Anna wraz z rodzicami i swoim bratem Maxem uciekają przed Hitlerem do Anglii. Po siedmiu latach życia na emigracji rodzeństwo znajduje swoje miejsce na ziemi w Londynie. Niestety i tu wybucha wojna. Hotel, w którym rodzina znajduje schronienie, zostaje zniszczony. Mimo bardzo ciężkiej sytuacji finansowej życie toczy się dalej. Anna w końcu może spełnić swoje marzenie - i oczekiwać nadjeścia pokoju.
Jest to druga część trylogii Judith Kerr. Szkoda, że książka nie zaczęła się dokładnie od tego momentu, w którym skończyła się pierwsza część, ale luka w czasie zostaje zapełniona i opowiedziana po krótce przez autorkę. Tak jak i pierwsza część, ta również mnie wciągnęła. Tekst jest napisany wyraźnie, nie ma żadnych scen, które bym wycięła z opowieści.
Anna wyrasta na dojrzałą dziewczynę, zmienia się również jej rozumowanie i postrzeganie świata. Bardzo ciekawią mnie dalsze losy bohaterki, które przedstawione zostaną w ostatniej części "Eine Art Familientreffen".
Książka jest po niemiecku, toteż polecam ją każdemu, kto zna ten język i chciałby się dowiedzieć o czasach w II Wojnie Światowej.

Anna wraz z rodzicami i swoim bratem Maxem uciekają przed Hitlerem do Anglii. Po siedmiu latach życia na emigracji rodzeństwo znajduje swoje miejsce na ziemi w Londynie. Niestety i tu wybucha wojna. Hotel, w którym rodzina znajduje schronienie, zostaje zniszczony. Mimo bardzo ciężkiej sytuacji finansowej życie toczy się dalej. Anna w końcu może spełnić swoje marzenie - i...