rozwińzwiń

Winni jesteśmy wszyscy

Okładka książki Winni jesteśmy wszyscy Bartosz Szczygielski
Logo Lubimyczytac Patronat
Logo Lubimyczytac Patronat
Okładka książki Winni jesteśmy wszyscy
Bartosz Szczygielski Wydawnictwo: Czwarta Strona kryminał, sensacja, thriller
391 str. 6 godz. 31 min.
Kategoria:
kryminał, sensacja, thriller
Wydawnictwo:
Czwarta Strona
Data wydania:
2021-01-27
Data 1. wyd. pol.:
2021-01-27
Liczba stron:
391
Czas czytania
6 godz. 31 min.
Język:
polski
ISBN:
9788366736177
Tagi:
literatura polska niebezpieczeństwo obsesja poszukiwanie prawdy szantaż śmierć thriller trauma zabójstwo zemsta
Średnia ocen

6,8 6,8 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Okładka książki Pulpitacje #1 Dagmara Adwentowska, Tomek Bilski, Agata Cieplik, Jakub Ćwiek, Aleksander Daukszewicz, Gaja Grzegorzewska, Andrzej Kwiecień, Olga Niziołek, Michał Organiściak, Anna Robak-Reczek, Jerzy Rzymowski, Jagoda Smyczek, Bartosz Szczygielski, Kajetan Szokalski, Maciej Staszek Tomaszewicz, Joanna Ufnalska, Agnieszka Włoka, Mateusz Wójcik
Ocena 8,6
Pulpitacje #1 Dagmara Adwentowska...
Okładka książki Zbrodnia w operze Katarzyna Gacek, Gaja Grzegorzewska, Joanna Jodełka, Janusz Onufrowicz, Robert Ostaszewski, Alek Rogoziński, Anna Rozenberg, Maciej Siembieda, Grzegorz Skorupski, Bartosz Szczygielski
Ocena 6,5
Zbrodnia w operze Katarzyna Gacek, Ga...

Mogą Cię zainteresować

Oficjalne recenzje i

Moja wina, moja wina...



714 92 557

Oceny

Średnia ocen
6,8 / 10
734 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
225
225

Na półkach: , , , , ,

To mroczny i intensywny thriller, który koncentruje się na tajemniczych wydarzeniach związanych z niewielką społecznością. Szczygielski buduje atmosferę pełną napięcia i niepokoju, jednocześnie wprowadzając nas w intrygujący świat, gdzie granice między dobrem a złem są niezwykle cienkie. Fabuła skupia się na zbrodni, która wstrząsa lokalną społecznością. W miarę postępu akcji odkrywamy, że każdy ma swoje sekrety i każdy może być podejrzany. To, co początkowo wydaje się być prostym przypadkiem, szybko zamienia się w skomplikowaną sieć oszustw i zdrady.

To mroczny i intensywny thriller, który koncentruje się na tajemniczych wydarzeniach związanych z niewielką społecznością. Szczygielski buduje atmosferę pełną napięcia i niepokoju, jednocześnie wprowadzając nas w intrygujący świat, gdzie granice między dobrem a złem są niezwykle cienkie. Fabuła skupia się na zbrodni, która wstrząsa lokalną społecznością. W miarę postępu...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1290
585

Na półkach: ,

W piątkowe popołudnie to ludzie już myślą o weekendzie co tu zrobić, gdzie wyskoczyć. Jednak Konrad Łazar ma inny problem, gdyż na jego oczach wykrwawia się kochanka i jak do tego doszło. Tym bardziej, że zajmuje się zbieraniem danych. Jednak tego nie był w stanie przewidzieć. Jedna koleżanka ląduje na wózku druga pół roku później popełnia samobójstwo. Ojciec dziewczyny nie wierzy w to i prosi Konrada, aby dowiedział się jak do tego doszło. W dochodzeniu pomaga mu policjantka, która też do końca nie wierzy w samobójstwo.

Jakoś do tej pory nie miałam okazji i to moje pierwsze spotkanie z autorem ale się nie zawiodłam i na pewno sięgnę po kolejne książki. Książkę czytało mi się z wielką przyjemnością, wciągnęła mnie już od samego początku. W dodatku rozdziały to kolejne godziny dnia także wszystko dzieje się w krótkim odcinku czasu. Do tego najpierw mamy opowieść Konrada, a potem Izy i łączy się w jedną spójną całość. Nie brakuje tutaj też zaskakujących zwrotów akcji. Bohaterowie super wykreowani, niby zwykły człowiek z korpo i policjantka, a jednak mają swój charakter. Rozmowy między nim potrafią bawić, ale również dają do myślenia, ale jest zarówno sarkazm jak i ironia. Do tego autor porusza bardzo trudną kwestia wykorzystywania dzieci, a to zawsze pozostawia jakiś ślad w dziecku i rzutuje na jego dorosłym życiu.

Zakończenie totalne zaskoczenie, nie odgadłabym.

