-
ArtykułyMama poleca: najlepsze książki dla najmłodszych czytelnikówEwa Cieślik19
-
ArtykułyKalendarz wydarzeń literackich: czerwiec 2024Konrad Wrzesiński5
-
ArtykułyWyzwanie czytelnicze Lubimyczytać. Temat na czerwiec 2024Anna Sierant1159
-
ArtykułyCzytamy w długi weekend. 31 maja 2024LubimyCzytać415
Biblioteczka
2019-10-01
2019-09-06
Z twórczością autorki miałam okazję zapoznać się już nie pierwszy raz i powiem, że jeszcze nie trafiłam na książkę z pod jej pióra, która by mi nie przypadła do gustu.
Ta powieść to jedno wielkie wow. Co ta książka robi z człowiekiem i jego głową nie jesteście sobie w stanie tego wyobrazić, to trzeba przeczytać!
Claire zagubiona, borykająca się z przeszłością, jest pewna, że już nigdy nie poradzi sobie z traumą jaką przyniosły jej własne narodziny. Bezradna, inna niż wszystkie, młoda dziewczyna, która dostaje życiową szansę w postaci stażu w prestiżowej firmie.
Douglas szanowany terapeuta z mrocznym sekretami. To w jego oczach Claire odnajduję wszystko czego jej trzeba, ale nie tylko jej, bo to doktor zaczyna z dziewczyną niebezpieczną grę, której wielkie namiętności i bezwzględne manipulacje zaprowadzą ich do bram piekła.
Cóż to była za historia, nigdy wcześniej czegoś takiego nie czytałam, nie chce tu spojlerować, ale najchętniej bym wam wszystko opowiedziała, ze szczegółami. Na wstępie trzeba zaznaczyć, że nie jest to książka dla każdego, jest to mocna, mroczna, ociekająca seksem powieść dla ludzi o mocnych nerwach. Nie każdemu ten temat może przypaść do gustu. Mnie o dziwo ta historia o mało nie pochłonęła, nie wyobrażacie sobie jak to wciąga, jak jakiś narkotyk. Książka pisana z perspektywy Claire, język przystępny, lekki sprawia, że nie wiemy kiedy jesteśmy na ostaniej stronie. I tu jedyny minus jaki zauważyłam! Ta powieść za szybko się kończy!
Jedyne pocieszenie jakie znajdujemy na ostatniej stronie to 3 literki, skrót, który każdy z nas zna : cdn.
Także jak czekam z niecierpliwością na ciąg dalszy, domyślam się, że w kontynuacji poznamy dużo lepiej jedna z pobocznych bohaterek, która mnie zaintrygowała.
"Nieczyste więzy" to będzie Hit! Nasza KRÓLOWA DRAMATÓW znowu pozytywnie zaskakuje!
Oczywiście polecam, polecam, polecam!
Z twórczością autorki miałam okazję zapoznać się już nie pierwszy raz i powiem, że jeszcze nie trafiłam na książkę z pod jej pióra, która by mi nie przypadła do gustu.
Ta powieść to jedno wielkie wow. Co ta książka robi z człowiekiem i jego głową nie jesteście sobie w stanie tego wyobrazić, to trzeba przeczytać!
Claire zagubiona, borykająca się z przeszłością, jest pewna,...
2019-08-26
Z twórczością autorki nie miałam jeszcze przyjemności się zapoznać, chociaż "Wielkie Kłamstewka" stoją na półce, jakoś nie było czasu. Po lekturze "Dziewięcioro nieznajomych" myślę, że wygospodaruje chwilę na kolejne dzieło pisarki. To było bardzo przyjemne doświadczenie, które dostarczył mi wiele emocji.
Dziewięcioro nieznajomych wykupuje pobyt w pięknej posiadłości Tranquillum House. To miało być zwyczajne SPA. Przyjeżdżają do tajemniczego ośrodka by przemienić swoje umysły i ciała. Goście z różnych przyczyn zainteresowali się luksusową ofertą. Każdy z nich ma swój powód przybycia oraz skrywany sekret, który nie może wyjść na światło dzienne. Jednak zjawiskowa szefowa Tranquillum House, ma swoje sposoby na wyciągnięcie z człowieka tego co tak skrzętnie ukrywa. Tymbardziej, że sama sztukę kamuflowania sekretów opanowała doskonale.
"Dziewięcioro nieznajomych" czyta się lekko, płynnie. Rozdziały są napisane z perspektywy naszych główny bohaterów. Co daje nam możliwość poznania motywacji, która przywiodła ich pod bramy pensjonatu oraz odczucia każdego z osobna. Postacie są doskonałe wykreowane, takie z krwi i kości. Wątek obyczajowy wywiera na czyleniku dużo emocji. Raz się śmiałam w głos, a innym razem się wzruszałam. Zdarzyło się i tak, że złość we mnie wzbierała.
Oczywiście nie możemy pominąć wątku z dreszczykiem, w którym rola jednego z bohaterów, budowała niemałe napięcie.
Książkę czyta się rewelacyjnie, strona za stroną, nie wiemy kiedy, a już jesteśmy w połowie powieści.
Podsumowując jest to powieść dla każdego z doskonałym wątkiem obyczajowym, podsyconym szczyptą intrygującego thrillera. Co daje nam wyśmienitą mieszankę! Polecam serdecznie 👌
Z twórczością autorki nie miałam jeszcze przyjemności się zapoznać, chociaż "Wielkie Kłamstewka" stoją na półce, jakoś nie było czasu. Po lekturze "Dziewięcioro nieznajomych" myślę, że wygospodaruje chwilę na kolejne dzieło pisarki. To było bardzo przyjemne doświadczenie, które dostarczył mi wiele emocji.
