rozwińzwiń

Nazywam się Milion

Okładka książki Nazywam się Milion Karina Krawczyk
Okładka książki Nazywam się Milion
Karina Krawczyk Wydawnictwo: Dlaczemu kryminał, sensacja, thriller
Kategoria:
kryminał, sensacja, thriller
Wydawnictwo:
Dlaczemu
Data wydania:
2019-01-01
Data 1. wyd. pol.:
2019-01-01
Język:
polski
Średnia ocen

7,2 7,2 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,2 / 10
54 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
917
54

Na półkach:

Nie jestem recenzentem , nie piszę książkowego bloga i nie kreuję się na "ą" i "ę". Książek czytam sporo z dużym spektrum gatunkowym ale dawno nie natknąłem się na podobnego gniota. Sięgnąłem po książkę opierając się na wysokich ocenach recenzentów oraz informacji, że została napisana na kanwie autentycznych wydarzeń. Warsztatu pisarki nie oceniam bo nie czuję się do tego upoważniony. Fabuła o wszystkim i o niczym nudna, ciągoty moralizatorskie, fakty historyczne podane wybiórczo i jednostronnie, oczywiście wątek homoseksualny obowiązkowo chociaż kilka zdań zupełnie oderwanych od fabuły bo inaczej już książek pisać nie można. Realia psychoterapii i pracy policjantów są mi zupełnie nieźle znane i to co pisze autorka to kompletna klęska. Wizje funkcjonowania tych zawodów chyba były zaczerpnięte z filmów lub literatury amerykańskiej tak więc pisząc książkę opartą na faktach może warto przynajmniej pobieżnie zapoznać się właśnie z faktami i realiami. Podsumowując zupełna strata czasu, ani rozrywki, ani głębokich przemyśleń, ani rzetelnej wiedzy historycznej , trochę sportu /pytanie po co? chyba że płacone było za literówkę/ Zdaję sobie sprawę że moja osobista subiektywna ocena jest bardzo negatywna i w zasadzie staram się nie pisać złych komentarzy jednak przy takim nawale recenzji stawiających tą książkę na równi z arcydziełem uznałem że tym razem powinienem.

Nie jestem recenzentem , nie piszę książkowego bloga i nie kreuję się na "ą" i "ę". Książek czytam sporo z dużym spektrum gatunkowym ale dawno nie natknąłem się na podobnego gniota. Sięgnąłem po książkę opierając się na wysokich ocenach recenzentów oraz informacji, że została napisana na kanwie autentycznych wydarzeń. Warsztatu pisarki nie oceniam bo nie czuję się do tego...

więcej Pokaż mimo to

avatar
557
460

Na półkach: , ,

Ta pozycja, to kryminał, w którym krok po kroku wszystkie elementy wskakują na swoje miejsce. Dużo rzeczy możemy wywnioskować dosyć szybko, inne są całkowicie zaskakujące. Jesteście ciekawi o czym jest ta publikacja i jakie są moje wrażenia po jej przeczytaniu? Zapraszam Was do zapoznania się z moją opinią.

Pascal Kirski jest policjantem. I to piekielnie dobrym. Po pobycie w szpitalu, rzuca się w wir pracy. Zajmuje się gangiem narkotykowym, który zbiera śmiertelne żniwa zwłaszcza wśród młodzieży. Jednocześnie w tym samym czasie, w jednym ze szpitali psychiatrycznych, znajduje się dziewczyna, która absolutnie nic nie pamięta. Aby przypomnieć sobie swoją przeszłość i imię, prosi Pascala o pomoc w odzyskaniu własnej tożsamości. Jedyne co pamięta, to bolesne wspomnienia, które wydają jej się przeżyciami kogoś, kogo znała przed utratą pamięci.
Czy policjantowi uda się rozwiązać sprawę gangu narkotykowego? Czy winni zostaną ukarani? Kim okaże się tajemnicza dziewczyna? Co wspólnego z nią mają wspomnienia, które stale ją prześladują? Odpowiedzi na wyżej wymienione pytania, odnajdziecie czytając tę lekturę.