W piątkowe popołudnie to ludzie już myślą o weekendzie co tu zrobić, gdzie wyskoczyć. Jednak Konrad Łazar ma inny problem, gdyż na jego oczach wykrwawia się kochanka i jak do tego doszło. Tym bardziej, że zajmuje się zbieraniem danych. Jednak tego nie był w stanie przewidzieć. Jedna koleżanka ląduje na wózku druga pół roku później popełnia samobójstwo. Ojciec dziewczyny nie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
994
994

Na półkach: , ,

Mocny początek, ciekawy motyw, charakterny główny bohater i fabuła pełna intryg to najważniejsze atuty tego tytułu. Książkę czyta się naprawdę dobrze. Autor umiejętnie odkrywa karty by stopniowo wzbudzać zainteresowanie czytelnika i móc pochwalić się zakończeniem, które zmiata z nóg. Wprawdzie dla mnie na koniec wszystko potoczyło się nieco za szybko w porównaniu do budowanego napięcia, ale zaskoczenie było. Lektura okazała się niesamowicie emocjonująca, prawdziwa jazda bez trzymanki. Porządnie skonstruowany kryminał. Oby tak dalej.

Mocny początek, ciekawy motyw, charakterny główny bohater i fabuła pełna intryg to najważniejsze atuty tego tytułu. Książkę czyta się naprawdę dobrze. Autor umiejętnie odkrywa karty by stopniowo wzbudzać zainteresowanie czytelnika i móc pochwalić się zakończeniem, które zmiata z nóg. Wprawdzie dla mnie na koniec wszystko potoczyło się nieco za szybko w porównaniu do...

więcej Pokaż mimo to

avatar
250
161

Na półkach:

Książka, którą najlepiej mi się czytało jeżeli chodzi o tego autora. Być może robotę zrobił lektor w postaci pana Filipa Kosiora. Nie mniej jednak nie porywa.

Książka, którą najlepiej mi się czytało jeżeli chodzi o tego autora. Być może robotę zrobił lektor w postaci pana Filipa Kosiora. Nie mniej jednak nie porywa.

Pokaż mimo to

avatar
744
79

Na półkach:

.upy nie urywa, szału nie ma. Dobra na lekkie i szybkie poczytanki. Taka książka do pociągu

.upy nie urywa, szału nie ma. Dobra na lekkie i szybkie poczytanki. Taka książka do pociągu

Pokaż mimo to

avatar
10
9

Na półkach:

Książkę czyta się lekko i szybko. Kupiłam ją w fajnym pocket formacie. Niestety niczym mnie specjalnie nie zaskoczyła, ale nadaje się na zimowe wieczory dla zabicia czasu.

Książkę czyta się lekko i szybko. Kupiłam ją w fajnym pocket formacie. Niestety niczym mnie specjalnie nie zaskoczyła, ale nadaje się na zimowe wieczory dla zabicia czasu.

Pokaż mimo to

avatar
758
320

Na półkach:

Dobrze się tego słuchało, ale trochę denerwujący główny bohater - sam przeciwko wszystkiemu a pracował w korpo. Do posłuchania w tle spoko, ale nie zostanie mi długo w głowie ta historia.

Dobrze się tego słuchało, ale trochę denerwujący główny bohater - sam przeciwko wszystkiemu a pracował w korpo. Do posłuchania w tle spoko, ale nie zostanie mi długo w głowie ta historia.

Pokaż mimo to

avatar
433
432

Na półkach: , ,

Książka "Winni jesteśmy wszyscy" to moje pierwsze spotkanie z autorem. Pozycja stała ze trzy lata u mnie na półce i przykrywał ją kurz. Czy żałuje, że zabrałam się za nią dopiero teraz? Niekoniecznie.

Zacznijmy od tego o czym jest. Konrad Łazar to pracownik korporacji. Wiedzie spokojne poukładane życie i codziennie pojawia się w eleganckim biurowcu do momentu, aż jeden ze współpracowników zaczyna strzelać do kolegów z pracy a następnie sam popełnia samobójstwo. Ginie jego koleżanka Ewelina a współpracownica Agnieszka zostaje sparaliżowana do końca życia. Gdzie w tym wszystkim jest sens? Nasz główny bohater spróbuje się tego dowiedzieć.

Książka mnie nie porwała. Główny bohater uważa się za najbardziej błyskotliwy umysł analityczny a daje się oszukiwać każdemu kogo spotka. Prowadzone przez niego śledztwo jest pełne niedociągnięć a on sam podejmuje nad wyraz nieprzemyślane decyzje. Fabuła przypomina mi trochę takie mission - impossible, gdzie pewien gość niby bystrzak, ale jednak bardziej mięśniak rozpoczyna śledztwo na swoich zasadach. Używa wszystkiego co wpadnie mu w ręce a po każdej bojce wstaje i z uśmiechem na ustach idzie dalej. Ogólnie w tej książce jest wszystkiego za dużo. Możemy poczytać o mafii, handlu narkotykami, bójkach, skorumpowanych funkcjonariuszach czy morderstwach. To wszystko dzieje się z widoku spłukanego głównego bohatera, który nie do końca wie gdzie jest, co robi i najważniejsze po co to robi? Punkt kulminacyjny nie zrobił na mnie jakiegokolwiek wrażenia a zakończenie było do przewidzenia. Niemniej jednak najlepiej przekonajcie się osobiście.