Dziewięcioro nieznajomych wykupuje pobyt w pięknej posiadłości...
2019-08-13
"Opowiedz mi o nim" Carin Gerhardsen
Wydawnictwo Otwarte
PREMIERA: 14.08.2019
Pierwszy raz trafił w moje ręce skandynawski thriller psychologiczny, który jest jak tykająca bomba, w najbardziej nie oczekiwanym momencie może wybuchnąć.
Pewnego wieczoru Sandrze z pomocą przychodzi nieznajomy mężczyzna, oferuje jej pomoc. Jednak za ten miły gest oczekuje dużo więcej niż tylko kawy.
Niedługo po tym dochodzi do tragicznego wypadku samochodowego ze śmiertelnym skutkiem. Jeanette przez przypadek zostaje jednym ze świadków tego zdarzenia. Jednak zostawia to dla siebie, musi strzec swojego sekretu.
Kerstin z niepokojem czeka w domu na męża, który już nigdy nie wróci, ale ona tego nie wie.
Cztery lata później, po tych tragicznych zdarzeniach Sandra pracuje jako wolontariuszka w telefonie zaufania.
Jedno połączenie sprawi, że losy trzech kobiet, które nawet nie wiedzą o swoim istnieniu połączą się.
Czy sekrety Sandry, Jeanette i Kerstin wyjadą na światło dzienne?
Thriller psychologiczny przedstawiający losy trzech silnych kobiet, mocno skrzywdzonych przez życie. Książka ma w sobie to coś! Porywająca fabuła, powieść podzielona na czas przeszły i teraźniejszy. Rozdziały napisane z perspektywy bohaterów. Co daje czytelnikowi możliwość poznania każdej postaci z osobna oraz jej odczuć. Książka jest świetnie napisana, odbiorca dostaje dużą dawkę emocji, oczywiście odpowiednio dozowanych. Czyta się ją z zapartym tchem i dąży do końca, by dowiedzieć się jak potoczą się losy głównych bohaterek.
Jak dla mnie bardzo dobra powieść , polecam z czystym sumieniem!
"Opowiedz mi o nim" Carin Gerhardsen
Wydawnictwo Otwarte
PREMIERA: 14.08.2019
Pierwszy raz trafił w moje ręce skandynawski thriller psychologiczny, który jest jak tykająca bomba, w najbardziej nie oczekiwanym momencie może wybuchnąć.
Pewnego wieczoru Sandrze z pomocą przychodzi nieznajomy mężczyzna, oferuje jej pomoc. Jednak za ten miły gest oczekuje dużo więcej niż...
2019-07-25
"Indygo" książka, której opis od wydawcy wywarł na mnie ogromne wrażenie, ale również i obawę. Pojawiło się pytanie.
Czy ta książka jest na pewno dla mnie? Przecież jestem matką!
Czy zniosę jej treść?
Ku mojemu zaskoczeniu, powieść wciągnęła mnie całkowicie.
Dwójka nastolatków Ada i Emil, każde z nich jakże inne od siebie,a jednak podobne. Życie postawiło ich na swojej drodze całkiem przypadkiem, połączyło tragicznymi losami i tajemnicami jakie ukrywają przed światem. Nawet nie wiedzą, że to oni jako pierwsi, odkryją kim jest Kusak.
W Baskin od dawna giną dzieci, bezpowrotnie, bez żadnego śladu.Nikt tak naprawdę nie wie, co się z nimi stało.
Jedynie on! Kusak sadystyczny, seryjny morderca czerpiący uciechę z torturowania i mordowania swoich młodych, niewinnych ofiar. Człowiek o wielu twarzach- idealny obywatel,miły sąsiad, zwyczajny mieszkaniec Baskin.
"Kusak był anonimowy.Dla ludzi nie istniał. Znali tylko efekty jego działań. Drżeli przed nim. A jednak na ulicy mijali go obojętnie."
Los jednak spłatał mu figla i postawił na jego drodze Adę i Emila.
Czy prawda jaką odkryła dwójka nastolatków, nie miała zbyt wysokiej ceny ?
"Indygo" jest dla mnie miłym zaskoczeniem. Mroczny thriller, w którym pojawiają się elementy fantastyki, a do tego wszystkiego świetny wątek obyczajowy. Na który składają się losy naszej dwójki bohaterów. Nastolatkowie, którzy, mają za sobą tragiczne przeżycia. Przypadkowo stają na swoje drodze. Co owocuję piękną przyjaźnią, a nawet miłością.
Tu właśnie upuściłam kilka łez, losy Ady i Emila wzbudziły we mnie dużo emocji.
Oczywiści mroczna strona książki również zrobiła na mnie niemałe wrażenie. Postać seryjnego mordercy, psychopaty, do którego od pierwszych stron poczułam obrzydzenie. Skłoniła mnie do refleksji, bo przecież tacy ludzie, żyją tak jak my, chodzą do pracy, może są naszymi sąsiadami.
Pomimo tych wszystkich ciężkich tematów, lekki język, jakim jest napisana książka sprawia, że czyta się ją jednym tchem. Autor stworzył bardzo dobrą powieść, jest to moje pierwsze spotkanie z twórczością Michała Jana Chmielewskiego, ale podejrzewam, że nie ostanie .
