Nowa książka Bartosza Szczygielskiego „Nie chcesz wiedzieć“. Wywiad

Marcin Waincetel Marcin Waincetel
16.08.2021

Czy naszym życiem rządzi przypadek? A może przyszłość jest zapisana w kartach tarota? W jaki sposób radzić sobie z przeznaczeniem, gdy na każdym kroku czai się niebezpieczeństwo? Bartosz Szczygielski prowokuje do pytań, choć nie przedstawia jednoznacznych odpowiedzi. „Nie chcesz wiedzieć”, czyli najnowszy thriller autora bestsellerowej powieści „Winni jesteśmy wszyscy”, to bardzo nieoczywista zabawa zarówno z formą, jak i treścią. Wywiad z Bartoszem Szczygielskim rzuca światło na tajemnice zapisane w nowej książce. 

Nowa książka Bartosza Szczygielskiego „Nie chcesz wiedzieć“. Wywiad

Nie chcesz wiedzieć Bartosz Szczygielski[OPIS WYDAWCY] Śmierć zwykle oznacza koniec. Nie tym razem.

Dla Agaty przeszłość nie istnieje. Za to przyszłość nie ma przed nią tajemnic. Spogląda na karty i widzi w nich to, co może się wydarzyć. Każdą drogę, każdą ścieżkę. I wie, która z nich oznacza niebezpieczeństwo. Przynajmniej tak uważała do tego feralnego dnia, kiedy zwykły seans przerwała tragedia. Teraz, kiedy wróżka zamyka oczy, widzi tylko krew. Coś, co wcześniej uważała za dar, stało się przekleństwem. Jej życie zamieniło się w desperacką ucieczkę przed nieuchronnym fatum. Osaczona przez śmierć, policję, dziennikarzy i tropiącego ją mordercę Agata próbuje odkryć w swojej przeszłości coś, co przesądziło o jej losie – i dlaczego musi zginąć.

Marcin Waincetel: XXI wiek to według ciebie czas wiary czy rozumu? Czy to się wzajemnie wyklucza? Bo powołałeś do życia bohaterkę, która jest wróżbiarką i specjalistką od tarota, a jednak równocześnie stara się trzeźwo patrzeć na świat. Skąd wziął się pomysł na określenie akurat takiej protagonistki?

Bartosz Szczygielski: XXI wiek to w ogóle bardzo dziwny czas. Z jednej strony mamy praktycznie nieograniczony dostęp do wiedzy i możliwość jej weryfikacji, a z drugiej bez zająknięcia wierzymy we wszystko, co widzimy w Internecie. Teoretycznie nie ma już miejsca dla osób, które są oderwane od technologii i wierzą w rzeczy, których udowodnić się nie da. Chciałem stworzyć bohaterkę, która będzie miała swój własny świat, ale jednocześnie nie zamykała się na nowości. Współistnienie takich dwóch, zdawałoby się diametralnie różnych światów, jest możliwe, a przynajmniej ja tak uważam. Nie muszę wierzyć w przepowiednie czy wróżby, ale chcę dalej wierzyć w to, że tacy ludzie jak Agata znajdą dla siebie miejsce.

Agata przypomina osaczone zwierzę, które jest celem policji – funkcjonariusze dają ochronę, choć równocześnie budzą strach, dziennikarzy – szukających prawdy i sensacji, a także mordercy, który czuje zew krwi. Czy współodczuwanie jest elementem niezbędnym przy kreacji postaci? Pytam, ponieważ potrafisz angażować emocjonalnie, co udowodniłeś również na kartach książki „Winni jesteśmy wszyscy”.

Emocje przy czytaniu książek są bardzo ważne. Nie muszę lubić mojego bohatera, ale chcę razem z nim przeżywać pewne rzeczy. Bać się, cieszyć i płakać. Sama fabuła mi tego nie da, jeżeli odpowiednio dobrze nie poprowadzę postaci i nie dam im tego całego tła. To pozwala mi tworzyć sceny, które faktycznie oddziałują na czytelnika. Bądźmy szczerzy, kryminały i thrillery nie są tylko po to, by odkryć „kto zabił”. Owszem, to ważna część, ale dla mnie ważniejsze jest to, by powieść dało się odczuwać całym sobą. I mam wrażenie, że całkiem nieźle mi to wychodzi.

