rozwińzwiń

Dzień, w którym Leopold czuł... ZŁOŚĆ

Okładka książki Dzień, w którym Leopold czuł... ZŁOŚĆ Dina Gellert
Okładka książki Dzień, w którym Leopold czuł... ZŁOŚĆ
Dina Gellert Wydawnictwo: Frajda Cykl: Leopold (tom 1) literatura dziecięca
48 str. 48 min.
Kategoria:
literatura dziecięca
Cykl:
Leopold (tom 1)
Tytuł oryginału:
Den dag Leopold blev sur
Wydawnictwo:
Frajda
Data wydania:
2024-02-21
Data 1. wyd. pol.:
2024-02-21
Liczba stron:
48
Czas czytania
48 min.
Język:
polski
ISBN:
9788383572598
Tłumacz:
Sylwia Schab
Tagi:
dziecko emocje
Średnia ocen

7,1 7,1 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,1 / 10
10 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
748
404

Na półkach: ,

Leopold to rezolutny prosiaczek, bohater duńskiej serii książeczek dla przedszkolaków autorstwa Diny Gellert od Wydawnictwa Frajda.
Leopold często czuje w swoim prosiaczkowym serduszku radość. Cieszą go wspólne zabawy z przyjaciółmi, czas spędzany z mamą lub oglądanie ulubionych bajek. Czasami zdarza się, że humor psują mu jakieś nieprzewidziane okoliczności. Co wtedy czuje Leopold?
W pierwszej z serii książeczek Leopold czuje …ZŁOŚĆ? Znacie to uczucie?
Marszczą nam się brwi, pieką oczy, rozszerzają nozdrza, czerwienimy się na twarzy i nie możemy złapać powietrza, zaciskamy pięści, drżymy i … zaczynamy płakać, krzyczeć, biegać, rzucać się, wyładowywać napięcie na przedmiotach.
Wszystkiemu, co robimy, towarzyszą emocje: są obecne przy poznawaniu, działaniu, zasypianiu i rozmowach. Towarzyszą nam w domu, przedszkolu, szkole, na placu zabaw i wycieczce.
Spójrzcie na ryjek Leopolda na okładce książeczki. Widzicie tę minę? To groźne spojrzenie? Zaciśnięte kopytka? Kto lub co go tak rozzłościło?
Wszystko przez mamę i jej pomysł. Leopold miał ochotę zaraz po powrocie ze szkoły oglądać swój ulubiony program „Ryjki i chryjki”, ale mama postanowiła inaczej …
„Co to, to nie. (…) Nic z tego, póki nie posprzątasz swojego pokoju”.
Leopold tupał, trzaskał drzwiami, krzyczał, kopał, … a gdy ochłonął spakował plecak i ruszył w świat.
A co na to mama? Będzie tęsknić i rozpaczać za swoim zaginionym synkiem? Powiadomi policję? Wystąpi w programie telewizyjnym „Zaginiony”?
Na te pytania musicie poszukać odpowiedzi sami 🐷
W drugim tomie serii o Leopoldzie dowiecie się jak sobie poradzić ze wstydem.
Pewnego dnia w czasie lekcji Leopold puścił … bąka.
Prosiaczek słyszał jak koledzy i koleżanki śmieją się z niego i wydawało mu się, że szepczą miedzy sobą „Leo- pierd”. Czuł zamęt w głowie i wielki smutek w prosiaczkowym serduszku. Nie pomogła ani ulubiona książeczka, ani smakowita kapusta na kolację. Leopold płacząc opowiedział mamie o niefortunnym zdarzeniu w szkole, a ta wymyśliła fantastyczne rozwiązanie, na wstydliwy problem synka.
Czytajcie. Podobno … „Bąki są zawsze zabawne. Prut i kropka”. Gorąco polecam 🐷

