rozwiń zwiń

Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach: , ,

Mam bardzo mieszane uczucia po lekturze tej książki. Z jednej strony kupiłem tą całą otoczkę hotelu na uboczu oraz jego bohaterów postawionych przed faktem wybuchu wojny nuklearnej ale... No właśnie. Ale pojawia się kilka rzeczy które w książce mnie raziły. Po pierwsze zakończenie czyli rozwikłanie zagadki śmierci dziewczynki- im mniej stron do końca mi pozostawało to tym bardziej już przeczuwałem że autorka to po prostu zepsuje i spłyci i będzie to zakończenie zupełnie z czapy. Tak niestety było. Po drugie bohaterowie mając dostęp do wi-fi zamiast sprawdzać wiadomości w czasie trwającej wojny atomowej to sprawdzają serwisy społecznościowe (tak wiem, że szukali kontaktu z rodzinami). Mogli sprawdzić i serwisy i wiadomości, prawda? Tym bardziej mnie dziwi że robił tak również historyk który uwaga! prowadził kronikę i nie wykorzystał tej sytuacji by czegokolwiek dowidzieć się i w ogóle przejawia zero zainteresowania przebiegiem konfliktu atomowego czy miejscami ataków. Ma na to wywalone. Po trzecie: ludzie z hotelu zachowują się po prostu irracjonalnie. Do miasta nie jadą bo strach, ewidentną zbrodnię ignorują, skażeniem się nie przejmują, raz trzęsą porami na każdy szelest w lesie, za chwilę dziurawią ludzi aż miło, o wi-fi i braku szukania wiadomości wspominałem. Wreszcie po czwarte ta apokalipsa jest tutaj tak miękka, że prawie jej nie widać, ludzie nie powariowali, nie doszło do anarchii i chaosu. Wszystko na miękko. Mimo tych uwag książkę czytało mi się całkiem przyjemnie i do pewnego momentu naprawdę liczyłem na fajną historię, szkoda że i apokalipsę i zakończenie fabuły tak spłycono. Mogło być dużo lepiej a tak jest tylko poprawnie.

Mam bardzo mieszane uczucia po lekturze tej książki. Z jednej strony kupiłem tą całą otoczkę hotelu na uboczu oraz jego bohaterów postawionych przed faktem wybuchu wojny nuklearnej ale... No właśnie. Ale pojawia się kilka rzeczy które w książce mnie raziły. Po pierwsze zakończenie czyli rozwikłanie zagadki śmierci dziewczynki- im mniej stron do końca mi pozostawało to tym...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , , , ,

Jedna z lepszych książek o Zonie. Naprawdę przyjemnie się czytało tą historię. Postacie ciekawe, akcja też niczego sobie, zgrabne choć chyba nieco przewidywalne zakończenie, a wszystko podlane sosem kryminalnej intrygi. Jedyne czego się przyczepię to za mało samego bagna w Bagnie Szaleńców. Liczyłem na większa dawkę survivalu w podmokłym terenie naszpikowanym mutantami. Ale i tak polecam fanom Zony.

Jedna z lepszych książek o Zonie. Naprawdę przyjemnie się czytało tą historię. Postacie ciekawe, akcja też niczego sobie, zgrabne choć chyba nieco przewidywalne zakończenie, a wszystko podlane sosem kryminalnej intrygi. Jedyne czego się przyczepię to za mało samego bagna w Bagnie Szaleńców. Liczyłem na większa dawkę survivalu w podmokłym terenie naszpikowanym mutantami. Ale...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

"Dzień Tryfidów" należy bezsprzecznie do kanonu s-f. Mimo upływu 70 lat od jej wydania tą książkę się po prostu pochłania jednym tchem. Akcja wciąga od początku do końca. Śledzimy losy mieszkańców Wysp Brytyjskich rzuconych w wir apokalipsy. Ta ostatnia ma dwa wymiary: ślepoty którą spadła na ludzkość po jednej nocy pełnej kolorowego (kosmicznego?) spektaklu na niebie oraz plagi tryfidów (zabójczych, poruszających się roślin które oswobodzone z niewoli człowieka opanowują świat). Jednym z nielicznych widzących pozostaje Bill Masen, człowiek który o tryfidach wie nieco więcej od zwykłego zjadacza chleba i od razu dostrzega grożące niebezpieczeństwo dla resztek ludzkości z ich strony. Jego wędrówka po opustoszałej lecz śmiertelnie niebezpiecznej Anglii jest osią powieści Wyndhama. Zapraszam wszystkich fanów porządnej s-f, postapo lub dystopii do lektury. Podróż z Billem w świecie tryfidów naprawdę wciąga i potrafi zauroczyć nawet wybrednych czytelników.

