A co ciebie obchodzi, co myślą inni? Dalsze przypadki ciekawego człowieka

- Kategoria:
- biografia, autobiografia, pamiętnik
- Tytuł oryginału:
- What Do You Care What Other People Think?
- Wydawnictwo:
- Znak
- Data wydania:
- 2019-08-14
- Data 1. wyd. pol.:
- 1997-01-01
- Data 1. wydania:
- 2005-10-01
- Liczba stron:
- 304
- Czas czytania
- 5 godz. 4 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788324069897
- Tłumacz:
- Rafał Śmietana
- Tagi:
- noblista naukowiec fizyk
Richard P. Feynman - laureat Nagrody Nobla, genialny fizyk i idol dla młodych naukowców na całym świecie opowiada o swoim niezwykłym życiu. Zebrane w książce historie zaskoczą was, rozbawią i na nowo zainspirują do odkrywania tajemnic nauki.
Feynman opowiada między innymi o śledztwie w sprawie przyczyn słynnej katastrofy promu Challenger. Jako członek powołanej w tym celu prezydenckiej komisji niczym najlepszy detektyw tropił to, co NASA chciała ukryć, i ujawnił zaniedbania, które doprowadziły do tragedii. Przy okazji naukowiec w fascynujący sposób opowiada o tajnikach inżynierii kosmicznej i podstawowych prawach fizyki. Do wyjaśnienia dziennikarzom, co poszło nie tak podczas feralnego startu, wystarczyły mu kawałek gumy i szklanka wody z lodem.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Polecane księgarnie
Pozostałe księgarnie
Informacja
Oficjalne recenzje
Wartość nauki, wartość człowieka
Wielu z was, drodzy czytelnicy, zna zapewne książkę „Pan raczy żartować, panie Feynman! Przypadki ciekawego człowieka”. W tym zbiorze anegdot odnajdziemy opowieści o fascynujących przygodach znakomitego fizyka, laureata Nagrody Nobla. Zaskakujący może wydawać się fakt, że poważny naukowiec okazuje się lekkoduchem skłonnym do zabaw, żartów i flirtów. Włamuje się do sejfów, gra na bębnach, maluje obrazy bądź odszyfrowuje kalendarz Majów. Człowiek orkiestra, bez dwóch zdań.
Nie mogę jednak stwierdzić, iż po tej lekturze wszyscy pokochają Feynmana miłością wielką i niezmienną. Znajdą się również jednostki, które zarzucą mu megalomanię, ignorancję i seksistowskie podejście do kobiet. Nie mnie rozstrzygać, kto ma rację. Jestem jednak pewna, że „A co ciebie obchodzi, co myślą inni? Dalsze przypadki ciekawego człowieka” zadowoli tych czytelników, którzy pragną poznać inne oblicze zabawnego naukowca.
Już we wstępie Ralph Leighton uprzedza, iż przedstawione w książce opowieści „mają zupełnie inny charakter: niektóre są żartobliwe, a niektóre tragiczne, lecz przez większość czasu Feynman z pewnością nie żartuje – choć czasem trudno się zorientować”. Czytelnik może więc oczekiwać, że na jego twarzy od czasu do czasu pojawi się uśmiech, jednak lektura przyniesie również chwile gorzkiej zadumy.
W części pierwszej – „Ciekawy człowiek” – Feynman koncentruje się na dwóch osobach mających ogromny wpływ na całe jego życie: ojcu oraz pierwszej żonie. Z wielką miłością wspomina postać rodziciela, widząc w nim swego pierwszego nauczyciela, zachęcającego do nieulegania autorytetom oraz krytycznego myślenia. Kiedy na scenę wkracza Arlene, młody naukowiec przyznaje się do głęboko skrywanych kompleksów. Okazuje się, iż to piękna, żywiołowa kobieta, z którą połączyło go głębokie uczucie, inspirowała fizyka do śmiechu i żartów, powtarzając wielokrotnie, że nie powinien obawiać się tego, co myślą inni. Tym samym możemy sobie doskonale uświadomić to, co w „Pan raczy żartować, panie Feynman” zostało przemilczane – ogrom żałoby po śmierci owej młodej, pełnej życia istoty – pierwszej żony naukowca.