Leopold to rezolutny prosiaczek, bohater duńskiej serii książeczek dla przedszkolaków autorstwa Diny Gellert od Wydawnictwa Frajda.
Leopold często czuje w swoim prosiaczkowym serduszku radość. Cieszą go wspólne zabawy z przyjaciółmi, czas spędzany z mamą lub oglądanie ulubionych bajek. Czasami zdarza się, że humor psują mu jakieś nieprzewidziane okoliczności. Co wtedy...

więcej Pokaż mimo to

avatar
320
20

Na półkach:

Ta książka ma uczyć radzić sobie ze złością? Czego w mojej opinii uczy książka?
Strachu przed utratą miłości rodzica, jeśli dziecko będzie się złościć i lękiem, że może zostać zastąpione przez lepsze dziecko, które jest grzeczne. Zapewne ta treść nie była konsultowana z psychologami.

Ta książka ma uczyć radzić sobie ze złością? Czego w mojej opinii uczy książka?
Strachu przed utratą miłości rodzica, jeśli dziecko będzie się złościć i lękiem, że może zostać zastąpione przez lepsze dziecko, które jest grzeczne. Zapewne ta treść nie była konsultowana z psychologami.

Pokaż mimo to

avatar
99
97

Na półkach:

📚DZIEŃ, W KTÓRYM LEOPOLD CZUŁ ZŁOŚĆ 🖋Dina Gellert @wydawnictwofrajda
🔸🔹🔸🔹🔸🔹
„Dzień, w którym Leopold czuł złość” to pierwszy tom bestsellerowej serii duńskich książek dla przedszkolaków, która teraz dostępna jest również w Polsce. Historia opowiada o Leopoldzie, małym prosiaczku, który wraca ze szkoły pełen radości z myślą o oglądaniu ulubionego programu. Niestety, jego plany zostają pokrzyżowane przez mamę, która każe mu posprzątać pokój przed telewizją. Leopold wpada w złość i podejmuje dramatyczną decyzję opuszczenia domu. Jak zareaguje mama, gdy odkryje, że Leopold zniknął?

Cała seria „Leopold” to proste historie o wielkich emocjach, które są niezwykle istotne w życiu każdego dziecka. Recenzując pierwszy tom, nie możemy nie zauważyć, jak ważne jest, aby dzieci miały przestrzeń do zrozumienia i wyrażenia swoich uczuć. Emocje zarówno te pozytywne jak i trudne, są naturalną częścią dorastania, a „Leopold” stara się pokazać to w sposób zrozumiały dla najmłodszych czytelników.

Pierwsza historia koncentruje się na złości Leopolda, która wynika z konfliktu między pragnieniem a obowiązkiem. To, jak malutki prosiaczek radzi sobie z tą trudną emocją, stanowi ciekawy punkt wyjścia do rozmowy z dzieckiem na temat własnych uczuć i sposobów ich radzenia sobie.

Zalety serii obejmują także piękne ilustracje, które ułatwiają zrozumienie historii nawet najmłodszym czytelnikom. Twarda oprawa sprawia, że książka jest trwała i idealna do czytania przed snem. Warto również zauważyć, że seria „Leopold” nie tylko bawi, ale także stawia przed dziećmi ważne pytania dotyczące emocji i relacji z innymi.

Dlatego możemy potwierdzić, że książka „Dzień, w którym Leopold czuł złość” to świetna propozycja dla rodziców, którzy chcą rozmawiać z dziećmi na temat ich emocji. Warto sięgnąć po tę książkę, aby wraz z Leopoldem odkrywać świat uczuć i radzenia sobie z nimi. Za egzemplarz dziękujemy wydawnictwu @wydawnictwofrajda

📚DZIEŃ, W KTÓRYM LEOPOLD CZUŁ ZŁOŚĆ 🖋Dina Gellert @wydawnictwofrajda
🔸🔹🔸🔹🔸🔹
„Dzień, w którym Leopold czuł złość” to pierwszy tom bestsellerowej serii duńskich książek dla przedszkolaków, która teraz dostępna jest również w Polsce. Historia opowiada o Leopoldzie, małym prosiaczku, który wraca ze szkoły pełen radości z myślą o oglądaniu ulubionego programu. Niestety, jego...

więcej Pokaż mimo to

avatar
560
548

Na półkach:

Dzień, w którym Leopold czuł wstyd"
"Dzień, w którym Leopold czuł złość"

Książki o emocjach tak czy nie?

