rozwiń zwiń

Literacki almanach alkoholowy

Okładka książki Literacki almanach alkoholowy
Aleksander Przybylski Wydawnictwo: słowo/obraz terytoria publicystyka literacka, eseje
384 str. 6 godz. 24 min.
Kategoria:
publicystyka literacka, eseje
Wydawnictwo:
słowo/obraz terytoria
Data wydania:
2016-05-16
Data 1. wyd. pol.:
2016-05-16
Liczba stron:
384
Czas czytania
6 godz. 24 min.
Język:
polski
ISBN:
9788374533935
Tagi:
erudycja humor książka popularnonaukowa kultura literatura literatura popularnonaukowa pisarz sztuka
Średnia ocen

                6,9 6,9 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oficjalne recenzje i

Odczyt o roli alkoholi



1900 363 182

Oceny

Średnia ocen
6,9 / 10
28 ocen
Twoja ocena
0 / 10

Opinia

avatar
404
282

Na półkach: , , , ,

Chapeau bas dla wydawnictwa i autora za pomysł na „Literacki almanach alkoholowy”! Takiej książki po prostu jeszcze dotąd nie było. A przecież alkohol i literatura zawsze były ze sobą nierozerwalnie złączone. Dużym uproszczeniem i trywializmem wydaje mi się natomiast często spotykane, zwłaszcza wśród młodych ludzi pytanie: „co ten pisarz brał/ pił, gdy pisał, bo na trzeźwo na pewno by czegoś takiego nie wymyślił”. Książkę Aleksandra Przybylskiego czytałem nieśpiesznie, prawie 2 miesiące, stopniowo sobie dozując przyjemności wynikające z lektury. Przyjęcie zbyt dużej dawki naraz mogłoby się bowiem wiązać z konsekwencjami podobnymi, jak po nadużyciu niejednego z „bohaterów” tej książki. Poza tym – i to jedna z nielicznych, jeśli nie jedyna w ogóle wada „Almanachu…” – potrafi zrobić czytelnikowi tzw. „smaka”…

Jako niewątpliwy amator jednego i drugiego, sam kolekcjonuję i czytam książki pijackie (co potwierdza fakt, posiadania na LC specjalnej do tych celów półki – na dzień dzisiejszy 20 pozycji), jednak wiedza Aleksandra Przybylskiego (ur. 1986), budzi zachwyt i szacunek. Książka, jak sugeruje tytuł, jest almanachem, choć tak naprawdę można ją uważać za istną encyklopedię – literatury i alkoholu. W zależności od tego, czy bardziej lubujemy się w słowie pisanym, czy w zabutelkowanych procentach, możemy „Almanach…” czytać w dowolnej kolejności, poczynając od ulubionego pisarza lub trunku. Skonstruowana wokół prostej i oczywistej zasady pijackiej chronologii: piwo-wino-wódka, dodatkowo proponuje też koktajle, alkohole niepijane i nierozpoznane, jak również różnorakie remedia na przeklęty „the day after” i kilka alkoholowych gier towarzyskich.

Była to bardzo przyjemna lektura, bo nie dość, że zabawna, napisana z poczuciem humoru, to jeszcze niezwykle pouczająca – z wielką erudycją i niewątpliwie dającym się odczuć znawstwem… obu tematów. Sam, dzięki lekturze książki Aleksandra Przybylskiego wzbogaciłem swoją listę książek „must-have”. Jedną z nich, „Moscoviadę” Andruchowycza , przywołaną pod hasłem „cytrynówka” oceniłem niedawno, zapraszam do przeczytania tutaj: http://lubimyczytac.pl/ksiazka/247916/moscoviada-powiesc-grozy/opinia/36257....

„Literacki almanach alkoholowy” powinien wykonać dobrą pracę u podstaw – może dzięki niemu osoby pijące zaczną więcej czytać, a osoby czytające – pić bardziej świadomie. Polecam z pełnym przekonaniem, dając 8 gwiazdek.

PS.: Na zupełnym marginesie, w ramach czepiania się na siłę – główny bohater powieści Hansa Fallady pt.: „Pijak” nazywał się ERWIN Sommer, a nie zaś Ernest, jak pisze autor na str. 366.

Chapeau bas dla wydawnictwa i autora za pomysł na „Literacki almanach alkoholowy”! Takiej książki po prostu jeszcze dotąd nie było. A przecież alkohol i literatura zawsze były ze sobą nierozerwalnie złączone. Dużym uproszczeniem i trywializmem wydaje mi się natomiast często spotykane, zwłaszcza wśród młodych ludzi pytanie: „co ten pisarz brał/ pił, gdy pisał, bo na trzeźwo...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    65
  • Przeczytane
    32
  • Posiadam
    14
  • 2017
    3
  • Teraz czytam
    3
  • 2016
    2
  • 2018
    1
  • Reportaż/Biografia
    1
  • Ulubione
    1
  • Zapoj
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Literacki almanach alkoholowy


Podobne książki

Przeczytaj także