Laurencja

Profil użytkownika: Laurencja

Nie podano miasta Kobieta
Status Czytelniczka
Aktywność 6 lata temu
12
Przeczytanych
książek
13
Książek
w biblioteczce
12
Opinii
35
Polubień
opinii
Nie podano
miasta
Kobieta
Dodane| Nie dodano
Ta użytkowniczka nie posiada opisu konta.

Opinie


Na półkach:

Powieść przeczytałam w jeden wieczór, ponieważ los bohaterki był na tyle niepewny, że nie chciałam jej zostawiać. Nie mogę jednak powiedzieć, że była to książka wyjątkowa i cudowna. Nie była. Moim zdaniem jest to po prostu zwykła, prosta opowieść idealna na zimowy wieczór (wiem, wiem - lato mamy). Rozbawiły mnie nawiązania do Harry’ego Pottera, którego autorka musi chyba bardzo lubić. Książka pisana jest językiem bardzo prostym (czasem chyba aż zbyt prostym). Nie można się go specjalnie przyczepić, ale nie jest to też wielka zaleta tej powieści.

Nie mam pojęcia co o niej myśleć. Dlatego nie powiem Wam, czy ją polecam, czy nie. Jeśli gdzieś na nią natraficie, to możecie spróbować się z nią zmierzyć, ale nie stracicie wiele pomijając ją.

Powieść przeczytałam w jeden wieczór, ponieważ los bohaterki był na tyle niepewny, że nie chciałam jej zostawiać. Nie mogę jednak powiedzieć, że była to książka wyjątkowa i cudowna. Nie była. Moim zdaniem jest to po prostu zwykła, prosta opowieść idealna na zimowy wieczór (wiem, wiem - lato mamy). Rozbawiły mnie nawiązania do Harry’ego Pottera, którego autorka musi chyba...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Po za tym, że autorka pisze świetnym językiem, który czyta się dość lekko, to jeszcze w dość smutną na pierwszy rzut oka powieść jest w stanie wpleść wiele zabawnych akcentów. Jej twórczość odrobinę przypomina mi książki Johna Greena, a jednocześnie jest zupełnie inna.

Pierwsza część, czyli „Zostań jeśli kochasz” rozpoczyna się dość tragicznie, ponieważ wypadkiem samochodowym rodziny głównej bohaterki, w którym rodzice i młodszy brat giną, a sama Mia również odnosi poważne obrażenia. Nie ukrywam – trochę zniechęciło mnie to do lektury, bo lubię raczej szczęśliwe historie, ale przełamałam się i nie żałuję.

Książka to taki zbiór wspomnień dziewczyny, o których myśli podczas odwiedzin (niejednokrotnie dość nietypowych), które składają jej bliscy. Wszyscy chcieli, by żyła, ale ona sama miała dylemat. Nie wiedziała jak ma ułożyć sobie życie bez najbliższej rodziny. Sprawy z chłopakiem już przed wypadkiem były skomplikowane – ona dostała się na prestiżową uczelnię, a on zyskuje popularność grając w kapeli. Musieliby więc żyć daleko od siebie. Jej kariera wiolonczelistki też nie jest pewna, bo nie wie kiedy będzie mogła wrócić do gry. Nie ma pojęcia co zrobić. Boi się, że jeśli zostanie na tym świecie, to nie będzie w stanie sobie poradzić i pozbierać się po stracie.

Druga część (podobnie jak w przypadku poprzednich książek jej autorstwa, które czytałam) pisana jest z perspektywy drugiej osoby, czyli Adama, którego dotychczas zakochana po uszy dziewczyna nie chce widzieć, ponieważ jest to dla niej zbyt trudne. On też wcale nie ma łatwego życia, bo przez to stracił ukochaną i to w jeden z najgorszych możliwych sposobów. Próbuje działać i nadal rozwijać z swoją karierę muzyczną, ale czuje pustkę. Mimo, że w jego życiu przewija się wiele dziewczyn, to nikt nie jest w stanie zapełnić pustki, jaką zostawiła po sobie Mia. Sława wcale nie jest taka fajna jak mu się wydawało. Natrętni dziennikarze, producent, który ciągle czegoś od niego oczekuje i członkowie zespołu zdenerwowani jego zachowaniem. Wszystko coraz bardziej go przytłacza. I nie ma pojęcia co z tym wszystkim zrobić.


Oboje żyją w swoich, oddzielnych światach. Oboje( bardziej lub mniej świadomie) tęsknią. Co będzie dalej? Czy ich historia będzie miała szczęśliwe zakończenie?

Na koniec chciałabym tylko dodać, że obie książki są naprawdę świetne i warte uwagi. Żałuję, że nie zabrałam się za nie wcześniej, bo miana bestsellerów nie zyskały ot tak i naprawdę na nie zasługują.
L. (https://slowotok-laury.blogspot.com/)

Po za tym, że autorka pisze świetnym językiem, który czyta się dość lekko, to jeszcze w dość smutną na pierwszy rzut oka powieść jest w stanie wpleść wiele zabawnych akcentów. Jej twórczość odrobinę przypomina mi książki Johna Greena, a jednocześnie jest zupełnie inna.

Pierwsza część, czyli „Zostań jeśli kochasz” rozpoczyna się dość tragicznie, ponieważ wypadkiem...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Druga część książki "Ten jeden dzień" pisana jest z perspektywy juz nie Allyson, ale Willema.Forman opisuje jego „wypadki”. A tych wcale nie brakuje. Wraca do Holandii. Udaje mu się zagrać w filmie, odwiedzić matkę w Indiach i wyremontować dom stryja, który mimo wieku postanowił znaleźć sobie żonę. Znajduje też kolejną trupę teatralną (oczywiści grającą sztuki Szekspira, które w obu częściach odgrywają ważną rolę) i przyłącza się do niej.
Bardzo serdecznie zachęcam do lektury. Obie te książki zawierają sporo ciekawych stwierdzeń, ukazują różne podejście do życie z pozoru zwykłych osób i potwierdzają powiedzenie, że chcieć to móc.
L. (https://slowotok-laury.blogspot.com/)

Druga część książki "Ten jeden dzień" pisana jest z perspektywy juz nie Allyson, ale Willema.Forman opisuje jego „wypadki”. A tych wcale nie brakuje. Wraca do Holandii. Udaje mu się zagrać w filmie, odwiedzić matkę w Indiach i wyremontować dom stryja, który mimo wieku postanowił znaleźć sobie żonę. Znajduje też kolejną trupę teatralną (oczywiści grającą sztuki Szekspira,...

więcej Pokaż mimo to

Więcej opinii

Aktywność użytkownika Laurencja

z ostatnich 3 m-cy

Tu pojawią się powiadomienia związane z aktywnością użytkownika w serwisie


J.R.R. Tolkien Hobbit, czyli tam i z powrotem Zobacz więcej

statystyki

W sumie
przeczytano
12
książek
Średnio w roku
przeczytane
1
książka
Opinie były
pomocne
35
razy
W sumie
wystawione
12
ocen ze średnią 7,9

Spędzone
na czytaniu
53
godziny
Dziennie poświęcane
na czytanie
1
minuta
W sumie
dodane
0
cytatów
W sumie
dodane
0
książek [+ Dodaj]