Opinie użytkownika
Książkę kupiłem na Kaliskiej w Warszawie, w wiadomym sklepie. Potem przeszedłem Pireneje od Aragonii przez Nawarrę i Baskonię do Atlantyku (starając się trzymać strony hiszpańskiej, ale zdarzało się spać i we Francji). Oto czego nie znalazłem w tej książce, a o czym wiem teraz:
Nie pij wody z kamiennych lub drewnianych zbiorników, znajdujących się na stokach (są dla krów,...
Pięć części: 1) szersze tło, czyli stosunki polsko-hiszpańskie w okresie WW2; 2) węższe tło, czyli uchodźcy polscy w Hiszpanii; 3) obóz w Mirandzie; 4) obóz w polskiej narracji i pamięci; 5) komparatystyka, czyli polscy uchodźcy w innych krajach.
Nie mam większych zastrzeżeń. Profesjonalnie, na podstawie wielu różnych źródeł, dobrze wydane.
Właściwie tylko jeden zarzut:...
staroć, po monografii Ciechanowskiego na temat Mirandy raczej nie warta czytania.
Autor urodził się w 1912 w Chrzanowie. Niestety nie udało mi się znaleźć nic o jego rodzinie, Chrzanów był wtedy miastem w ponad połowie żydowskim, ale onże raczej chyba nie z Żydów, może jakaś cienka warstwa miejscowej zachodniogalicyjskiej inteligencji. Po kampanii wrześniowej i potem...
Tytuł mylący, bo rzecz nie jest o stosunkach Hiszpania-Europa, tylko o polskiej wizji Hiszpanii. Może profesor Sawicki chciał załapać jakiś europejski grancik dla swojego wrocławskiego ogródka, i tak podrasował publikację.
Niepotrzebnie. Właśnie jako książka o polskiej recepcji Hiszpanii jest ciekawa. Oczywiście, można kwękać że kilku postaci brakuje, ale przecież to praca...
córka giganta polskiego teatru napisała sztukę, umieszczoną w hiszpańskich, nazwijmy to metaforycznie, realiach.
Na teatrze się nie znam i nie lubię, nie byłem od wielu lat, może nawet od kilkunastu, ostatni raz chyba na "Napisie" Sibleyrasa we Współczesnym. Więc co do kwestii dramatyczno-scenicznych, to w sumie nie mam prawa zawracać nikomu głowy swoimi, za...
Autorka zna się nie tylko na kwestiach katalońskich, ale generalnie na problematyce dywersyfikacji ustrojowej Hiszpanii, popełniła na ten temat kilka prac, w zasadzie politologicznych, ale zatrącających o analizę prawną. Zna kontekst, ma tło porównawcze, warsztat, aparat, no i dystans.
Największy mój zarzut, to że rzecz jest niestety już nieco przeterminowana. Bardzo wiele...
oczywiście na akademicki wykład nie ma tu co liczyć. Raz, ze względu na popularną, komiksową formułę, dwa, ze względu na autorów oraz ich oczywiste, partyzanckie intencje. Acosta to polityk Voxu, Barraycoa to karlista. Obaj Katalończycy od pokoleń.
Historia Katalonii jako kraju, którego sens istnienia polega na członkostwie w kulturze Hispanidad. Tożsamość Katalonii...
Preston nie doczekał się dotąd polskiego tłumaczenia, niemniej czytałem kilka – chyba najważniejszych – jego książek, a mianowicie biografię Franco (1993), The Spanish Holocaust (2012) i The Last Days of the Republic (2016), a we fragmentach też The Spanish Civil War (2006) i We Saw Spain Die (2009). Na tej podstawie mam o nim jak najgorsze zdanie. Obsesjonat, który za cel...
więcej Pokaż mimo to
Kiedy piszę ten tekst, książka ma 16 opinii. W 5 z nich (Cranter, PaulinaS, Jarosław Wiśniewski, nulla, Kinga) mowa jest o bezsensie wojny, który zdaniem recenzentów obrazują te opowiadania. Przeczytałem i z grubsza się zgadzam, taki wniosek można wyciągnąć. Przypadkowość, chaos, niejasne motywacje, głupie gadki, głupie śmierci.
A teraz proszę zestawić to z Komu bije...
czytałem dość dawno temu, jako lekturę obowiązkową. Pamiętam, że wtedy zrobiła na mnie wrażenie socrealistycznego gniotu, którego głównym zadaniem jest zdemaskowanie wyzysku, wiejskiej nędzy, bezwzględnej kapitalistycznej eksploatacji itede itepe.
