Feyenoord Forever: Feyenoorders En Hun Tattoos

Nie jestem fanką piłki nożnej, w znaczeniu takim, że sama meczy nie oglądam, ale mam znajomych, którzy kibicują, oglądają, więc nie jestem jakaś anty. Album do pooglądania, na papierze matowym, nie najlepszej jakości. Treść bardzo przyjemna dla oka - mnóstwo bardzo zadowolonych i uśmiechniętych ludzi, którzy dumnie pokazują swoje tatuaże związane z ulubionym klubem. Bardzo szanuję to, że na fotografiach są ludzie zwyczajni i codzienni, bardzo nieidealni, bo nie to się tutaj liczy najbardziej. Widać stare dzieła, szalenie już rozlane i nieczytelne wręcz, ale widać też bardzo dobre prace, raczej świeże. Są obrazki, są napisy, są też tatuaże towarzyszące/powiązane. Można się śmiało zainspirować, nawet jak się szuka tatuażu kompletnie innego, bo tutaj jest wiele patternów, sprawna wyobraźnia wiele może dla siebie wyciągnąć.

Nie jestem fanką piłki nożnej, w znaczeniu takim, że sama meczy nie oglądam, ale mam znajomych, którzy kibicują, oglądają, więc nie jestem jakaś anty. Album do pooglądania, na papierze matowym, nie najlepszej jakości. Treść bardzo przyjemna dla oka - mnóstwo bardzo zadowolonych i uśmiechniętych ludzi, którzy dumnie pokazują swoje tatuaże związane z ulubionym klubem. Bardzo...