Bohaterem obu książek jest sympatyczna świnka o imieniu Leopold. Obie lektury poruszają ważny temat emocji.
W pierwszej Leopold mierzy się ze wstydem. Podczas lekcji, będąc przy tablicy puścił bąka. Ta sytuacja wywołała salwy śmiechu pośród uczniów. Jednak Leopoldowi wcale do śmiechu nie było. Na szczęście z pomocą przyszła mama.
W drugiej, nasz bohater mierzy się ze złością. Po powrocie ze szkoły miał w planie oglądać telewizję. Niestety mama pokrzyżowała mu plany i kazała sprzątać pokój. Wściekły Leopold postanawia na złość mamie opuścić dom. Podczas swej krótkiej wyprawy wyobraża sobie co będzie się działo w domu pod jego nieobecność...

Radzenie sobie z emocjami nie zawsze jest łatwe. My dorośli potrafimy sobie pewne rzeczy poukładać w głowie, a dzieci? No właśnie... Czasami ciężko jest im sobie poradzić ze wstydem czy złością. Te książki mogą stanowić bazę do rozmów o emocjach. Autorka w bardzo przystępny sposób przedstawiła nam emocje towarzyszące śwince. Tak naprawdę mamy proste, codzienne sprawy, w które umiejętnie zostały wplecione uczucia. Znajdziemy tu również rozwiązanie danej sytuacji pokazujące, że zawsze jest jakieś wyjście a nawet wstyd i złość można przekuć na coś fajnego.

Książka ta, według mnie przeznaczona jest dla dzieci 3+ ale też dla starszych. Każdy z nas może znaleźć się tak naprawdę w podobnej sytuacji. Lektura jest pięknie wydana, duży plus za twardą oprawę. Nie ma w niej za dużo tekstu ale na uwagę zasługują ciekawe, kolorowe i przykuwające wzrok ilustracje, które niewątpliwie rozbudzają naszą wyobraźnię.
To dwie pierwsze części duńskiej serii "PROSTE HISTORIE O WIELKICH EMOCJACH". Mnie te książki oczarowały i uważam, że warto je mieć w swojej biblioteczce.
Polecam bardzo ❤️

Dzień, w którym Leopold czuł wstyd"
"Dzień, w którym Leopold czuł złość"

Książki o emocjach tak czy nie?

Bohaterem obu książek jest sympatyczna świnka o imieniu Leopold. Obie lektury poruszają ważny temat emocji.
W pierwszej Leopold mierzy się ze wstydem. Podczas lekcji, będąc przy tablicy puścił bąka. Ta sytuacja wywołała salwy śmiechu pośród uczniów. Jednak Leopoldowi...

więcej Pokaż mimo to

avatar
994
397

Na półkach: , ,

Emocje wzbudzają emocje, od zawsze. Zwłaszcza te dziecięce. Starsze pokolenia nauczone są poskramiania ich siłą. Obecni rodzice uczą się, jak rozmawiać o uczuciach, jak być empatycznymi, jak je rozumieć. Razem z dziećmi często sami uczymy się własnych emocji.

Lubię książki o emocjach, bo są prawdziwe. Często emocje ukazywane są przy pomocy zwierząt, jako bohaterów. Podobnie mamy w nowej serii od wydawnictwa Frajda, czyli LEOPOLD. Dwie pierwsze książeczki do DZIEŃ, W KTÓRYM LEOPOLD CZUŁ ZŁOŚĆ oraz DZIEŃ, W KTÓRYM LEOPOLD CZUŁ WSTYD Diny Gellert to niewielki format, w którym zostały zamknięte dwie historyjki.

