawa z mapami. W każdym razie jest to całkiem przyjemna opowieść, którą mimo pewnych niedociągnięć można polecić czytelnikom.
Praca estońskiego historyka koncentruje się na pierwszych kilkunastu miesiącach Wielkiej Wojny Północnej, opowiedzianej z punktu widzenia Szwedów, ale także z estońskiej perspektywy. Trochę wbrew tytułowi, książka nie opowiada tylko o bitwie pod Narwą, ale także o oblężeniu Rygi przez Sasów oraz starciu nad Dźwiną w 1701 roku. Jest to dobra pozycja popularnonaukowa, z...
więcej Pokaż mimo toBardzo dobra pozycja z historii wojskowości. Obejmuje pierwszy okres (1700-1701) Wielkiej Wojny Północnej, czyli walki toczone w Inflantach. Bardzo intersującą charakterystyka systemu wojskowego istniejącego w tym czasie w Szwecji, wiele unikatowych informacji o organizacji i funkcjonowaniu armii szwedzkiej. Przy tym pozycja napisana dobrym, potoczystym stylem. Jedyny poważny zarzut to mapy, a raczej ich brak. Kilka reprintów map z epoki może być ciekawostką, ale nie kartograficznym przewodnikiem po inflanckiej kampanii. Ten brak map to niestety powtarzający się problem w wielu publikacjach wydawnictwa Infort Editions. Dobra pozycja dla interesujących się problematyką wojskową.
Bardzo dobra pozycja z historii wojskowości. Obejmuje pierwszy okres (1700-1701) Wielkiej Wojny Północnej, czyli walki toczone w Inflantach. Bardzo intersującą charakterystyka systemu wojskowego istniejącego w tym czasie w Szwecji, wiele unikatowych informacji o organizacji i funkcjonowaniu armii szwedzkiej. Przy tym pozycja napisana dobrym, potoczystym stylem. Jedyny...
więcej Pokaż mimo to