"Takie jest nasze miłowanie, iż nie możesz ty umrzeć beze mnie, ani ja bez ciebie"
Tristana i Izoldy nie trzeba nikomu przedstawiać. Tytułowi bohaterowie opracowanego przez Bédiera utworu mogą z powodzeniem konkurować z Romeem i Julią o miano najsłynniejszej pary kochanków w literaturze.
"Dzieje Tristana i Izoldy" to fascynująca opowieść o przeznaczeniu, poświęceniu, miłości, konflikcie pomiędzy miłością a honorem. Znajdziemy tu niesamowity klimat, a także informacje na temat średniowiecznej obyczajowości oraz etosu rycerskiego. Nie zabraknie pojedynków, intryg, zdrad, wojen. Tak, wbrew pozorom będzie się działo;) Do tego mamy połączenie realizmu z magią i baśniowością, czyli dla każdego coś dobrego. Z kolei archaizacja języka to zabieg, który - choć przeraża uczniów - tak naprawdę pomaga odtworzyć dawne realia.
Jednak nie wszystko w tej historii jest łatwe i przyjemne. I nie chodzi mi wcale o mnogość szczegółów do zapamiętania, ale o coś zupełnie innego. Bo o ile w przypadku Romea i Julii nie mieliśmy wątpliwości, komu "kibicować", o tyle tutaj sytuacja trochę się komplikuje. Owszem, miłość to coś, o co warto walczyć, ale z drugiej strony mamy biednego, bo zakochanego i oszukiwanego przez najbliższych króla Marka... No i najważniejsza kwestia - miłość wywołana mocą magicznego napoju? Czy tylko mnie to nie przekonuje? A może to jakaś metafora? Trudno powiedzieć...
Do czego mogę się "przyczepić"? Niekiedy podczas lektury odnosiłam wrażenie, że wydarzenia opisywane są w sposób suchy i pozbawiony emocji, a tak nie powinno być. Nie zaszkodziłaby też bardziej pogłębiona charakterystyka postaci z naciskiem na psychologię. Chętnie dowiedziałabym się czegoś więcej o rozterkach króla Marka, o lękach Brangien i o uczuciach nękanej zazdrością Izoldy o Białych Dłoniach. No cóż, podane informacje muszą nam wystarczyć...
Zdaję sobie sprawę z tego, że "Dzieje Tristana i Izoldy" nie należą w opinii uczniów do ulubionych lektur szkolnych. Niemniej jednak zachęcam do zapoznania się z tym utworem, który powstał na gruncie kultury celtyckiej.
Polecam!
"Takie jest nasze miłowanie, iż nie możesz ty umrzeć beze mnie, ani ja bez ciebie"
Tristana i Izoldy nie trzeba nikomu przedstawiać. Tytułowi bohaterowie opracowanego przez Bédiera utworu mogą z powodzeniem konkurować z Romeem i Julią o miano najsłynniejszej pary kochanków w literaturze.
"Dzieje Tristana i Izoldy" to fascynująca opowieść o przeznaczeniu, poświęceniu,...
"Takie jest nasze miłowanie, iż nie możesz ty umrzeć beze mnie, ani ja bez ciebie"
Tristana i Izoldy nie trzeba nikomu przedstawiać. Tytułowi bohaterowie opracowanego przez Bédiera utworu mogą z powodzeniem konkurować z Romeem i Julią o miano najsłynniejszej pary kochanków w literaturze.
"Dzieje Tristana i Izoldy" to fascynująca opowieść o przeznaczeniu, poświęceniu, miłości, konflikcie pomiędzy miłością a honorem. Znajdziemy tu niesamowity klimat, a także informacje na temat średniowiecznej obyczajowości oraz etosu rycerskiego. Nie zabraknie pojedynków, intryg, zdrad, wojen. Tak, wbrew pozorom będzie się działo;) Do tego mamy połączenie realizmu z magią i baśniowością, czyli dla każdego coś dobrego. Z kolei archaizacja języka to zabieg, który - choć przeraża uczniów - tak naprawdę pomaga odtworzyć dawne realia.
Jednak nie wszystko w tej historii jest łatwe i przyjemne. I nie chodzi mi wcale o mnogość szczegółów do zapamiętania, ale o coś zupełnie innego. Bo o ile w przypadku Romea i Julii nie mieliśmy wątpliwości, komu "kibicować", o tyle tutaj sytuacja trochę się komplikuje. Owszem, miłość to coś, o co warto walczyć, ale z drugiej strony mamy biednego, bo zakochanego i oszukiwanego przez najbliższych króla Marka... No i najważniejsza kwestia - miłość wywołana mocą magicznego napoju? Czy tylko mnie to nie przekonuje? A może to jakaś metafora? Trudno powiedzieć...
Do czego mogę się "przyczepić"? Niekiedy podczas lektury odnosiłam wrażenie, że wydarzenia opisywane są w sposób suchy i pozbawiony emocji, a tak nie powinno być. Nie zaszkodziłaby też bardziej pogłębiona charakterystyka postaci z naciskiem na psychologię. Chętnie dowiedziałabym się czegoś więcej o rozterkach króla Marka, o lękach Brangien i o uczuciach nękanej zazdrością Izoldy o Białych Dłoniach. No cóż, podane informacje muszą nam wystarczyć...
Zdaję sobie sprawę z tego, że "Dzieje Tristana i Izoldy" nie należą w opinii uczniów do ulubionych lektur szkolnych. Niemniej jednak zachęcam do zapoznania się z tym utworem, który powstał na gruncie kultury celtyckiej.
Polecam!
"Takie jest nasze miłowanie, iż nie możesz ty umrzeć beze mnie, ani ja bez ciebie"
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toTristana i Izoldy nie trzeba nikomu przedstawiać. Tytułowi bohaterowie opracowanego przez Bédiera utworu mogą z powodzeniem konkurować z Romeem i Julią o miano najsłynniejszej pary kochanków w literaturze.
"Dzieje Tristana i Izoldy" to fascynująca opowieść o przeznaczeniu, poświęceniu,...