Bubr

Profil użytkownika: Bubr

Warszawa Mężczyzna
Status Czytelnik
Aktywność 1 rok temu
54
Przeczytanych
książek
102
Książek
w biblioteczce
21
Opinii
122
Polubień
opinii
Warszawa Mężczyzna
Ten użytkownik nie posiada opisu konta.

Opinie


Na półkach:

The Unicorn Project to książka często polecana w świecie programistycznym, a dyskusję o niej trzeba podzielić na dwie oddzielne części. Rozmowę o pretekstowej warstwie narracyjnej i rozmowę o kluczowej warstwie samorozwojowo-poradnikowej. Na wstępie dodam, że moja ocena ogólna opiera się WYŁĄCZNIE na tym drugim aspekcie.

Część narracyjna jest niezwykle nużąca i irytująca. Ciągłe wtrącania szybko starzejących się żartów ("wchodzi tester do baru i zamawia -5 piw"), namolne i intruzywne nawiązania do Star Treka, Gwiezdnych Wojen i Legend of Zelda mają nadać głównej bohaterce głębię i humor, a ich nieporadność jedynie wzbudza uczucie pożałowania. To wręcz książkowy przykład tego, jak nasi nasi rodzice wyobrażają sobie popularną kulturę "tej dzisiejszej młodzieży". Maxine jest też self-insertem wyidealizowanego ego autora, co wywołuje niemniejszy dyskomfort. Drugie pół książki kartkowałem z obowiązku, żeby wyrobić się na umówione spotkanie klubu książki, ale dla osób, które nie mają potrzeby finalizowania lektur, koniec aktu drugiego wyznacza również koniec zwrotu z inwestycji.

Skoro pogrzebanie nadziei na sukces beletrystyczny książki mamy już za sobą, to możemy przejść do mięsa, czyli prawdziwego powodu polecania tej książki - porad dla programistów, testerów, organizatorów zespołów i wszystkich zainteresowanych pracą w innowacyjnej części branży IT.

Książka da najwięcej osobom, które nie zaznały dobrze funkcjonującego zespołu i zastanawiają się czy branża ogranicza się do marnowania życia w korporacjach, których trybiki włóczą się nieszczęśliwe i pozbawione sprawczości. Pokazuje inny świat, do odwiedzenia którego zachęcam całą brać techniczną. Tak więc można ją przeczytać dla poszerzenia horyzontów. Zespoły takie jak w projekcie Unicorn istnieją, a jeśli twój przypomina bardziej projekt Feniks, to powinieneś poważnie się zastanowić nad tym, czy nie czas na odkurzenie LinkedIna i zmiany w swojej karierze.

Książka udziela porad na kilku płaszczyznach.

Porady techniczne dla indywidualnego programisty dotyczące testów jednostkowych, modularyzacji kodu, bezstanowości i programowania funkcyjnego są wartościowe, choć przekazane raczej jako zajawki do dalszego poszukiwania. Nie było naturalnie czasu na przekazanie wszystkich szczegółów, zwłaszcza, że czytelnicy mogą przecież pisać w różnych językach.

Porady dla zespołów dotyczące testów automatycznych, automatycznych systemów budowania i ciągłego wdrażania (CI/CD) są chyba najlepszą i najprzydatniejszą dla programistów częścią tej książki. Wprowadzenie do świata devopsu wypierającego tradycyjne zatwardziałe procedury wydawania kolejnych wersji aplikacji to najważniejsza wartość, jaką daje książka. Już od pierwszych stron Maxine walczy z korporacją i jej bezsensownymi regułami, które odbierają sprawczość programistom, odsuwają możliwość testowania zmian, uniemożliwiają normalną pracę i traktują ich jak wrogów. Za dużo można pisać o szczegółach, ale dla samej opowieści o tygodniu stawiania buildu Feniksa kupiłbym tę książkę.

Porady na temat działania organizacji są już mniej istotne dla programistów, a bardziej skierowane do strategów i managerów w firmach. Są bardzo celne i pokazują zespołom nietechnicznym jak można zaprowadzić nowy sposób myślenia o organizacji podobny jak w zwinnych zespołach. Da się oczywiście do każdego z zaleceń dodać gwiazdeczki z wyjątkami, ale ideały proponowane przez autora zdecydowanie poprawiają życie pracowników firmie. Bezpieczeństwo psychologiczne, skupienie na usprawianiu procesu i komunikacji, oparcie się na ludziach, a nie sztywnych procesach to właściwie kwintesencja manifestu Agile, na którym opiera się w obecnych czasach branża.

Książka opowiada o transformacji z korpomoloha w dobrze funkcjonującą firmę i wykorzystuje właśnie zanużenie protagonistki w sposobie myślenia zwinnego. Nie jest to więc nic odkrywczego samo w sobie, bo osoby siedzące w środowisku długo, znają elementy tego procesu, ale może się zdarzyć, że nie mają pomysłu na to jak przekonać do niej przełożonych. Do tego przydaje się też możliwość spojrzenia z lotu ptaka na zakres działań całej firmy i usprawnienia procesów wykraczających poza pokój z laptopami programistów. Jako że najlepiej uczymy się przez przykłady, Maxine możemy potraktować jako odległą koleżankę pracującą w innej firmie, w której przekształcenie przeszło pomyślnie.