Rodzimych odbiorców z pewnością zaciekawi list napisany przez Feynmana z Warszawy. Naukowiec z dużą życzliwością traktuje napotkanych na swej drodze Polaków, jednak nie szczędzi przenikliwych i złośliwych uwag na temat biurokracji czy miejscowej architektury: „Aha, wspomniałem, że w Warszawie warto zobaczyć jeden budynek. Jest to największa budowla w Polsce: Pałac Kultury i Nauki, dar Związku Sowieckiego. Zaprojektowali go rosyjscy architekci. Nie mam pojęcia, jak go opisać. To najbardziej zwariowana potworność na ziemi!”.
Ogromna część publikacji, zatytułowana „Pan Feynman jedzie do Waszyngtonu”, poświęcona została badaniu przyczyn katastrofy promu kosmicznego Challenger. Chociaż znany fizyk nie stroni od żartów – przytaczając m.in. swoją wypowiedź do żony Gweneth z momentu, gdy dowiedział się, iż wejdzie w skład Komisji Rogersa: „Mam zamiar popełnić samobójstwo na sześć miesięcy” – to całość sprawozdania ma charakter mocno naukowy i techniczny. Przyznam, że mnie ów rozdział bardzo zaciekawił, ale znajdą się zapewne odbiorcy mocno nim znużeni i zawiedzeni. Zachęcam jednak do zapoznania się z relacją Feynmana, gdyż rzuca ona ciekawe światło na kwestię podboju kosmosu oraz bezpieczeństwa lotów kosmicznych.
Interesujące refleksje odnajdziemy również w krótkim, kończącym książkę przemówieniu, zatytułowanym „Wartość nauki”. Feynman stwierdza w nim: „Wiedza naukowa to moc oddająca w nasze ręce możliwość czynienia dobra lub zła – lecz moc sama w sobie nie zawiera instrukcji, w jaki sposób ją wykorzystać”. I powołuje się na stare przysłowie buddyjskie: „Każdemu człowiekowi dany jest klucz do bram nieba. Ten sam klucz otwiera bramy piekielne”.
Czy pokochacie, drodzy czytelnicy, takie oblicze sławnego naukowca? Bardziej ludzkiego, mniej żartobliwego i zapatrzonego w siebie? Zakładam, iż opinie na temat tej publikacji będą mocno podzielone. Wiele osób zarzuci jej nudę i niespójność. Ja jednak będę stać na stanowisku, że przygodę z Feynmanem warto kontynuować. To, w moim mniemaniu, naprawdę ciekawy człowiek, a jego dalsze przypadki warte są poznania.
Ewa Szymczak
Popieram [ 5 ] Link do recenzji
OPINIE i DYSKUSJE
Nie tak dobra, jak " Raczy Pan żartować..." , ale warta przeczytania. Głównie ze względu na wspomnienia noblisty z czasów pracy w prezydenckiej komisji do spraw zbadania wypadku promu kosmicznego. Historia opowiedziana jest także w jednym z dokumentów Netflixa ( polecam). Zapiski Feynmana są świetnym jego uzupełnieniem.
Nie tak dobra, jak " Raczy Pan żartować..." , ale warta przeczytania. Głównie ze względu na wspomnienia noblisty z czasów pracy w prezydenckiej komisji do spraw zbadania wypadku promu kosmicznego. Historia opowiedziana jest także w jednym z dokumentów Netflixa ( polecam). Zapiski Feynmana są świetnym jego uzupełnieniem.
Pokaż mimo toNajpierw należy wspomnieć, że książka A co cię obchodzi co myślą inni?, nie do końca jest biografią Richarda P. Feynmana. Historie opisane w części pierwszej czyli Pan raczy żartować Panie Feynman!, oraz w drugiej to opowieści fizyka, które zostały zebrane przez jego kolegę “od bębnów”, Rapha Leightona. Niemniej Feynman je znał i autoryzował, więc właściwie się liczy.
Druga część z zapisami przypadków ciekawego człowieka zaczyna się poważnie. Feynman opisuje ludzi, którzy wpłynęli na jego rozwój oraz sytuacje, które na zawsze zapadły mu w pamięć i coś zmieniły w jego postrzeganiu.
