Żałuję, że nie napisałam recenzji tuż po przeczytaniu, bo szczerze to minął miesiąc i już ledwo ją pamiętam. W każdym razie nie przypisałabym tego samej książce, bo pamiętam, że bardzo mi się ona podobała. I że bardzo polubiłam główną bohaterkę. Myślę, że mogę polecić, bo sama też na pewno kiedyś jeszcze wrócę do tego tytułu.

Żałuję, że nie napisałam recenzji tuż po przeczytaniu, bo szczerze to minął miesiąc i już ledwo ją pamiętam. W każdym razie nie przypisałabym tego samej książce, bo pamiętam, że bardzo mi się ona podobała. I że bardzo polubiłam główną bohaterkę. Myślę, że mogę polecić, bo sama też na pewno kiedyś jeszcze wrócę do tego tytułu.

Ta książka była miłą niespodzianką. Bałam się, że będzie mi trudno czytać historię o Pauline Simms, która miała wziąć udział w intrydze Griffina Yorka. Na szczęście się pomyliłam i zamiast płytniej historii o kopciuszku dostałam opowieść ze smakiem, humorem i romantyzmem.

Zarówno Griffin York jak i Pauline Simms są sprawnie i kompleksowo zbudowanymi postaciami. Jednak nie tylko oni. Matka Griffina była niesamowicie urocza i skradła moją sympatię.

Historia romansu też nie była szablonowa. Pożądanie pojawiło się niemal natychmiast. Uczucia rosły powoli. I to było według mnie niesamowite połączenie. Jednak to co daje siłę tej opowieści to fakt iż bohaterowie mają swoją przeszłość. Griffin to nie tylko uwodziciel. A Pauline nie tylko barmanka.

Mogę być nieobiektywna co do tej książki, bo lubie historię w których bohaterowie dają sobie lub otrzymują drugą szansę na miłość. Jednak czytanie książek to nie matematyka. Jest tu miejsce na różnice w odbiorze powieści.

Wiem, że jeszcze nie raz przeczytam "Póki starczy nam książąt". Polecam;).

Ta książka była miłą niespodzianką. Bałam się, że będzie mi trudno czytać historię o Pauline Simms, która miała wziąć udział w intrydze Griffina Yorka. Na szczęście się pomyliłam i zamiast płytniej historii o kopciuszku dostałam opowieść ze smakiem, humorem i romantyzmem.

Zarówno Griffin York jak i Pauline Simms są sprawnie i kompleksowo zbudowanymi postaciami. Jednak nie...

Na początku muszę zaznaczyć, że nie jest to taka zła książka. Jednakże w przeciwieństwie do wcześniejszej lektury - nie rozbawiła mnie lub nie sprawiła też, że poczułam jakiekolwiek przywiązanie do historii lub bohaterów.

Sama fabuła też jest typowa. Mamy upartego księcia, który z jakichś tajemniczych powodów nie chce się żenić oraz biedną dziewczynę, a przypadek sprawia, że ich losy się łączą i zakochują w sobie. No przynajmniej coś w tym stylu, bo nasz przystojny książę ustawia pakt z główną bohaterką, że przez tydzień ma udawać jego "przyszłą żonę", aby na koniec tygodnia rozstać się na zawsze.

Typowy romans. No i oczywiście powtórka z rozrywki jeśli chodzi o bohatera. Griff był kolejnym napalonym facetem, który jednocześnie zakochał się w ciągu... Godziny? Dnia? Nie mam pojęcia. No i oczywiście skrywał smutną tajemnicę... Ckliwa historia. Chociaż w tym przypadku byłam dość zaskoczona, że autorka użyła do niej konfliktu serologicznego. Dla mnie to akurat na plus, bo choć spodziewałam się jaka czeka nas tajemnica, to jej powód był zaskakujący i nawet dobrze wyjaśniony. No i dodatkowo zainteresowani mogą się o tym czegoś więcej dowiedzieć.

A co z Pauline? Była ok. Zauważyłam, że bohaterki Dare są często niezależne, mają swoje ambicje i plany, co uważam za wielki plus. Chociaż zawsze kończy się to faktem, że każda z nich zakochuje się bez pamięci w niesamowicie przystojnym bohaterze. I tyle z tego wszystkiego. Jednakże i tak za kreację bohaterki jest jedna gwiazdka.

Podsumowując, nie było źle, ale też nie zostałam porwana przez tę książkę. Nie znalazłam w niej niczego zabawnego, co umiliłoby mi czytanie - zwłaszcza, że w pewnym momencie przeszkodzimy do tragedii Griffa i trochę tak nie wypada. Chociaż... Sama autorka przeszła po tym do miłosnych i namiętnych uniesień, których w tej książce było całkiem sporo. No cóż... Widocznie tak bywa.

Chociaż książka nie okazała się do końca dla mnie, to sądzę, że mimo wszystko fani takich romansów znajdą w niej coś dla siebie. Szczególnie, że główna bohaterka jest ciekawą i do polubienia postacią.

Na początku muszę zaznaczyć, że nie jest to taka zła książka. Jednakże w przeciwieństwie do wcześniejszej lektury - nie rozbawiła mnie lub nie sprawiła też, że poczułam jakiekolwiek przywiązanie do historii lub bohaterów.

Sama fabuła też jest typowa. Mamy upartego księcia, który z jakichś tajemniczych powodów nie chce się żenić oraz biedną dziewczynę, a przypadek sprawia,...

Przyjemnie spędzony czas, lekka zabawna opowieść.

