Lubicie legendy?

Ja byłam nimi zauroczona jako dziecko. Zawsze coś ciągnęło mnie to fantastycznych podań i zjawisk, którymi ludzie tłumaczyli zamierzchłe wydarzenia.

Z chęcią więc zaczynam wprowadzać w ten świat syna. Jest to też świetne urozmaicenie podróży. Ile radości dało mu zobaczenie krakowskiego posągu Smoka Wawelskiego, o którym wcześniej czytaliśmy. 🤭

#legendypolskie poznajemy ostatnio dzięki zbiorowi od @wydawnictwosbm (#współpraca ).

Przyjemne ilustracje, oddające czytaną historię, twarda oprawa i pełne niesamowitych stworzeń i wydarzeń hostorie. Wydanie naprawdę ładne, solidne i w niskiej cenie.

Pan Twardowski, Bazyliszek, Smok Wawlski i wiele innych postaci, ukrytych w 14 opowiadaniach czeka na waszą uwagę. Zdecydowanie jest to pozycja, którą możecie spróbować zaciekawić swoje pociechy, wprowadzić je do świata wierzeń ludowych i historii.

Każda legenda mieści się na 3-4 stronach, nada się więc już dla bardziej wytrwałych maluchów - myślę, że w okolicy 5+.

U nas był to też fajny sposób na pokazanie, że choć potwory nie istnieją, ludzie lubią je wymyślać, by tłumaczyć nimi to, co niezrozumiałe.

Polecamy. 😀

Lubicie legendy?

Ja byłam nimi zauroczona jako dziecko. Zawsze coś ciągnęło mnie to fantastycznych podań i zjawisk, którymi ludzie tłumaczyli zamierzchłe wydarzenia.

Z chęcią więc zaczynam wprowadzać w ten świat syna. Jest to też świetne urozmaicenie podróży. Ile radości dało mu zobaczenie krakowskiego posągu Smoka Wawelskiego, o którym wcześniej czytaliśmy....