rozwiń zwiń

Gucio, Łobuz i afera z kotami

Okładka książki Gucio, Łobuz i afera z kotami
Agata KrólakMarta H. Milewska Wydawnictwo: Tatarak literatura dziecięca
128 str. 2 godz. 8 min.
Kategoria:
literatura dziecięca
Wydawnictwo:
Tatarak
Data wydania:
2022-09-09
Data 1. wyd. pol.:
2022-09-09
Liczba stron:
128
Czas czytania
2 godz. 8 min.
Język:
polski
ISBN:
9788366749290
Średnia ocen

                8,0 8,0 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Okładka książki Wszystkie kolory świata Mariusz Andryszczyk, Anita Andrzejewska, Justyna Bednarek, Paweł Beręsewicz, Katarzyna Bogucka, Aleksandra Cieślak, Maria Dek, Emilia Dziubak, Joanna Fabicka, Barbara Gawryluk, Andrzej Marek Grabowski, Monika Hanulak, Cezary Harasimowicz, Joanna Jagiełło, Roksana Jędrzejewska-Wróbel, Jona Jung, Grzegorz Kasdepke, Marta Kisiel, Katarzyna Kołodziej, Barbara Kosmowska, Agata Królak, Igor Kubik, Marta Kurczewska, Grażka Lange, Joanna Olech, Anna Onichimowska, Paweł Pawlak, Adam Pękalski, Andrzej Pilichowski-Ragno, Jola Richter-Magnuszewska, Grażyna Rigall, Joanna Rudniańska, Joanna Rusinek, Michał Rusinek, Katarzyna Ryrych, Piotr Socha, Zofia Stanecka, Przemek Staroń, Marcin Szczygielski, Marianna Sztyma, Adam Wajrak, Anna Wielbut, Rafał Witek, Daniel de Latour
Ocena 7,4
Wszystkie kolo... Mariusz Andryszczyk...
Okładka książki Agentka Lola i Tajemnica znikających obrazów Agata Królak, Marta H. Milewska
Ocena 0,0
Agentka Lola i... Agata Królak, Marta...

Mogą Cię zainteresować

Okładka książki Bałtyk Aleksandra Krzanowska, Jan Wilkanowski
Ocena 8,7
Bałtyk Aleksandra Krzanows...
Okładka książki Jak zdobyć Nagrodę Nobla, czyli opowieści dla młodych geniuszy Bernard Caleo, Lorna Hendry, Barry Marshall
Ocena 7,8
Jak zdobyć Nag... Bernard Caleo, Lorn...
Okładka książki Tygrys Cezary Harasimowicz, Marta Kurczewska
Ocena 8,2
Tygrys Cezary Harasimowicz...
Okładka książki Rodzina Obrabków i urodzinowy skok Per Gustavsson, Anders Sparring
Ocena 7,5
Rodzina Obrabk... Per Gustavsson, And...

