trudno, żeby po lekturze tej książki polski czytelnik nie skojarzył Serny z Lecem. Zresztą tłumacz też kieruje czytelnika w tym kierunku, bo przecież "Myślom rozbrykanym" do "Myśli nieuczesanych" niedaleko. No i najważniejsze, w obu przypadkach te same, raczej pogodne klimaty. Mi się wydawało, że u Leca jest nieco więcej ironii (nigdy nie popadającej w złośliwość),a u Serny nieco więcej wygłupu.
Trudno nie pokwitować też pracy Strasburgera. Nie żebym się wymądrzał, bo mój hiszpański jest na tyle słaby, że czytając oryginał wielu aforyzmów Serny nie rozumiałem, więc gdzie mi tam do oceny jakości tłumaczenia. Chciałem tylko napisać, że w wersji Strasburgera wszystko brzmi bardzo zgrabnie. Nie czytałem natomiast "Greguerii" w tłumaczeniu Beszczyńskiej, jestem ciekaw jak to u niej wygląda.
Zawsze miałem Sernę za raczej apolitycznego liberała (on sam przyznawał się do anarcho-surrealizmu). A tu niedawno przypadkowo trafiłem na artykuł, w którym autor opisuje, jak Serna z Buenos Aires mizdrzył się do reżimu Franco (swoje listy do Ridruejo opatrywał eksklamacjami ¡ArribaEspaña! i ¡Viva Franco!). Zdaje się, że z powodów zupełnie przyziemnych (klepał biedę w tej Argentynie),choć były też jakieś tam zbieżności, nazwijmy je, ideowe (jak antykomunizm). Aż sięgnąłem jeszcze raz po tą książkę, żeby wymierzyć, czy aforyzmy Serny są bardziej lewicowe czy bardziej prawicowe. Albo, jak to określił jeden krytyk, czy więcej jest w nich Serny awangardowego anarchizującego surrealisty, czy raczej Serny tęskniącego za porządkiem i zanurzonego w swoistej parafiańszczyźnie. Nie udało mi się, może Państwu się uda.
Gomez de la Serna to przedstawiciel hiszpańskiej awangardy."Myśli rozbrykane" to żartobliwe aforyzmy ukazujące karykaturalny obraz świata.Swoim aforyzmom pisarz nadał własną nazwę "gregueria".Są to aforyzmy pełne humoru,metafor i zabawnych skojarzeń.Jest ich prawie tysiąc i można czytać je w nieskończoność.
Oto kilka z nich:
"Książka jest pasem ratunkowym samotności"
"Tęsknota_pajęczyna,na której wiszą nasze wspomnienia"
"Tęcza jest wstążką,którą wkłada sobie natura po umyciu głowy"
"W snach łysego nie ma cienia"
"Kaktus najeżył się kolcami,by go nie zjadły osły"
"Milczenie nie śpi,myśli"