Dzień zagłady

- Kategoria:
- kryminał, sensacja, thriller
- Cykl:
- Czasy Ostateczne (tom 1)
- Tytuł oryginału:
- Left Behind
- Wydawnictwo:
- Oficyna Wydawnicza Vocatio
- Data wydania:
- 2009-02-20
- Data 1. wyd. pol.:
- 2009-02-20
- Liczba stron:
- 416
- Czas czytania
- 6 godz. 56 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788374920865
- Tłumacz:
- Peter Chojnacki
- Tagi:
- Chrześcijaństwo Szatan Koniec świata
Gdy pewnego dnia, w jednej sekundzie, znikają na całym świecie miliony ludzi cywilizacja staje twarzą wobec totalnej katastrofy. To tajemnicze wydarzenie powoduje kolejne konsekwencje. Samoloty pozbawione pilotów, pociągi bez maszynistów a samochody, których kierowcy nagle zniknęli, wywołują nowe pasma katastrof. Chaos jaki ogarnia ziemię prowadzi do nieprzewidywanych konsekwencji politycznych i gospodarczych na globalną skalę. W krótkim jednak czasie okazuje się, że pozostali na ziemi ludzie są świadkami wypełnienia się proroctwa biblijnego zwiastującego początek procesu końca świata. Ich wierzący przyjaciele, członkowie rodzin czy znajomi zostali pochwyceni i przeniesieni do Królestwa Bożego. Oni sami jednak zostali pozostawieni z powodu braku wiary w sercach. To co dotąd wielu uważało za religijną bajkę nagle stało się dramatyczną rzeczywistością. Kto został wzięty, a kto pozostawiony? Czy zapowiedź powrotu Syna Bożego w chwale okaże się prawdziwa? Jak się mają kolejne proroctwa o nadchodzącym pokoju światowym i wielkim ucisku do zapowiadanego przez Biblię Antychrysta, który ma objąć władzę nad całą ziemią? A co z tymi co zostali pozostawieni? Czy mają jeszcze szanse na zbawienie? W swojej brawurowej powieści Dzień zagłady Tim LaHaye i Jerry B. Jenkins odkrywają jak współczesny świat, rządzony przez ponadnarodowe korporacje, dążący do globalizacji i unifikacji monetarnej jest blisko wypełnienia proroczych biblijnych zapowiedzi. Czy tak będzie wyglądać czas apokalipsy? Razem z bohaterami tej sensacyjnej powieści przeżyjmy owe chwile. A może już się zaczęło... Przez 57 tygodni na szczycie listy bestsellerów "The New York Times". Sprzedano 20.000.000 egz. tej serii na świecie. Jedyny tytuł skutecznie konkurujący w sprzedaży z Harrym Potterem.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oceny
Książka na półkach
- 220
- 141
- 48
- 5
- 5
- 4
- 3
- 2
- 2
- 2
OPINIE i DYSKUSJE
Pozycja bardzo dobra, ponieważ jest spójna, a jak wiadomo w fantastyce ciężko o tę cechę.
Największym plusem powieści jest ukazanie rzeczywistości świata w czasach ostatecznych z punktu widzenia normalnych ludzi. Przezywamy z bohaterami ich rozterki i próbujemy zrozumieć co się właściwie dzieje. W trakcie czytania można mieć nieodparte wrażenie, że to się teraz dzieje,a co gorsze nie mamy na to wpływu.
Oczywiście tematyka książki nie każdemu przypadnie do gustu ze względu na motyw religijny, który jest głównym motorem historii, ale wnikliwa obserwacja społeczeństwa i zachodzących w nim zmian dokonana przez autorów naprawdę warta jest analizy.
Polecam każdemu.
Pozycja bardzo dobra, ponieważ jest spójna, a jak wiadomo w fantastyce ciężko o tę cechę.
więcej Pokaż mimo toNajwiększym plusem powieści jest ukazanie rzeczywistości świata w czasach ostatecznych z punktu widzenia normalnych ludzi. Przezywamy z bohaterami ich rozterki i próbujemy zrozumieć co się właściwie dzieje. W trakcie czytania można mieć nieodparte wrażenie, że to się teraz dzieje,a co...
Moja recenzja cyklu "Czasy Ostateczne" pod linkiem --> https://trzynasty-schron.net/ie_ksiazki_czasy_ostateczne2.htm
Moja recenzja cyklu "Czasy Ostateczne" pod linkiem --> https://trzynasty-schron.net/ie_ksiazki_czasy_ostateczne2.htm
Pokaż mimo to"jedyny tytuł konkurujący skutecznie z Harrym Potterem" - no widać ludziom w głowie czary mary i strach zagląda w oczy, że przyjdzie koniec świata. A może jakiś czarodziej ten koniec świata zlikwiduje rach ciach magiczną różdżką?! A sprawa jest taka prosta - dla każdego z nas prywatny koniec świata i tak nadejdzie w momencie naszej śmierci. Dlatego cieszmy się tym życiem, bądźmy milsi dla siebie. jeżeli wierzymy w Wielkie Przejście to żyjmy tak żeby przejść tam gdzie trzeba i tyle. I wtedy nie ma co się bać nie wiadomo czego! I o tym chyba jest ta książka tak naprawdę.
