Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Dostałem dzisiaj tę książkę od Szefa abym przeczytał i właśnie skończyłem. Zmiany, każdy się ich boi i ja też. Czuję strach, mam lęki, czasem mam przebłyski i coś robię. Jedyna stała to ciągła zmiana jak rapował Gedz i coś w tym jest. Książkę się czyta jednym tchem, fajne historia, łatwa i przejrzysta. Każdy z nas utożsamia się z którymś bohaterem. Trzeba działać, zmieniać się i nic nie trwa wiecznie szczególnie w tym szybko pędzącym świecie. Trzeba uczyć się nowych umiejętności, korzystać z nowych technologii, to co nam daje świat. Ludzie opierali się każdemu wynalazkowi a teraz normalnie z nich korzystamy. Książkę polecam każdemu w każdym momencie życia, warto czytać ją co jakiś czas żeby nie zapomnieć, że życie to Labirynt, proces i zawsze warto szukać Nowego Sera.

Dostałem dzisiaj tę książkę od Szefa abym przeczytał i właśnie skończyłem. Zmiany, każdy się ich boi i ja też. Czuję strach, mam lęki, czasem mam przebłyski i coś robię. Jedyna stała to ciągła zmiana jak rapował Gedz i coś w tym jest. Książkę się czyta jednym tchem, fajne historia, łatwa i przejrzysta. Każdy z nas utożsamia się z którymś bohaterem. Trzeba działać, zmieniać...

Książka leżała u mnie na półce już trochę czasu,zabrałem się kiedyś za nią ale przerwałem. Ponownie zainteresowała mnie w kwietniu przy premierzy ostatniej płyty Taconafide "Soma 0,5 mg". Byłem i jestem zaskoczony, że powieść została napisana tak dawno a jest tak prawdziwa w dzisiejszych czasach. Zrobiła na mnie duże wrażenie pod względem przedstawienia antyutopii do której dążymy(?). Jako fan postępu technologicznego, nie chciałem się z nią skonfrontować bo wiedziałem ,że to będzie to niekomfortowe. Na chwilę obecną uważam, że do końca nie wyłapałem wszystkich sztuczek autora( nie wiem jak to nazwać) jeśli chodzi o nazwiska postaci w powieści. Dzieło Huxleya na pewno otwiera nam oczy i daję większą perspektywę jeśli chodzi o dążenie do likwidacji cierpienia,negatywnych emocji. Polecam każdemu kto lubi otworzyć się na alternatywne rzeczywistości. Pozdrawiam

Książka leżała u mnie na półce już trochę czasu,zabrałem się kiedyś za nią ale przerwałem. Ponownie zainteresowała mnie w kwietniu przy premierzy ostatniej płyty Taconafide "Soma 0,5 mg". Byłem i jestem zaskoczony, że powieść została napisana tak dawno a jest tak prawdziwa w dzisiejszych czasach. Zrobiła na mnie duże wrażenie pod względem przedstawienia antyutopii do której...

Bardzo wciągająca powieść, fabuła nie do przewidzenia, oryginalni bohaterowie. Nigdy nie czytałem książki która podejmuje tematykę politycznego sci-fi, i myślałem że, coś takiego mnie nie wciągnie ale myliłem się. Książkę się bardzo szybko czyta. Na pewno zajrzę do kolejnej części bo jak już mówiłem fabuła mnie bardzo wciągnęła.

Bardzo wciągająca powieść, fabuła nie do przewidzenia, oryginalni bohaterowie. Nigdy nie czytałem książki która podejmuje tematykę politycznego sci-fi, i myślałem że, coś takiego mnie nie wciągnie ale myliłem się. Książkę się bardzo szybko czyta. Na pewno zajrzę do kolejnej części bo jak już mówiłem fabuła mnie bardzo wciągnęła.