-
ArtykułyTu streszczenia nie wystarczą. Sprawdź swoją znajomość lektur [QUIZ]Konrad Wrzesiński26
-
ArtykułyCzytamy w weekend. 10 maja 2024LubimyCzytać402
-
Artykuły„Lepiej skupić się na tym, żeby swoją historię dobrze opowiedzieć”: wywiad z Anną KańtochSonia Miniewicz2
-
Artykuły„Piszę to, co sama bym przeczytała”: wywiad z Mags GreenSonia Miniewicz1
Biblioteczka
Nie pisałem swoich opinii o poprzednich częściach, więc zrobię to krótko tutaj. Seria Percy Jackson to przynajmniej dla mnie takie guilty pleasure. Nie jest to najlepsza seria książek z jaką się zetknąłem. Nie jest też najgorsza. Ma kilka dość sporych wat jak choćby przewidywalność czy moim zdaniem też monotematyczności. Ale za to daje nam sympatycznych bohaterów, z którymi można się utożsamić i daje szansę dla nowych ludzi, żeby poznać świat mitów. No i chyba najważniejsze jest to seria przepełniona akcją. Cały czas się coś dzieje. Czwarty tom nie odbiega od poprzedników. Dzieli z nimi wszystkie zalety, ale co ważniejsze naprawia kilka wad. Główny wątek w końcu rusza naprzód, a przez całą książkę głównemu bohaterowi towarzyszą problemy sercowe. Postacie poboczne dostają sporo roboty, a mitologiczna układanka zbliża się już do końca. No dobra z tym to trochę przesadziłem, bo zostały jeszcze dwa tomy. Język książki jest prosty i szybko się ją czyta. Dialogi dobrze naturalizowane i zawsze wiemy, który bohater mówi.
Nie pisałem swoich opinii o poprzednich częściach, więc zrobię to krótko tutaj. Seria Percy Jackson to przynajmniej dla mnie takie guilty pleasure. Nie jest to najlepsza seria książek z jaką się zetknąłem. Nie jest też najgorsza. Ma kilka dość sporych wat jak choćby przewidywalność czy moim zdaniem też monotematyczności. Ale za to daje nam sympatycznych bohaterów, z którymi...
więcej mniej Pokaż mimo to
Jako osoba, której pierwsza część się bardzo podobała muszę powiedzieć, że nieco się zawiodłem. Książka straciła moim zdaniem sporo ze swojego uroku i pomysłowości. Pierwszy tom dotykał kwestii esportu, czyli czegoś o czym w literaturze, a szczególnie polskiej się praktycznie nie mówi. Przedstawiła nam też grupkę bardzo sympatycznych dzieciaków i jedną barwną dorosłą. Druga część idzie kompletnie inną drogą. Mianowicie mama Waldka znajduje nowego chłopaka. Nasz bohater czuje się nieco zazdrosny i postanawia poszukać swojego prawdziwego ojca. Waldek wraz z mamą i jej nowym chłopakiem jadą na wycieczkę rodzinną. Kompletnym przypadkiem zabierają też przyjaciół Waldka. I jeszcze większym zbiegiem okoliczności niedaleko znajduje się ojciec Waldka. Więc wszystko jest dość trywialne, a w odróżnieniu pierwszy tom miał moim zdaniem kilka ciekawych rozwiązań. Jak choćby pomysł na relację miłosną Waldka, który mnie zaskoczył. Piszę to z ciężkim sercem, ale ta książka znowu w kontrze do pierwszej nie wnosi zbyt dużo.
Jako osoba, której pierwsza część się bardzo podobała muszę powiedzieć, że nieco się zawiodłem. Książka straciła moim zdaniem sporo ze swojego uroku i pomysłowości. Pierwszy tom dotykał kwestii esportu, czyli czegoś o czym w literaturze, a szczególnie polskiej się praktycznie nie mówi. Przedstawiła nam też grupkę bardzo sympatycznych dzieciaków i jedną barwną dorosłą. Druga...
więcej Pokaż mimo to