Beata i Emilia są przyjaciółkami od czasów studiów. Po ukończeniu kierunku architektonicznego, zakładają firmę, zajmującą się projektowaniem domów. Wspólny biznes sprawdza się znakomicie: kobiety osiągają spory sukces w pracy. Ich życie rodzinne, niestety, pozostawia sporo do życzenia. Obydwie panie są matkami: Emilia ma trzech małych chłopców, Beata zaś – jednego. Niestety, zarówno jednej, jak i drugiej brakuje osoby bliskiej sercu, z którą dzielić życie…
Beata straciła męża, który zmarł na nowotwór. Niedługo po tym, kiedy udało się jej wreszcie zajść w upragnioną ciążę dowiedziała się o chorobie ukochanego. Jej partner żył wystarczająco długo, aby zobaczyć synka – i odszedł. Mały Dawidek wychowuje się bez ojca… Emilia ma wprawdzie męża, który jest doskonałym tatą dla ich trzech chłopców, mężczyzna jednak nie sprawdza się w roli życiowego partnera.
Ryszard to znany w okolicy biznesmen, osiągnął sukces jako właściciel firmy budowlanej. Razem z rodziną, mieszka w pięknym, dużym domu niedaleko jeziora. W oczach znajomych i sąsiadów, stanowią rodzinę wręcz idealną, Beata wie jednak, że tak nie jest… Przyjaciółka Emilia zwierzyła się jej, że małżonek zdradza ją regularnie. Miała na to dowody, jako że wynajęła prywatną detektyw. Młoda kobieta zażądała nawet rozwodu, wycofała się jednak, dając wiarę zapewnieniom małżonka który obiecywał poprawę.
Pewnego dnia Emilia znika bez śladu. Ryszard zmienia wyjaśnienia w tej sprawie: początkowo mówi, że jego żona wyjechała do swojej matki w Holandii, kiedy jednak ten ślad zostaje zweryfikowany jako nieprawdziwy zaczyna twierdzić, że uciekła od niego ze swoim kochankiem… Beata przez kilka dni czeka na telefon od przyjaciółki – kiedy ta nie dzwoni, zgłasza jej zaginięcie na policję.
Co przytrafiło się pani architekt? Czy za zniknięciem Emilii stoi jej mąż, czy też nie ma on z całą sprawą nic wspólnego? Ostatnie pytanie mogłoby brzmieć – czy przeczucia Beaty są prawdziwe i jej przyjaciółka nie żyje? Wszystkie te znaki zapytania towarzyszyły mi podczas lektury książki, którą przeczytałam w ciągu jednego wieczoru. Jestem pełna uznania dla autorki: Jolancie Bartoś udało się stworzyć prawdziwy kryminał, pełen wrażeń i emocji. Polecam!

Beata i Emilia są przyjaciółkami od czasów studiów. Po ukończeniu kierunku architektonicznego, zakładają firmę, zajmującą się projektowaniem domów. Wspólny biznes sprawdza się znakomicie: kobiety osiągają spory sukces w pracy. Ich życie rodzinne, niestety, pozostawia sporo do życzenia. Obydwie panie są matkami: Emilia ma trzech małych chłopców, Beata zaś – jednego....

Świetnie napisana, trzymająca w napięciu i wciągająca powieść. Polecam

Świetnie napisana, trzymająca w napięciu i wciągająca powieść. Polecam

"80 gramów" to wstrząsający kryminał który czyta się jednym tchem . Znajdziemy tu wszystko czego można oczekiwać od kryminału czyli śledztwo , zbrodnię , makabryczne opisy i te tytułowe 80 gramów które mną wstrząsnęło (więcej nie zdradzę). Autorka kolejny raz potwierdziła swoje mistrzostwo w szokowaniu czytelnika . Polecam gorąco

"80 gramów" to wstrząsający kryminał który czyta się jednym tchem . Znajdziemy tu wszystko czego można oczekiwać od kryminału czyli śledztwo , zbrodnię , makabryczne opisy i te tytułowe 80 gramów które mną wstrząsnęło (więcej nie zdradzę). Autorka kolejny raz potwierdziła swoje mistrzostwo w szokowaniu czytelnika . Polecam gorąco

małe miasteczko, więksża wies nawiedza seria róznych przestępstw. A to zagineła nastolatka, którą w ostatniej chwili znajdują wyziębioną, przywiązaną w jakimś opustoszałym budynku. Bez śladu znika też Emilia,matka trójki dzieci, wspólniczka Beaty. Mąż utzrymuje, że porzuciła rodzinę, że wyjechała z kochankiem. beata za dobrze zna przestraszoną Eilie, jej lęk przed zazdrosnym mężem, by uwierzyć w taką bajeczkę.
nalega, by policja prześwietliła przeszłość michała Krawtowicza, sprawdzić, jakie relacje łączyły małzonków. czyzby Michał dokonal zbrodni doskonałęj i śmieje się z organów ściagania?
jak wytłumaczyć wypadek drogowy, w którym uczestniczyła zaginiona tydzień przed rozpłynięciem się w powietrzu? Mijają miesiace, a brak dowodó zy choćby poszlak- fajna literatura wbijająca w fotel, z dopracowaną intrygą, bez zwodzenia cztelnika nieistotnymi watkami pobocznymi.

małe miasteczko, więksża wies nawiedza seria róznych przestępstw. A to zagineła nastolatka, którą w ostatniej chwili znajdują wyziębioną, przywiązaną w jakimś opustoszałym budynku. Bez śladu znika też Emilia,matka trójki dzieci, wspólniczka Beaty. Mąż utzrymuje, że porzuciła rodzinę, że wyjechała z kochankiem. beata za dobrze zna przestraszoną Eilie, jej lęk przed...