Książka "Winni jesteśmy wszyscy" to moje pierwsze spotkanie z autorem. Pozycja stała ze trzy lata u mnie na półce i przykrywał ją kurz. Czy żałuje, że zabrałam się za nią dopiero teraz? Niekoniecznie.

Zacznijmy od tego o czym jest. Konrad Łazar to pracownik korporacji. Wiedzie spokojne poukładane życie i codziennie pojawia się w eleganckim biurowcu do momentu, aż jeden ze...

więcej Pokaż mimo to

avatar
52
39

Na półkach:

Muszę szczerze przyznać, że ciężko było mi ocenić tę książkę Bartosza Szczygielskiego. Ogółem pomysł na fabułę ciekawy, ale chyba za dużo plątaniny...Sytuacje, które w normalnym życiu raczej nie miałyby miejsca. Trochę takiego naciągania.

Muszę szczerze przyznać, że ciężko było mi ocenić tę książkę Bartosza Szczygielskiego. Ogółem pomysł na fabułę ciekawy, ale chyba za dużo plątaniny...Sytuacje, które w normalnym życiu raczej nie miałyby miejsca. Trochę takiego naciągania.

Pokaż mimo to

avatar
1122
421

Na półkach: , ,

W końcu mogę mówić, że znam w pełni twórczość Bartosza Szczygielskiego, a tym samym marudzić, że nigdy nie czułam się po lekturze w pełni usatysfakcjonowiana. Oczywiście doceniam jego styl, pomysłowość i oryginalność, zawsze wspieram podążanie własną pisarską drogą, nie znaczy to jednak, że wszystko musi się mi podobać. Ale to spotkanie przebiegło naprawdę dobrze.
"Winni jesteśmy wszyscy" nie jest powieścią typową, nie da się jej zamknąć w gatunkowych ramach, co jest dość oczywiste skoro napisał ją Bartosz Szczygielski, ale mam wrażenie, że nawet jak na niego jest wyjątkowa. Mamy tutaj proces dochodzenia do prawdy osnuty nieco onirycznym klimatem pełnym egzystencjalnych rozważań. To ten typ książki, który można czytać wielokrotnie, bo za każdy razem coś się w niej odkryje.
Już na samym początku mamy ciekawie zaburzoną perspektywę czasową, a im dalej w fabułę, tym więcej niewiadomych. Nic nie jest takie, jakie się wydaje, a przyczyn obecnego stanu rzeczy należy uporczywie szukać po niewyraźnych śladach prowadzących w niespodziewanym kierunku. A najlepsze jest to, że nie było to wcale tak, że przy zakończeniu nagle zrzucona została bomba, ta powieść to swoiste pole minowe, na którym nie ma niewypałów. Każdy wybuch jest inny, mniej lub bardziej spektakularny, ale żaden nie pozostaje bez echa.
Główny bohater jest nieco irytujący, jednocześnie zadufany w sobie i kompletnie nieporadny, wręcz chciałoby się nic potrząsnąć i nakazać choć minimalne ogarnięcie się. Nie brakuje mu jednak zaangażowania i determinacji, dzięki temu mozolnie brnie w kierunku prawdy, którą czytelnik odkrywa wraz z nim, niczego nie wiemy wcześniej, więc i w nas wszystko uderza, przez co możemy konfrontować własne odczucia z tym, co przeżywa Konrad. Zabrakło mi jedynie jego reakcji na to, co zostało ujawnione w zakończeniu, bo dla mnie było naprawdę druzgocące.
"Winni jesteśmy wszyscy" to książka, którą trzeba poczuć, więc jeśli od pierwszych stron nie zaiskrzy, warto odłożyć lekturę w czasie i wrócić do niej w innym nastroju, by docenić to, co Bartosz Szczygielski przemycił między wierszami. Nie jest to tak doskonała powieść jak "Krok trzeci", ale było blisko.
Moje 8/10.

W końcu mogę mówić, że znam w pełni twórczość Bartosza Szczygielskiego, a tym samym marudzić, że nigdy nie czułam się po lekturze w pełni usatysfakcjonowiana. Oczywiście doceniam jego styl, pomysłowość i oryginalność, zawsze wspieram podążanie własną pisarską drogą, nie znaczy to jednak, że wszystko musi się mi podobać. Ale to spotkanie przebiegło naprawdę dobrze.
"Winni...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    834
  • Chcę przeczytać
    447
  • Posiadam
    108
  • 2021
    82
  • Audiobook
    22
  • 2022
    20
  • Legimi
    15
  • Przeczytane 2021
    12
  • Przeczytane w 2021
    12
  • Teraz czytam
    10

Cytaty

Więcej
Bartosz Szczygielski Winni jesteśmy wszyscy Zobacz więcej
Bartosz Szczygielski Winni jesteśmy wszyscy Zobacz więcej
Bartosz Szczygielski Winni jesteśmy wszyscy Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także