Początek marca z nowościami pod patronatem Lubimyczytać
Początek nowego miesiąca świętujemy świeżą dostawą nowości pod patronatem Lubimyczytać! Czekają na was rudowłosa Ania w nowym przekładzie, thriller oraz sporo fantastyki.
„Anne ze Złotych Iskier” Lucy Maud Montgomery tłumaczenie: Anna Bańkowska (wyd. Marginesy)
Szósta część przygód rudowłosej Anne w nowym – najbliższym oryginałowi – tłumaczeniu Anny Bańkowskiej
Anne Blythe wraz ze swoją rodziną – mężem Gilbertem i piątką dzieci: Jemem, Waltherem, bliźniaczkami Di i Nan oraz Shirleyem – przenosi się do domu, któremu nadają nazwę Złote Iskry i który szybko wypełnia się ciepłem i miłością. Wkrótce do gromadki pociech dołącza mała Rilla.
Każde z dzieci ma swój unikalny charakter, przeżywa własne przygody i problemy. Na szczęście w domu zawsze czeka mama – ona na pewno pocieszy, przytuli i powstrzyma uśmiech rozbawienia, słuchając dziecięcych dramatów.
Sama Anne jednak również musi mierzyć się z wyzwaniami – nie tylko z wychowaniem dzieci, lecz także z wizytą okropnej ciotki Gilberta oraz z kryzysem w swoim małżeństwie…
Kolejna odsłona historii o Anne to pochwała przyjaźni, radości z życia i szacunku do innych.
„Zatokowa dewiacja” Marian A. Nocoń (wyd. UMiE)
Stary notes, który zrujnował życie Victora Mossa, skrywa zapis bynajmniej nie będący bajeczką dla grzecznych mężczyzn. Co takiego musi w sobie zawierać, że musiało zginąć, aż tylu ludzi? To pytanie nie daje spokoju Victorowi, byłemu komandosowi, który postanawia rozszyfrować zagadkę i znaleźć drogę do nieodgadnionej lokalizacji, a zarazem swoje miejsce na ziemi. Nie jest jedynym, zainteresowanym dotarciem do tajemniczego celu. Na karku siedzą mu niebezpieczni wrogowie i mało przychylni przyjaciele. Ci pierwsi nie cofną się przed niczym, by zdobyć starożytną wiedzę i wykorzystać ją do własnych celów. Moss musi uciekać i zarazem ubiec ich. Licząc na pomoc swej przyjaciółki Ewy Abramowskiej i kilku zaufanych osób, po drodze odkrywa, że notes jest jedynie częścią większej układanki, która prowadzi do sekretnego miejsca, skrywającego coś, co może odmienić losy świata. Wkraczająca do akcji Ewa nieopacznie zmienia losy obojga.
Czy Victor zdąży dotrzeć tam pierwszy i ocalić odkrycie przed rękoma złych ludzi? Czy uda mu się odkryć, co mają do powiedzenia nam starożytni i jaką rolę odegra w jego życiu Ewa Abramowska? Przekonaj się, czy przeszłość może mieć wpływ na przyszłość.
„Zatokowa dewiacja” to nieszablonowy thriller sensacyjny, który łączy w sobie starożytne pierwiastki przedpotopowej historii dziejów w osnowie przygody. Książka jest pełna zaskakujących zwrotów akcji, ciekawych faktów i emocjonujących dialogów. Powieść wyróżnia się na tle innych książek tego gatunku dzięki ciekawie poprowadzonej fabule, która łączy w sobie elementy kryminału, sensacji i thrillera. W „Zatokowej dewiacji”, interesujące postacie wciągają czytelnika w świat kryminalnych i sensacyjnych intryg. To zarazem historia psychologicznych relacji głównego bohatera z towarzyszącymi mu i napotkanymi ludźmi. Wśród nich oraz po drodze pełnych trudów, następuje jego powolna transformacja, pozwalająca mu na zmianę. Powieść jest dramatem trzymającym w napięciu a zarazem przygodą nie dającą odetchnąć. Wyraziści bohaterowie tacy jak Victor Moss, Jeffrey Wilson, Paweł Jawor, Monika Statler, czy Ewa Abramowska, występują w dynamicznej akcji po wyboistej drodze na kilku kontynentach. Naturalne dialogi w ciekawej narracji tworzą nieschematyczną strukturę powieści ze sporą dawką informacji, która może przydać się każdemu w kryzysowych sytuacjach.