Pierwsza z nich opowiada o złości. Leopold po powrocie ze szkoły, zamiast usiąść wygodnie przed TV, musi posprzątać pokój. Tak mu nakazała mama. Leopoldowi nie podoba się ten pomysł, dlatego odczuwa złość. Wynikiem tego jest jego ucieczka z domu. W przypływie złości Leopold opuszcza mamę, a w drodze jego myśli wędrują po różnych meandrach. Mały prosiaczek wyobraża sobie, jak jego mama cierpi, po zauważeniu jego ucieczki…

Druga historyjka to dzień, w którym Leopold poważnie się zawstydził. W momencie pisania słowa na tablicy w klasie przed całą salą uczniów puścił bąka. Przerażony i okropnie zawstydzony szybko opuścił szkołę, a o całej sytuacji opowiedział mamie, która wpadła na świetny pomysł załagodzenia tego nieprzyjemnego wspomnienia.

Opinia dziecka powinna być tutaj najważniejsza, a kilkukrotnie czytanie mówi chyba samo za siebie. Nikoli bardzo spodobały się te dwie książeczki, chętnie do nich wracała. Jeśli zaś chodzi o mnie, na samym początku muszę zaznaczyć, że ilustracje bardzo przypominają mi dawny styl, który był często spotykany w książeczkach dla dzieci — ekspresyjny, dużo kolorów, troszkę niechlujny, a jednocześnie przykuwający wzrok. Jeśli chodzi o treść, autorka bardzo przystępnie pokazała emocje prosiaczka. Widać, że zamysłem jest bardziej pokazanie uczuć, aniżeli radzenia sobie z nimi. Nie mamy więc tutaj żadnych wskazówek, raczej przystępne, ciekawe historyjki z zaznaczeniem, że również nasze latorośle odbierają świat i zdarzenia bardzo emocjonalnie, co nie jest złe, a prawdziwe i naturalne.

Emocje wzbudzają emocje, od zawsze. Zwłaszcza te dziecięce. Starsze pokolenia nauczone są poskramiania ich siłą. Obecni rodzice uczą się, jak rozmawiać o uczuciach, jak być empatycznymi, jak je rozumieć. Razem z dziećmi często sami uczymy się własnych emocji.

Lubię książki o emocjach, bo są prawdziwe. Często emocje ukazywane są przy pomocy zwierząt, jako bohaterów....

więcej Pokaż mimo to

avatar
946
903

Na półkach: , ,

Dzień, w którym Leopold czuł.. Złość
Kiedy Leopold wraca ze szkoły, ma ochotę tylko na jedną rzecz. Mianowicie obejrzeć najnowszy odcinek ulubionego serialu "Ryjki i chryjki", jednak mama stawia warunek, a ten niekoniecznie podoba się dla prosiaczka. Wpada w wielką złość i tym samym postanawia uciec z domu..

Chciałabym dziś wraz z córką polecić Wam i waszym dzieciom świetne książeczki ukazujące dwa ważne zachowania, które będą dość często pojawiać się z wiekiem.
Złość i wstyd pomimo swoich różnic potrafią sporo namieszać w otoczeniu, a grunt to podejść do nich właściwie. Nam samym od jakiegoś czasu towarzyszą dość często te dwie emocje i bywa z nimi różnie, dlatego świetnym obrazem dla mojej pięciolatki było poznanie historii Leopolda.
Oprócz ważnych tematów, zawierają mądre decyzje i przede wszystkim humor, który jest bardzo potrzebny przy książkach dla dzieci.

Jesteśmy zadowolone i często nam towarzyszą, a córka sama chciała pokazać jak najbardziej lubi spędzać z nimi czas i póki co przegląda obrazki i analizuje wysnute sceny tworząc własne historie, co także jest dużym plusem w zrozumieniu towarzyszących emocji.

Dzień, w którym Leopold czuł.. Złość
Kiedy Leopold wraca ze szkoły, ma ochotę tylko na jedną rzecz. Mianowicie obejrzeć najnowszy odcinek ulubionego serialu "Ryjki i chryjki", jednak mama stawia warunek, a ten niekoniecznie podoba się dla prosiaczka. Wpada w wielką złość i tym samym postanawia uciec z domu..

