Do utraty tchu

"Tylko miłość może dać ci siłę, by napisać swoją historię na nowo... "

Max Brown jest żołnierzem i wraca po trudnej misji, do rodzinnego Londynu. Postanawia rozpocząć pracę w wydawnictwie swojego ojca. Chce wieść normalne życie. Czy mu się to uda? 🤔
To, co przeżył wciąż, nie daje mu spokoju. Dlatego bardzo często jest zgorzkniały i sfrustrowany i wtedy pocieszenie znajduje w alkoholu. Czy wie, że to źle? 🤔
Pewnego dnia na jego drodze staje Julia Song, która jest niepokorną kobietą sukcesu.
Max robi wszystko, by zachować pozory obojętnego i nieczułego mężczyzny po przejściach. Problem jednak w tym, że z każdym spotkaniem iskrzy między nimi coraz bardziej…
Czy miłość sprawi, że odważą się zburzyć mur? 🤔
Czy dają sobie szansę? 🤔
Czy Max zapomni o przeszłości? 🤔
Na te pytania znajdziecie odpowiedzi jak sięgnięcie po książkę 📖 😁

Następna historia autorki, która skradła moje serce, jest ona taka życiowa. Podczas czytania targały mną różne emocje. Czasem było mi żal po prostu bohaterów. Autorka pisze bardzo prostym językiem, przez co książkę czyta się dobrze. Troszkę wolnej mi się czytało tę książkę, ponieważ czcionka jest mniejsza niż zazwyczaj, książka nie należy do cienkich.

Polecam Wam ogromnie tę książkę 📖 ♥️ .

Gratuluję autorce i życzę dalszych sukcesów 📚 ❤️

Bardzo dziękuję wydawnictwu za egzemplarz ❤️.

Do utraty tchu

"Tylko miłość może dać ci siłę, by napisać swoją historię na nowo... "

Max Brown jest żołnierzem i wraca po trudnej misji, do rodzinnego Londynu. Postanawia rozpocząć pracę w wydawnictwie swojego ojca. Chce wieść normalne życie. Czy mu się to uda? 🤔
To, co przeżył wciąż, nie daje mu spokoju. Dlatego bardzo często jest zgorzkniały i sfrustrowany i wtedy...

Julia Song główna bohaterka pracuje w wydawnictwie. Ścisle planuje swój czas, jest bardzo poukładaną, zorganizowaną osobą. Do czasu pojawienia się przystojnego syna szefa, który najwyraźniej swoją obecnością bardzo namieszał jej w życiu. O kim mowa?. Max Brown żołnierz po przejściach, właściciel klubu i ten który po swoim ojcu Thomasie ma przejąć firmę wydawniczą. Ciacho, któremu bohaterka nie może się oprzeć, z jednej strony ją pociąga, mąci w głowie że zapomina o całym świecie; natomiast z drugiej odpycha swoją nieprzewidywalnością, budzi w niej niepokój, chwilami jest zaborczy i lubi dominować. Pomimo tego Julia i tak zakochuje się w nim ze wzajemnością 😁😁
Trudna miłość i skomplikowana relacja to dokładnie to co opisuje autorka w książce. Pokazuje nam, że miłość wcale nie jest taka prosta. W przypadku tych dwojga na początku jest wręcz toksyczna, ale z czasem nabiera tępa. Są wzloty i upadki, rozstania i powroty.
Pełna akcji powieść, z nutką scen dla dorosłych, obudzi bowiem w tobie wiele skrajnych uczuć, totalny rollercoaster emocjonalny. Z każdą stroną chce się wiecej i więcej ☺️Gwarantuje, że nie można się od niej oderwać😁
Plusem jest też podwójna narracja, z której dowiadujemy się dokładnie co czują bohaterowie, ze swoich perspektyw.
Jak się skończy ta relacja, czy znajdzie swój Happy End 😊

Julia Song główna bohaterka pracuje w wydawnictwie. Ścisle planuje swój czas, jest bardzo poukładaną, zorganizowaną osobą. Do czasu pojawienia się przystojnego syna szefa, który najwyraźniej swoją obecnością bardzo namieszał jej w życiu. O kim mowa?. Max Brown żołnierz po przejściach, właściciel klubu i ten który po swoim ojcu Thomasie ma przejąć firmę wydawniczą. Ciacho,...

"Prawda jest taka,że bez niego nie istnieję,i gdyby okazało się,że nie jestem dla niego równie ważna,to umarłabym z rozpaczy.Nie przeżyłabym tego po raz kolejny."