😈 Ojciec i żona
Fantastycznie opisany jest jego ojciec, który grał główną rolę w nauczeniu syna ciekawości do świata. To był rodzic, który umiał przekazać dziecku zamiłowanie do nauki, poszerzyć jego horyzonty i zachęcić do samodzielnego pozyskiwania wiedzy. Jak widać jego sposoby były skuteczne.
Drugą z osób, które wywarły na Feynmana duży wpływ była jego pierwsza żona. A co cię obchodzi co myślą inni, czyli tytuł tej książki, to właśnie jej słowa. Feynman poświęca jej wiele myśli. W czasie kiedy on pracował w zespole Oppenheimera, ona leżała w szpitalu i inspirowała go do szalonych rzeczy, np. grillowania w pobliżu autostrady. Wysyłali sobie zwariowaną korespondencję. Niewątpliwie ją kochał, a go ona go w pewien sposób uformowała.
😈 Samobójstwo w komisji
Dalej jest też kilka innych krótszych historii i kilka listów, ale najważniejsza jest część dotycząca katastrofy promu kosmicznego Challenger z 1986 roku. Feynman został zaproszony do komisji badającej przyczynę i zgodził się na to, choć żartował że “popełnia samobójstwo”. Jak się okazało jego przypuszczenia dotyczące specyfiki pracy takich komisji właściwie się potwierdziły.
To nie była praca, do której był przyzwyczajony. Nie lubił procedur do wszystkiego i ślamazarnego tempa. Nigdy nie był dyplomatą, a tutaj jego stosunkowo ostry język oraz nonszalancja w obyciu, przyczyniła się do kilku nieporozumień, które mogły mieć poważniejsze konsekwencje. Niemniej jego umiejętności oraz bezpośrednie podejście przydały się w nawet tak skostniałej instytucji jak rządowa komisja.
😈 Niełatwy geniusz
Świetna jest ta historia z komisją, ale widać też, jaki chaos robił przy okazji zwykłego dla siebie zachowania. Nie miał złych intencji, wręcz przeciwnie, rwał się do pracy, szukał prawdy i robił to dobrze, bo zaczął od dołu, a nie “góry”. Jego działalność przyczyniła się do kilku istotnych odkryć. Właściwie przyczynił się do odgadnięcia prawdziwych przyczyn katastrofy, ale był niewątpliwie człowiekiem trudnym we współpracy.
Wprost pisał, że jeśli zauważał moment, gdy prace zaczynały iść w kierunku innym niż taki, jakiego się spodziewał, zaczynał się nudzić. A wtedy trudno było przewidzieć, jaki kolejny szalony pomysł wskoczy mu do głowy.
Niewątpliwie Feynman był jedynym w swoim rodzaju człowiekiem. Genialny fizyk, laureat Nagrody Nobla, wyjątkowy mówca, piewca prostego języka dostosowanego do odbiorcy… Zmarł w 1988 roku na raka. Nam zaś pozostała inspiracja w postaci nagrań z jego wystąpień oraz tych dwóch książek z jego historiami.
Najpierw należy wspomnieć, że książka A co cię obchodzi co myślą inni?, nie do końca jest biografią Richarda P. Feynmana. Historie opisane w części pierwszej czyli Pan raczy żartować Panie Feynman!, oraz w drugiej to opowieści fizyka, które zostały zebrane przez jego kolegę “od bębnów”, Rapha Leightona. Niemniej Feynman je znał i autoryzował, więc właściwie się...
więcej Pokaż mimo toGłówną wadą tej książki jest to, że "Pan raczy żartować, panie Feynman! " była świetna, więc czytelnik ma wysokie wymagania, a niestety ta pozycja jest moim zdaniem zdecydowanie słabsza.
Główną wadą tej książki jest to, że "Pan raczy żartować, panie Feynman! " była świetna, więc czytelnik ma wysokie wymagania, a niestety ta pozycja jest moim zdaniem zdecydowanie słabsza.
