Wespertyna
- Kategoria:
- literatura młodzieżowa
- Tytuł oryginału:
- Vespertine
- Wydawnictwo:
- Vesper
- Data wydania:
- 2023-05-17
- Data 1. wyd. pol.:
- 2023-05-17
- Data 1. wydania:
- 2021-10-05
- Liczba stron:
- 424
- Czas czytania
- 7 godz. 4 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788377314562
- Tłumacz:
- Lesław Haliński
Młoda Artemizja szkoli się, by zostać Szarą Siostrą, mniszką, której zadaniem jest przygotowanie ciał zmarłych, tak aby ich dusze mogły bezpiecznie odejść w zaświaty. Tylko dzięki tym rytuałom bowiem nie zamieniają się w złośliwe duchy polujące na żywych.
Kiedy pewnego dnia klasztor zostaje zaatakowany przez opętanych żołnierzy, Artemizja uwalnia potężnego demona najwyższego, Piątego Rzędu, uwięzionego w świętej relikwii, by wspomógł obrońców klasztoru. W opanowaniu tak złowrogiego demona, żądnego zemsty po wiekach w zamknięciu, pomóc może jedynie najwyższa kapłanka. Wielebna niestety ginie podczas walk… Zdesperowana Artemizja zwraca się więc o pomoc w pokonaniu odradzającej się Starej Magii do jedynej istoty, która dysponuje wiedzą, jak to zrobić: do samego upiora. Jednak stawienie czoła nowemu wrogowi może wymagać od niej zdrady wszystkiego, w co nauczono ją wierzyć – o ile towarzyszący jej demon nie zdradzi jej pierwszy…
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Wyróżniona opinia
Wespertyna
Kiedy śmierć nie jest ostateczna, a umarli… wracają do życia. W odosobnionym klasztorze Artemizja pobiera nauki i szkoli się na Szarą Siostrę. Jedyne, o czym marzy to spokojne życie w zakonie, poświęcone modlitwom, sekcjom zwłok, błogosławieniem zmarłych oraz odświętnym odprawieniem jakiegoś natrętnego ducha. Opętana w dzieciństwie, lepiej czuję się wśród niż wśród żywych. Wszystko jednak zmienia się w dniu, gdy amia nieumarłych najeżdża mury klasztory, a w nią wstępuję istota, która może być ich jedynym wybawieniem. Niesamowicie mroczna, nostalgiczna, momentami wręcz depresyjna i ociekająca smutkiem oraz – co najlepsze – po brzegi wypełniona nieumarłymi, upiorami oraz gadającymi krukami. „Wespertyna” nie tylko stoi rewelacyjnie zbudowanym klimatem, ale przede wszystkim wciągającą historią, którą pomimo ogromu przeczytanych książek, mogę zaliczyć do wyjątkowych i oryginalnych. Autorka, znana nam z „Magii cierni” poszła tym razem w zupełnie innym kierunku i stworzyła unikalny świat, gdzie śmierć nie jest ostateczną drogą intrygujący system magiczny, klasyfikację duchów ze szczegółowym wyjaśnieniem ich powstania oraz sposobami na radzenie sobie z nimi, oraz główną postać, której momentami bliżej do antagonisty niż walecznej bohaterki. Zaintrygowała mnie już od pierwszych stron, choć ostatecznie to inna postać skradła moje serducho. A na deser, multum przekomarzania, docinków oraz szczypta czarnego, inteligentnego humoru z nutą sarkazmu. To jedna z tych książek, którą czytam z markerem w dłoni i chcę zaznaczyć połowę książki. Choć zakończenie nie należało to najbardziej zaskakujących, to pojawiło się kilka intrygujących zwrotów akcji, które wszystko wynagrodziły. I, co może dla niektórych być dużym plusem, powieść nie zawiera wątku romantycznego i jest skierowana do starszej młodzieży. Uwielbiam jednotomówki, ale nie w tym konkretnym przypadku… nie zgadzam się, aby ta historia dobiegła końca i potrzebuję jeszcze wielu, NAPRAWDĘ WIELU historii z tego uniwersum!
Oceny
Książka na półkach
- 543
- 191
- 91
- 23
- 12
- 12
- 8
- 7
- 7
- 3
Opinia
Szare Siostry pomagają odprawiać zmarłych w zaświaty, aby ci nie zmienili się w duchy. Pewnego dnia zostają jednak zaatakowane przez opętanych żołnierzy. Młoda zakonnica, Artemizja, próbuje ratować siebie i inne siostry, przypadkiem uwalniając potężnego upiora, który zaczyna panoszyć się w jej umyśle.
„Wespertyna” Margaret Rogerson to powieść, która spełnia swoje zadanie jako rozrywkowe fantasy, choć jednocześnie gdyby dodać do niej odrobinę czegoś jeszcze to wcale bym nie narzekała – tak mogłabym podsumować w skrócie moje wrażenia po lekturze.