Przyznam szczerze, że byłam pozytywnie zaskoczona tym kryminałem. Dużo się działo, ale też wiele tajemnic w trakcie czytania można było szybko rozwiązać. Niektóre wydarzenia natomiast całkowicie mnie zaskoczyły i zupełnie się ich nie spodziewałam. Muszę przyznać, że w niektórych elementach Autorce udało się mnie zaskoczyć. I za to plus. Kolejnym plusem dla mnie jest to, że akcja toczyła się między innymi w Trójmieście. Kto mnie zna, ten wie, że jestem z tego rejonu. Dlatego bardzo lubię czytać o miejscach, które znam ;) Takie książki zawsze są mi wyjątkowo bliskie ;) Trzecim elementem na tak, jest dla mnie to, że książka inspirowana jest prawdziwymi wydarzeniami. Bowiem zawsze czyta się dużo ciekawiej o historii, która miała miejsce a o której nie miało się dotąd pojęcia. ;)

Lektura jest podzielona na krótkie rozdziały, co sprawia, że czyta się ją dosyć szybko i z dużą ciekawością. Jedynym minusem zaś może być to, że rozdziały często zaczynają się przez różnych bohaterów. Czasami ciężko się domyślić, o kim aktualnie czytasz. To mi troszeczkę przeszkadzało, dlatego momentami miałam pewne zagwostki 😅 Ale jak dla mnie to jedyny minus, dlatego więcej się nie czepiam. ;)

Ogólnie bardzo dobrze spędziłam czas z lekturą ;) Mimo sporej objętości, książkę czyta się błyskawicznie i z dużą uwagą. Wspólnie z Pascalem Kirskim, odkrywamy kolejne elementy układanki, by dojść do finału. Jakiego ? Tego dowiecie się, kiedy ją przeczytacie ;) Muszę przyznać też, że troszkę zaskoczyło mnie zakończenie😅 Spodziewałam się nieco innej końcówki, a tu taki zonk 😁 No ale jak wiadomo, nie zawsze jest tak, jak czytelnik sobie wymarzy 😁 Zatem pozostaje mi jedynie lekki niedosyt, ale finalnie jestem zadowolona ;)

Jeśli lubicie kryminały, jesteście ciekawi z czym mierzy się Pascal, lub kim jest tajemnicza dziewczyna, to zachęcam Was do przeczytania tej lektury ;) Mam nadzieję, że Wam również przypadnie do gustu ;) Ze swojej strony, bardzo dziękuję Autorce oraz Million - Studio Wydawnicze za zaufanie, możliwość objęcia książki patronatem medialnym oraz za egzemplarz z dedykacją. Polecam Wam tę powieść i przyznaję 8 ⭐⭐⭐⭐⭐⭐⭐⭐/ 10 punktów 😃

Ta pozycja, to kryminał, w którym krok po kroku wszystkie elementy wskakują na swoje miejsce. Dużo rzeczy możemy wywnioskować dosyć szybko, inne są całkowicie zaskakujące. Jesteście ciekawi o czym jest ta publikacja i jakie są moje wrażenia po jej przeczytaniu? Zapraszam Was do zapoznania się z moją opinią.

Pascal Kirski jest policjantem. I to piekielnie dobrym. Po pobycie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
859
853

Na półkach:

W świecie, gdzie dane jest ci wszystko za jednym kliknięciem, gdzie cała wiedza poddana jest na tacy...tracisz tożsamość i pamięć. Wszystko, co potrafisz, to pisać i czytać. Nikt cię nie zna, nikt cię nie szuka. Gdzie pójść? W co wierzyć? Komu ufać ?"

500 stron w kilka godzin, inaczej się nie dało. Powieść, która wciąga i którą bardzo polecam.