Moja ciekawość rośnie w miarę jedzenia, a skoro przystawka była wyśmienita , to spodziewam się, że dania główne będą na równie dobrym poziomie. Dlatego, gdy natrafi się jakaś okazja i trochę wolnego czasu, złapie za kolejną książkę autora.
Podsumowując to była uczta dla moich czytelniczych kubków smakowych. Polecam wam serdecznie!
"Indygo" książka, której opis od wydawcy wywarł na mnie ogromne wrażenie, ale również i obawę. Pojawiło się pytanie.
Czy ta książka jest na pewno dla mnie? Przecież jestem matką!
Czy zniosę jej treść?
Ku mojemu zaskoczeniu, powieść wciągnęła mnie całkowicie.
Dwójka nastolatków Ada i Emil, każde z nich jakże inne od siebie,a jednak podobne. Życie postawiło ich na swojej...
2019-07-25
Pierwsze spotkanie z autorem, zresztą bardzo udane! Świetny thriller psychologiczny, który czyta się z zapartym tchem.
Sarah w przypływie negatywnych emocji, związanych z bardzo trudną sytuacją w pracy, ratuje obcą dziewczynkę z kłopotów.
Nie ma pojęcia, że jej ojcem jest zamożny i niebezpieczny człowiek, który w momencie ocalenia jego córki, staję się dłużnikiem kobiety.
Jest on honorowym mężczyzną i według jego kodeksu, długi trzeba spłacać.
"W Rosji mówi się, że dług jest piękny - ale tylko po spłaceniu."
Nieznajomy oferuję doktor Haywood prosty, jednorazowy układ, który mógłby zakończyć koszmar, jaki przeżywa Sarah na uniwersytecie. Za sprawą nieetycznego i pozbawionego skrupułów szefa, wykorzystującego swoje znajomości i pozycję.
Lecz gdy kobieta podejmie decyzję, nie będzie już odwrotu, machina pójdzie w ruch! Propozycja jest atrakcyjna, gdyż nie niesie za sobą żadnych konsekwencji ani żadnych szans na wykrycie!
Wystarczy 29 sekund rozmowy telefonicznej, by życie Sarah diametralnie się zmieniło.
"-Nie. Prawdziwie dobry uczynek jest w swojej naturze w pełni altruistyczny, dokonuje się go bez nadziei na wynagrodzenie. Dlatego za prawdziwie dobry uczynek nie da się zrewanżować - wyjaśnił i zaczął rolować cygaro między kciukiem, a palcem wskazującym. - Ale ja i tak spróbuję. Bo życie nauczyło mnie, że bycie wielkim człowiekiem, szanowany przywódcą oznacza nie tylko, że zło wyrządzone nam samym należy odwzajemnić. By prawdziwie wybić się ponad przeciętność, należy również nagradzać lojalność, odwagę, inteligencję. "
" - Podaj jedno nazwisko. Wymień jedną osobę. A ja sprawię, że ona zniknie. Dla ciebie."
Czy Sarah zdecyduję się skorzystać z propozycji nieznajomego?
"29 sekund" porywa czytelnika od pierwszych stron, oczywiście apetyt rośnie w miarę jedzenia. Co lubię podczas czytania. Dawkowanie emocji, ta narastająca ciekawość. Tu autor skonstruował nam doskonałą fabułę, która sprawia, że nie odłożysz książki na półkę, każdy z dość krótkich rozdziałów kończy się w takim momencie, który wzbudza chęć zaczęcia następnego i kolejnego, byle wiedzieć, co dalej?
Jest również poruszony trudny temat, mobbingu oraz molestowania seksualnego co jeszcze bardziej mnie poruszyło. Tu akcji nie ma końca, nie ma przerwy na złapanie oddechu. A zakończenie? Totalny szok, chyba nikt by na to nie wpadł!
Dla mnie ta powieść jest bardzo dobra i polecę ją każdemu!
W tej książce nudą Ci nie zawieje, nie doszukasz się żadnej monotonni.
Serdecznie polecam!
Pierwsze spotkanie z autorem, zresztą bardzo udane! Świetny thriller psychologiczny, który czyta się z zapartym tchem.
Sarah w przypływie negatywnych emocji, związanych z bardzo trudną sytuacją w pracy, ratuje obcą dziewczynkę z kłopotów.
Nie ma pojęcia, że jej ojcem jest zamożny i niebezpieczny człowiek, który w momencie ocalenia jego córki, staję się dłużnikiem...
2019-07-29
"Chłopak, którego nie było" książka idealna na letnie wieczory, ale i nie tylko.
Cudowna okładka, kryjąca jeszcze piękniejszą treść, nie wiem czy umiem wyrazić w słowach zachwyt jaki wywarła na mnie ta powieść.
Martyna pracuje w nadmorskim pensjonacie swoich rodziców, nie oszczędza się, a w zamian za to nie dostaje nawet dobrego słowa. Rodzina jej nie docenia, przez co sama dziewczyna nie wierzy w siebie i ma niskie poczucie własnej wartości. Aż pewnego dnia spotyka na plaży nieznajomego.
James mógłby mieć każdą kobietę i spełniać wszystkie jej zachcianki. Jednak jego uwagę przyciąga Martyna. On jako pierwszy dostrzega, jaka to zdolna dziewczyna, przywraca jej wiarę w siebie i pokazuje zupełnie inny świat, który otwiera przed nią drzwi. Między dwojgiem giem tych ludzi wybucha gorąca i szczera miłość. Jest jednak jedna rzecz, która nie daje Martynie spokoju, James strasznie przypomina pewnego chłopaka, którego darzyła wielkim uczuciem.
