Trochę w stylu Pudelka - historyczne czytadło łatwe, lekkie i przyjemne

Trochę w stylu Pudelka - historyczne czytadło łatwe, lekkie i przyjemne

Książka niestety mnie rozczarowała. Biogramy cesarzowych dość krótkie, bez tła historycznego, za to z dużą dawką łzawych historyjek miłosnych.

Książka niestety mnie rozczarowała. Biogramy cesarzowych dość krótkie, bez tła historycznego, za to z dużą dawką łzawych historyjek miłosnych.

Dobre źródło informacji, choć niektóre sylwetki przedstawione dość skąpo, czułam niedosyt.

Dobre źródło informacji, choć niektóre sylwetki przedstawione dość skąpo, czułam niedosyt.

Myślę, że aby napisać tę książkę autorka musiała wykonać ogromną pracę historyczną. Niestety próba zamknięcia kilkuset lat historii rodu Habsburgów w tak niewielkiej książce, skończyła się tym, że efekt jest bardzo powierzchowny. Po mniej więcej trzy strony na każdą cesarzową to zdecydowanie za mało aby zwrócić im pamięć, a także zainteresować czytelnika. Książkę czyta się jak bardzo szybko i równie szybko zapomina.

Myślę, że aby napisać tę książkę autorka musiała wykonać ogromną pracę historyczną. Niestety próba zamknięcia kilkuset lat historii rodu Habsburgów w tak niewielkiej książce, skończyła się tym, że efekt jest bardzo powierzchowny. Po mniej więcej trzy strony na każdą cesarzową to zdecydowanie za mało aby zwrócić im pamięć, a także zainteresować czytelnika. Książkę czyta się...

Dobrze się czyta, ale jest bardzo skrótowa.

Dobrze się czyta, ale jest bardzo skrótowa.

Jak głosi tytuł, to książka o koronowanych (na ogół) cesarzowych Habsburgów. Niekoniecznie o żonach cesarzy, bo to nie są tożsame zbiory. Każdej cesarzowej (a jest ich łącznie 26 plus dwie niedoszłe z powodu nagłej śmierci małżonka-następcy tronu) poświęcono kilka stron tekstu. Rozdziały ułożone chronologicznie.

Niestety, zawartość rozdziałów pozostawia wiele do życzenia — opisy są powierzchowne, jakby tworzone na podstawie kolorowych pisemek o życiu celebrytów. Kilka słów o negocjacjach przedmałżeńskich i dlaczego wybrano właśnie tę księżniczkę. Sporo zachwytów z serii "Ach, co to był za ślub!". Potem — ile dzieci urodziła, okoliczności śmierci i na tym koniec, przechodzimy do następnej. Bardzo mało o charakterze postaci, o dokonaniach. Nie uwierzę, że zostało bardzo mało danych o życiu tych kobiet. Przecież większość z nich prowadziła korespondencję, na pewno historycy analizowali każdy list. Miały swoje dwory, swoje wydatki... Tu już nie trzeba wyszukiwać strzępów informacji ze średniowiecznych kronik.

Więcej marudzenia tutaj: https://finklaczyta.blogspot.com/2019/12/cesarzowe-habsburgow-celebrycko.html

Jak głosi tytuł, to książka o koronowanych (na ogół) cesarzowych Habsburgów. Niekoniecznie o żonach cesarzy, bo to nie są tożsame zbiory. Każdej cesarzowej (a jest ich łącznie 26 plus dwie niedoszłe z powodu nagłej śmierci małżonka-następcy tronu) poświęcono kilka stron tekstu. Rozdziały ułożone chronologicznie.

Niestety, zawartość rozdziałów pozostawia wiele do życzenia —...

Sięgnęłam z ciekawości. Spodziewałam, że informacje nie będą zbyt obszerne, ale wyszło trochę encyklopedycznie. Mam wrażenie, że informacje są rozmyte, ot żyły i rodziły dzieci.

Sięgnęłam z ciekawości. Spodziewałam, że informacje nie będą zbyt obszerne, ale wyszło trochę encyklopedycznie. Mam wrażenie, że informacje są rozmyte, ot żyły i rodziły dzieci.

