"O czym ona mówiła i kim była ta dziewczyna? Dodałem gazu, a potem przypomniało mi się, że lata temu Inu opowiadała o wnuczkach, z którymi nie miała kontaktu i których nigdy nie poznała. Czy to mogła być jedna z nich? Przez otwartą szybę zawiał mocny, ciepły wiatr, a instynkt podpowiadał mi, że moje pustkowia samotności mogą niedługo runąć, a ta dziewczyna sporo namiesza."

" - W każdym z twoich oczu tli się inna dusza i inna natura. - Uśmiechnęła się. - Zielona dzikość - wskazała na moje prawe oko, a potem na drugie - przenika przez niebieskie pustkowia spokoju i razem tworzą niespotykaną całość. "

Wulkan energii, ogromne poczucie humoru, cięty język... Proszę Państwa oto Izis- jagodowe szaleństwo, które jest jak obietnica ostrej jazdy bez trzymanki.

Zamknięty w sobie, nieco wstydliwy, niesamowicie opanowany i nieziemsko przystojny... Oto on - Aistis, człowiek legenda, który nigdy nie ściąga rękawiczek.
W towarzystwie wilczej siostry wiedzie samotne życie na Alasce.

Kiedy los postanawia skrzyżować ich drogi, jedno jest tylko pewne, nic nie będzie już takie samo jak wcześniej...

W chwili, kiedy przeczytałam opis książki, wiedziałam, że muszę poznać całą historię. Ta książka była rewelacyjna! Pełna humoru, namiętności i tajemnic. Ukazuje walkę z samym sobą i słabościami. Emocje wylewały się z każdej strony, akcja toczyła się dość równym tempem, co było jej dużym plusem, a barwne opisy sprawiły, że byłam pod wielkim wrażeniem i nie mogłam się oderwać od czytania. Ta książka skradła moje serce dosłownie wszystkim, ciekawą fabułą, świetnie wykreowanymi bohaterami, hipnotyczną aurą miejsc. I jeszcze coś, co w tej książce urzekło mnie najbardziej, a mianowicie niezwykła więź łącząca człowieka i wilka. Ich wspólna droga pełna miłości i zaufania budziła podziw i niejednokrotnie wzruszała. Już nie mogę się doczekać kolejnych książek Autorki, koniecznie będę musiała po nie sięgnąć.

"O czym ona mówiła i kim była ta dziewczyna? Dodałem gazu, a potem przypomniało mi się, że lata temu Inu opowiadała o wnuczkach, z którymi nie miała kontaktu i których nigdy nie poznała. Czy to mogła być jedna z nich? Przez otwartą szybę zawiał mocny, ciepły wiatr, a instynkt podpowiadał mi, że moje pustkowia samotności mogą niedługo runąć, a ta dziewczyna sporo...