rozwiń zwiń

Zapiski niewidomego taty

Okładka książki Zapiski niewidomego taty
Ryan Knighton Wydawnictwo: Nasza Księgarnia Seria: Zbliżenia biografia, autobiografia, pamiętnik
288 str. 4 godz. 48 min.
Kategoria:
biografia, autobiografia, pamiętnik
Seria:
Zbliżenia
Wydawnictwo:
Nasza Księgarnia
Data wydania:
2011-05-18
Data 1. wyd. pol.:
2011-05-18
Liczba stron:
288
Czas czytania
4 godz. 48 min.
Język:
polski
ISBN:
9788310119469
Tłumacz:
Anna Nowak
Średnia ocen

                6,7 6,7 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,7 / 10
331 ocen
Twoja ocena
0 / 10

Opinia

avatar
528
145

Na półkach: , ,

Przedstawiam kolejny dowód na szkodliwość oczekiwań. „Zapiski” dostarczyły mi sporo mieszanych uczuć, od wzruszenia przez irytację do znudzenia i będę na nie trochę narzekać.
Dostajemy tu zapiski (innym dobrym słowem byłoby „notatki”) ze szczególnego czasu w życiu rodziny, która zmaga się z niepełnosprawnością i która nie zamierza z tego powodu rezygnować z rodzicielstwa.
Moje pierwsze rozczarowanie – uznałam, że czas starania się o dziecko i samej ciąży został przez autora nadmiernie rozwleczony. Nie chciałam już czytać o ciąży i przemyśleniach „jak to będzie”, spieszyło mi się do pojawienia nowego człowieka i konfrontacji autora z rodzicielstwem. Z całej ciąży podobał mi się jedynie fragment ze szkołą rodzenia.
W końcu, mniej więcej w połowie książki, gdy byłam już wymęczona czekaniem prawie tak, jak przyszli rodzice, pojawiła się mała Tess (zwana również „bączkiem”). I zaczęła się rodzicielska nieporadność. A na jej początku wniosek świeżo upieczonego taty przy wyjściu ze szpitala: „Pomyśl tylko, żeby łowić ryby, muszę mieć kartę wędkarską, ale z dzieckiem można po prostu wyjść”.
Choć książka napisana jest niezłym stylem, to jednak dość często mnie nużyła, a nieporadność Ryana wręcz irytowała. Jasne, patrzę na to od strony matki, która od partnera i ojca dziecka ma prawo oczekiwać wsparcia. I tak, biorę poprawkę, że niepełnosprawność Ryana znacznie utrudnia mu sprawowanie opieki nad Tess. Odniosłam jednak wrażenie, że Tracy takiego wsparcia nie otrzymała, a poza dostarczaniem funduszy Ryan nie potrafił znaleźć sobie obszaru, za który mógłby wziąć pełną odpowiedzialność, odciążając żonę. Wiele razy łapałam się na tym, jak bardzo podziwiam tę kobietę.
Niemniej samemu Ryanowi też należy się uznanie. Za mozolne budowanie więzi z Tess, która początkowo była dla niego „ciężarem i ruchem”, bo biorąc ją na ręce, nie mógł jej zobaczyć. A przecież kontakt wzrokowy w budowaniu więzi z dzieckiem odgrywa bardzo ważną rolę i trudno mi wyobrazić sobie, jak to jest, być tej możliwości pozbawionym.
Czegoś mi jednak w tej książce zabrakło, czegoś głębszego od samych „zapisków”. Przede wszystkim innego rozłożenia proporcji – mniej ciąży, więcej dziecka i ojcostwa. Trochę za mało tu też Tracy, ale to usprawiedliwione – książka z założenia miała być o tacie. Oprócz tego, książka skończyła się dla mnie trochę za wcześnie, bo ten kontakt tata – córka dopiero został nawiązany, a ja chciałam poczytać o nim jeszcze trochę.
Innymi słowy – zamysł dobry, wykonanie nieco mniej. Ale i tak nie uważam tego czasu za stracony.
https://www.facebook.com/ksiazkikawaija

Przedstawiam kolejny dowód na szkodliwość oczekiwań. „Zapiski” dostarczyły mi sporo mieszanych uczuć, od wzruszenia przez irytację do znudzenia i będę na nie trochę narzekać.
Dostajemy tu zapiski (innym dobrym słowem byłoby „notatki”) ze szczególnego czasu w życiu rodziny, która zmaga się z niepełnosprawnością i która nie zamierza z tego powodu rezygnować z...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    592
  • Przeczytane
    435
  • Posiadam
    66
  • Ulubione
    14
  • 2013
    12
  • 2014
    11
  • 2012
    8
  • Chcę w prezencie
    7
  • Teraz czytam
    6
  • E-book
    5

Cytaty

Więcej
Ryan Knighton Zapiski niewidomego taty Zobacz więcej
Ryan Knighton Zapiski niewidomego taty Zobacz więcej
Ryan Knighton Zapiski niewidomego taty Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także