Zacznijmy od tego, że tę książkę po prostu czytało mi się całkiem przyjemnie. Fabuła płynęła, zdawała się mieć całkiem dobry rytm. Dawno też nie czytałam żadnej historii, w której pojawiłby się motyw demonicznych opętań w takiej formie, toteż była to miła odmiana. Tyle że kiedy już książka jest na pewnym poziomie to po prostu aż chciałoby się od niej czegoś ciut więcej.
Styl autorki jest lekki i przyjemny. Pojawia się tu odrobina stylizacji językowej, jednak moim zdaniem zabrakło mi tu pewnego pogłębienia. Autorka buduje dość mroczny świat, w którym duchy i magia z nimi związana są dość wszechobecne, a nie czułam tego jakoś szczególnie w klimacie powieści. Ponadto z immersji dość mocno wytrącała mnie demoniczna postać, która zdawała się odzywać w sposób bardziej współczesny, niż inni bohaterowie, co do wiekowego potwora nie bardzo chyba jednak pasuje.
Jeśli o samego upiora chodzi to ostatecznie wydaje mi się, że wolałabym, aby ta postać przynajmniej na początku robiła większe wrażenie. Rozumiem, że „Wespertyna” jest z założenia lekkim fantasy, ale autorka nawet nie pozwoli się czytelnikowi zastanowić nad tym, czy ta postać nie jest przypadkiem negatywnym bohaterem. A jednak przy tego typu świecie przedstawionym chciałabym poczuć przynajmniej to ukłucie niepewności.
Zresztą, miałam momentami wrażenie, że generalnie brakuje tutaj jakiegoś pogłębienia postaci, zwłaszcza drugoplanowych. Że to wszystko trochę za bardzo goni, że brakuje mi tu momentu, aby wsiąknąć w świat i poobserwować go chociaż trochę dłużej. Być może samo podkręcenie stylu rozwiązałoby tę sprawę, ale w tej chwili mogę tylko gdybać.
Podobało mi się za to, w jaki sposób autorka kreuje świat przedstawiony, powoli dorzucając kolejne zasady. Nie zasypuje czytelnika nadmierną ilością zasad na raz, a za to powoli odkrywa karty, pozwalając poznawać go bardziej. I to było całkiem przyjemne.
Warto tu dodać, że jest to powieść jednotomowa, o niezbyt dużą stawkę i niezbyt zwartej fabule. Oczywiście dzieje się tu całkiem dużo, ale to nie jest bardzo sprecyzowana historia. „Wespertyna” to po prostu podróż głównej bohaterki, która z pewnych względów jest cały czas w ruchu, a np. sama finałowa akcja to nie jest żaden wielki plot twist, który zapowiadany był od początku, a raczej splot przypadków, które okazały się przy okazji. Gdyby protagonistka przypadkiem obrała inny kierunek podróży to i finał byłby inny. Nie oceniam tego ani szczególnie pozytywnie, ani negatywnie, dla mnie to raczej po prostu cecha tej książki.
Ponadto, jeśli szukacie historii bez romansu to proszę bardzo, oto ona! W „Wespertynie” nie pojawia się żaden wątek tego typu, bo i też przecież nie musi. Wiem też, że ta historia jest określana jako młodzieżowa, choć dla mnie to po prostu neutralne wiekowo fantasy, być może marketingowo sygnowane jako YA. Dlaczego? Dlatego, że nie zauważyłam tu silnego wątku związanego z dorastaniem. Teoretycznie protagonistka ma 17 lat (wygooglałam), ale naprawdę nie czułam, by wiek bohaterki miał tu jakieś większe znaczenie. Równie dobrze mogłaby mieć 20, 30, albo nawet i 50 – to nie robiłoby większej różnicy tej fabule.
To powieść, którą przeczytałam naprawdę szybko i naprawdę w gruncie rzeczy miło spędziłam przy niej czas. Oczywiście, chciałabym, by było tu coś nieco więcej, ale to ja – maruda, która niejedną powieść fantasy miała już w swoich rękach. Dlatego wydaje mi się, że mniej wymagający albo mniej oczytany czytelnik, który po prostu poszukuje rozrywkowego fantasy może być z tej historii w pełni zadowolony.
Szare Siostry pomagają odprawiać zmarłych w zaświaty, aby ci nie zmienili się w duchy. Pewnego dnia zostają jednak zaatakowane przez opętanych żołnierzy. Młoda zakonnica, Artemizja, próbuje ratować siebie i inne siostry, przypadkiem uwalniając potężnego upiora, który zaczyna panoszyć się w jej umyśle.
więcej Pokaż mimo to„Wespertyna” Margaret Rogerson to powieść, która spełnia swoje zadanie...