„Smocze kryształy. Krwawe przeznaczenie” Joanna Karyś (wyd. Excalibur)
Historia kryje się w oczach. Wystarczy chcieć ją przeczytać.
Kiedy Arysa i Calypso opuściły pałac królowej Elathy, obie księżniczki zdawały sobie sprawę, że nic nie będzie już takie jak dawniej, jednak nie były świadome tego, z czym przyjdzie im się zmierzyć. Teraz, jeśli chcą przeżyć, muszą odkryć w sobie pokłady siły i wytrwałości, próbując przetrwać w nowym środowisku.
Tymczasem Lorcan kosztuje życia poza pałacowymi murami, choć nie do końca z własnej woli. Odkąd książę wie, że jego los został splątany z kimś innym, dręczą go coraz większe rozterki. W towarzystwie najemnika Baldricka przemierza królestwa, nie tyle po to, aby odnaleźć księżniczkę Arysę, ile zrzucić na nią odpowiedzialność za dalsze losy Verros.
Bohaterowie stają przed nowymi wyzwaniami, a ich droga jest pełna niebezpieczeństw. Tajemnice, zdrada, krew i łzy to jedynie zalążek tego, co ich czeka. Daj się porwać historii, w której magia i smoki są nieodłącznym elementem.
„Między nami jest Śmierć” Patryk Żelazny (wyd. Excalibur)
Nicolas wyruszył na studia do Akademii Czarnoksięskiej w nadziei, że rozwinięcie magicznych zdolności pozwoli mu stworzyć dla siebie duszę, bez której się urodził. Jednak już pierwszego dnia jego plan został wystawiony na próbę przez nowo poznaną dziewczynę, Maję. Szybko okazuje się, że oboje przyciągają kłopoty, które przerastają zwykłych śmiertelników.
W bibliotece Nicolas znajduje księgę czarnoksiężnika dawno uznanego za zmarłego. Świeżo upieczony adept nie spodziewał się, że od tej pory nieustannie będzie walczyć o życie i swoje miejsce w akademii. Tymczasem jego towarzyszce przyjdzie zmierzyć się z konsekwencjami dawno podjętych decyzji.
Opowieść pełna jest magii, intryg, kłamstw i odrobiny groteski.
[zb]
komentarze [32]
Tska moda na obcojęzyczne tytuły książek mnie odstrasza. Ania z Zielonego Wzgórza itd pozostanie Anią. Anne nie kupię!
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postCzyli wg Was jest to platforma promująca książki niekoniecznie pod względem ich jakości, lecz raczej poprzez klikbajtowe artykuły i nominacje w plebiscytach, co wynika z empirycznych obserwacji?
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post@Jeremy1e ja to akurat lubię sama ocenić książkę bez względu na to co ma na okładce 😉
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postWidząc "Anne ze Złotych Iskier" zatęskniłam za "Anią z Zielonego Wzgórza". Gdybym miała kupić sobie książkę to na pewno taką gdzie jest Ania bo Anne brzmi dla mnie obco. Choć tak naprawdę to ona była Anne ale w sercach czytelniczek chyba pozostanie Anią. Ostatecznie sama Ania mówiła że okropnie jest być Andzią ale już o wiele lepiej Anią :)
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postA najlepiej byłoby mieć na imię Kordelia, Ania jest taka pospolita :D
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postMoże imię Ania jest pospolite, ale jest też piękne 💪😁
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Hej dziewczyny, miło was widzieć :)
Jaka książka kojarzy się wam z chłodnym słonecznym porankiem?
Zanim wystygnie kawa :D
Nie czytałam, ale to była moja pierwsza myśl. Po prostu dla mnie poranek = kawa ;)
Też nie czytałam ale dodałam na półkę. Kto wie, może to będzie początek wspaniałej przyjaźni :)
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postMnie chłodny słoneczny poranek niezmiennie kojarzy mi się Trudności ze wstawaniem.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Też dodałam, opinie wyglądają bardzo zachęcająco, poza tym lubię reportaże :)
Mnie z kolei z chłodnym słonecznym porankiem skojarzyła się też książka której nie czytałam Silverview
Ania z Zielonego wzgórza jako książka urzeka, ale imię jak to imię - mi osobiście nie podoba się 😏
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post