Chciałabym dziś wraz z córką polecić Wam i waszym dzieciom...

więcej Pokaż mimo to

avatar
771
747

Na półkach:

Uczucia są w życiu każdego z nas niezmiernie ważne. Nie tylko te pozytywne, ale i te z drugiego końca. Te, o których czasem staramy się nie myśleć, te, które czasem spychamy na koniec, by poudawać, że ich nie ma. Przez chwilę jest dobrze. Przez chwilę tak nam się wydaje.
Z uczuciami trudno poradzić sobie dorosłemu, a co dopiero dziecku.
🐷Wydawnictwo Frajda wyszło nam na przeciw i na polskim rynku już niedługo, bo 21 lutego, premierę będzie miała seria "Leopold". To bestsellerowa seria duńskich książek dla przedszkolaków, której bohaterem jest prosiaczek Leopold. W każdym z tomów mowa jest o uczuciach i za pomocą prostej historyjki opowiada o wielkich emocjach milusińskich.
Pierwszy tom opowiada jak bohater mierzy się ze złością. Złość zaczęła się u niego wtedy, kiedy zamiast oglądania telewizji musiał posprzatać swój pokoj. Leopold w złości opuścił dom, by zrobić mamie na złość. Podczas krótkiej wyprawy wyobraził sobie, co się stanie kiedy mama zorientuje się, że go nie ma.
Druga historia toczy się wokół wstydu, ktory odczuł bohater, kiedy stojąc na środku klasy puścił bąka. Logiczna wydaje się nam reakcja całej grupy. W takim przypadku śmiech jest naturalny. Jednak jak mógł się poczuć Leopold. W rozwiązaniu problemu pomogła mu mama.
Jak zakończyły się obie historyjki Wam nie zdradzę, trzeba samemu przeczytać.
🐷 Przed Wami dwie pierwsze, z całej serii, opowiastki o uczuciach Leopolda. Okraszone pięknymi obrazkami historyjki nie tylko stanowić będą lekturę przed snem, ale i będzie to genialna baza pod rozmowę o sytuacjach, które są wstydliwe, zwłaszcza dla najmłodszych. Nie zawsze też potrafią oni je nazwać.
🐷Chociaż rozmawianie o emocjach to najlepszy sposób na ich zrozumienie, to niestety nie jest to łatwe. Seria ta na pewno pomoże zrobić pierwszy krok. Będzie super pomocna w tłumaczeniu i poznawaniu emocji oraz w nauce ich kontrolowania. Nie wspominam o zaletach wspólnego spędzania czasu przy czytaniu i oglądaniu obrazków.
🐷 Chociaż pierwszy tom bardziej przypadł mi do gustu niż drugi, myślę że seria z Leopoldem znajdzie swoich fanów i niejednemu milusińskiemu towarzyszyć będzie przez długi czas.
Polecam!

Uczucia są w życiu każdego z nas niezmiernie ważne. Nie tylko te pozytywne, ale i te z drugiego końca. Te, o których czasem staramy się nie myśleć, te, które czasem spychamy na koniec, by poudawać, że ich nie ma. Przez chwilę jest dobrze. Przez chwilę tak nam się wydaje.
Z uczuciami trudno poradzić sobie dorosłemu, a co dopiero dziecku.
🐷Wydawnictwo Frajda wyszło nam na...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1153
939

Na półkach: ,

Emocje odgrywają ogromną rolę w życiu człowieka. Czasem czujemy radość, zainteresowane, pogodę ducha, ale czasem czujemy też złość, wstyd, smutek oraz wiele innych rzeczy i to jest normalne. Dziecko jeszcze nie do końca umie wyrażać swoje uczucia. Potrafi uderzyć, by ulżyć swoim emocjom, ale nie wiąże tego z tym, że kogoś tym krzywdzi. Leopold jest małym prosiaczkiem, który w prezentowanych przeze mnie książeczkach ukazuje swoje poruszenie w dość impulsywny sposób. Kiedy się wstydzi, myśli tylko o tym, by uciec jak najdalej, a najlepiej zapaść się pod ziemię. Niestety nawet całkowite zakrycie kołdrą, nie wymazuje upokorzenia, którego doznał. Kiedy się natomiast zezłości, kopie zabawki i ma chęć się wyprowadzić. Widać, że jest to typowo dziecięce myślenie.