Oceny

Średnia ocen
8,0 / 10
8 ocen
Twoja ocena
0 / 10

Opinia

avatar
812
779

Na półkach: , , , , , , ,

Gucio (czyli najfajniejszy z najfajniejszych w całej kamienicy) z siostrą (tej to daleko do bycia najfajniejszą, bo ona nawet fajna nie jest – według brata, oczywiście) wraz z rodzicami, to Szanowni Państwo Kwiatkowscy, mieszkańcy drugiego piętra. Sąsiadów mają, jakich mają i trudno, a że kamienica ma trzy piętra plus poddasze i piwnice, to w sumie daje 12 mieszkań, w których mieszka 17 różnych ludzi o różnych osobowościach. I co bardzo ważne – wielu z nich ma zwierzaki i to tylko koty. Same miauczusie. A, że Gucio wreszcie może zostać właścicielem swojego własnego zwierzątka, więc wreszcie pojawia się perełka – pies. Oczywiście zostaje wybrany przez Gucia, ze schroniska. Pierwotnie zakładano, że będzie ładny, miły i cichy, a w rezultacie wyszli... z czworonożnym czymś, co bardziej przypominało diabła niż pupilka. Psiak miał krzywe zęby, długą sierść i głośno szczekał. I to szczekanie było chyba najgorsze. Nazwali go Łobuz. I nic by się wielkiego nie działo, kamienica tkwiłaby sobie w spokoju wraz z mieszkańcami i miaczusiami (i psiakiem), gdyby nie nagłe zniknięcie. Najpierw jednego kota, potem drugiego. I nawet rada osiedlowa nic nie ustaliła, choć każdy dziwnie zerkał na Kwiatkowskich. Wiadoma sprawa – pies a kot, czarne na białym – tfu, hau na miau. Jednak Gucio postanowił sam się tym zająć i wraz z Frankiem (mega mózgiem i gadułą w jednym) wszczął śledztwo. Było zbieranie dowodów, były narady i wnioski, nawet monitoring...
Ale, ale – tu powiem stop. O przygodach i ich zakończeniach nic nie powiem (Franek z pewnością wygadałby od razu). O Guciu i Łobuzie trzeba przeczytać samemu, ja nie wyjawię ani słówka więcej (żeby było jasne - nie zamiauczę i nie zaszczekam). W tą książkę trzeba wsadzić nos i czytając rechotać, co jest po prostu nieuchronne. Przy okazji wpatrujesz się w rysunki i sam (to też nieuchronne) przeprowadzasz własne śledztwo. Ciekawe kto pierwszy odnajdzie koty – Gucio, czy ty? I wierz mi, nie wyprzedzisz małych smarkaczy (w końcu jeden to „Chodzący Mózg” z pierwszego piętra).

„Gucio, Łobuz i afera z kotami” to miód na serce i ciało. Wyciąga z marazmu (jak za futro), likwiduje wisielczy humor , a ciało dostaje witalności. Dlaczego? Bo czytasz i nie dość, że marzysz, by zamieszkać w kamienicy wraz z kotami i psem (choć wszystkie mieszkania są zajęte), to masz ochotę dołaczyć do amatorów detektywów i zająć się śledztwem. Tym właśnie jest „Gucio i Łobuz...” - lekarstwem na własne bolączki.

„Gucio, Łobuz i afera z kotami” to świetne dialogi, spostrzegawczość dzieci i trafione riposty. To wspaniały czas spędzony z książką – i śmiech w pakiecie. Ale, co istotne – Gucio i Franek to odważne dzieci, które widząc kłopot od razu reagują. Jeśli jest problem, starają się swoimi siłami i mocami rozwiązać go i pomóc poszkodowanemu. To nie są samolubne dzieci. To można (a nawet warto) pokazywać dzieciom i tłumaczyć. I nie potrzeba od razu adoptować czworonoga.

„Gucio i Łobuz...” to lektura dla każdego. Dla małego i dużego, młodego i starego, grubego i chudego, nawet garbatego... To lek na wszystko. I koniecznie do czytania na głos. Najlepiej smakuje w obecności kogoś. Dlaczego? Bo śmiech i ubaw jest wówczas znacznie większy. Bo głośne czytanie potęguje radosny wydźwięk i wywołuje dodatkowe reakcje (miaucząco-szczekające odgłosy wydawane przez czytającego – i to obowiązkowo). Jest i masaż brzucha (swojego) i kuracja dla całego ciała.

I nie ma skutków ubocznych, nawet przy przedawkowaniu (choć to raczej nie grozi).

Wspaniała Afera z Kotami Wysokich Lotów (a raczej płotów i drzew).
#agaKUSIczyta

Gucio (czyli najfajniejszy z najfajniejszych w całej kamienicy) z siostrą (tej to daleko do bycia najfajniejszą, bo ona nawet fajna nie jest – według brata, oczywiście) wraz z rodzicami, to Szanowni Państwo Kwiatkowscy, mieszkańcy drugiego piętra. Sąsiadów mają, jakich mają i trudno, a że kamienica ma trzy piętra plus poddasze i piwnice, to w sumie daje 12 mieszkań, w...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    11
  • Chcę przeczytać
    3
  • Komedia kryminalna
    1
  • Koniecznie, bo warto
    1
  • Posiadam
    1
  • Polska
    1
  • ❇️ Legimi
    1
  • Rodzina
    1
  • 2023
    1
  • Cztery 🐾 dla 👧👦
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Gucio, Łobuz i afera z kotami


Podobne książki

Przeczytaj także