W powieści mamy dwa wątki, które się łączą ze sobą. CHEMIK - mężczyzna rozprowadzailjący dopalacze wśród młodzieży i dziewczyna o imieniu MILION z wielką amnezją.
Główną rolę gra policjant Pascal Kirski, mieszkaniec Lublina zajmujący się tymi sprawami.
Ma on za zadanie dopaść Chemika, aby nie dopuścić do większej ilosci zgonów po zażyciu świństwa i zrobić wszystko, aby dziewczyna odzyskała pamięć.
Obie te sprawy nie dają policjantowi spać. Po tym jak dziewczyna prosi go o pomoc musi zrobić wszystko co w jego mocy, aby jej pomóc, choć to nie będzie łatwe. Wiele w tej sprawie niewiadomych i trzeba się również cofnąć do czasów wojny, obozu koncentracyjnego i domu dziecka, żeby sprawę poznać od podszewki.
Wspomnienia z tamtego okresu są bardzo szokujące i aż się serce kraje gdy się o tym czyta.
Jedynym śladem jakim Pascal dysponuje są sny dziewczyny. W snach nawiedza ją Pola, dziewczyna, którą kiedyś znała.
Kto to jest Pola i jaki ona ma związek z całą tą sprawą? Tego wam nie zdradzę, ale zaznaczę, że rozwiązanie całego śledztwa jest zaskakujące, ale do przewidzenia.
Również odnalezienie CHEMIKA dla Pascala jest bardzo trudne, ponieważ jego grupa przestępcza, którą prowadzi jest ciężka do wykrycia.
Powieść obyczajowa z wątkiem kryminalnym, pełna tajemnic, zagadek i wspomnień.
Powieść, która pozostawi ślad w naszej pamięci, jest bardzo poruszająca.
Cieszę się, że miałam możliwość jej przeczytania.
POLECAM !!!

W świecie, gdzie dane jest ci wszystko za jednym kliknięciem, gdzie cała wiedza poddana jest na tacy...tracisz tożsamość i pamięć. Wszystko, co potrafisz, to pisać i czytać. Nikt cię nie zna, nikt cię nie szuka. Gdzie pójść? W co wierzyć? Komu ufać ?"

500 stron w kilka godzin, inaczej się nie dało. Powieść, która wciąga i którą bardzo polecam.

W powieści mamy...

więcej Pokaż mimo to

avatar
121
121

Na półkach:

Komisarz Pascal Kirski po powrocie ze szpitala wpada w wir zawodowych obowiązków. Wraz z kolegami z pracy rozpracowywuje gang narkorykowy. Poza pracą, która zajmuje mu większość czasu, ma dziewięcioletniego syna Zachariasza, którego wychowuje samotnie. Poznajemy problemy z jakimi muszą radzić sobie osoby próbujące łączyć samotne wychowanie z pracą. Pewnego dnia, podczas terapi Pascal poznaje dziewczynę, która nie wie kim jest. Milion, bo tak zostaje nazwana prosi go o pomoc.
Czy Pascal Kirski odkryje kim jest tajemnicza dziewczyna o imieniu Milion???

"Jest tylko tylko jedna siła. Miłość! Tylko ona mogła mnie wyrwać z tego beznadziejnego życia. Wielka miłość unosi i rzuca na łopatki".

Kryminał to gatunek, po który sięgam bardzo rzadko. Jednak "Nazywam się Million" bardzo przypadł mi do gustu. Książka jest pięknie wydana i pomimo sporej obietości czyta się ją bardzo szybko, dzięki czcionce, która zdecydowanie ułatwia czytanie. Ta powieść została inspirowana autentycznymi wydarzeniami, którymi żyła cala Polska. To lektura warta uwagi dla fanów kryminałów, ale nie tylko.
Polecam całym sercem