Co James ma wspólnego z chłopakiem z przeszłości?
Ta książka to jedno wielkie wow. Szok i niedowierzanie. Spodziewałam się zwykłego "romansidła", a dostałam niebanalną historie miłosną. Jestem pełna zachwytu lekko napisana, czyta się szybko i płynnie. Wzrusza, ukazuje bolesne problemy naszej głównej bohaterki. Tu wzbierała w mnie złość, gdy czytałam jak rodzina potrafi podciąć człowiekowi skrzydła.
Nie spodziewałam się, że pod tak piękną okładką ukrywa się równie piękna treść. Tyle emocji przelanych na papier. Szczerze ostatni raz tak się zachwycałam przy tego typu książce, czytając "Zanim się pojawiłeś" Kto nie czytał tej książki? Chyba wszyscy ją znają. Mam przeczucie, że ta powieść odniesie również duży sukces. Nie można przejść koło niej obojętnie, kto sięgnie po tą powieść, zapewniam, że jej nie odłoży. Konstrukcja bohaterów, cały koncept książki jest dopracowany w każdym calu, autorka doszlifowała wszystkie szczegóły.
W ostatnim czasie czytałam tylko thrillery i kryminały , pomyślałam, że "Chłopak, którego nie było" będzie miłą odmiana. Nawet nie spodziewałam się, że trafiłam na taka "emocjonalną bombę" Książkę polecę z czystym sumieniem każdemu. Brakuje słów by opisać zalety tej powieści. Serdecznie wam polecam, nie oderwiecie się póki nie skończycie czytać!
"Chłopak, którego nie było" książka idealna na letnie wieczory, ale i nie tylko.
Cudowna okładka, kryjąca jeszcze piękniejszą treść, nie wiem czy umiem wyrazić w słowach zachwyt jaki wywarła na mnie ta powieść.
Martyna pracuje w nadmorskim pensjonacie swoich rodziców, nie oszczędza się, a w zamian za to nie dostaje nawet dobrego słowa. Rodzina jej nie docenia, przez co...
2019-07-30
Pierwsze spotkanie z autorką i już wiem, że nie ostanie!
Akcja książki osadzona jest w Łodzi, miasto mi znane. Sama jestem z województwa łódzkiego. Duży plusem jest możliwość wyobrażenia sobie miejsc opisanych w powieści. W książce ukazana jest nieco mroczniejsza strona miasta, co daje świetne tło rozwijającej się akcji.
"Kochał to miasto. Kochał jego szajbę. Było jak motyl schowany w zardzewiałej puszce. Na zewnątrz - rozpad: umierające, czasem reanimowane nowymi fasadami kamienice; dziurawe drogi donikąd; zmęczone, podkrążone oczy mieszkańców, ukryty w opuszczonych kącikach ust bagaż problemów. Ale pod powierzchnią marazmu i beznadziei tykał puls. Silny. Niebezpiecznie przyśpieszony. Serce miasta nie było zdrowe, często niemal na granicy zawału, za to pełne niespotykanej gdzie indziej fantazji i brawury. Może nie biło równym rytmem nowoczesnej metropolii, jednak było otwarte na oścież. Nigdzie tak łatwo nie łapało się chwili jak w Łodzi. Carpe diem! - krzyczały bramy, knajpki i światła w oknach, gdy nadchodził sobotni wieczór. Jutra może nie być, więc żyjmy tu i teraz! - dekadencko wtórowały uliczne latarnie oraz rozklekotane tramwaje."
W Łodzi pojawia się seryjny morderca, giną ludzie, a na miejscach zbrodni Aptekarz pozostawia jedynie fragmenty recept. Sprawą zajmuję się rasowy śledczy Igor Blattner. Borykający się z osobistymi problemami, osaczony przez media, naciskamy przez przełożonych policjant, który staje przed największym wyzwaniem w swojej karierze. Igor to człowiek mocno wierzący w sprawiedliwość, według niego każde przewinienie zasługuje na karę.
“A przecież jego poczucie sprawiedliwości nadal uparcie podpowiada, że jeśli jest wina, musi być kara."
Czy ta zasada doprowadzi Blattnera do rozwiązania zagadki?
Książka jest świetnie napisana, przystępny język sprawia, że płynnie idziemy przez powieść, kartka po kartce coraz lepiej poznajemy doskonale skonstruowanych bohaterów. Postać komisarza jest dopracowana w każdym calu, stuprocentowy śledczy, który bez wątpienia zna się na tym co robi. Wzbudzający sympatię czytelnika, bynajmniej w moim przypadku tak jest. Ciężka do rozwiązania zagadka, gdyż poza receptami nie ma żadnych śladów zbrodni. Do tego wszystkiego seryjny morderca, który ze zbrodni na zbrodnie coraz bardziej pogrywa z policją. To wszystko składa się na rasowy kryminał, w którym nie powieje nudą.
Mamy jeszcze wątek obyczajowy, który również mnie bardzo wciągnął, dzięki temu możemy lepiej poznać naszego głównego bohatera i jego losy. Dla mnie to duży plus.
Aż chce się więcej. Coś czuję, że będzie to kolejna moja ulubiona seria!
Serdecznie polecam wszystkim miłośnikom kryminalnych zagadek!
Pierwsze spotkanie z autorką i już wiem, że nie ostanie!