Pokaż mimo toPierwsza książka Feynmana, którą wziąłem do ręki. Z czystej ciekawości, celem poszerzenia wiedzy o tym nietypowym, inteligentnym naukowcu, laureacie nagrody Nobla i wybitnym fizyku. Przeczytałem kilka recenzji, że publikacja zawiera sporo informacji o śledztwie w sprawie katastrofy Challengera, więc zabrałem się za lekturę z wielkim zapałem 😎
Książkę rozpoczynają wspomnienia z dzieciństwa, relacje z ojcem i matką, kolegami, dziewczynami i kolejne etapy w edukacji Feynmana. Sporo czasu poświęcono też relacji noblisty z jego pierwszą żoną i miłości, dzięki której byli w stanie przetrwać ciężkie lata choroby pani Feynman, aż do jej śmierci. Tutaj pojawia się często zdanie: A co Ciebie obchodzi co myślą inni? powtarzane przez Arline, gdy tylko jej mąż miał wątpliwości co do celu swoich działań i tego, jak zostanie odebrany przez innych. Następnie przenosimy się do śledztwa w sprawie katastrofy promu kosmicznego, a więc kilka dekad do przodu i pozostajemy z tym wątkiem do końca książki 🚀
Rozumiem, że Feynman chciał w tej publikacji skupić się głównie na śledztwie i zaprezentowaniu swojej niezłomności w dążeniu do ostatecznego rozwiązania, a początkowe historia miała pokazać, skąd brał się jego upór i determinacja, ale chyba zabrakło mi spoiwa łączącego te dwa wątki.
Niemniej jednak na pewno sięgnę po inne książki pana Richarda i z chęcią poznam pozostałe wątki z jego życia 👍
Polecam!
Pierwsza książka Feynmana, którą wziąłem do ręki. Z czystej ciekawości, celem poszerzenia wiedzy o tym nietypowym, inteligentnym naukowcu, laureacie nagrody Nobla i wybitnym fizyku. Przeczytałem kilka recenzji, że publikacja zawiera sporo informacji o śledztwie w sprawie katastrofy Challengera, więc zabrałem się za lekturę z wielkim zapałem 😎
więcej Pokaż mimo toKsiążkę rozpoczynają...
Jeżeli ktoś czytał poprzednią książkę o Feynmanie (Pan raczy żartować Panie Feynman) może być trochę zawiedziony formą tej pozycji. Warto jednak dać jej szasnę.
W pierwszej części historie dotyczące Noblisty zebrane w krótkich opowiadaniach, odsłaniające ciekawe anegdoty, jak zawsze okraszone żartobliwymi momentami, które pokazują jego osobowość.
Jest także zbiór listów, ta bardziej osobista i kameralna część, która odsłania nam osobowość Feynmana.
I ostatnia, największa i bardzo wciągająca historia dotycząca katastrofy promu Chellenger, której przyczyny badał naukowiec. Niezwykle ciekawie opisana, pomimo wielu specjalistycznych terminów, skupiająca się nie tylko na technicznych aspektach tragedii, ale także demaskująca sytuację NASA, przedstawiająca ponadczasowe wartości relacji międzyludzkich i w moim odczuciu, dużą szczerość i bezinteresowność Feynamana w poszukiwaniu prawdy.
Jeżeli ktoś czytał poprzednią książkę o Feynmanie (Pan raczy żartować Panie Feynman) może być trochę zawiedziony formą tej pozycji. Warto jednak dać jej szasnę.
więcej Pokaż mimo toW pierwszej części historie dotyczące Noblisty zebrane w krótkich opowiadaniach, odsłaniające ciekawe anegdoty, jak zawsze okraszone żartobliwymi momentami, które pokazują jego osobowość.
Jest także zbiór listów,...
Zbiór rożnych tekstów znanego fizyka (albo o nim), które nie trafiły do wcześniejszych książek. Trochę od Sasa do Lasa ale i tak bardzo ciekawe.
Tytułowy tekst to historia młodości Feynmana i jego związku z pierwszą żoną. Wyciska łzy do ostatka. Film "Love Story" przy tej historii jest słabiutki...
Opowiadanie autora o badaniu historii Challengera jest zupełnie inny niż się spodziewałem. Samo wykrycie faktycznej, technicznej przyczyny katastrofy "Challengera" to w sumie był pikuś - niemal od samego początku tę przyczynę podsuwano mu przed oczy. Natomiast Feynman poszedł dalej: udokumentował w jaki sposób przesadzone w swoim optymizmie obietnice wysokiego menedżmentu przekładają się na obniżenie wymagań jakościowych i kontrolnych wobec techników i podwykonawców. To bardzo ciekawe spostrzeżenia działające chyba nie tylko w NASA ale i w innych, wielkich korporacjach (przynajmniej na to wskazuje moje doświadczenie).