Przyjemnie spędzony czas, lekka zabawna opowieść.

Pauline jest służąca w Spindle Gove. Griff to bogaty książę. Gdy ich drogi przypadek się krzyżują, pada nieoczekiwana propozycja – książę zaprasza Pauline na tydzień do Londynu! Propozycja zarobienia 1000 funtów jest czymś, czego nie można ona odrzucić. Tylko czy tydzień to wystarczająco, aby zmienić czyjeś życie? Jak wiele potrzeba, aby nasz świat się zmienił bezpowrotnie?
Generalnie książka to typowy romans historyczny, więc jest słodko, przesadzenie i momentami mdławo. Bohaterowie… Cóż, mam problem z ich oceną. O ile na początku wydawali się życzliwi i sympatyczni niczym uroczy sąsiedzi zza ściany, to tym dalej było gorzej. Pauline jest mocno gnuśna, a momentami zarozumiała. Wydaje się jej, że postradała wszystkie rozumy. Nie potrafi zrozumieć punktu widzenia drugiej strony, ba! Nawet tego nie próbuje, bo może zwyczajnie nie chce. Griff nie jest lepszy. Niezdecydowany facet, który użala się nad sobą. To jego ciągłe jojczenie może zirytować czytelnika. W każdym razie – mnie na pewno zirytowało!
Widać, że autorka się stara, robiła research i próbuje napisać coś dobrego, ale niestety – nie jest to romans, do którego wrócę, chociaż z pewnością dam szansę innym książkom tej autorki.

Pauline jest służąca w Spindle Gove. Griff to bogaty książę. Gdy ich drogi przypadek się krzyżują, pada nieoczekiwana propozycja – książę zaprasza Pauline na tydzień do Londynu! Propozycja zarobienia 1000 funtów jest czymś, czego nie można ona odrzucić. Tylko czy tydzień to wystarczająco, aby zmienić czyjeś życie? Jak wiele potrzeba, aby nasz świat się zmienił...

Przyjemnie spędzony czas, dobrze się bawiłam podczas czytania.

Przyjemnie spędzony czas, dobrze się bawiłam podczas czytania.

Nie byłam przekonana do tej książki, a ostatecznie skończyłam nie mogąc się od niej oderwać. A to dzięki silnej kobiecej postaci jaką jest główna bohaterka. Nie boi się mówić co myśli, ma swoją dumę i nie daje sobą pomiatać. Polecam!

Nie byłam przekonana do tej książki, a ostatecznie skończyłam nie mogąc się od niej oderwać. A to dzięki silnej kobiecej postaci jaką jest główna bohaterka. Nie boi się mówić co myśli, ma swoją dumę i nie daje sobą pomiatać. Polecam!

Z lekkim wstydem przyznaję, że w ramach odreagowania po poważniejszych i trudniejszych lekturach, przeczytałam tę książkę. Zdecydowanie lekką, łatwą i przyjemną. Z jeszcze większym wstydem, przyznaję, że mi się podobała;) Czyta się szybko i prawie równie szybko zapomina treść. Ot, takie czytadełko kobiece, które może wywoływać czasem lekki rumieniec i przyśpieszone bicie serca, a w efekcie pozytywnie wpływać na spędzenie miłego wieczoru, ze swoim mężczyzną;)

Z lekkim wstydem przyznaję, że w ramach odreagowania po poważniejszych i trudniejszych lekturach, przeczytałam tę książkę. Zdecydowanie lekką, łatwą i przyjemną. Z jeszcze większym wstydem, przyznaję, że mi się podobała;) Czyta się szybko i prawie równie szybko zapomina treść. Ot, takie czytadełko kobiece, które może wywoływać czasem lekki rumieniec i przyśpieszone bicie...

To teraz ja, tylko co napisać
Czytając tą książkę przerobiłam trzy etapy myślowe, po pierwsze pomyślałam ze to książka jakich wiele, ona piękna i biedna, on bogaty i wszech możny, na dalszym etapie czytania zaczęłam obstawiać historię Pięknej i bestii, a potem Kopciuszka. I powiem wam ze w żadnym z tych przypadków nie trafiłam i jednocześnie miałam rację, bo ta książka miała to wszystko i wiele innego. Dawno żadna historia tak mnie nie porwała, przez większość książki uśmiech nie schodził mi z twarzy, kilka razy wybuchłam śmiechem ,ale i były chwile gdy zaszkliły mi się oczy. Była to wyjątkowa historia o tym że rozpacz w samotności boli ze zdwojoną siłą, najlepsi przyjaciele okazują się wrogami, miłość nie jedno ma imię, a szczęście można znaleźć wszędzie bez względu na to czy jesteś bogaty czy biedny, oraz że prawy sierpowy potrafi wiele załatwić. Polecam tą książkę wszystkim którzy przestali wierzyć w bajki i w to że żyli długo szczęśliwie i było im zielono, a dla lepszego efektu powiem ze zakończenia na pewno was zaskoczy.

To teraz ja, tylko co napisać
Czytając tą książkę przerobiłam trzy etapy myślowe, po pierwsze pomyślałam ze to książka jakich wiele, ona piękna i biedna, on bogaty i wszech możny, na dalszym etapie czytania zaczęłam obstawiać historię Pięknej i bestii, a potem Kopciuszka. I powiem wam ze w żadnym z tych przypadków nie trafiłam i jednocześnie miałam rację, bo ta książka...

Jest Książę z bajki, Kopciuszek i szczęśliwe zakończenie.

Jest Książę z bajki, Kopciuszek i szczęśliwe zakończenie.