Max Browm jest byłym żołnierzem,który ma za sobą ciężkie wojenne przeżycia.Wraca do Londynu,gdzie rozpoczyna pracę w wydawnictwie swojego ojca.Nie jest mu łatwo walczyć ze swoimi demonami przeszłości, chwilę ukojenia znajduje w alkoholu. Sfrustrowany, zimny i oschły..Do czasu,aż poznaje Julię,która również pracuje w wydawnictwie.Kobieta wzbudza w nim emocje, których od dawna nie czuł,a z każdym kolejnym spotkaniem iskrzy pomiędzy nimi coraz bardziej.Co z tego wyniknie?

Po okładce i opisie z tyłu książki myślałam, że będzie to lekki i przyjemny romans.Dwoje ludzi,demony z przeszłości,wzajemne pożądanie,fascynacja,odnalezienie się w nowej rzeczywistości,miłość.Ale ja się pomyliłam! Co prawda było w tej książce wszystko to,co napisałam wyżej,ale była to tylko namiastka do całości!Ta książka na pewno Was zaskoczy,tak samo jak zaskoczyła i mnie. Ile w tej historii było bólu,cierpienia,rozpaczy i łez!( nie tylko w oczach bohaterów, ale także i w moich🤣😭) To, co się działo w tej książce, sprawiło, że moje serce nie raz zabiło szybciej, a niejednokrotnie zapomniałam jak się oddycha🤭

Bohaterowie byli rewelacyjnie wykreowani!
Oboje z charakterem, szaleni i uparci. Przyciągali się i odpychali, przez co nie pozwalali nam się nudzić🤭Było między nimi dobrze, a za chwilę już coś się działo. Już pod koniec mnie to trochę irytowało i zastanawiałam się, czy w końcu będą potrafili się dogadać.

Wydarzenia, które przeżył Max podczas misji chwytają za serce i poruszą nie jednego'twardziela'.To był jeden wielki koszmar.Dodatkowo obwiniał się za krzywdę jakiej doświadczyła jego przyjaciółka-Anastazja.To wszystko zmieniło jego osobowość.A kiedy poznał Julię wszystko zaczęło się zmieniać.To właśnie ona była jego światełkiem w tunelu.Nie miał latwej drogi przed sobą.Ale zawalczył o siebie i o Julię!

Max wywrócił życie Julii do góry nogami.Znalazła miłość swojego życia, jednak dużo wycierpiała. Bardzo ją polubiłam!

Polecam!

"Prawda jest taka,że bez niego nie istnieję,i gdyby okazało się,że nie jestem dla niego równie ważna,to umarłabym z rozpaczy.Nie przeżyłabym tego po raz kolejny."

Max Browm jest byłym żołnierzem,który ma za sobą ciężkie wojenne przeżycia.Wraca do Londynu,gdzie rozpoczyna pracę w wydawnictwie swojego ojca.Nie jest mu łatwo walczyć ze swoimi demonami przeszłości, chwilę...

"Po burzy zawsze wychodzi słońce."

To zdanie jest idealnie wpasowane w klimat książki " Do utraty tchu" @patrycja_rozanska_autor .

Uczucie do drugiego człowieka nie zawsze jest oparte na spokojnym tonie,bez jakichkolwiek zakłóceń.

Julia Song pracując w wydawnictwie ucieka od samotności,jaka jest zasługą rodziców i niewidzianego od czterech lat Sama. Jej oddana przyjaciółka Rachel również niebawem wyjeżdża więc uczucie tęsknoty za kimś bliskim niebezpieczne wzrasta.

Pewnego dnia przychodząc do pracy poznaje syna właściciela,Maxa Browna. Były żołnierz to niespokojna dusza, która już ma wstępie upatrzyła sobie skromną asystentkę ojca.

Dręczące koszmary, zespół stresu związanego z naprawdę okupionym bólem przebywaniem n misji nie wróży nic dobrego. Czy Julia będzie w stanie utrzymać się na powierzchni,podczas gdy Max niebezpieczne zbliża się do naprawdę głębokiej wody?

Takie książki zawsze wzbudzają we mnie wiele emocji. Bohater powracający z misji to bohater trudny, złożony i często nieobliczalny. Taki właśnie jest Max. Jednego dnia czuły kochanek, zaś po kilku nocach z powracającym koszmarem jest niczym potwór.

Każde z nich musi dosięgnąć swojego osobistego dna,by móc na nowo zbudować życie. Nagłe zniknięcie Maxa było w pewnym sensie oczyszczeniem, którego potrzebowali wszyscy. Pojawienie się po 3 latach nie jest łatwe,ale przyniosło wiele ulgi. To również moment na relację ze zdarzeń, które już zawsze będą rzutować na ich przyszłość.