Ogólnie mam nieco mieszane uczucia, co do tych pozycji. Z jednej strony podoba mi się wytłumaczenie, że każdy puszcza bąki, że jest to naturalna sprawa i każdemu może się, to zdarzyć. Wyobrażam sobie, że gazy przy tablicy, na oczach nauczyciela, oraz kolegów są mega krępujące oraz że Leopold bardzo się zawstydził, ale pomysł, który podsunęła mu jego mama, by zrobić ciastka i częstować nimi tylko osoby, które pierdną, wydaje się dziwny. Bałabym się, że stosunek mojego dziecka do bąków po tej książce się mocno rozluźni i będzie myśleć, że skoro to nic złego i jest to naturalna sprawa, to może je puszczać w każdej sytuacji, a przecież nie o to chodzi.

W drugiej książeczce Leopold nazywa mamę głupią, ponieważ każe mu posprzątać pokój, kiedy on chciał obejrzeć ulubiony program w telewizji. Ze złości trzaskał, tupał, spakował się i wyszedł z domu. Po drodze myślał o bardzo złych rzeczach, że jego mama będzie przygnębiona i się rozchoruje, z tej złości życzył jej tego, opanował się, dopiero gdy pomyślał o tym, że jego mama będzie robić naleśniki dla kogoś innego.

Podoba mi się, że te książeczki mają prosty charakter, że są poprowadzone w lekki sposób i fajnie ukazują poszczególne emocje. Podoba mi się również sposób, w jaki zostały wykonane: twarda oprawa, proste rysunki, mało tekstu, który łatwo przyswoić, morał. No ale nie do końca trafia do mnie pomysł na ciastka za bąki lub nazywanie mamy głupią i chęć poprawy z zazdrości, bo ktoś mógłby zająć miejsce bohatera, ale nie chcę się tu zbyt mocno czepiać, gdyż summa summarum to bardzo sympatyczne historyjki, dla dzieciaków w wieku powyżej trzech lat. Moja prawie półroczna córka, choć jest zbyt mała na docelową grupę odbiorców, z zainteresowanie słuchała i oglądała obrazki ;)

Emocje odgrywają ogromną rolę w życiu człowieka. Czasem czujemy radość, zainteresowane, pogodę ducha, ale czasem czujemy też złość, wstyd, smutek oraz wiele innych rzeczy i to jest normalne. Dziecko jeszcze nie do końca umie wyrażać swoje uczucia. Potrafi uderzyć, by ulżyć swoim emocjom, ale nie wiąże tego z tym, że kogoś tym krzywdzi. Leopold jest małym prosiaczkiem, który...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    11
  • Chcę przeczytać
    6
  • Dla dzieci
    2
  • Dziecięce - (3) na przyszłość
    1
  • Serie
    1
  • Książki
    1
  • 2024
    1
  • Przeczytane w 2024
    1
  • Przeczytane 2024
    1
  • Posiadam
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Dzień, w którym Leopold czuł... ZŁOŚĆ


Podobne książki

Okładka książki Pani wiatru Lisa Aisato, Maja Lunde
Ocena 8,7
Pani wiatru Lisa Aisato, Maja L...
Okładka książki Książka o górach Patricija Bliuj-Stodulska, Robb Maciąg
Ocena 9,3
Książka o górach Patricija Bliuj-Sto...
Okładka książki Flora szuka skarbów Gabriela Rzepecka-Weiss, Maciej Szymanowicz
Ocena 9,4
Flora szuka sk... Gabriela Rzepecka-W...

Przeczytaj także