Madame Agat, czyli Agata Nowak to kobieta, która próbuje odkryć w swojej przeszłości coś, co przesądziło o jej losie – i dlaczego musi zginąć. W thrillerach ważny jest suspens, który utrzymujesz właściwie od początku. Ważna jest chyba sentencja, która odnosi się do tego, że tak naprawdę nie da się ruszyć do przodu i żyć teraźniejszością, jeśli nie zamkniemy przeszłości. Zgadzasz się z tym?

Przeszłość jest tym, co nas kształtuje. Oczywiście razem ze środowiskiem i tak dalej, ale to przeszłość jest też tym, co nie pozwala nam ruszyć naprzód, wejść w kolejny związek czy zmienić pracę. Nie chcę tutaj „kołczingować” i strzelać jakimiś życiowymi prawdami, ale dobrze się rozliczyć z samym sobą. To dużo pomaga.

Można powiedzieć, że twoja bohaterka wyczuwa wokół siebie śmierć. Być może to intuicja, szósty zmysł, przeczucie, nadnaturalna zdolność… Czy mógłbyś powiedzieć, jak bardzo musiałeś wejść w świat magii i wróżb, aby określić charakter powieści „Nie chcesz wiedzieć”? Swoją drogą, czy jest karta, która określa twój charakter?

Wątpię, żeby jakaś karta była w stanie określić kogokolwiek. Wybrałem sobie dość trudny temat do opisania, bo pełen różnego rodzaju zmiennych, ale też bardzo łatwy do spłaszczenia. Zależało mi na tym, by pokazać świat dywinacji tak prawdziwie, jak to tylko możliwe. Miałem bardzo uczynną konsultantkę, która tłumaczyła mi wszelkie niejasności, a do tego przeczytałem i obejrzałem masę materiałów związanych z tarotem. Mam nadzieję, że dobrze udało mi się oddać jego arkana, a z tego, co już mi powiedziano, to tak.

Wierzysz w przeznaczenie? W fatum? W to, że wypełniamy scenariusz, który zapisany jest już w naszym życiu? I jak odnieść do tego wszystkiego kwestię wolnej woli? Podpytuję o tematy w pewnym sensie ostateczne, ale i ty prowokujesz do takich rozważań.

Czasem trudno nie wierzyć w przeznaczenie, kiedy małe decyzje wpływają na całe nasze życie. Wybieramy inną drogą do sklepu, niż zazwyczaj i nagle spotykamy miłość swojego życia. Mimo wszystko jestem trochę romantykiem, więc zdarza mi się wierzyć w takie rzeczy. Oczywiście w dużej mierze to my sami determinujemy to, jak wygląda nasze życie, ale to wypadkowa wielu rzeczy. Czasem po prostu szczęścia, które można mylić z przeznaczeniem. Wolna wola to najlepsze, co mogło nam się przytrafić i jeżeli jakaś siła wyższa nami steruje, to już jej nie mamy. To przerażająca myśl.

Bartosz Szczygielski

„Odeszła kilka kroków i spojrzała na swój dom. Pełen kłamstw, tajemnic i półprawd” – jest w twojej powieści nastrojowość i elementy thrillera psychologicznego, kryminału, a także – przynajmniej tak to widzę – duch współczesnej powieści grozy. Czym się inspirowałeś w czasie realizacji swojej powieści?

Nie szukałem inspiracji w trakcie pisania. Po prostu czułem, że ta książka ma tak wyglądać, by wszystkie jej elementy do siebie pasowały i nie wydawały się sztuczne. Wszystko z czegoś wynika i ma swój cel. Przyzwyczaiłem już czytelników do tego, by czytali uważnie moje powieści. „Nie chcesz wiedzieć” też, by zrozumieć jej cały przekaz.

W twojej książce padło takie zdanie, które charakteryzuje Agatę: „Była prostą dziewczyną i miała proste marzenia…” – co to właściwie znaczy? Czy mógłbyś określić, czym kierowała się w swoim życiu? Poza tym, aby dojść do prawdy.

Nie każdy chce być kimś sławnym, kimś, kto zmieni świat na lepsze. Część z nas chce po prostu trwać we względnym spokoju, bez strachu o kolejny dzień. Agata jest właśnie taką osobą, z której życie postanowiło zakpić.