Akcja książki osadzona jest w Łodzi, miasto mi znane. Sama jestem z województwa łódzkiego. Duży plusem jest możliwość wyobrażenia sobie miejsc opisanych w powieści. W książce ukazana jest nieco mroczniejsza strona miasta, co daje świetne tło rozwijającej się akcji.
"Kochał to miasto. Kochał jego szajbę. Było jak...
2019-07-30
Kolejne spotkanie z twórczością autorki i już wiem, że to jedna z moich ulubionych serii. Komisarz Blattner zdobył moją sympatię w pierwszej części, druga ją tylko utwierdziła!
Słoneczna Łódź, żar leje się z nieba. Śledczy Igor trafia na kolejną sprawę, równie trudną jak poprzednia. Do tego będzie musi uporać się nie tylko z nią, ale i z demonami władającymi jego życiem.
Policja odnajduje ciało pięknej kobiety - zdolnej lekarki, której życie z pozoru wygląda idealnie.
Gdy ofiar pojawia się więcej, ludzie obawiają się, że to kolejny seryjny morderca. Blattner musi przyjrzeć się środowisku neurochirurgów, jednego z łódzkich szpitali.
Czy Komisarz Igor rozwiąże kolejne trudne śledztwo?
Oczywiście poziom kolejnej części, serii Miasto Obiecane został podtrzymany. Autorka napisała następny bardzo dobry kryminał, tym razem, żeby było śmiesznie podczas śledztwa ujawnia się wiele śladów i mylących tropów. Które nie ułatwiają zadania Komisarzowi. Rozwiązanie sprawy, oczywiście zaskakujące. Podczas czytania sama próbowałam rozwikłać tą zagadkę, ale marny, ze mnie detektyw. Autorka znowu zdołała mnie zmylić.
W tej części również pojawia się wątek obyczajowy, który pochłonął mnie całkowicie. Moja sympatia do Igora rośnie z książki na książkę.Z czystym sumieniem mogę powiedzieć, że jestem w gronie jego fanów.
Czekam na kolejne części powieści!
Polecam serdecznie!
Kolejne spotkanie z twórczością autorki i już wiem, że to jedna z moich ulubionych serii. Komisarz Blattner zdobył moją sympatię w pierwszej części, druga ją tylko utwierdziła!
Słoneczna Łódź, żar leje się z nieba. Śledczy Igor trafia na kolejną sprawę, równie trudną jak poprzednia. Do tego będzie musi uporać się nie tylko z nią, ale i z demonami władającymi jego...
2019-05-09
Katarzyna Kostołowska autorka "Czterdzieści minus", zabrałam mnie w jakże cudowną podróż uliczkami Wrocławia, aż miało się chęć wskoczyć w wygodne buty i zwiedzać . Swoją drogą jeszcze w tym mieście nie byłam, a przecież chyba każdy z nas lubi podróże.
Główne bohaterki to cztery przyjaciółki przed tytułową czterdziestką Anita, Aśka, Magda i Karolina. Łączy je nie tylko piękne miasto, w którym osadzona jest fabuła, ale także wspólne studia, długoletnia przyjaźń oraz umiejętność rozwiązywania wszystkich problemów pojawiających się na ich drodze, w ekspresowym tempie.
Anita właścicielka czekoladziarni - źle prosperującego biznesu. Za to szczęśliwa mężatka.
Aśka znana wrocławska stylistka. Perfekcyjna w każdym calu. Wiodąca na pozór idealne życie. Ma piękne mieszkanie, prace, którą uwielbia i męża. Lecz w tym pięknie poukładanym życiu brakuje jednego najważniejszego - miłości. Uczucie do męża wygasło, a życie u jego boku zaczyna coraz bardziej ją przytłaczać.
Magda ciepła , posiadająca niezwykłe pokłady energii przedstawicielka handlowa. Rozwódka, samotnie wychowująca syna.
Karolina singielka, ciągle szukająca prawdziwej miłości i wymarzonego partnera. Praca zawodowa nie przynosi jej satysfakcji, a potencjał, który w niej drzemie nie jest odpowiednio wykorzystany i doceniany.
Cztery jakże inne, a zarazem podobne kobiety, które wiedzą, że w każdym momencie swojego życia , tym dobrym czy tym złym mogą liczyć na siebie.
"Czterdzieści minus" to książka ukazująca magie przyjaźni, takiej prawdziwej oddanej. Gwarantuje, że każdy z nas chciałby mieć takie kompanki u swego boku. W powieści mamy nie tylko ukazaną moc prawdziwej przyjaźni, są również poruszone trudne tematy życia codziennego takie jak zdrada, rozwód niespodziewana ciąża. Co dla mnie jeszcze bardziej wciąga czytelnika w życie tych czterech kobiet. Czyta się lekko, płynnie z uśmiechem na twarzy. Książka ukazuje, że wiek nie gra roli i nigdy nie jet za późno na wzięcie życia w swoje ręce czy nawet na zaczęcie wszystkiego od nowa. Do tego wrocławski klimat, który sprawia, że czytelnik przenosi się w tak urzekające miejsce jakim jest czekoladziarnia Anity, by skosztować pysznej kawy. Aż chce się więcej ! Książka kojarzy mi się z jedną z zagranicznych pozycji "Seks w wielkim mieście", autorka stworzyła nam polski odpowiednik we Wrocławiu.
Serdecznie polecam, łapcie za kubek kawy i spacerujcie razem z bohaterkami po ulicach Wrocławia.
Katarzyna Kostołowska autorka "Czterdzieści minus", zabrałam mnie w jakże cudowną podróż uliczkami Wrocławia, aż miało się chęć wskoczyć w wygodne buty i zwiedzać . Swoją drogą jeszcze w tym mieście nie byłam, a przecież chyba każdy z nas lubi podróże.
