Gozo. Radosna siostra Malty
- Kategoria:
- literatura podróżnicza
- Seria:
- Podróż Nieoczywista
- Wydawnictwo:
- Wielka Litera
- Data wydania:
- 2020-06-17
- Data 1. wyd. pol.:
- 2020-06-17
- Liczba stron:
- 400
- Czas czytania
- 6 godz. 40 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788380324756
- Tagi:
- literatura polska literatura faktu podróże przewodniki reportaż Malta
Piotr Ibrahim Kalwas mieszka na malej maltańskiej wyspie Gozo od ponad trzech lat. To obrzeża Unii Europejskiej, między Sycylią a Afryką, specyficzna mieszanka kulturowa łącząca w sobie wpływy włoskie, brytyjskie, arabskie, hiszpańskie i francuskie.
Autor opisuje wyspę chodząc po niej wzdłuż i wszerz, docierając do najmniejszych wiosek, do nietypowych miejsc nieopisywanych w tradycyjnych przewodnikach turystycznych. Ta książka, nietypowy „subiektywny przewodnik” jest efektem codziennych wypraw pisarza w poszukiwaniu esencji Gozo, jego nowej ojczyzny. Każdy spacer to eskapada do innej części wyspy, do kolejnego miasteczka, wsi, plaży, winnicy czy na targane wiatrem klify. Książka od pierwszych stron uderza poetyckim, onirycznym klimatem, senną atmosferą gorącej śródziemnomorskiej wyspy, gdzie czas płynnie innym tempem niż na Północy. Wolniejszym i spokojniejszym.
„Gozo. Radosna siostra Malty” to również praktyczny przewodnik turystyczny. Autor opisuje konkretnych, prawdziwych mieszkańców i miejsca, często te z dala od turystycznych szlaków, miejsca gdzie dostaniemy najlepsze lokalne wina, nalewki, sery i inne płody gozytańskiej ziemi. Poleca mało znane, pomijane w wielu tradycyjnych przewodnikach, poukrywane w zaułkach gozytańskich wiosek, wiejskie knajpy, gdzie za nieduże pieniądze dostaniemy znakomite tradycyjne jedzenie, a także oprowadza nas po starych, okopconych i zagraconych piekarniach z fantastycznym pieczywem i ftirami – lokalną odmianą pizzy. Zabiera nas na koncert għany – gozytańskiej muzyki ludowej i na lokalne fiesty. Oprócz tego, każde „wyjście” kończy się zaproszeniem autora do jego kuchni, gdzie przyrządza gozytańskie, a także swoje autorskie dania.
Przez całą książkę Kalwas w przystępny sposób opowiada nam historię Malty, od jej początków aż do dnia dzisiejszego. Jest sporo o kulturze, sztuce i polityce tego malutkiego wyspiarskiego państwa, tak ciągle mało znanego w Polsce. Znajdziemy tu także dużo praktycznych informacji dotyczących noclegów czy komunikacji. Książkę dopełniają zdjęcia zrobione przez syna autora, Hasana.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oceny
Książka na półkach
- 174
- 165
- 29
- 7
- 6
- 6
- 6
- 4
- 4
- 4
Opinia
Zacząłem czytać książkę Kalwasa w czasie krótkiej wyprawy na Maltę, skończyłem po jej zakończeniu. Ciekawy jest życiorys autora, był jednym ze scenarzystów serialu 'Kiepscy', przeszedł w pewnym momencie na islam, zamieszkał w Egipcie, o którym napisał kilka ciekawych książek, potem musiał stamtąd wyjechać, bo władze egipskie patrzyły się na niego koso. Osiedlił się wtedy wraz z rodziną właśnie na Gozo, drugiej co do wielkości wyspy na Malcie.
Ta książka jest hołdem dla Gozo, subiektywnym przewodnikiem pełnym prywatnych wtrętów Kalwasa, który pisze: „Traktuję Gozo bardzo poważnie jako moją nową ojczyznę, a nawet więcej: jako mój nowy dom, starałem się więc włożyć w tę opowieść całe serce.” W efekcie dostajemy taki miszmasz, z jednej strony szczegółowe objaśnienia, co należy zobaczyć, polecenia najlepszych knajp i hoteli. Z drugiej strony mamy wiele rozważań o historii i teraźniejszości Gozo i Malty. I jeszcze trochę przepisów na lokalne potrawy, czasami zmodyfikowanych przez Kalwasa, twierdzi on, że są proste, mam inne zdanie...
Trzeba powiedzieć, że Gozo jest mała: „Wyspa ma 15 kilometrów długości w najdłuższym miejscu i 7 szerokości”. Autor ją przemierza na piechotę, bo uwielbia spacerować i zachęca do tego czytelników. No cóż, w czasie swojej wyprawy na Maltę spędziłem na Gozo pół dnia i niezbyt mnie urzekła: sucho tam, gorąco, piaszczyście, mało zieleni, tylko plaże są fajne; spacer w takim upale mało jest ciekawy. Niemniej takie naskórkowe obserwacje mogą być bardzo mylące...
Bardzo ciekawe są opowieści Kalwasa o historii i teraźniejszości Malty pisze na przykład, że głównym budulcem na wyspach jest żółty piaskowiec: „cała historia Malty jest wyryta w żółtym kamieniu. To najstarszy w Europie sposób budowania, uznany przez UNESCO za część dziedzictwa ludzkości.” Takich ciekawostek znajdziemy w książce więcej.
Nie ukrywa Kalwas ciemnych stron Malty: narodową pasją jest polowanie na ptaki, których corocznie zabija się setki tysięcy. W efekcie na wyspach nie ma żadnych ptaków, kompletna cisza, straszne.
Niemniej to pogodna opowieść z życia kraju śródziemnomorskiego, gdzie jest spokojnie, słonecznie, życie toczy się niespiesznie, a ludzie potrafią się cieszyć każdą chwilą.
Bardzo polecam lekturę tej książki jeśli wybieracie się na Maltę, a zwłaszcza na Gozo.
Zacząłem czytać książkę Kalwasa w czasie krótkiej wyprawy na Maltę, skończyłem po jej zakończeniu. Ciekawy jest życiorys autora, był jednym ze scenarzystów serialu 'Kiepscy', przeszedł w pewnym momencie na islam, zamieszkał w Egipcie, o którym napisał kilka ciekawych książek, potem musiał stamtąd wyjechać, bo władze egipskie patrzyły się na niego koso. Osiedlił się wtedy...
więcej Pokaż mimo to