Zdaje się, że znów wiele czasu poświęciłeś pracując nad formą powieści. W poprzedniej książce, czyli „Winni jesteśmy wszyscy”, zaserwowałeś szkatułkową formę. „Nie chcesz wiedzieć” przypomina nieco tasowanie kart w talii – znaczenie ma kolejność, ułożenie, ale też odpowiednia sekwencja. Jaki był główny pomysł na opowieść?

Zrobić coś innego w gatunku, który zdaje się ciągle serwować nam to samo. Nie szukałem na siłę świeżości, wprowadzone przeze mnie rozwiązanie idealnie pasowało do fabuły i całego przesłania powieści. Forma książki jest dla mnie równoważna z fabułą.

W posłowiu zapisałeś podziękowania dla wielu osób – bliskich sercowo, jak i zawodowo. Czy mógłbyś powiedzieć, w jakim stopniu pomysł wyjściowy książki zmienił się w czasie tworzenia? Zastanawiam się, kim są dla ciebie – a może jaką funkcję spełniają – redaktorzy z zespołu wydawnictwa. Wspominasz o wsparciu, inspiracji, ale na czym właściwie polega taka współpraca?

Książka powstaje samotnie, ale już pomysły na nią lubię zderzać z osobami, którym ufam. Redaktor, z którym pracuję, potrafi dobitnie udowodnić mi, że może za daleko się zapędzam z niektórymi rozwiązaniami. Nie jest jednak tak, że rzuca we mnie linijką czy coś takiego. To raczej dyskusja i szukanie drogi, która da najlepszy efekt. Zanim siądę do pisania, rozmawiamy o samej fabule, a już po napisaniu sprawdzamy, czy to zadziałało. Sama główna oś powieści rzadko się zmienia w trakcie pisania, ale często pojawiają się nowe pomysły, które lepiej pasują do powstającej treści.

Oryginalny, zaskakujący, a przede wszystkim – nieoczywisty jest finał twojej powieści. Zbrodnią byłoby napisać, dlaczego tak jest, ale warto zapytać, czemu powinniśmy chcieć wiedzieć więcej? Komu dedykowałbyś lekturę swojej powieści?

Wszystkim tym, którzy szukają czegoś niebanalnego.

Nad czym obecnie pracuje Bartosz Szczygielski?

Kolejna powieść powstaje w bólach i, jak zwykle, będzie inna od poprzedniej.

Bartosz Szczygielski

Bartosz Szczygielski – pisarz, dziennikarz technologiczny i miłośnik popkultury. W życiu ubolewa jedynie nad tym, że nie został gwiazdą rocka i że nie potrafi pływać. Jedną z tych rzeczy planuje jeszcze zmienić. Twórca trylogii kryminalnej („Aorta”, „Krew”, „Serce”), thrillerów psychologicznych oraz licznych opowiadań. Nominowany do Nagrody Wielkiego Kalibru oraz Nagrody Kryminalnej Piły, wyróżniony Nagrodą Specjalną im. Janiny Paradowskiej na Międzynarodowym Festiwalu Kryminału 2017. W styczniu 2021 roku ukazał się jego thriller zatytułowany „Winni jesteśmy wszyscy” – obecnie trwają prace nad jego ekranizacją. Lubi pączki.

Przeczytaj fragment powieści „Nie chcesz wiedzieć”

Nie chcesz wiedzieć

Issuu is a digital publishing platform that makes it simple to publish magazines, catalogs, newspapers, books, and more online. Easily share your publications and get them in front of Issuu's millions of monthly readers.

Książka jest już dostępna w sprzedaży.

Materiał powstał na podstawie książki „Nie chcesz wiedzieć” we współpracy z wydawnictwem Czwarta Strona


komentarze [11]

Sortuj:
więcej
Niezalogowany
Aby napisać wiadomość zaloguj się
Ledarg1916  - awatar
Ledarg1916 17.08.2021 00:09
Czytelnik

Książkę powinienem już mieć przeczytaną, zamówiłem w przedsprzedaży w Empiku, ale ktoś dał ciała i jeszcze do mnie nie wysłali. Jestem wściekły! No ale obiecali, że w ciągu dwóch dni będzie u mnie, łaskawcy... Ależ mnie wpienili, dyletanci. 