Główne bohaterki to cztery przyjaciółki przed tytułową czterdziestką Anita, Aśka, Magda i Karolina. Łączy je nie tylko...
2019-05-18
Sam opis od wydawcy zachęca czytelnika do sięgnięcia po książkę, możemy spodziewać się po nim niesamowicie skomplikowanej zagadki. I uwierzcie, że tak jest. Uwielbiam tego typu powieści, gdzie krok po kroku dochodzimy do rozwiązania i motywu, którym kieruję się sprawca.
Vincent, Sam, Jules oraz Sylvie, czworo pracowników prestiżowej firmy zajmującej się finansami, dla których luksus i pieniądze to główny cel życiowy. Niespodziewanie dla każdego z nich otrzymują wezwanie, stawienia się w jeszcze nie oddanym do użytku, nowo wybudowanym wieżowcu. Zwabieni podstępem wsiadają do windy, która staje się escape roomem. Winda rusza, gra się rozpoczyna. Pierwsza wiadomość jaką otrzymują brzmi :
"Witajcie w pokoju zagadek. Wasz cel jest prosty: Wyjdźcie stąd żywi".
Każda kolejna informacja zasiewa w nich ziarnko niepokoju,a biurowe niesnaski muszą zejść na boczne tory, zaczyna do nich docierać, że żeby przeżyć trzeba współpracować. Jednak strach napędza ich coraz bardziej, a grzechy z przeszłości wychodzą na jaw i tu pojawia się pytanie : który z nich jest zabójcą ?
"Escape room" jest thrillerem korporacyjnym, narracja powieści prowadzona jest w dwóch czasach przeszłości i teraźniejszości.
Kilka wcześniejszych lat opisana jest z perspektywy Sary Hall byłej pracownicy firmy, w której pracuje czwórka naszych bohaterów. Z początku miałam mały dylemat, w jakim celu czytelnik wprowadzony jest w życie tej bohaterki. Jednak z każdą kolejną stroną wszystko się wyjaśnia. Krok po kroku, łączymy wszystko we wspólną, spójną całość. Która daje niesamowite efekty i wzbudza w czytelniku emocje. Z biegiem kolejnych stron, gdy sytuacja w jakiej znaleźli się bohaterowie, staje się dla nas jasna, wzbierała we mnie coraz większa złość. Przedstawiony w książce świat finansów ukazuje nam brutalną prawdę o bohaterach, którzy dla własnego dobra, pieniędzy i sukcesu są w stanie zrobić wszystko i to w dosłownym tego słowa znaczeniu.
Escape room to pokój zagadek i tak jest z tą książka, czytelnik kawałek po kawałku rozwiązuje łamigłówkę.
Podsumowując powieść dopracowana w każdym calu, dobrze skonstruowana fabuła przenosi czytelnika do windy, w której odczuwamy napięcie razem z bohaterami, a zarazem teleportujemy się w przeszłość tajemniczej Sary Hall. Jestem pod wrażeniem jak "Escape Room" potrafi wciągnąć czytelnika w tą niebezpieczną grę.
Polecam serdecznie, sięgajcie po książkę i szukajcie wskazówek do rozwiązania zagadki razem z bohaterami.
Sam opis od wydawcy zachęca czytelnika do sięgnięcia po książkę, możemy spodziewać się po nim niesamowicie skomplikowanej zagadki. I uwierzcie, że tak jest. Uwielbiam tego typu powieści, gdzie krok po kroku dochodzimy do rozwiązania i motywu, którym kieruję się sprawca.
Vincent, Sam, Jules oraz Sylvie, czworo pracowników prestiżowej firmy zajmującej się finansami, dla...
2019-05-02
" O miłości bez litości" Katarzyna Augustyniak-Rak - strona autorska Wydawnictwo Książnica
"O miłości bez litości" autorstwa Katarzyny Augustyniak-Rak, jest dla mnie przyjemnym zaskoczeniem, które wywołało nie jeden uśmiech na mojej twarzy.
Honorata trzydziestosiedmioletnia doktor pulmonolog. Wiedzie spokojną, samotną egzystencję . Od czasu do czasu zakrapianą alkoholem. Aż pewnego dnia w jej monotonne i przewidywalne życie wkracza lokalny dziennikarz, który przypomina jej o bolesnym okresie z przeszłości. Jak by tego było mało Marceli nie jest zbyt obeznany w swoim dziennikarskim fachu, wciąga panią doktor we własne prywatne śledztwo. Razem wyruszają na poszukiwania pewnego himalaisty, który jak się okazuje jest wielką miłością Honoraty. Po drodze pani pulmonolog napotyka na wiele niespodzianek i dowiaduje się jak życie jest zawrotne i potrafi nam nieźle namieszać.
" Byliśmy ze sobą, jak te dwie samotne łodzie, które cumują razem, by przeczekać sztorm w małym porcie..."
Książka wciągająca od pierwszych stron. Jest w niej duża dawka dobrego humoru . Doskonale doszlifowany język oraz fenomenalne i zabawne dialogi sprawią, że nie odłożycie powieści na półkę . A do tego wszystkiego, bohaterowie niezbyt dobrze radzący sobie ze swoim życiem, którzy wzbudzą u nie jednego czytelnika sympatie. Autorka dostarcza czytelnikowi dużą doze emocji zaplątanymi losami postaci osadzonych w książce. Gwarantuje, że czytając powieść sami zapragniecie wypić lampkę wina z Honoratą. Poruszony temat miłości nie jest tu ukoloryzowany, wręcz przeciwnie możemy zobaczyć jak to życie potrafi płatać figle.