Dopiero po latach do mnie dotarło, że książkę wydano w roku 1960, w samym środku frankizmu. Autor twierdzi, że początkowo na te...
co tu będę zawracał Państwu głowę swoimi, za przeproszeniem, przemyśleniami, powieść jest z gatunku kultowych i zapisano o niej tony papieru, w internecie wiszą dziesiątki (setki?) recenzji, artykułów naukowych, nawet książki.
Więc żeby się nie powtarzać, tylko napisać coś w miarę nowego, dwa słowa o Świerczewskim. Bo zastanowiło mnie, że w Polsce przyjęło się za pewnik,...
Temat w Polsce nieznany, w Hiszpanii wałkowany regularnie w prasie: wyludnianie się ogromnych przestrzeni kraju. Najczęściej przywoływany przykład (bo jest ich kilka) to tzw. Serranía Celtiberica, czyli górzysty rejon na pograniczu prowincji Soria, Zaragoza, Guadalajara, Cuenca i Teruel. To jest teren większy od Belgii, jakieś 40 tys. kilometów kwadratowych. W Belgii...
więcej Pokaż mimo to
czytałem w Instytucie Cervantesa.
książka faktycznie o zapomnianych postaciach literatury, no prawie, Bernanos czy Foxá to jeszcze się czasem przemkną gdzieś przez szpalty, ale kto pamięta o takich ludziach jak Fernando Llorca, Jacinto Miquelarena, Ana Maria de Foronda, Arturo Serrano Plaja, Rivas Chérif albo Pedro Ruiz de Galvéz.
Rzecz wydana w 2022, czyli już w epoce...
czytałem (no, przejrzałem) w pdf, wiszącym w internecie.
urocza książeczka, pani major LWP Saturnina miała talent do bajkopisarstwa.
Dokładniej przekartkowałem tylko część poświęconą Hiszpanii, bo tą byłem w stanie jakoś zweryfikować. Weryfikacja nie wypadła dobrze, niestety, pani autorce mylą się nie tylko rózne hiszpańskie Sierry, ale także brygady z batalionami, już...
poluję na tą książkę od dłuższego czasu, na razie bezskutecznie. Katalog Biblioteki Narodowej w Warszawie twierdzi, że ją mają, ale zamówić się nie da, a jak byłem na Polu Mokotowskim pytać to miła pani w informacji, po wykonaniu trzech telefonów i przeklikaniu kilku ekranów powiedziała, że chyba jest w oprawie. Może jak będę w Krakowie to zamówię do Jagiellonki.
O autorze...
trudno, żeby po lekturze tej książki polski czytelnik nie skojarzył Serny z Lecem. Zresztą tłumacz też kieruje czytelnika w tym kierunku, bo przecież "Myślom rozbrykanym" do "Myśli nieuczesanych" niedaleko. No i najważniejsze, w obu przypadkach te same, raczej pogodne klimaty. Mi się wydawało, że u Leca jest nieco więcej ironii (nigdy nie popadającej w złośliwość), a u...
więcej Pokaż mimo to
faktycznie, jak ktoś napisał obok, część trzecia to zwykły skandal. Dziwię się, że przyzwoite polskie wydawnictwo wybrało do tłumaczenia właśnie tą książkę. Dlaczego nie na przykład (też 700 stron, też trzech autorów) Valdeon (ten sam) / Perez / Julia?
To, że Sawicki we wstępie wystawia Tunonowi de Lara pomnik, niezbyt mnie dziwi. Przecież kluczowe prace Sawickiego (wojna...
powieść musiałem przeczytać z powodów zawodowych, ze względu na jej status lektury obowiązkowej w hiszpańskich szkołach i tłumaczenia na chyba ze 30 języków. Czując w powietrzu feminizm, katalanizm i prawoczłowieczyzm, spodziewałem się najgorszego.
Niesłusznie, raczej niesłusznie. Przecztałem (po polsku, katalońskiego nie znam, a hiszpańskiego pdfa w internecie nie...
W republikańskiej Hiszpanii Sender anarchizował, co nie przeszkodziło mu (a może pomogło?) dostać Narodową Nagrodę Literacką w roku 1935. Ale nie był zwykłym republikańskim literackim krzykaczem, postepowo afektowanym intelektualistą czy cwanym oportunistą, o czym świadczą jego wybory w czasie wojny domowej. Jej wybuch zastał go w strefie, kontrolowanej przez rebeliantów. I...
więcej Pokaż mimo to
Jagłowskiego mam za jednego z najwybitniejszych polskich hispanistów, z tym że jego działka to filozofia, podczas gdy Skibiński i Wielomski to politologia, Anusik, Skowron i Ciechanowski to historiografia, a Sawicki to literatura. No, w każdym razie to jest nasza hispanistyczna ekstraklasa.
Książka jest absolutnie niszowa, zainteresuje może 15 osób: tych od Ortegi Gasseta,...