Komisarz Pascal Kirski po powrocie ze szpitala wpada w wir zawodowych obowiązków. Wraz z kolegami z pracy rozpracowywuje gang narkorykowy. Poza pracą, która zajmuje mu większość czasu, ma dziewięcioletniego syna Zachariasza, którego wychowuje samotnie. Poznajemy problemy z jakimi muszą radzić sobie osoby próbujące łączyć samotne wychowanie z pracą. Pewnego dnia, podczas...

więcej Pokaż mimo to

avatar
54
9

Na półkach:

Książka trzyma do końca z niecierpliwością w niepewności.
Wydarzenia w tej powieści mieszają uczucia miłości bólu i cierpienia.
Niepewność towarzyszy w każdym momencie,,odejście powoduje utratę szczęścia nawet chwili mało ważnej.

"Jest tylko jedna siła! Miłość! Tylko ona mogła mnie wyrwać z tego beznadziejnego życia. Wielka miłość unosi i rzuca na łopatki".
To opowieść o cierpieniu,................
" Mój mąż kontrolował każdy mój krok. Wszędzie chciał iść ze mną, a kiedy szłam sama, co chwilę dzwonił. … Ale najważniejsze było to, że karate wyleczyło mnie z samookaleczenia się. W domu dziecka nie mogłam płakać ani okazywać żadnych emocji, nie mogłam się wykrzyczeć, na co często miałam ochotę tak, że aż mnie rozrywało".

Egzemplarz recenzencki otrzymałam od Wydawnictwa Million.

Książka trzyma do końca z niecierpliwością w niepewności.
Wydarzenia w tej powieści mieszają uczucia miłości bólu i cierpienia.
Niepewność towarzyszy w każdym momencie,,odejście powoduje utratę szczęścia nawet chwili mało ważnej.

"Jest tylko jedna siła! Miłość! Tylko ona mogła mnie wyrwać z tego beznadziejnego życia. Wielka miłość unosi i rzuca na łopatki".
To...

więcej Pokaż mimo to

avatar
830
548

Na półkach: , , , , ,

Świetny kryminał historyczny z dużą dawką miłości, cierpienia i pragnienia wolności

RECENZJA PATRONATU MEDIALNEGO
Premiera: 3.04.2023 r.

Kryminały to raczej gatunek, po który sięgam bardzo rzadko. Jeśli już zdecyduję się na taką lekturę, musi to być naprawdę dobra pozycja, w której owszem, jest przestępstwo, ale równie ważna jest zagadka i inne wątki. "Nazywam się Milion" to kryminał historyczny, który przypadł mi do gustu. Dlaczego? Tego dowiecie się z dalszej części recenzji.

Pascal Kirski to komisarz lubelskiej policji, który właśnie wraca ze szpitala. Mężczyzna od razu zaczyna nierówną walkę z gangiem narkotykowym. To dla niego ważne działania, gdyż ruchy grupy przestępczej zbierają śmiertelne żniwo wśród eksperymentującej młodzieży... Praktycznie codziennie do ludzi dociera informacja o nowych ofiarach dopalaczy. Równolegle w szpitalu psychiatrycznym leczy się cierpiąca na amnezję młoda dziewczyna. Nastolatka prosi Kirskiego o pomoc w odnalezieniu tożsamości i pozyskaniu informacji o sobie samej. Tak naprawdę jedyne co ma, to dręczące ją regularnie sny o kobiecie, którą wydaje się znajoma, jednak na ten moment obca...

Czy ambitnemu policjantowi uda się rozwiązać obie sprawy? Czy demaskacja narkotykowego gangu jest w ogóle możliwa? Jak potoczą się losy chorej dziewczyny?

Czytałam już dwie książki Kariny Krawczyk, były to jednak zupełnie inne pozycje — poradnik dla kobiet oraz komiks skierowany do bardzo szerokiego grona odbiorców. Tym razem miałam okazję objąć patronatem medialnym drugie wydanie kryminału historycznego — zupełnie nowej dla mnie odsłony pióra Autorki. Jednak również ta lektura była bardzo dobra, co udowadnia, że Autorka odnajduje się świetnie w wielu różnorodnych gatunkach literackich.