Jestem pod wielkim wrażeniem tej książki, dawno już nie miałam tak przyjemnej dawki szczerego uśmiechu podczas czytania. A Honorata pozostanie ze mną na dłużej strasznie przypadła mi do gustu.
Serdecznie polecam, idealna lektura na majówkę i nie tylko .
Uprzejmie dziękuję za możliwość przeczytania książki wydawnictwu Książnica.
#CZYtoMAJ
" O miłości bez litości" Katarzyna Augustyniak-Rak - strona autorska Wydawnictwo Książnica
"O miłości bez litości" autorstwa Katarzyny Augustyniak-Rak, jest dla mnie przyjemnym zaskoczeniem, które wywołało nie jeden uśmiech na mojej twarzy.
Honorata trzydziestosiedmioletnia doktor pulmonolog. Wiedzie spokojną, samotną egzystencję . Od czasu do czasu zakrapianą alkoholem....
2019-04-24
Patrycja Strzałkowska autorka "Cover girl" znana mi z programu telewizyjnego "Królowe życia". Do chwili obecnej nie miałam pojęcia, że wydała już drugą książkę, która jest dla mnie nie lada zaskoczeniem.
Zanosiło się na przejrzysty układ :
Martyna, dwudziestoletnia blondynka z ciałem doszlifowanym w każdym calu. Operacja plastyczna nosa, piersi, pośladków, ust. Dąży do idealnej figury i doskonałości cielesnej. Bogaty wygląd kryje ubogie wnętrze bohaterki, a żądza pieniądza przysłania istotne życiowe wartości.
Jarek to pełen wigoru siedemdziesięciolatek, dwukrotnie rozwiedziony. Rozchwytywany aktor z pokaźną sumą na koncie. Zamieszany w afery i skrywający kłopotliwy sekret.
To miał być nieskomplikowany układ. On dostaje jej ciało i spokój od mediów, a ona dostęp do jego konta.
" W życiu bywa tak, że czasami, nawet nie wiedząc jak, sami wpraszamy się na siłę w najciemniejsze zakamarki. A tam nie czeka na nas nic oprócz twardej ściany, z którą się z hukiem zderzamy"
W książce autorka wykreowała brutalny, ociekający seksem świat bogatych ludzi show biznesu i śmietanki towarzyskiej. To nie jest jedna z tych grzecznych książeczek na dobranoc. Poznajemy dziewczynę, dla której pogoń za pieniądzem przysłania wszystkie wartości. Nie ważne jest co poświęci, ważne co tym osiągnie. Niestety nie zawsze jest tak jakbyśmy tego chcieli, możemy stracić dużo więcej niż zamierzaliśmy. A ludzie, którzy są wysoko postawieni mogą okazać się bezduszni i okrutni.
Wbrew pozorom autorka wciągnęła mnie w swoją jak to sama napisała "obrzydliwą opowieść". Książkę czyta się w ekspresowym tempie. Nie wiem jak wy, ale ja potrzebuje takich odmian podczas czytania ;)
Ja jestem na TAK ! Polecam !
Patrycja Strzałkowska autorka "Cover girl" znana mi z programu telewizyjnego "Królowe życia". Do chwili obecnej nie miałam pojęcia, że wydała już drugą książkę, która jest dla mnie nie lada zaskoczeniem.
Zanosiło się na przejrzysty układ :
Martyna, dwudziestoletnia blondynka z ciałem doszlifowanym w każdym calu. Operacja plastyczna nosa, piersi, pośladków, ust. Dąży do...
2019-04-01
Jak już wspominałam nie mam uprzywilejowanych gatunków literackich, które mogłabym czytać nieustannie.
Wyjątkiem jest twórczość Harlana Cobena, po powieści tego autora sięgam w ciemno.
I wyobrażacie sobie, że ani razu się nie zawiodłam.
Will układa sobie życie na nowo ze swoją ukochaną Sheilą, po tym jak kilka lat temu jego brat został posądzony o zgwałcenie i zamordowanie jego byłej dziewczyny.
Poszukiwany Ken Klein znika bez śladu. Jednak na łożu śmierci matka wyznaje, że ukochany brat żyje, a słowa te zyskują potwierdzenie, gdy mężczyzna znajduje niedawno zrobioną fotografie Kena. Will czuję potrzebę odnalezienia starszego brata, a kiedy znika wybranka jego serca Sheila, poszukiwania stają się koniecznością.
Czy zaginięcie ukochanej ma związek z dawnym morderstwem i Kenem?
Harlan Coben znowu mnie zabrał w podróż jak w rollercoasterze, tempo akcji nie zwalnia, wręcz przyśpiesza. Czytelnik razem z Willem poszukuje brata.
Książkę czyta się z zapartym tchem, ale to nic nowego podczas czytania powieści tego autora. Jedyne miałam problem z zakończeniem. Oczywiście zaskakujące tego nie można by nie podkreślić, ale byłam rozczarowana,gdzieś tam w głębi siebie liczyłam na "happy end". Nie spodziewałam się takiego ciosu ze strony autora. Zakończenie wbiło mnie w fotel i wzbudziło dużo skrajnych emocji, w których górę wzięła złość . Jeśli chcecie wiedzieć czemu tak było, sięgajcie po książkę .
Bardzo dobry kryminał.
