rozwińzwiń

Rodowody niepokornych

Okładka książki Rodowody niepokornych Bohdan Cywiński
Okładka książki Rodowody niepokornych
Bohdan Cywiński Wydawnictwo: Świat Książki publicystyka literacka, eseje
560 str. 9 godz. 20 min.
Kategoria:
publicystyka literacka, eseje
Wydawnictwo:
Świat Książki
Data wydania:
1996-01-01
Data 1. wyd. pol.:
1985-01-01
Liczba stron:
560
Czas czytania
9 godz. 20 min.
Język:
polski
ISBN:
83-7129-984-2
Tagi:
historia polski historiografia esej historyczny
Średnia ocen

7,4 7,4 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,4 / 10
26 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
1041
993

Na półkach: , , , , ,

Książka-legenda pokolenia moich rodziców. Pierwszy kontakt z nią, w podziemnym wydaniu (chociaż była legalnie wydana w 1971 r.) na przełomie lat 80-tych i 90-tych. Później leganie wznawiana, w lepszej szacie edytorskiej, ze zdjęciami.
Autor opisał losy polskiej inteligencji z przełomu XIX i XX wieku, pokolenia chyba najważniejszego w historii naszego kraju minionego stulecia. Praca rozpoczyna się od rozdziału poświęconemu Uniwersytetowi Latającemu (później recypowanemu w latach 70-tych minionego stulecia),a więc tematowi wówczas nieznanemu i niedocenianemu. W sposób oddolny, bez pomocy władz powstała w Warszawie, w „Kraju nadwiślańskim”, bez żadnej autonomii, z wiecznie trwającym stanem wojennym, uczelnia dla kobiet, z usystematyzowanym programem i wysokim poziomem nauczania, gdzie nauczali najwybitniejsi ówcześni intelektualiści, a wśród słuchaczek było pierwsze pokolenie wybitnych polskich kobiet końca XIX i początku XX wieku. Dopiero po latach przychodzi refleksja – tak się rodziło społeczeństwo obywatelskie. W kolejnych rozdziałach autor omawia ówczesnych luminarzy polskiej myśli w zaborze rosyjskim, historię ruchu socjalistycznego, tego prawdziwego – od Piłsudskiego, Krzywickiego, Brzozowskiego a także jego połączenie z ideami pozytywistycznymi, które zaowocowało pracą wśród warstw gorzej sytuowanych, przypomina takie zapomniane dziś postacie jak Cecylia Śniegocka czy Stefania Sempołowska. Wbrew temu, co twierdzą niektórzy recenzenci, Cywiński nie pomija okoliczności powstawania endecji i dryfowania jej programu w stronę coraz bardziej agresywnego nacjonalizmu. Wadą, którą później sam autor zauważył jest brak jakichkolwiek nawiązań do ruchu ludowego, nie tylko w zakresie politycznym, ale przede wszystkim społecznym, edukacyjnym i dotyczącym uświadomienia narodowego oraz społecznego. Cywiński był związany z kręgiem Tygodnika Powszechnego i Znaku, więc nie mogło zabraknąć rozdziałów na temat kościoła katolickiego, zarówno instytucjonalnego, jak i jego co bardziej znanych przedstawicieli czy świeckich sojuszników, w tym m.in. znanych pisarzy i innych twórców.
Wreszcie ostatnie rozdziały dotyczyły zetknięcia się radykałów społecznych, szczególnie socjalistów, z chrześcijaństwem, a raczej jego przesłaniem, a nie instytucjonalną ortodoksją. Tu bohaterami są m.in. ksiądz Władysław Korniłowicz, założyciel ośrodka dla niewidomych w Laskach, Stanisław Brzozowski czy grono osób, które będąc w starszym wieku w czasie I wojny światowej powróciło do chrześcijaństwa. Pod koniec komuny to przesłanie, podobnie jak książka Adama Michnika „Kościół, lewica, dialog” było jakby pieczęcią współpracy dwóch środowisk – radykalnej lewicowej inteligencji oraz wierzących, bardziej jednak przeciwko wspólnemu wrogowi, niż o realizację jednolitej wizji przyszłego społeczeństwa i państwa, jak się później okazało.
Tak czy inaczej książka pokazuje proces formowania się polskiej inteligencji, elit, które odzyskały niepodległość i rozpoczęły budowę nowej, bardziej egalitarnej wspólnoty. Bo kogo tam nie ma? Oprócz już wymienionych są m.in. Nałkowski, Abramowski, Strug, Sieroszewski, Krzywicki, Radlińska, Żeromski, Dawid, Dygasiński, Jellenta, Waryński, Mahrburg, Limanowski, Bogusz i wiele innych osób.
Wybitne książka, którą powinien przeczytać każdy, kto się interesuje historią najnowszą,kulturą XIX i XX wieku oraz przemianami społecznym na naszych ziemiach. Tym bardziej warto, że nowe wydanie PWN z 2010 roku, solidne edytorsko (twarda oprawa, zdjęcia,indeks, ale niestety brak bibliografii) jest dostępne za śmiesznie niską cenę.