"jedyny tytuł konkurujący skutecznie z Harrym Potterem" - no widać ludziom w głowie czary mary i strach zagląda w oczy, że przyjdzie koniec świata. A może jakiś czarodziej ten koniec świata zlikwiduje rach ciach magiczną różdżką?! A sprawa jest taka prosta - dla każdego z nas prywatny koniec świata i tak nadejdzie w momencie naszej śmierci. Dlatego cieszmy się tym życiem,...
więcej Pokaż mimo to1 tom tej serii przeczytałem sondażowo czy poświęcić ileś godzin czasu na przeczytanie całego cyklu Czasy Ostateczne .Przeczytałem Dzień zagłady i jedno mogę powiedzieć nie zamierzam czytać żadnej następnej książki z tego cyklu.Powieść się niby dobrze zaczynała,niestety im dalej tym bardziej miałem wrażenie,że czytam wpasowane w Dzień zagłady fragmenty jakiś ulotek świadków Jehowy ,które czasem znajduję w swojej skrzynce pocztowej.Pisanie o religii w takiej formie ,przynajmniej w Polsce ,jest jakoś drażniące i naciągane.Można przedstawić takie wartości religijne w znakomitej formie jak robi Marcin Wolski w Sodomie czy Ekspiacji ,bez natrętnej dydaktyki i bigoterii mające swoje źródła chyba bardziej w protestantyzmie niż katolicyzmie.Enigmatyczne opisy w tej książce jakieś wspólnoty chrześcijańskiej ,nie wiadomo jakiej czy katolickiej czy protestanckiej,nie użycie nawet jednego słowa Islam czy Buddyzm .Poświęcenie jednego zdania w całej książce jak cała ludzkość z czwartku na piątek się godzi na wprowadzenie jednej religii dla wyznawców Chrystusa,Allaha czy Buddy tylko dlatego,że jakiś prezydent z Rumunii sobie tego życzy, jest bardzo naciągane i strasznie naiwne.Autor nie rozumie psychologii ludzkiej,źródeł konfliktów religijnych,namiętności,walki o tożsamości narodów czy wspólnot religijnych.To tak nie działa jak sobie myślą autorzy,bo świat i ludzie są bardziej skomplikowani.Po 1 tomie łatwo wyobrazić sobie jak będą wyglądać dalsze części tego cyklu więc zdecydowanie odpuszczam sobie czytanie dalszego ciągu.
1 tom tej serii przeczytałem sondażowo czy poświęcić ileś godzin czasu na przeczytanie całego cyklu Czasy Ostateczne .Przeczytałem Dzień zagłady i jedno mogę powiedzieć nie zamierzam czytać żadnej następnej książki z tego cyklu.Powieść się niby dobrze zaczynała,niestety im dalej tym bardziej miałem wrażenie,że czytam wpasowane w Dzień zagłady fragmenty jakiś ulotek...
więcej Pokaż mimo toStrasznie długo męczyłem tą książkę. Uparłem się przeczytać aby móc skrytykować zakończenie jakiego się spodziewałem. Czyli beznadziejne. I oczywiście pod tym jednym względem się nie zawiodłem. Było beznadziejne do bólu. Zresztą jak i cała książka. Napisać o niej, że przewidywalna to mało. Akcji zero. Bez polotu. Do tego oparta na mitach z Biblii więc i trudno o coś w niej zaskakującego (chyba że ktoś totalne nie wie co w Biblii jest).
Zdecydowani nie polecam.
Strasznie długo męczyłem tą książkę. Uparłem się przeczytać aby móc skrytykować zakończenie jakiego się spodziewałem. Czyli beznadziejne. I oczywiście pod tym jednym względem się nie zawiodłem. Było beznadziejne do bólu. Zresztą jak i cała książka. Napisać o niej, że przewidywalna to mało. Akcji zero. Bez polotu. Do tego oparta na mitach z Biblii więc i trudno o coś w niej...
więcej Pokaż mimo toŚwietna seria książek, polecam. Szkoda że trzy ostatnie książki nie są przetłumaczone na język polski
Świetna seria książek, polecam. Szkoda że trzy ostatnie książki nie są przetłumaczone na język polski
Pokaż mimo toKsiążka za bardzo religijna, mi nie pod pasowała.
Książka za bardzo religijna, mi nie pod pasowała.
Pokaż mimo toPamiętam, że pomysł na książkę baaaardzo mi się podobał.
Pamiętam, że pomysł na książkę baaaardzo mi się podobał.