"80 gramów" to kryminał, który powinien zadowolić najbardziej wybrednych miłośników tego gatunku. Autorka idealnie łączy kryminalną historię z dogłębną analizą psychologiczną i obyczajową. Mamy tu: zdrady, przemoc domową, tajemnicze zaginięcie, psychopatycznego sprawcę i dociekliwego prokuratora... Książka bardzo wciągająca, polecam.

"80 gramów" to kryminał, który powinien zadowolić najbardziej wybrednych miłośników tego gatunku. Autorka idealnie łączy kryminalną historię z dogłębną analizą psychologiczną i obyczajową. Mamy tu: zdrady, przemoc domową, tajemnicze zaginięcie, psychopatycznego sprawcę i dociekliwego prokuratora... Książka bardzo wciągająca, polecam.

Historia zaskakująca,intrygująca napisany kryminał lekkim,świetnym piórem.
Jolanta Bartoś zaserwowała mi diabelską zagadkę.
Czy zbrodnia doskonała jest możliwa?
Co,jeśli zmysły zawodzą całkowicie.
Książka wbiła mnie głęboko w fotel,pochłonięta byłam książką,zachwyciła mnie i wciągnęła błyskawicznie.
Zadowolona jestem z lektury,zagwarantowała mi mnóstwo emocji,wzruszeń i ciekawych wrażeń.
Styl pisarski autorki wspaniały,czyta się dobrze.
To była lektura super,wspaniała i bardzo dobra,przeczytana z wielką przyjemnością,spodobała się mnie.

Historia zaskakująca,intrygująca napisany kryminał lekkim,świetnym piórem.
Jolanta Bartoś zaserwowała mi diabelską zagadkę.
Czy zbrodnia doskonała jest możliwa?
Co,jeśli zmysły zawodzą całkowicie.
Książka wbiła mnie głęboko w fotel,pochłonięta byłam książką,zachwyciła mnie i wciągnęła błyskawicznie.
Zadowolona jestem z lektury,zagwarantowała mi mnóstwo emocji,wzruszeń i...

Dosyć rzadko sięgam po kryminały, czy thrillery, ale chciałam poeksperymentować i spróbować czegoś z "naszego podwórka". No i "80 gramów" "połknęłam" w półtora dnia. Bohaterów jest wielu, ale każdy wnosi do sprawy jakiś nowy aspekt. Historia jest wciągająca, choć nie niepotrzebnie pogmatwana. Pewnych rzeczy domyśliłam się szybko, ale główna zagadka pozostawała tajemnicą, aż do finału (przy okazji przypomina mi to pewną prawdziwą historię. Ciekawe, czy autorka się nią inspirowała? Nie będę zdradzać jaką, bo jeszcze ktoś skojarzy i będzie, że zaspoilerowałam).
Fanom kryminałów polecam

Dosyć rzadko sięgam po kryminały, czy thrillery, ale chciałam poeksperymentować i spróbować czegoś z "naszego podwórka". No i "80 gramów" "połknęłam" w półtora dnia. Bohaterów jest wielu, ale każdy wnosi do sprawy jakiś nowy aspekt. Historia jest wciągająca, choć nie niepotrzebnie pogmatwana. Pewnych rzeczy domyśliłam się szybko, ale główna zagadka pozostawała tajemnicą, aż...

Ciekawa intryga, poprawnie napisana, mało niedoróbek (chociaż pewne jednak są, ale przynajmniej nie językowe). Autorka ma potencjał.

Ciekawa intryga, poprawnie napisana, mało niedoróbek (chociaż pewne jednak są, ale przynajmniej nie językowe). Autorka ma potencjał.

Nie chcę być złośliwa, ale już dawno nie straciłam czasu na taką słabiznę :( Na tylnej okładce czytam w recenzjach m.in. " Książka wbija w fotel..."! Niestety, nie mnie. Dalej: " J.B. wprawia nasz umysł w kryminalny stan"...Nie mój. Autorzy tych recenzji chyba nie czytali naprawdę dobrych powieści kryminalnych! Albo bardzo mocno chcą, żeby polski kryminał wybił się ponad przeciętność. Owszem, mamy na szczęście Krajewskiego i Chmielarza, ale ta tutaj pozycja, niestety, "wysiada". Ponadto znalazłam dwa poważne błędy ortograficzne :(

Nie chcę być złośliwa, ale już dawno nie straciłam czasu na taką słabiznę :( Na tylnej okładce czytam w recenzjach m.in. " Książka wbija w fotel..."! Niestety, nie mnie. Dalej: " J.B. wprawia nasz umysł w kryminalny stan"...Nie mój. Autorzy tych recenzji chyba nie czytali naprawdę dobrych powieści kryminalnych! Albo bardzo mocno chcą, żeby polski kryminał wybił się ponad...

Mona książka, przemawia do wyobraźni ale domyślam się że nie każdy będzie zachwycony.

Mona książka, przemawia do wyobraźni ale domyślam się że nie każdy będzie zachwycony.