Nie zabraknie dramatycznych zwrotów akcji,przez które trzeb wstrzymać oddech. Sprawdza się stara reguła, że w takich przypadkach przyjaciel jest nam potrzebny niczym powietrze. To on stoi zawsze przy nas w chwilach zwycięstwa,ale i potrafi potrząsnąć w momentach pogrubienia.

Czy Wam zdarzyło się chociaż raz kochać " Do utraty tchu"? Czy bylibyście w stanie na krótki moment odpuścić, jeżeli wiedzielibyście, że ta miłość może wywołać więcej szkód niż pożytku?
Właśnie taką postawę przyjął Brown,ale dzięki temu mógł w spokoju przepracować wspomnienia i powrócić w pełni sił,by ostatni raz zawalczyć o szczęście.

"Po burzy zawsze wychodzi słońce."

To zdanie jest idealnie wpasowane w klimat książki " Do utraty tchu" @patrycja_rozanska_autor .

Uczucie do drugiego człowieka nie zawsze jest oparte na spokojnym tonie,bez jakichkolwiek zakłóceń.

Julia Song pracując w wydawnictwie ucieka od samotności,jaka jest zasługą rodziców i niewidzianego od czterech lat Sama. Jej oddana...

Książka ta opowiada o bardzo trudnej relacji. Zawodowi żołnierze wiedzą, że w ich pracę wpisane jest ryzyko, wiedzą, że tam gdzie pojadą będzie niebezpiecznie. Wiedzą, że wszystko się może zdarzyć, a jednak wielu nie potrafi udźwignąć ciężaru tego czego doświadczyli.

Max przeszedł przez piekło, po powrocie natomiast wpadł w kolejne bagno, bo nie potrafił sobie poradzić bez alkoholu. Na jego drodze staje Julia, która jest jego światełkiem w tunelu, kobietą, która go fascynuje, tylko czy to wystarczy, żeby oswoić swoje demony?

Do połowy książki byłam bardzo zadowolona z lektury. Max to taki z jednej strony zagubiony, z problemami facet, z drugiej chorobliwie zazdrosny i władczy dupek. Dużo emocji wzbudzały ich losy i bardzo ciekawie opisana była ich relacja, ale do czasu. O ile w ogóle wątek problemów Maxa, jego alkoholizmu i tego jak Julia próbuje o nich walczyć był bardzo ciekawie opisany, o tyle mniej więcej od połowy książki zrobiło się dziwnie. Emocje tu owszem buzują do końca książki, a tych dwoje do końca nie może się dotrzeć, ale w pewnym momencie, czytelnik już jest zmęczony. Nie problemami Maxa, a tym, że to jak bardzo musiała zaryzykować dla niego Julia powinno go trochę utemperować. Ta chorobliwa zazdrość była już niedorzeczna, a kolejne postacie pojawiające się koło nich i sytuacje z nimi związane pędziły z prędkością światła. Miałam wrażenie jakby autorka w połowie książki pomyślała, dodam jeszcze to i to, i to, i dla mnie to nagromadzonych zdarzeń było za wiele. Nie poświęcało się też im należytej uwagi, bo pewne wydarzenia pod koniec książki przeszły trochę bez echa. Julia też nie popisała się tu zaufaniem, choć to można odrobinę zrozumieć po tym co przeszła, tylko, że z książki o trudnej relacji i walce z demonami zawodowego żołnierza, pod koniec zrobiła się taka odrobinę dziecinna przepychanka, kto nie ufa komu bardziej i kto komu dokuczy. Nie poszło to w takim kierunku jak myślałam, ale całość odbieram pozytywnie.
Książkę czytało się przyjemnie, ale całkowicie szczerze powiem, że bohaterowie nie dołączyli do grona moich ulubionych.

Książka ta opowiada o bardzo trudnej relacji. Zawodowi żołnierze wiedzą, że w ich pracę wpisane jest ryzyko, wiedzą, że tam gdzie pojadą będzie niebezpiecznie. Wiedzą, że wszystko się może zdarzyć, a jednak wielu nie potrafi udźwignąć ciężaru tego czego doświadczyli.

Max przeszedł przez piekło, po powrocie natomiast wpadł w kolejne bagno, bo nie potrafił sobie poradzić...

