Powieść, która "(…)kieruje uwagę czytelnika na prawdziwy sens życia i mówi nam, gdzie powinniśmy złożyć swoją nadzieję bez względu na to, w jakim kraju przyszło nam żyć". Te słowa samego autora doskonale obrazują sens książki.
Adanna to afrykańska dziewczynka, której dzieciństwo przedwcześnie się skończyło. Mimo tragicznej sytuacji potrafi pomagać innym, nie dbać o swoje potrzeby i mocno, niezachwianie wierzyć w Boga. Z kolei Stuart to amerykański fotograf (jego postać zainspirowana jest osobą Kevina Cartera, fotografa słynnego zdjęcia afrykańskiej dziewczynki zniszczonej głodem, za którą podąża sęp), który zwątpił w Boga, sens życia i w samego siebie. Pobyt w Afryce powoli dokonuje zmian w sposobie jego myślenia, a także w podejściu do życia i wiary. W powieści motyw Boga jest mocno zaznaczony. Poruszony jest równie mocno temat śmierci, głodu, bezsilności i dramatycznego losu ludzi chorujących na AIDS.
Książka daje do myślenia i pozwala spojrzeć na to, co mamy z innej perspektywy. Przeraża również ukazując los niczemu winnych dzieci. I o to zapewne chodziło autorowi, który angażuje się w działalność organizacji Children's HopeChest oraz wiele innych projektów mających na celu poprawę warunków życia bliźnich.

Powieść, która "(…)kieruje uwagę czytelnika na prawdziwy sens życia i mówi nam, gdzie powinniśmy złożyć swoją nadzieję bez względu na to, w jakim kraju przyszło nam żyć". Te słowa samego autora doskonale obrazują sens książki.
Adanna to afrykańska dziewczynka, której dzieciństwo przedwcześnie się skończyło. Mimo tragicznej sytuacji potrafi pomagać innym, nie dbać o swoje...