Świat zna Sipińską-piosenkarkę, niektórzy znają Sipińską-architekta, teraz mamy okazję poznać Sipińską-pisarkę. Wspomnienia z dzieciństwa, opowieści o domu rodzinnym, karierze estradowej. Trochę w tej książce za dużo goryczy, jakby Autorka miała światu za złe, że jej nie wyszło życie artystyczne.
Ewidentny plus za szczerość, bezpośredniość i (chyba) prawdziwość przytaczanych faktów.
Minus za typowo poznańskie narzekanie na pieniądze i obliczanie, na ile to ta zła komuna autorkę okradła.

Świat zna Sipińską-piosenkarkę, niektórzy znają Sipińską-architekta, teraz mamy okazję poznać Sipińską-pisarkę. Wspomnienia z dzieciństwa, opowieści o domu rodzinnym, karierze estradowej. Trochę w tej książce za dużo goryczy, jakby Autorka miała światu za złe, że jej nie wyszło życie artystyczne.
Ewidentny plus za szczerość, bezpośredniość i (chyba) prawdziwość...

Ciekawe wspomnienia z nieciekawego okresu naszej historii. Sipińska bezkompromisowo rozprawia się z mitem o opływających w dostatki gwiazdach polskiej estrady, wrzucając tu i ówdzie kilka niewątpliwie mocno teraz uwierających kamyczków.
Przy tym robi to subtelnie, bez nazwisk, za pomocą czytelnych aluzji. Po prostu ładnie. Wydanie "Hodowców lalek" też jest ładne, bogata szata graficzna, miły w dotyku papier i ciekawy format. Szkoda tylko, że to wszystko zniszczone ordynarnymi błędami redaktorów wydania. Pozostawia to, jak czasy PRL-u, niemiły posmak...

Ciekawe wspomnienia z nieciekawego okresu naszej historii. Sipińska bezkompromisowo rozprawia się z mitem o opływających w dostatki gwiazdach polskiej estrady, wrzucając tu i ówdzie kilka niewątpliwie mocno teraz uwierających kamyczków.
Przy tym robi to subtelnie, bez nazwisk, za pomocą czytelnych aluzji. Po prostu ładnie. Wydanie "Hodowców lalek" też jest ładne, bogata...

Świetna artystyczna autobiografia Urszuli Sipińskiej napisana z humorem, ironią, ale bez owijania w bawełnę i upraszczania. Książka punktująca absurdy PRL-u, ukazująca ówczesne zwyczaje panujące w sferach odpowiedzialnych za kulturę i sztukę oraz negatywnie wypowiadająca się o monopolu Polskich Nagrań. Pełna anegdot i historii (dzisiaj śmieszących, w tamtych latach stanowiących nieodłączny element szarej codzienności). Ciekawa opowieść o życiu osobistym i scenicznym Sipińskiej, której talent dostrzeżony został przez wytwórnię RCA, ale z powodu tzw. żelaznej kurtyny nie mógł być rozwijany na Zachodzie Europy i w Stanach Zjednoczonych. „Hodowcy lalek” to również kreślony przez autorkę portret kobiety silnej psychicznie, trwałej w postanowieniach i obdarzonej zdrowym podejściem do życia. Bez względu na to czy pamiętacie przebój „Zapomniałam”, czy też postać jasnowłosej śpiewającego go dziewczyny jest dla was obca – po tę książkę powinniście sięgnąć. Pozycja z tych, których lektura nie zajmuje dużo czasu nie tylko ze względu na sporą liczbę archiwalnych fotografii. (tekst z mojego blogu: axunarts.wordpress.com)

Świetna artystyczna autobiografia Urszuli Sipińskiej napisana z humorem, ironią, ale bez owijania w bawełnę i upraszczania. Książka punktująca absurdy PRL-u, ukazująca ówczesne zwyczaje panujące w sferach odpowiedzialnych za kulturę i sztukę oraz negatywnie wypowiadająca się o monopolu Polskich Nagrań. Pełna anegdot i historii (dzisiaj śmieszących, w tamtych latach...

Sięgając po tę książkę nie spodziewałam się, że biorę w dłonie coś tak dobrego!
Rewelacyjnie spisane wspomnienia.
Te milsze i te bardziej przykre ....
Czytało się to wszystko znakomicie!

Autorka/piosenkarka ma lekkie pióro :)
Przyznam, że jestem szczerze zdziwiona niektórymi faktami ...

Pani Urszulo, brawo za odwagę!

Polecam z całego serca!

Sięgając po tę książkę nie spodziewałam się, że biorę w dłonie coś tak dobrego!
Rewelacyjnie spisane wspomnienia.
Te milsze i te bardziej przykre ....
Czytało się to wszystko znakomicie!

Autorka/piosenkarka ma lekkie pióro :)
Przyznam, że jestem szczerze zdziwiona niektórymi faktami ...

Pani Urszulo, brawo za odwagę!

Polecam z całego serca!

Któż z nas-starszego pokolenia nie pamięta Poziomek czy Rozmowy z Marią-piosenek,które nuciła cała POlska1?. Piękna dziewczyna śpiewała te piękne piosenki.Nasza eksportowa gwiazda-Urszula Sipińska.Od wielu lat o niej cicho.Od wielu lat nie śpiewa,nie występuje ,nie nagrywa.Szkoda.Dlaczego?Długo mnie nurtowało to pytanie i nie potrafiłam na nie znależć odpowiedzi.Do momentu ,gdy "wpadła mi w ręce"książka autorstwa Urszuli Sipińskiej -Hodowcy lalek.Swoista autobiografia,która nie tylko jest wspomnieniem życia i kariery.Jest obnażeniem ,w którym przyszło jej pracować.No i mam jasność.Wiem dlaczego Urszula Sipińska przestała śpiewać.

Któż z nas-starszego pokolenia nie pamięta Poziomek czy Rozmowy z Marią-piosenek,które nuciła cała POlska1?. Piękna dziewczyna śpiewała te piękne piosenki.Nasza eksportowa gwiazda-Urszula Sipińska.Od wielu lat o niej cicho.Od wielu lat nie śpiewa,nie występuje ,nie nagrywa.Szkoda.Dlaczego?Długo mnie nurtowało to pytanie i nie potrafiłam na nie znależć odpowiedzi.Do momentu...