Julia łączy pasję z pracą w wydawnictwie , jest prawą ręką szefa. Żyje na dość wysokim poziomie ,który zapewnili jej bogaci rodzice ,jednak dziewczyna nie pragnie pieniędzy, a ich uwagi i miłości ,której jej oszczędzali od dziecka.Julia jest twardo stąpająca po ziemi kobietą ,spełniajacą się w swoim zawodzie, która nigdy nie traci głowy....Aż do dnia kiedy w wydawnictwie pojawia się
Max syn szefa.Były żołnierz który po traumatycznych przeżyciach na misji wraca do domu.Ma przejąć prowadzenie wydawnictwa ,lecz wydarzenia z przeszłości nie pozwalają mu się w to zaangażować.Max swoje traumy koi alkoholem i łatwymi panienkami. Dodatkowo spotkanie Julii nie ułatwia mu zadania...Ta dwójka nie pała do siebie sympatią od samego początku, jednak coś ciągnie ich ku sobie.
Czy ich współpraca będzie możliwa???

"Do utraty tchu" to powieść pełna traum i zmagań ze swoimi demonami. Historia o radzeniu sobie z samotnością,zdradą, agresją i alkoholizmem.Historia pełna rozterek życiowych, bezsilności,tajemnic,problemów I próby radzenia sobie z nimi.Historia pokazująca siłę miłości, przyjaźni I jak  wiele jesteśmy w stanie zrobić I poświęcić się dla nich.O walce ,pomocy i wsparciu w trudnych momentach. Książka jest tak przepełniona emocjami, które niejednokrotnie wywołały wzruszenie.
Przyjemne pióro, lekki styl pisania autorki sprawia że książkę czyta się z przyjemnością.Jest to książka z tych ,które nie sposób odłożyć na później...
Polecam Wam poznać tą słodko-gorzką powieść, która gwarantuje cała gamę emocji i niespodziewanych zdarzeń.
Ja z pewnością sięgnę po inne dzieła autorki.

Julia łączy pasję z pracą w wydawnictwie , jest prawą ręką szefa. Żyje na dość wysokim poziomie ,który zapewnili jej bogaci rodzice ,jednak dziewczyna nie pragnie pieniędzy, a ich uwagi i miłości ,której jej oszczędzali od dziecka.Julia jest twardo stąpająca po ziemi kobietą ,spełniajacą się w swoim zawodzie, która nigdy nie traci głowy....Aż do dnia kiedy w wydawnictwie...

Max całe życie chciał być zawodowym żołnierzem. Pomimo ryzyka postanawia spełnić swoje marzenie. Konsekwencje jego wyjazdu odbiją się na Maxie w bardzo drastyczny sposób. Chłopak nie jest w stanie pogodzić się z tym, co wydarzyło się na misji. Wszystkie smutki i żalę chcę zapić alkoholem tylko dlatego, aby zapomnieć. Przez co staje się, również bardzo agresywny.

Na jego drodze stanie piękna i bardzo pracowita Julia, prawa ręka jego taty. Jego fascynacja dziewczyną daje mu nadzieję, że będzie w stanie zapomnieć o swoich demonach przeszłości.

Jako nowy szef wydawnictwa powinien bez problemu zbliżyć się do niej.
Czy faktycznie będzie to takie łatwe❓

W pewnym sensie zaczyna mieć lekka obsesje na jej punkcie i za każdym razem mówi jej, że będą razem.

Pomimo ciężkiego charakteru były żołnierz potrafi otworzyć się przed dziewczyną i pokazać się z zupełnie innej strony.

Julia postanawia zawalczyć o tę miłość i pokazać, że potrafi zadbać o ich szczęście. Pomagając Maxowi z jego problemami, wspierając go na dobre i złe.

Nagle bez żadnej wiadomości chłopak wyjeżdża, a Julia zostaje sama ze złamanym sercem i nie wyjaśnionymi sprawami tych dwojga.

Z jaką przeszłością boryka się mężczyzna❓
 
Czy Ci dwoje mają szanse na miłość❓
Czy będą jeszcze razem ?

Ta książka to istna karuzela emocji. Uświadamia nas, że pomimo przeciwności losowi i i żalu, który tkwi w nas powinniśmy zwalczyć o prawdziwą miłość. I nie poddać się, gdy robi się naprawdę ciężko. Było to moje pierwsze spotkanie z autorką, ale nieostatnie. Lekkość pióra sprawiła, że bardzo ciężko było się od niej oderwać. Pokochałam historie tych dwojga pomimo odmiennych charakterów od samego początku im kibicowałam. Bo wiem, że pomimo błędów, każdy powinien zasługiwać na kolejną szansę

𝐓𝐨 𝐛𝐲ł 𝐤𝐨𝐧𝐢𝐞𝐜 𝐧𝐚𝐬𝐳𝐲𝐜𝐡 𝐩𝐫𝐨𝐛𝐥𝐞𝐦ó𝐰 𝐢 𝐩𝐨𝐜𝐳ą𝐭𝐞𝐤 𝐰𝐬𝐩ó𝐥𝐧𝐞𝐠𝐨 ż𝐲𝐜𝐢𝐚.

