Jesteśmy społecznością, która kocha książki

- Sen jest dobry. - stwierdził. - Ale książki są lepsze.

- Sen jest dobry. - stwierdził. - Ale książki są lepsze.

Umysł zaś potrzebuje książek, podobnie jak miecz potrzebuje kamienia do ostrzenia, jeśli ma oczywiście zachować ostrość.

Umysł zaś potrzebuje książek, podobnie jak miecz potrzebuje kamienia do ostrzenia, jeśli ma oczywiście zachować ostrość.

Nie wiadomo, dlaczego wszyscy mówią do kotów „ty”, choć jako żywo żaden kot nigdy z nikim nie pił bruderszaftu.

Nie wiadomo, dlaczego wszyscy mówią do kotów „ty”, choć jako żywo żaden kot nigdy z nikim nie pił bruderszaftu.

Ten, który kocha, powinien dzielić los tego, kogo kocha.

Ten, który kocha, powinien dzielić los tego, kogo kocha.

Nigdy nie zapominaj o tym, kim jesteś, bo świat na pewno o tym nie zapomni. Uczyń z tego swoją siłę, a wtedy przestanie to być twoim słabym punktem. Zrób z tego swoją zbroję, a nikt nie użyje tego przeciwko tobie.

Nigdy nie zapominaj o tym, kim jesteś, bo świat na pewno o tym nie zapomni. Uczyń z tego swoją siłę, a wtedy przestanie to być twoim słabym punktem. Zrób z tego swoją zbroję, a nikt nie użyje tego przeciwko tobie.

Jeśli dostaniesz jakieś imię, przyjmij je, uczyń swoim, a wtedy już nigdy cię nim nie zranią.

Jeśli dostaniesz jakieś imię, przyjmij je, uczyń swoim, a wtedy już nigdy cię nim nie zranią.

Zawrzyj twarzostan

Zawrzyj twarzostan

Wszędzie dobrze, tylko w domu do dupy.

Wszędzie dobrze, tylko w domu do dupy.

- Nie wiem, czego chcę. Nie wiem, kim, do cholery jestem.

- Nie wiem, czego chcę. Nie wiem, kim, do cholery jestem.

- No cóż, owszem - odpowiedział. - Muszę przyznać, że to i owo zaprząta moją myśl. Nic ważnego. Nie przejmuj się. - To znaczy, czym mam się nie przejmować? - spytał bezczelnie jego uczeń, a Halt przechylił głowę. - Pozwól, niech ci wyjaśnię - rzekł. - Kiedy mówię "nie przejmuj się", chcę powiedzieć, że nie zamierzam z tobą rozmawiać o zaprzątającym mnie problemie. - To wiem - odezwał się niesforny uczeń, wciąż z uśmiechem. - Ale w czym rzecz? Halt odetchnął głęboko. - Istniało kiedyś takie coś, jak szacunek dla starszych, ale chyba ta cnota przeminęła bezpowrotnie - stwierdził, zwracając się w przestrzeń.

- No cóż, owszem - odpowiedział. - Muszę przyznać, że to i owo zaprząta moją myśl. Nic ważnego. Nie przejmuj się. - To znaczy, czym mam się nie przejmować? - spytał bezczelnie jego uczeń, a Halt przechylił głowę. - Pozwól, niech ci wyjaśnię - rzekł. - Kiedy mówię "nie przejmuj się", chcę powiedzieć, że nie zamierzam z tobą rozmawiać o zaprzątającym mnie problemie. - To wiem - o...

Sukces nic dla Adama nie znaczył, jeśli nie osiągnął go własnymi siłami.

Sukces nic dla Adama nie znaczył, jeśli nie osiągnął go własnymi siłami.

- Gdy zostanę wybrany na prezydenta - powiedział Henry Ronanowi - zdelegalizuję twoją twarz.

- Gdy zostanę wybrany na prezydenta - powiedział Henry Ronanowi - zdelegalizuję twoją twarz.

Obaj byli zbędnymi elementami w machinie zwanej społeczeństwem.

Obaj byli zbędnymi elementami w machinie zwanej społeczeństwem.

When Adam kissed him, it was every mile per hour Ronan had ever gone over the speed limit. It was every window-down, goose-bumps-on-skin, teeth-chattering-cold night drive. It was Adam’s ribs under Ronan’s hands and Adam’s mouth on his mouth, again and again and again. It was stubble on his lips and Ronan having to stop, to get his breath, to restart his heart. They were both hungry animals, but Adam had been starving for far longer.

When Adam kissed him, it was every mile per hour Ronan had ever gone over the speed limit. It was every window-down, goose-bumps-on-skin, teeth-chattering-cold night drive. It was Adam’s ribs under Ronan’s hands and Adam’s mouth on his mouth, again and again and again. It was stubble on his lips and Ronan having to stop, to get his breath, to restart his heart. They were both h...