Oczywiście polecam 👌
Jak już wspominałam nie mam uprzywilejowanych gatunków literackich, które mogłabym czytać nieustannie.
Wyjątkiem jest twórczość Harlana Cobena, po powieści tego autora sięgam w ciemno.
I wyobrażacie sobie, że ani razu się nie zawiodłam.
Will układa sobie życie na nowo ze swoją ukochaną Sheilą, po tym jak kilka lat temu jego brat został posądzony o zgwałcenie i...
2019-04-09
Kolejne spotkanie z twórczością Colleen Hoover tylko utwierdza mnie w tym, że będę sięgać po następne książki tej autorki.
Siedemnastoletnia Sky jest adoptowana, mieszka sama z mamą. Jej opiekunka nie jest fanką wynalazków technologicznych, dlatego Sky nie ma dostępu do internetu, telefonu czy telewizji. Nie pamięta swojej przeszłości, czasem tylko pojawiają się jakieś sny, które nie bardzo wie jak mam rozumieć. Pewnego dnia dziewczyna spotyka na swoje drodze przystojnego Deana Holdera.
Od samego początku znajomości czują do siebie wzajemnie przyciąganie. Oby dwoje dorównują sobie złą reputacją, lecz Sky czuje, że Dean to same kłopoty. Jednak chłopak nie podaje się i chce dowiedzieć się jak najwięcej o pięknej nieznajomej.
Gdy dziewczyna poznaje lepiej Holdera okazuje się, że on wie o niej znacznie więcej niż ona sama. Od tego momentu jej życie zmienia się diametralnie.
Książka dostarczyła mi bardzo wiele emocji pojawiła się radość, smutek, złość przeradzająca się we wściekłość. Długo trzeba by było wymieniać, spodziewałam się ckliwej historii o nastoletniej miłości jakich wiele, a ta pozycja to jedno wielkie zaskoczenie. Mamy w niej poruszony bardzo trudny temat, który podczas czytania może wywołać u czytelnika niesamowity ból, aż łza się w oku kręci. Bynajmniej tak było w moim przypadku.
Jednak patrząc na całokształt tego dzieła, jest to bardzo dobra pozycja, jedna z książek, która na pewno pozostawi ślad w pamięci na długo. Myślę, że jak już zaczniecie czytać to nie odłożycie jej zbyt szybko.
Piękna okładka kryje jeszcze piękniejsze wnętrze ❤️
Podsumowując jestem zachwycona tą książką, polecam serdecznie
Kolejne spotkanie z twórczością Colleen Hoover tylko utwierdza mnie w tym, że będę sięgać po następne książki tej autorki.
Siedemnastoletnia Sky jest adoptowana, mieszka sama z mamą. Jej opiekunka nie jest fanką wynalazków technologicznych, dlatego Sky nie ma dostępu do internetu, telefonu czy telewizji. Nie pamięta swojej przeszłości, czasem tylko pojawiają się jakieś...
Czas na kontynuację serii Paradoks Marionetki, która wciąga czytelnika w swój magiczny świat i nie daje o nim zapomnieć, gdyż to jeszcze nie koniec!
Martin zdaje sobie sprawę, że egzaminy wstępne to był dopiero początek. Jego marzenie o Praskiej Szkole Lalkarzy, spełnia się. Wraz ze swoim przyjaciółmi, próbuję przygotować się na nowe wyzwania jakie przyniesie rozpoczęcie roku szkolnego.
Musi wytrwać, odkryć sekrety Kolegium Iluzji i Manipulacji, odnaleźć zaginioną sojuszniczkę Canelle. Ochronić swoich bliskich przed mroczną stroną Pragi.
Czy tym razem wszystko się uda?
Czy Martin odnajdzie dziewczynę?
To i wiele innych pytań nasuwa się podczas czytania książki, która pochłania czytelnika. Mam wrażenie, że sama przekroczyłam drzwi do Praskiej Szkoły Lalkarzy. Tu kolejny raz trzeba nawiązać do idealnej konstrukcji fabuły, dwa, mamy znów fantastyke razem z kryminalną zagadką, co coraz bardziej mi się podoba! Czytając książki autorki przenoszę się w fantastyczny świat, wciąga mnie on w 100%, daje dużo radość! Przypomina mi tak tyci, tyci, historię słynnego i uwielbianego chyba przez wszystkich Harrego Pottera, a w związku z tym wspomnienia z czasów dzieciństwa! Z tego miejsca muszę podziękować autorce za rozbudzenie tego dziecka, które kochało ten cudowny, fantastyczny świat, ale gdzieś przez obowiązki życia dorosłego zapomniało o nim. Tym razem postaram się pamiętać, ile radość może dać człowiekowi fantastyka, ta magia, kreacja bohaterów i to, że książkę się czyta płynnie i szybko sprawia, że jesteśmy zachwyceni całokształtem. Nie ma się do czego przyczepić! Czas na kolejną część. Już się nie mogę doczekać!
Co tu więcej pisać, polecałam część pierwszą, polecam i drugą!
Czas na kontynuację serii Paradoks Marionetki, która wciąga czytelnika w swój magiczny świat i nie daje o nim zapomnieć, gdyż to jeszcze nie koniec!
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toMartin zdaje sobie sprawę, że egzaminy wstępne to był dopiero początek. Jego marzenie o Praskiej Szkole Lalkarzy, spełnia się. Wraz ze swoim przyjaciółmi, próbuję przygotować się na nowe wyzwania jakie przyniesie rozpoczęcie...