Pokaż mimo toPrzeczytałem książkę jako nastolatek kilkanaście lat temu w okolicach roku 1998-99(?)i pamiętam, że mnie wtedy wciągnęła. Niestety nie dane było mi przeczytać kolejnych tomów, więc moja ocena nie będzie obiektywna "na dziś", a jedynie efektem wspomnień, że czas spędzony nad powieścią, był czasem dobrze rozporządzonym. Dlatego też ode mnie ocena dobra
Przeczytałem książkę jako nastolatek kilkanaście lat temu w okolicach roku 1998-99(?)i pamiętam, że mnie wtedy wciągnęła. Niestety nie dane było mi przeczytać kolejnych tomów, więc moja ocena nie będzie obiektywna "na dziś", a jedynie efektem wspomnień, że czas spędzony nad powieścią, był czasem dobrze rozporządzonym. Dlatego też ode mnie ocena dobra
Pokaż mimo toTim LaHaye jest osiemdziesięcioośmioletnim ewangelistą, pisarzem oraz mówcą. Swoje największe dzieło "Dzień zagłady" napisał wraz z Jerremy'm B. Jenkinsem - powieściopisarzem i biografem mającym na swoim kocie ponad sto pięćdziesiąt książek, w tym szesnaście na liście bestselerów magazynu The New York Tims.
Noc, mrok, pustka, cisza. W niewyjaśniony sposób ludzie na pokładzie samolotu sterowanego przez Rayforda zaczynają znikać, pozostawiając po sobie same ubrania. Okazuje się, że sytuacja nie zaistniała wyłącznie w tym jednym miejscu. Na całym świecie zapanował chaos: porozbijane pojazdy, zablokowane służby medyczne, pozrywane linie telekomunikacyjne, pełen stan gotowości i miliony ludzi, którzy zapadli się pod ziemie. Co mogło się wydarzyć? Czyżby nadszedł koniec świata?
Przyznam szczerze, że myślałam, iż książka kompletnie nie wpasuje się w moje gusta. Nawet jeśli tak by było, nie oceniałabym jej pod tym względem, ponieważ o gustach się nie dyskutuje, a każdy lubi co innego. „Dzień zagłady” jest powieścią z gatunku science fiction. W znacznym stopniu łączy się z motywem religijnym. Myślę, iż może spodobać się bardziej męskiej części czytelników. Niepowtarzalny, klimat, idealnie komponujący się w fabułę. Mrożące krew w żyłach uczucia i dziesiątki pytań bez odpowiedzi. Przechodząc do minusów, mam wrażenie, iż autorzy książki są fanatykami religijnymi, ukazuje się to chociażby w przedstawieniu postaci Ireny, która nie mogła doczekać się „Przechwycenia” przez Jezusa. Nużyły mnie momenty dotyczące polityki i gospodarki, ale tak jak mówiłam wcześniej, każdy lubi co innego. Mnie zainteresował bardziej raczej sam fakt jak doszło do zniknięć i dlaczego właśnie w tym momencie.
Tak często w naszym życiu słyszymy o Koniec Świata. Jest on powiązany z wieloma dziedzinami, takimi jak filozofia, religia czy kultura. Przeżyliśmy przepowiednie astrologów, koniec kalendarza Majów, a także okrągłe daty podczas których miał nastąpić potencjalny kres istnienia ludzkości. Isaac Newton uważał iż to w 2060 roku nastąpi opisywane przeze mnie zdarzenie. W sumie to będę miała wtedy ponad siedemdziesiąt lat i prawdopodobnie będzie mi wszystko jedno. Nie wiem skąd przypuszczenia o tym, że kiedykolwiek może nastąpić Koniec Świata skoro do końca nawet nie wiemy jak on powstał. Filozofowie, naukowcy, duchowni – każdy ma na to własną teorię, Odwiecznym dylematem będącym tajemnicą i zagadką całego globu jest życie po śmierci. Czy naprawdę nasze dusze dokądś zmierzają czy następuje po prostu koniec naszego istnienia. Znikamy, z czasem ludzie zapominają o tym, że kiedykolwiek istnieliśmy, a na świecie pojawiają się kolejni ludzie? Czy może stajemy przed Sądem Bożym i jesteśmy rozliczani za wszystkie nasze czyny? Czy istnieje Niebo, Piekło, a może reinkarnacja? Chyba, każdy z nas znajdzie odpowiedzi na nurtujące pytania dotyczące tej kwestii, dopiero gdy oko w oko stanie w obliczu śmierci. Co jeśli kiedyś pewna przepowiednia się spełni lub chaos zawładnie światem niespodziewanie? Co jeśli opisywana w książce sytuacja zacznie dziać się w rzeczywistości? Wolałbyś zniknąć drogi czytelniku czy pozostać w nielicznej grupie wybrańców? Zachęcam do zastanowienia się nad tym i do lektury.
Tim LaHaye jest osiemdziesięcioośmioletnim ewangelistą, pisarzem oraz mówcą. Swoje największe dzieło "Dzień zagłady" napisał wraz z Jerremy'm B. Jenkinsem - powieściopisarzem i biografem mającym na swoim kocie ponad sto pięćdziesiąt książek, w tym szesnaście na liście bestselerów magazynu The New York Tims.
więcej Pokaż mimo toNoc, mrok, pustka, cisza. W niewyjaśniony sposób ludzie na...