Książka-legenda pokolenia moich rodziców. Pierwszy kontakt z nią, w podziemnym wydaniu (chociaż była legalnie wydana w 1971 r.) na przełomie lat 80-tych i 90-tych. Później leganie wznawiana, w lepszej szacie edytorskiej, ze zdjęciami.
Autor opisał losy polskiej inteligencji z przełomu XIX i XX wieku, pokolenia chyba najważniejszego w historii naszego kraju minionego...

więcej Pokaż mimo to

avatar
116
21

Na półkach:

Duża wiedza, dużo informacji i mało... obiektywizmu. Niestety widać, że autor sympatyzuje z opcją lewicowych radykałów, których opisuje bardzo dokładnie i jednoczenie manipuluje na temat formacji narodowych demokratów. Gdyby o endecji autor potrafił pisać z takim przejęciem jak o lewicy, to mielibyśmy książkę wybitną. A tak mamy książkę po prostu ważną aczkolwiek w pewnej częściej nieprawdziwą. Duża szkoda, bo potencjał był na coś wielkiego.

Duża wiedza, dużo informacji i mało... obiektywizmu. Niestety widać, że autor sympatyzuje z opcją lewicowych radykałów, których opisuje bardzo dokładnie i jednoczenie manipuluje na temat formacji narodowych demokratów. Gdyby o endecji autor potrafił pisać z takim przejęciem jak o lewicy, to mielibyśmy książkę wybitną. A tak mamy książkę po prostu ważną aczkolwiek w pewnej...

więcej Pokaż mimo to

avatar
2908
2818

Na półkach: , ,

"Rodowody niepokornych" to zbiór esejów historyczno-politycznych autorstwa Bohdana Cywińskiego, wydany w 1971 roku.
Książka opisuje polskich inteligentów okresu przełomu XIX i XX wieku, którzy ukształtowali polską myśl polityczną następnych lat oraz ocenę polskiej kultury przełomu wieku XIX/XX w.

"(...)wszystko co nosi znamię katolickości, wyróżnia się zacofaniem, brakiem związku ze współczesną myślą epoki, naiwnością argumentacji, archaizmem tonu i stylu."


W latach 80-tych ta książka robiła prawdopodobnie duże wrażenie. W obecnych czasach widać jednostronność w doborze bohaterów pozycji - są przedstawiciele ruchu socjalistycznego, ludowego, nie ma innych nurtów.
Można przejrzeć, ale szału nie ma.

"Lata osiemdziesiąte i dziewięćdziesiąte XIX wieku, to okres kiedy w polskiej myśli ideologicznej i politycznej zaczęły rodzić się nowe idee i kierunki. Związane one są z jednym pokoleniem polskiej inteligencji, pokoleniem urodzonym w pobliżu Powstania Styczniowego i wychowanego w okresie najciemniejszej nocy politycznej, jak kiedykolwiek zapadła nad Polską. Pokolenia, które potrafiło odrodzić polskie życie polityczne, stworzyć potężne stronnictwa o wyraźnych programach i wnieść swój istotny wkład w odzyskanie niepodległości w 1918 roku."

Możliwe, że publikacja sprowokowała powstanie książek: „Polski kształt dialogu” Józefa Tischnera i „Kościół, lewica, dialog” Adama Michnika.

"Rodowody niepokornych" to zbiór esejów historyczno-politycznych autorstwa Bohdana Cywińskiego, wydany w 1971 roku.
Książka opisuje polskich inteligentów okresu przełomu XIX i XX wieku, którzy ukształtowali polską myśl polityczną następnych lat oraz ocenę polskiej kultury przełomu wieku XIX/XX w.

"(...)wszystko co nosi znamię katolickości, wyróżnia się zacofaniem, brakiem...

więcej Pokaż mimo to

avatar
507
481

Na półkach:

Autor przedstawia rys z naszej historii, począwszy od 1863r. , poprzez dwudziestolecie międzywojenne i kończy przed wybuchem II wojny. Akcent kładzie na sylwetki tych osób, które w danym czasie odegrały zasadniczą, pozytywną rolę dla społeczeństwa, które były autorytetami pod każdym niemal względem.
Cywiński przyjrzawszy się życiorysom tych ludzi, skupił się na tych cechach, które dla nich wszystkich były wspólne. Pozornie może wydawać się to dziwne, albo nawet i niemożliwe, bo przykładowo jedni byli socjalistami, inni narodowcami, jeszcze inni żyli według innych jeszcze własnych modeli. Wyłuskał on jednak podobieństwa postaw. Jak się okazało, stworzył portret człowieka, który może być autorytetem w każdych czasach i który daje wiele do myślenia dla nas, dzisiaj.