Powieść nie należy do najkrótszych, gdyż liczy pięćset stron, ale czyta się ją naprawdę szybko. Fabuła wciąga, a opisane wydarzenia i tempo, z którym się one dzieją, nie pozwalają na odłożenie książki na półkę na dłużej. Obie sprawy prowadzone przez komisarza Kirskiego są niezwykle intrygujące, a z każdą kolejną stroną jeszcze bardziej czeka się na ich rozwiązanie.

Jeśli miałabym opisać tę książkę w kilku słowach, to powiedziałabym, że to powieść o miłości, cierpieniu i pragnieniu wolności, jednak to tylko niektóre tematy, które porusza Karina Krawczyk. To lektura zdecydowanie warta uwagi, dla fanów kryminałów, ale nie tylko.

Egzemplarz recenzencki otrzymałam od Wydawnictwa Million.

Świetny kryminał historyczny z dużą dawką miłości, cierpienia i pragnienia wolności

RECENZJA PATRONATU MEDIALNEGO
Premiera: 3.04.2023 r.

Kryminały to raczej gatunek, po który sięgam bardzo rzadko. Jeśli już zdecyduję się na taką lekturę, musi to być naprawdę dobra pozycja, w której owszem, jest przestępstwo, ale równie ważna jest zagadka i inne wątki. "Nazywam się...

więcej Pokaż mimo to

avatar
27
27

Na półkach:

PATRONAT MEDIALNY

Dziękuję wydawnictwu Milion za e-booka do recenzji


Nazywam się Milion Karina Krawczyk



To powieść, która jest kryminałem historycznym XX i XXI wieku. Pascal Kirski komisarz lubelskiej policji właśnie wraca ze szpitala i rzuca się w wir walki z gangiem narkotykowym, którego działania zbierają śmiertelne żniwo wśród eksperymentującej młodzieży. Czy Pascal Kirski odkryje kim jest tajemnicza dziewczyna o imieniu Milion? Fabuła w powieści trzyma do końca w niepewności i tajemnicy osobę, która przyczyni się do zniszczenia komisarza i pogrążenia w winie za jego działania.
To powieść o miłości, która powoduje ból i cierpienie
"Jej odejście pozbawiło go radości życia, szczęścia, a nawet zwykłego, codziennego spokoju. Czuł, jak uchodzi z niego dusza i zanika życie. Dotychczas żadna kobieta nie miała takiego wpływu na jego emocje. Chciało mu się ryczeć z rozpaczy i bólu, fizycznego cierpienia, jakie odczuwał." Jednak miłość też dodaje sił
"Jest tylko jedna siła! Miłość! Tylko ona mogła mnie wyrwać z tego beznadziejnego życia. Wielka miłość unosi i rzuca na łopatki".
To opowieść o cierpieniu, które odczuwała Pola Torres
" Mój mąż kontrolował każdy mój krok. Wszędzie chciał iść ze mną, a kiedy szłam sama, co chwilę dzwonił. … Ale najważniejsze było to, że karate wyleczyło mnie z samookaleczenia się. W domu dziecka nie mogłam płakać ani okazywać żadnych emocji, nie mogłam się wykrzyczeć, na co często miałam ochotę tak, że aż mnie rozrywało".
W tej powieści szukamy ducha narodu, który by poprowadził nas ku wolności. Kto odważyłby się stawić czoło chorym systemom narzucanym przez polityków. Wolność, równość, demokracja to trzy hasła, o które my Polacy powinniśmy walczyć. Zamiast tego nasze bierne postawy powodują, że odczuwamy żal i rozgoryczenie wobec rządu.
Nie ma miłości 💜💙💙😍😌🥰😘😚 bez cierpienia 🥺🥺🥺. Każdy z nas pragnie wolności, jednak aby ją zdobyć musimy cierpieć, aby w końcu dostrzec miłość.
Autorka przypomina idee romantycznego bohatera, który, aby osiągnąć miłość musiał poświęcić swoje szczęście i cierpieć za innych.
Pascal Kirski zostaje wystawiony na wiele prób. Kto okaże się jego przyjacielem, a kto wrogiem? Czy obroni swoje dobre imię? Kto wyciągnie do niego pomocną dłoń? Kto będzie chciał doprowadzić do zniszczenia jego osoby? Koniecznie sięgnijcie po te powieść, aby poznać oblicza miłości 💜💜💙💙 cierpienia i wolności.