Max całe życie chciał być zawodowym żołnierzem. Pomimo ryzyka postanawia spełnić swoje marzenie. Konsekwencje jego wyjazdu odbiją się na Maxie w bardzo drastyczny sposób. Chłopak nie jest w stanie pogodzić się z tym, co wydarzyło się na misji. Wszystkie smutki i żalę chcę zapić alkoholem tylko dlatego, aby zapomnieć. Przez co staje się, również bardzo agresywny.

Na jego...

Julia Song prowadzi poukładane życie, praca w wydawnictwie daje jej dużo satysfakcji, ale wszystko się zmienia, kiedy na drodze kobiety staje Max. Były żołnierz oraz jednocześnie syn właściciela wydawnictwa, jest arogancki i zgorzkniały. Wszystkie swoje demony z przeszłości, mężczyzna ucisza za pomocą kieliszka i miłego towarzystwa na jedną noc.

Wspólna praca Maxa i Julii, na początku nie zapowiada się najlepiej, z czasem jednak zaczynają czuć do siebie coś więcej.

"Do utarty tchu" to książka, która bez dwóch zdań pochłonęła mnie na długie godziny. Bardzo ciężko, było mi się od niej oderwać. To co działo się w książce, można spokojnie nazwać istnym rollercoasterem emocji, który zafundowali nam bohaterowie. Relacja między Julią i Maxem, jest bardzo burzliwa i nieprzewidywalna. Nigdy nie wiadomo, na jakiego Maxa się trafi, kochającego i troskliwego? Czy tego, którego trawią demony i za wszelką cenę chce je uciszyć. Czasami sama miłość i chęci nie wystarczą by pokonać demony, bo oprócz naszego nieocenionego wsparcia. Potrzebna jest też profesjonalna pomoc, kogoś z zewnątrz.

Jak już wcześniej wspomniałam, od "Do utraty tchu" ciężko się oderwać. Na całą książkę znalazł się, tylko jeden moment, kiedy musiałam przerwać czytanie i dać sobie chwilę, żeby ochłonąć. Czasami, zdarza się nam utożsamiać z bohaterami, a już w szczególności z ich demonami i emocjami. Wtedy w zaciszu czterech ścian, bez głośnie możemy powiedzieć, że rozumiem twój ból… Po takiej emocjonalne przeprawie, bohaterowie często stają się dla nas jeszcze bliżsi.

Patrycja Różańska, stworzyła naprawdę ciekawą i wciągającą historię. Wszystkie opisy są treściwe, dialogi ciekawe. Chociaż na początku bardzo mi ich brakowało w relacji Maxa i Julii, ale szczera rozmowa przyszła do nich z czasem. Sceny erotyczne są wyważone, delikatne i nie rażącą w oczy. Wszystko rozgrywa się odpowiednim tempie, bez pośpiechu. Idealna książka na jesień dla fanów romansów 🍂🪵 Polecam z całego serca 💫 Aga.

Julia Song prowadzi poukładane życie, praca w wydawnictwie daje jej dużo satysfakcji, ale wszystko się zmienia, kiedy na drodze kobiety staje Max. Były żołnierz oraz jednocześnie syn właściciela wydawnictwa, jest arogancki i zgorzkniały. Wszystkie swoje demony z przeszłości, mężczyzna ucisza za pomocą kieliszka i miłego towarzystwa na jedną noc.

Wspólna praca Maxa i Julii,...

Jak dla mnie od początku związek relacja nie wiem jak to określić między Maxem a Julią była toksyczna.Max traktował ja przedmiotowo nie liczył się z jej zdaniem uczuciami a Julia zamiast zawalczyć o siebie być bardziej stanowcza pozwalała się manipulować i być traktowana przedmiotowo...

Jak dla mnie od początku związek relacja nie wiem jak to określić między Maxem a Julią była toksyczna.Max traktował ja przedmiotowo nie liczył się z jej zdaniem uczuciami a Julia zamiast zawalczyć o siebie być bardziej stanowcza pozwalała się manipulować i być traktowana przedmiotowo...

Doczytałam do 40 strony, jednym słowem chaos....

Doczytałam do 40 strony, jednym słowem chaos....