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
maliwna  - awatar
maliwna 17.10.2021 16:32
Czytelniczka

Od kiedy kilkukrotnie dostałam poniszczone książki, a ostatnio w salonie ze świecą w ręku szukałam egzemplarza z nieuszkodzonymi rogami, omijam Empik szerokim łukiem. Wolę zapłacić więcej i zamówić książki z innej księgarni niż korzystać z usług Empika.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Niezalogowany
Aby napisać wiadomość zaloguj się
Batalia  - awatar
Batalia 16.08.2021 13:30
Czytelniczka

Uwielbiam te wszystkie mhhhhroczne sesje zdjęciowe pisarzy, które absolutnie nie oddają charakteru osoby. Po co to?

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Bartosz Szczygielski - awatar
Bartosz Szczygielski 16.08.2021 14:26
Autor/Oficjalny recenzent

Co jest mrocznego w człowieku w płaszczu? Pytam poważnie.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Batalia  - awatar
Batalia 16.08.2021 14:41
Czytelniczka

Poważnie odpowiadam: czarny płaszcz z postawionym kołnierzem z miejsca kojarzy się ze złoczyńcą lub starym gliną, którego męczą demony przeszłości. Poza tym nie o płaszcz głównie się tu rozchodzi, a o minę, chmurne spojrzenie. Ponure wrażenie pogłębia czerń i biel jak prosto z, za przeproszeniem, nekrologu pisarza. Chyba sam przyznasz, Bartoszu, że nie jesteś ani złoczyńcą,...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Bartosz Szczygielski - awatar
Bartosz Szczygielski 16.08.2021 15:08
Autor/Oficjalny recenzent

Przecież w Pani odpowiedzi na moje pytanie, jest zawarta odpowiedź na to pierwsze. Skoro zdjęcie kojarzy się ze złoczyńcą/policjantem, a odnosi się do twórcy powieści kryminalnych, to chyba jasne skąd pomysł fotografa na taką, a nie inną sesję. Ja takich skojarzeń nie mam, ale to już kwestia indywidualna. I z całą stanowczością mogę powiedzieć o sobie, że zdarza mi się być...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Batalia  - awatar
Batalia 16.08.2021 16:01
Czytelniczka

W takim razie spróbuję jaśniej: charakter zdjęć nie pasuje mi do charakteru osoby, która na nim jest. Bazuję na własnych obserwacjach poczynionych na Twoim spotkaniu autorskim. Na podstawie Twoich wcześniejszych zdjęć (utrzymanych w podobnym klimacie) wyrobiłam sobie jakieś oczekiwania, które nie pokryły się z rzeczywistością. Kwestia indywidualna, jak mówisz, nie będę się...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Bartosz Szczygielski - awatar
Bartosz Szczygielski 16.08.2021 17:40
Autor/Oficjalny recenzent

A co to za różnica, jak wygląda autor na zdjęciu? Ważna powinna być treść książki, czy jak w tym przypadku, wywiadu. O tym chętnie podyskutuję, bo z tej rozmowy można wyciągnąć wniosek, że każdy muzyk z zespołu black metalowego zjada kozy na śniadanie i trzeba go omijać szerokim łukiem ;) 

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Ledarg1916  - awatar
Ledarg1916 17.08.2021 00:17
Czytelnik

A cóż to za dziwny zarzut? Po pierwsze, autor ma zdjęcie, jakie ma. Wolno mu? Myślę, że tak. Po drugie, czy wolno nam oceniać charakter człowieka? Pewnie wolno, ale czy mamy rację? Cóż... Poza tym Bartosz Szczygielski ma, co tu dużo mówić, jakieś związki z muzyką, którą uważa się za - tak, właśnie tak - mroczną. Podejrzewam, że dobrze się czuł w tej stylizacji, bo inaczej...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Ledarg1916  - awatar
Ledarg1916 17.08.2021 00:20
Czytelnik

Jeszce jedno, nawet jeśli Pan Bartosz wyskoczy kiedyś w stylizacji, którą opisałem, i tak kupię jego kolejną książkę :-) 

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Niezalogowany
Aby napisać wiadomość zaloguj się
LubimyCzytać  - awatar
LubimyCzytać 16.08.2021 12:01
Administrator

Zapraszamy do dyskusji.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post