Kamilla Kalinowska

#cierpienie#miłość#wolność#równość#demokracja#policja#władza

PATRONAT MEDIALNY

Dziękuję wydawnictwu Milion za e-booka do recenzji


Nazywam się Milion Karina Krawczyk



To powieść, która jest kryminałem historycznym XX i XXI wieku. Pascal Kirski komisarz lubelskiej policji właśnie wraca ze szpitala i rzuca się w wir walki z gangiem narkotykowym, którego działania zbierają śmiertelne żniwo wśród eksperymentującej młodzieży. Czy...

więcej Pokaż mimo to

avatar
153
151

Na półkach:

Karina Krawczyk "Nazywam się Milion" Komisarz Pascal Kirski to, z mojego punktu widzenia, gościu z ADHD i na dodatek z galopującą sklerozą. Dlaczego tak mówię?
Ano dlatego, że "sugeruje"to" układ tekstu... krótkie rozdziały i skakanie z tematu na temat.
O dziwo, mimo moich prywatnych odczuć, gliniarz całkiem dobrze radzi sobie w życiu, łącząc wychowywanie syna Zachariasza, pracę w Policji i "walkę" z dziwnymi pomysłami mamy.
I tak jak prywatnie układa mu się przyzwoicie, tak zawodowo ma przeciwko sobie killa osób w tym policyjnego psychologa. Dopiero kontakt z "zewnętrznym" fachowcem pozwala mu uzewnętrznić swoje... hmmm... problemy.
Jednak Pascal nie spodziewa się, że właśnie ta decyzja czyli zmiana psychologa, pomoże nie tylko jemu, w rozwiązaniu skomplikowanej i pilnej sprawy, a konkretnie znalezienie winnych śmierci kilku osób po zażyciu narkotyków i/lub dopalaczy. To sprawa, która swoim zasięgiem obejmuje całą Polskę.
Zupełnym przypadkiem dodatkowych wskazówek w sprawie dostarcza coś, czym Pascal zajmuje się nie do końca oficjalnie... czyli pomoc w poznaniu przeszłości jednej młodej kobiety. Kobieta ta nie pamięta nic ze swojej przeszłości, włączając w to imię i nazwisko, dlatego wszyscy mówią do niej Milion.
Puszczone w Polskę półprywatne pytania zawężają obszar poszukiwań do Gdańska.
Co Pascal i Milion odkryją nad morzem?
Czy uda się rozwiązać tę drugą, a raczej główną sprawę?
Dlaczego Pascal nosi nietypowe imię?
Odpowiedzi na te i inne pytania poznacie właśnie z tej książki.

Przyznam szczerze, że rozczarowałam się całą historią. Wspomniane już krótkie rozdziały i skakanie z tematu na temat oraz, przynajmniej z mojego punktu widzenia, brak dobrego researchu jeśli chodzi o niektóre wątki, sprawiły, że czytałam z "musu" i o wiele dłużej niż przypuszczałam.
Co nie zmienia faktu, że książka może się Wam spodobać... mojego serducha nie skradła...

