Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Historia Gemmy i Savio ma pewien niewykorzystany potencjał, ale mimo to jest na bardzo wysokim poziomie.
Zawsze chętnie sięgam po książki Cory i uwielbiam do nich wracać! Savio i Remo to moi ulubieni Falcone;)

Historia Gemmy i Savio ma pewien niewykorzystany potencjał, ale mimo to jest na bardzo wysokim poziomie.
Zawsze chętnie sięgam po książki Cory i uwielbiam do nich wracać! Savio i Remo to moi ulubieni Falcone;)

Z jednej strony nuda, bo spora część fabuły została powtórzona ale z drugiej strony dostaliśmy szansę spojrzenia na pewne sprawy z perspektywy innych bohaterów. Nie jest to książka dla ludzi szukających emocji i wrażeń, tylko dla fanów duetu Nino&Kiara.

Z jednej strony nuda, bo spora część fabuły została powtórzona ale z drugiej strony dostaliśmy szansę spojrzenia na pewne sprawy z perspektywy innych bohaterów. Nie jest to książka dla ludzi szukających emocji i wrażeń, tylko dla fanów duetu Nino&Kiara.

Świetna jak wszystkie książki Cory, ale chyba najmniej ją lubie;)

Świetna jak wszystkie książki Cory, ale chyba najmniej ją lubie;)

Lubię wracać do tej książki, pomimo że Cora naznaczyła swoich bohaterów ciężką przeszłością oboje odnaleźli drogę to pozbycia się demonów przeszłości. Świetnym uzupełnieniem są wszystkie sceny z braćmi Falcone, myślałam ze relacja Lucki i Matteo jest wow ale bracia Facone wspięli się na podium! Kocham!

Lubię wracać do tej książki, pomimo że Cora naznaczyła swoich bohaterów ciężką przeszłością oboje odnaleźli drogę to pozbycia się demonów przeszłości. Świetnym uzupełnieniem są wszystkie sceny z braćmi Falcone, myślałam ze relacja Lucki i Matteo jest wow ale bracia Facone wspięli się na podium! Kocham!

Uwielbiam Remo! Historia Remo i Serafiny to dla mnie numer jeden jeśli chodzi o romanse mafijne !

Uwielbiam Remo! Historia Remo i Serafiny to dla mnie numer jeden jeśli chodzi o romanse mafijne !

Mam mocno mieszane uczucia, niby nie jest zła ale brakuje jej tego czegoś.

Mam mocno mieszane uczucia, niby nie jest zła ale brakuje jej tego czegoś.

Po opisie wiele sobie obiecywałam, ale niestety zawiodłam się ..
Damska postać jest nijaka, może spokojnie stanąć obok Klary z "powieści" B. Lipińskiej.
Oczekiwałam silnej kobiety, dążącej do zdemaskowania mordercy/morderców ojca , do rozkiwała przyczyn. A tym czasem dostaliśmy młodą, lubiącą przypadkowy sex, alcohol i imprezy kokietkę o raczej niskim ilorazie inteligencji. Niby się opiera, niby nie chce a jednak i tak się poddaje i idzie do łóżka z Vincentem.
Jej późniejsze zachowanie spowodowało rosnący poziom zażenowania. Czy serio damskie bohaterki w romansach musza takie być?!

Po opisie wiele sobie obiecywałam, ale niestety zawiodłam się ..
Damska postać jest nijaka, może spokojnie stanąć obok Klary z "powieści" B. Lipińskiej.
Oczekiwałam silnej kobiety, dążącej do zdemaskowania mordercy/morderców ojca , do rozkiwała przyczyn. A tym czasem dostaliśmy młodą, lubiącą przypadkowy sex, alcohol i imprezy kokietkę o raczej niskim ilorazie...

Książkę czytało się przyjemnie, jednak początek był strasznie rozwleczony i kiedy w końcu zaczęło się coś dziać to książka się skończyła. Tak jak zostało poniżej wspomniane, nie rozumiem podzielenia książki na dwie części..
Jeśli chodzi o postaci, to Marcela na duży plus. Madox wypadł troche jak zagubiony dzieciak, z jednej strony pragnął zemsty a z drugiej ciała a później serca Marceli. Gdzieś tam próbuję sobie tłumaczyć, emocje i motywy które spowodowały takie a nie inne jego zachowanie, jednak byłoby lepiej gdyby wynikało to z książki.
Jestem bardzo ciekawa kolejnych części i chyba tak jak większość czekam na duet Amo&Greta jak jak na Nevio&Aurora!

Książkę czytało się przyjemnie, jednak początek był strasznie rozwleczony i kiedy w końcu zaczęło się coś dziać to książka się skończyła. Tak jak zostało poniżej wspomniane, nie rozumiem podzielenia książki na dwie części..
Jeśli chodzi o postaci, to Marcela na duży plus. Madox wypadł troche jak zagubiony dzieciak, z jednej strony pragnął zemsty a z drugiej ciała a później...

Gdyby nie epilog, to równie dobrze mogłyby postać kolejne części, w których Laura kopulowalaby ze wszystkimi głowami rodzin mafijnych a na koniec wszyscy mogliby się wybić.... Jestem rozczarowana zakończeniem, jak dla mnie czar pierwszej i drugiej książki prysł bezpowrotnie. We wszystkich częściach irytowało mnie bardzo skupianie się na bzdurach takich jak wyliczanie marek jakie ma na sobie Laura. Brakowało budowania postaci, nadania im ludzkich twarzy i możliwości zajrzenia do ich świata.

Gdyby nie epilog, to równie dobrze mogłyby postać kolejne części, w których Laura kopulowalaby ze wszystkimi głowami rodzin mafijnych a na koniec wszyscy mogliby się wybić.... Jestem rozczarowana zakończeniem, jak dla mnie czar pierwszej i drugiej książki prysł bezpowrotnie. We wszystkich częściach irytowało mnie bardzo skupianie się na bzdurach takich jak wyliczanie marek...