"Dzień Tryfidów" należy bezsprzecznie do kanonu s-f. Mimo upływu 70 lat od jej wydania tą książkę się po prostu pochłania jednym tchem. Akcja wciąga od początku do końca. Śledzimy losy mieszkańców Wysp Brytyjskich rzuconych w wir apokalipsy. Ta ostatnia ma dwa wymiary: ślepoty którą spadła na ludzkość po jednej nocy pełnej kolorowego (kosmicznego?) spektaklu na niebie oraz...

więcej Pokaż mimo to

Okładka książki 17 podniebnych koszmarów Ambrose Bierce, Tom Bissell, Ray Bradbury, Roald Dahl, James Dickey, Arthur Conan Doyle, Cody Goodfellow, Joe Hill, Stephen King, E. Michael Lewis, Richard Matheson, David J. Schow, Dan Simmons, Peter Tremayne, E. C. Tubb, John Varley, Bev Vincent, Bev Vincent
Ocena 5,7
17 podniebnych... Ambrose Bierce, Tom...

Na półkach: , , ,

Nie jest to zła książka, chociaż spodziewałem się po niej czegoś więcej, a na pewno czegoś trochę mocniejszego i straszniejszego. Są opowiadania świetne, są i gorsze, jak w każdej antologii. Perełka Joe Hilla "Jesteście wolni" sprawiła że podciągam końcową ocenę o jedną gwiazdkę. Reasumując: na listopadowe wieczory "17 podniebnych koszmarów" była w sam raz, choć dawka strachu w niej niewielka moim zdaniem. Stąd końcowa ocena: 6/10.

Nie jest to zła książka, chociaż spodziewałem się po niej czegoś więcej, a na pewno czegoś trochę mocniejszego i straszniejszego. Są opowiadania świetne, są i gorsze, jak w każdej antologii. Perełka Joe Hilla "Jesteście wolni" sprawiła że podciągam końcową ocenę o jedną gwiazdkę. Reasumując: na listopadowe wieczory "17 podniebnych koszmarów" była w sam raz, choć dawka...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , , , ,

Szczury Wrocławia 2 1/2. Taką można by w nawiązaniu do serii komediowej "Naga Broń" nadać numerację kolejnej książce Roberta J. Szmidta. Pojawia się ona mianowicie po dwóch tomach Szczurów Wrocławia : Chaosie i Kratach a przed wieńczącą trylogię częścią trzecią. Historia którą autor przedstawia nam w Szpitalu toczy się w zasadzie niezależnie od głównego nurtu apokalipsy w mieście nad Odrą. W skrócie jest rok 1963 a w podnoszącym się ze zgliszczy po wojnie Wrocławiu wybucha epidemia czarnej ospy. Równolegle w izolatoriach dla zarażonych pojawia się nowe śmiertelne zagrożenie- z niewiadomych przyczyn zmarli ożywają i atakują ludzi. Wkrótce milicja i wojsko traci panowanie nad miastem a w samym środku wiru tych wydarzeń znajdują się pacjenci i personel tytułowego szpitala psychiatrycznego. Fani krwawej i brutalnej apokalipsy nie zawiodą się. Trup ściele się gęsto, flaki latają pod sufitem a posoka leje się strumieniami. Przerażeni ludzie próbują przetrwać za wszelką cenę a każdy najmniejszy błąd w starciu z nieumarłymi kosztuje życie. Nie ułatwia sprawy obecność na oddziałach szpitala grupy ludzi o najdziwaczniejszych chorobach psychicznych - od morderczych psychopatów do unieruchomionych w swych łóżkach katatoników. Autor tradycyjnie już w tej serii losował na portalu społecznościowym swoich fanów do ról w książce, co dodaje tej opowieści dodatkowego smaczku.
Bardzo polecam książkę wszystkim czytelnikom, którzy lubią historię z dreszczykiem i wartką akcję. Dla fanów zombie to wręcz pozycja obowiązkowa. "Szpital" wciąga i pochłania do końca i czytając tylko zastanawiasz się za którymi drzwiami czy zakrętem czają się na ciebie zimne łapska nieumarłego.

Szczury Wrocławia 2 1/2. Taką można by w nawiązaniu do serii komediowej "Naga Broń" nadać numerację kolejnej książce Roberta J. Szmidta. Pojawia się ona mianowicie po dwóch tomach Szczurów Wrocławia : Chaosie i Kratach a przed wieńczącą trylogię częścią trzecią. Historia którą autor przedstawia nam w Szpitalu toczy się w zasadzie niezależnie od głównego nurtu apokalipsy w...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , , , ,

Znakomita książka. Wciągnęła mnie od pierwszej do ostatniej strony.

Znakomita książka. Wciągnęła mnie od pierwszej do ostatniej strony.

Pokaż mimo to