Ludzie o których pisze, przede wszystkim byli wykształceni. Obecnie inteligencja jako warstwa społeczna nie jest ceniona, wręcz przeciwnie, mam nadzieję jednak, że ten trend się kiedyś odwróci. Wykształcenie było jednak tylko warunkiem minimalnym do tego, aby stać się autorytetem, z którego można czerpać i po wielu latach. Ludzie opisywani przez Cywińskiego byli non konformistami. Jako wartości nadrzędne traktowali wolność i sprawiedliwość. Podejmując decyzje nie mieli na względzie zapłaty czy innych materialnych korzyści. Wręcz przeciwnie, np. angażując się nieodpłatnie w nauczanie biedoty w XIX wieku, ucząc ich pisania i czytania, j. polskiego, narażali się nawet i na więzienie. Często szli pod prąd. Jak sam tytuł wskazuje, byli niepokorni. Niepokorni byli pod bardzo różnymi względami, np. nie godzili się z normami narzuconymi przez zaborcę, ale też przez własną rodzinę. Nie żyli w izolacji od tego, co dzieje się naokoło, tylko interesowali się polityką. Nie było ważne, czy byli lewicowcami czy prawicowcami, ale to, czy stawali po stronie słabszych i krzywdzonych, którym dzieje się krzywda. Angażowali się w coś, co sięgało dalej, poza czubek własnego nosa. Niepokorni po wydaniu przez Sienkiewicza "Rodziny Połanieckich" wymyślili bardzo pejoratywne wówczas pojęcie: połaniecczyzna. Oznaczało ono skrajny egocentryzm, skupianie się tylko na swoich i swojej rodziny potrzebach i jednocześnie brak jakiegokolwiek zainteresowania tym, co dzieje się wokół, brak chęci pomocy potrzebującym. Brak potrzeby przełamywania schematów i płynięcie z prądem
całość
https://powrot-do-krainy-ksiazki.blogspot.com/2019/01/bohdan-cywinski-rodowody-niepokornych.html

Autor przedstawia rys z naszej historii, począwszy od 1863r. , poprzez dwudziestolecie międzywojenne i kończy przed wybuchem II wojny. Akcent kładzie na sylwetki tych osób, które w danym czasie odegrały zasadniczą, pozytywną rolę dla społeczeństwa, które były autorytetami pod każdym niemal względem.
Cywiński przyjrzawszy się życiorysom tych ludzi, skupił się na tych...

więcej Pokaż mimo to

avatar
115
77

Na półkach:

Dość przereklamowana książka, biorąc pod uwagę, ile znaczących osób ze sceny politycznej twierdzi, że to "Rodowodowy niepokornych" ich w znacznej mierze ukształtowały czy w jakiś sposób zmieniły życie. Może moja ocena wynika z różnicy pokoloniowej, być może w latach 70-tych ta książka robiła naprawdę duże wrażenie. Dziś razi przede wszystkim to, że autor opisuje przedstawicieli ruchu socjalistycznego, ludowego, a nie pisze w ogóle o ruchu narodowym, który przecież był najsilniejszy i wywarł największe piętno na polskim społeczeństwie. Na plus można zapisać, że autor przywołuje wiele dziś już zapomnianych, a przecież znaczących postaci - tak więc książka jest warta przeczytania w celu pewnego pogłębienia wiedzy o społeczeństwie polskim końca XIX wieku.

Dość przereklamowana książka, biorąc pod uwagę, ile znaczących osób ze sceny politycznej twierdzi, że to "Rodowodowy niepokornych" ich w znacznej mierze ukształtowały czy w jakiś sposób zmieniły życie. Może moja ocena wynika z różnicy pokoloniowej, być może w latach 70-tych ta książka robiła naprawdę duże wrażenie. Dziś razi przede wszystkim to, że autor opisuje...

więcej Pokaż mimo to

avatar
2249
2193

Na półkach: ,

To mądra książka. Mądra i potrzebna. To nie beletrystyka, czyta się ją dość trudno, ale o postaciach z tej książki warto wiedzieć jak najwięcej.

To mądra książka. Mądra i potrzebna. To nie beletrystyka, czyta się ją dość trudno, ale o postaciach z tej książki warto wiedzieć jak najwięcej.

Pokaż mimo to

avatar
307
60

Na półkach:

Kto chce poznać historię niepokorności, już od lat na długo przed odzyskaniem niepodległości w 1918 roku, ta książka jest dla niego.

Kto chce poznać historię niepokorności, już od lat na długo przed odzyskaniem niepodległości w 1918 roku, ta książka jest dla niego.

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    124
  • Przeczytane
    32
  • Posiadam
    11
  • Ulubione
    6
  • Teraz czytam
    3
  • Publicystyka
    2
  • Chcę w prezencie
    2
  • Nie posiadam
    2
  • Historia
    2
  • LityFakt
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Rodowody niepokornych


Podobne książki

Przeczytaj także