Bardzo ładnie wydana, chociaż chętnie zobaczyłabym kolorowe wersje obrazów w książce. Biografie cesarzowych są niestety bardzo pobieżne, np. o Sisi jest zaledwie kilka stron. Z drugiej strony to nic dziwnego, jeśli w 300 stronach chciałoby się zmieścić losy wszystkich cesarzowych. Na duży plus tablice genealogiczne na końcu książki. Jeśli ktoś ma ochotę na więcej, to z całą mocą polecam "Kobiety Habsburgów".
Autorka ma zamiar wydania książki o kobietach, których przedwczesna śmierć uniemożliwiła dostąpienie do tytułu cesarzowej - mam nadzieję, że zrealizuje ten zamiar.

Bardzo ładnie wydana, chociaż chętnie zobaczyłabym kolorowe wersje obrazów w książce. Biografie cesarzowych są niestety bardzo pobieżne, np. o Sisi jest zaledwie kilka stron. Z drugiej strony to nic dziwnego, jeśli w 300 stronach chciałoby się zmieścić losy wszystkich cesarzowych. Na duży plus tablice genealogiczne na końcu książki. Jeśli ktoś ma ochotę na więcej, to z całą...

Na pewno nie jest to pozycja dla osób nieznających choćby w podstawowym stopniu historii rodu Habsburgów i krajów, w których panowali. Autorka bardzo pobieżnie przedstawia sylwetki cesarzowych, traktując również po macoszemu tło historyczne za ich panowania. Czytelnik, dla którego jest to pierwsze spotkanie z dziejami tego rodu, może się trochę pogubić w pewnych momentach lektury. Nie jest to także satyfakjonujące kompendium wiedzy o kobietach zasiadających na cesarskim tronie - raczej szybkie podsumowanie i zestawienie ich losów. Mimo tego, warto poświęcić uwagę tej książce. Losy Habsburgów są równie fascynujące, co inncyh wielkich rodów Europy, ale niestety nadal nie wydaje się o nich tylu pozycji, co o np. Tudorach. Ta jest niezłym początkiem dla dalszych poszukiwań ciekawych biografii członków tego rodu :)

Na pewno nie jest to pozycja dla osób nieznających choćby w podstawowym stopniu historii rodu Habsburgów i krajów, w których panowali. Autorka bardzo pobieżnie przedstawia sylwetki cesarzowych, traktując również po macoszemu tło historyczne za ich panowania. Czytelnik, dla którego jest to pierwsze spotkanie z dziejami tego rodu, może się trochę pogubić w pewnych momentach...

Sięgnęłam po tę pozycję z zaciekawieniem. Interesuję się historią Francji i z uwagi na pochodzenie Marii Antoniny przeniosłam również częściowo zainteresowanie na Habsburgów. Niestety książka nie spełniła moich oczekiwań. Wolałabym aby była obszerniejsza ale dokładniej opisywała poszczególne kobiety Habsburgów z uwzględnieniem tła historycznego. Czytając książka czułam jakbym czytała prosty harlekin a nie tego się spodziewałam uwzględniając jak ciekawe charaktery pojawiały się w historii tej dynastii. Książka jest dobrym kompendium dla osób nieznających zupełnie tematyki stosunków geopolitycznych i chcących jedynie w niewielkim stopniu poznać żeńską część dynastii Habsburgów. Jednym z plusów książki jest na pewno zaprezentowanie Sisi bez legend i bajek z Nią związanych - jako zimnej i egoistycznej osoby, którą w rzeczywistości była, którą zaś popkultura traktuje jako kogoś wyjątkowego.

Sięgnęłam po tę pozycję z zaciekawieniem. Interesuję się historią Francji i z uwagi na pochodzenie Marii Antoniny przeniosłam również częściowo zainteresowanie na Habsburgów. Niestety książka nie spełniła moich oczekiwań. Wolałabym aby była obszerniejsza ale dokładniej opisywała poszczególne kobiety Habsburgów z uwzględnieniem tła historycznego. Czytając książka czułam...