Jest tu jeden ciekawy tekst o Polsce i o Polakach. Jak się okazuje Feynman był w Warszawie, w latach 60tyh na jakiejś konferencji naukowej. Był tu raptem kilka dnia ale dokonał kilku ciekawych obserwacji.
"Geniusz tutejszych budowniczych polega na tym, że potrafią wznosić stare budynki" - ta prawda była aktualna przez cały PRL, a czasem mam wrażenie, że niekiedy nadal obowiązuje.
"Konferencja nic mi nie daje. Ponieważ nie robią doświadczeń, dziedzina ta jest martwa, więc zajmuje się niewielu wśród najlepszych. Skutek jest taki, że jest tu wielu tumanów. Stu dwudziestu sześciu. [Ich] działalność polega przede wszystkim na udowodnieniu, że poprzednia działalność kogoś innego zaprowadziła w ślepy zaułek, nie wniosła pożytecznego wkładu w naukę." Taaak... Pracowałem kiedyś na Politechnice Warszawskiej. Chciałbym móc się nie zgodzić z Feynmanem...
[Audiobook, czyta Andrzej Ferenc, 7 godzin.]
Zbiór rożnych tekstów znanego fizyka (albo o nim), które nie trafiły do wcześniejszych książek. Trochę od Sasa do Lasa ale i tak bardzo ciekawe.
więcej Pokaż mimo toTytułowy tekst to historia młodości Feynmana i jego związku z pierwszą żoną. Wyciska łzy do ostatka. Film "Love Story" przy tej historii jest słabiutki...
Opowiadanie autora o badaniu historii Challengera jest zupełnie inny niż...
Gorsza od pierwszej części, jednakże jest kilka ciekawych wątków, np komisja prezydencka i cuda które się wtedy działy.
Gorsza od pierwszej części, jednakże jest kilka ciekawych wątków, np komisja prezydencka i cuda które się wtedy działy.
Pokaż mimo toZawartość książki:
- kilka luźnych, niekoniecznie połączonych ze sobą opowieści (mało interesujących jak na standardy Feynmana)
- opis poznania i historii życia z pierwszą żoną
- kilka listów do drugiej żony (średnio ciekawe, chociaż jeden jest pisany z Warszawy w 1963 roku i jest w nim kilka historii z naszego kraju)
- szczegóły na temat działań Feynmana w komisji badającej przyczyny katastrofy promu Challenger (objętościowo to około połowa książki)
Mam wrażenie, że ta pozycja powstała trochę na siłę, a najciekawsze historie z życia tego niezwykle fascynującego naukowca zostały już umieszczone we wcześniejszej książce na jego temat. Jeżeli ktoś jest bardzo zainteresowany szczegółami dotyczącymi prac komisji powstałej po katastrofie Challengera, to może sięgnąć po "A co Ciebie obchodzi, co myślą inni?", ale cała reszta niewiele straci, jeżeli pozostanie przy przeczytaniu tylko "Pan raczy żartować, panie Feynman"
Zawartość książki:
więcej Pokaż mimo to- kilka luźnych, niekoniecznie połączonych ze sobą opowieści (mało interesujących jak na standardy Feynmana)
- opis poznania i historii życia z pierwszą żoną
- kilka listów do drugiej żony (średnio ciekawe, chociaż jeden jest pisany z Warszawy w 1963 roku i jest w nim kilka historii z naszego kraju)
- szczegóły na temat działań Feynmana w komisji...
Część o Arlene - wzruszająca, o komisji w sprawie Challengera - zaskakująca. Zaś przesłanie końcowe do naukowców to prawdziwa inspiracja.
Część o Arlene - wzruszająca, o komisji w sprawie Challengera - zaskakująca. Zaś przesłanie końcowe do naukowców to prawdziwa inspiracja.
Pokaż mimo toSłabsza od "Pan raczy żartować, Panie Feynman" ale i tak interesująca i wciągająca.
Słabsza od "Pan raczy żartować, Panie Feynman" ale i tak interesująca i wciągająca.
Pokaż mimo to