Donald ma tylko jedno zadanie: posprzątać gabinet Sknerusa, a w rezultacie - używa unikatowego [i bardzo cennego] znaczka jako zwykłego i musi gnać na koniec świata, by go odzyskać; tymczasem znaczek zwrócono do nadawcy, a Donald odnalazł worek z całą masą "unikatowej braci znaczkowej" co powoduje, że Sknerus pali unikat, po przemyśleniu sprawy Donald wyrzuca "braci" - dzieje się! Ostatnia scena napawa jednak nadzieją na przywrócenie "status quo" :) [dodaję gwiazdkę!] Miki na tropie potwora - czyli przebranego Piotrusia;p a w tle - pszyjaszni koszmici:) Agent Doubleduck na tropie FF - byłego dyrektora, któremu trzeba wykasować pamięć. Gęgul na pikniku w głuszy z Kwalinką Łabądek - spokojnie, jest zasięg idealny dla dostawy jedzenia i obsługi:) Sknerus jako pionier kinematografii: w tle rogate ranczo;p owczy pęd i popkorn! Glinę odwiedza dawny kolega - obecnie fałszerz i szef bandy. Demoniczny uczeń szamana rzuca na Superkwęka przekleństwo - na szczęście heros orientuje się skąd wziął się ten zły cień:O) Donald i Tolek Triceps konkurują o władzę nad tornadami - oczywiście kończy się to totalną katastrofą...

Donald ma tylko jedno zadanie: posprzątać gabinet Sknerusa, a w rezultacie - używa unikatowego [i bardzo cennego] znaczka jako zwykłego i musi gnać na koniec świata, by go odzyskać; tymczasem znaczek zwrócono do nadawcy, a Donald odnalazł worek z całą masą "unikatowej braci znaczkowej" co powoduje, że Sknerus pali unikat, po przemyśleniu sprawy Donald wyrzuca "braci" -...