Nie jest to kompleksowy przegląd instrukcji przeprowadzania takiej transormacji. Raczej sympatyczny poradnik, ale zawierający dość przykładów, żeby wyjść od niego do dalszych poszukiwań.

Zdecydowanie polecam, książka jest warta poświęconego na nią czasu.

The Unicorn Project to książka często polecana w świecie programistycznym, a dyskusję o niej trzeba podzielić na dwie oddzielne części. Rozmowę o pretekstowej warstwie narracyjnej i rozmowę o kluczowej warstwie samorozwojowo-poradnikowej. Na wstępie dodam, że moja ocena ogólna opiera się WYŁĄCZNIE na tym drugim aspekcie.

Część narracyjna jest niezwykle nużąca i irytująca....

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

(Mam niezwykle mieszane uczucia. Jest to zdecydowanie najbardziej wymagająca recenzja, jakiej się podejmuję, więc postaram się, żeby była zwięzła i krótka).

Rozumiem wagę dzieła i walory estetyczne, a także motywację autora i chęć opisania jednej z ostatnich pozostałych miłości zakazanych. Historyczny katalog takich zakazanych związków był większy, a niechęć można było wzbudzić mezaliansem klasowym czy majątkowym. Chcąc oprzeć się na romansie odpychającym, trzeba więc sięgać w kierunku łamania kolejnych barier, co Nabokowowi udało się znakomicie.

Niestety prawie nie byłem w stanie dokończyć książki ze względu na wytrzymałość mojego żołądka. Ostatnie z barier dla miłości zakazanej pozostały, bo opierają się na przesłankach silniejszych niż arbitralne podziały majątkowe i uprzedzenia. W przypadku pedofilii wiążą się często z ogromnym buntem i reakcją obronną psychiki.

Opisy romansu głównego bohatera w niektórych momentach choć są arcydzieńem estetyki, przyprawiają o mdłości, kiedy po dwóch stronach lektury nachodzi realizacja o obiekcie jego westchnień i uświadomieniu sobie jaki jest stan psychiki i konsekwencje uwodzenia kogoś w takim wieku.

Nie wiem jak opisać jednoczesny zachwyt nad formą i obrzydzenie opisywanymi wydarzeniami, ale autor zdecydowanie zdołał na tej granicy balansować niemal przez całą treść powieści.

Nie mam Nabokowowi do zarzucenia nic poza obranym tematem. Dlatego choć doceniam wagę Lolity, odłożę ją na półkę i raczej nie wrócę do niej nigdy.

Marzyłbym, aby swój kunszt przelał na tematykę niewywołującą mojego obrzydzenia, żebym mógł je odbierać pełniej. Chociaż pewnie gdyby swojego arcydzieła nie oparł na tak dzielącej kwesti, dotarłoby one tylko na półki studentów literatury rosyjskiej, a nie stałoby się ogólnoświatowym fenomenem. Dlatego cieszę się, że nie muszę polecać tej książki dalej, gdyż jest ona dziełem bardzo osobniczym i ze względu na rozgłos, mam wrażenie, że najprawdopodobniej dotrze ona do swoich wielbicieli, nie potrzebując jakiegokolwiek promowania.

(Mam niezwykle mieszane uczucia. Jest to zdecydowanie najbardziej wymagająca recenzja, jakiej się podejmuję, więc postaram się, żeby była zwięzła i krótka).

Rozumiem wagę dzieła i walory estetyczne, a także motywację autora i chęć opisania jednej z ostatnich pozostałych miłości zakazanych. Historyczny katalog takich zakazanych związków był większy, a niechęć można było...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Bardzo ciekawe spojrzenie na rozwój cywilizacji.

Prywatne opinie autora na temat systemów politycznych i gospodarczych bardzo przeciekają do lektury, ale jest on nadal w stanie dość wiernie zapoznać czytelnika nawet z ideami, które uznaje za wrogie.

Bardzo ciekawe spojrzenie na rozwój cywilizacji.

Prywatne opinie autora na temat systemów politycznych i gospodarczych bardzo przeciekają do lektury, ale jest on nadal w stanie dość wiernie zapoznać czytelnika nawet z ideami, które uznaje za wrogie.

Pokaż mimo to

Więcej opinii

Aktywność użytkownika Bubr

z ostatnich 3 m-cy

Tu pojawią się powiadomienia związane z aktywnością użytkownika w serwisie


ulubieni autorzy [5]

J.R.R. Tolkien
Ocena książek:
7,9 / 10
103 książki
7 cykli
8666 fanów
Fiodor Dostojewski
Ocena książek:
7,7 / 10
73 książki
6 cykli
Pisze książki z:
3256 fanów
C.S. Lewis
Ocena książek:
7,4 / 10
54 książki
3 cykle
1717 fanów
Richard P. Feynman A co ciebie obchodzi, co myślą inni? Dalsze przypadki ciekawego człowieka Zobacz więcej

statystyki

W sumie
przeczytano
54
książki
Średnio w roku
przeczytane
3
książki
Opinie były
pomocne
122
razy
W sumie
wystawione
53
oceny ze średnią 8,1

Spędzone
na czytaniu
301
godzin
Dziennie poświęcane
na czytanie
3
minuty
W sumie
dodane
1
W sumie
dodane
1
książek [+ Dodaj]