Karina Krawczyk "Nazywam się Milion" Komisarz Pascal Kirski to, z mojego punktu widzenia, gościu z ADHD i na dodatek z galopującą sklerozą. Dlaczego tak mówię?
Ano dlatego, że "sugeruje"to" układ tekstu... krótkie rozdziały i skakanie z tematu na temat.
O dziwo, mimo moich prywatnych odczuć, gliniarz całkiem dobrze radzi sobie w życiu, łącząc wychowywanie syna...

więcej Pokaż mimo to

avatar
276
271

Na półkach: , ,

To moje pierwsze spotkanie z twórczością
Kariny Krawczyk. Uważam, że bardzo udane.
"NAZYWAM SIĘ MILION" to przepięknie wydana powieść, uwielbiam okładki ze skrzydełkami. Niesamowite intrygi, zawrotne sytuacje, zaskakujące tempo sprawiają, że książka pomimo sporej objętości czyta się szybko i płynnie.
Istotną informacją jest to, że powieść inspirowana jest autentycznymi wydarzeniami, którymi żyła cała Polska.

Komisarz lubelskiej policji Pascal Kirski wraca do domu ze szpitala. Jednak szybko daje się porwać w wir zawodowych obowiązków prowadząc dochodzenie w sprawie rozprowadzania dopalaczy. Przy współpracy kolegów rozpracowuje gang narkotykowy, trwa poszukiwanie "Chemika".

Podczas terapii poznaje dziewczynę, która z powodu amnezji nie wie kim jest. Milion, bo tak zostaje nazwana prosi go o pomoc w rozwikłaniu zagadki jej pochodzenia. Bardzo liczy na jego pomoc.
Czy jednak będzie w stanie rozwiązać tą zawiłą niewiadomą?
Oprócz snów jakie ma dziewczyna, a ma poczucie, że jej dotyczą, nie mają punktu zaczepienia.
Kim jest Pola o której śni i jej dramatyczne
i wstrząsające przeżycia z Domu Dziecka.
Przewijające się w opowieściach Milion wspomnienia z obozu koncentracyjnego w Majdanku przyprawiały mnie o dreszcze.

Poza zaangażowaniem pracą Pascal wychowuje samotnie dziewięcioletniego syna Zachariasza.
Czytając poznajemy przyczynę zaistniałej sytuacji.
Problemy z jakimi muszą sobie radzić osoby próbujące łączyć samotne wychowywanie dziecka, a oddanie pracy to problemy z jakimi mierzy się wielu ludzi.

Uczucie jakie rozwija się pomiędzy Milion, a Pascalem jest jak powiew świeżości.
Jednak czy uczucie będzie miało szansę na rozwój?

Autorka umiejętnie wplotła wydarzenia, którymi żyli kibice piłki nożnej czy kolarstwa, jestem pod ogromnym wrażeniem znajomości zawiłych dla mnie zagadnień.
Przygotujcie się na pełen wachlarz emocji i pędzącą akcję.
Zdecydowanie polecam
Dziękuję Wydawnictwu Dlaczemu za egzemplarz do recenzji.

To moje pierwsze spotkanie z twórczością
Kariny Krawczyk. Uważam, że bardzo udane.
"NAZYWAM SIĘ MILION" to przepięknie wydana powieść, uwielbiam okładki ze skrzydełkami. Niesamowite intrygi, zawrotne sytuacje, zaskakujące tempo sprawiają, że książka pomimo sporej objętości czyta się szybko i płynnie.
Istotną informacją jest to, że powieść inspirowana jest autentycznymi...

więcej Pokaż mimo to

avatar
350
237

Na półkach:

Rewelacyjna, wciągająca, nieco zagmatwana. Polecam, polecam, polecam.

Rewelacyjna, wciągająca, nieco zagmatwana. Polecam, polecam, polecam.

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    66
  • Chcę przeczytać
    39
  • Posiadam
    13
  • Chcę w prezencie
    3
  • 2021
    3
  • 2019
    3
  • Współpraca recenzencka
    2
  • 2020
    2
  • Teraz czytam
    2
  • Ulubione
    2

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Nazywam się Milion


Podobne książki

Przeczytaj także