Pomijając fantastyczny, totalnie bajkowy i nierealny wymiar historyjki, płyną z niej dwa morały, które starszy Czytelnik wyczyta między wierszami.
Po pierwsze, ludzie są różni, pod względem charakteru, wyglądu, cech wyróżniających i tych, co sprawiają więcej przykrości, spoglądając w lustrzane odbicie, niemniej, zwłaszcza wygląd nie powinien być decydujący o tym, czy ktoś może dołączyć do towarzystwa i być częścią grupy. 
Nie oceniajmy po wyglądzie. Cechy fizjonomiczne nie powinny decydować o naszej wartości. Ważna jest akceptacja tego, kim jesteśmy oraz nasze czyny, które świadczą o tym, jakimi jesteśmy naprawdę.

Druga lekcja z tej historyjki jest taka, że czas dorastania, zmian w wyglądzie jest skomplikowanym procesem również na poziomie psychicznym. Człowiek nie ma wpływu na etapy przeobrażeń swojego ciała, a te zmiany wiążą się także z psychofizycznym funkcjonowaniem. 
Mimo wszystko warto być cierpliwym i wytrwałym. Troszkę ta bajka przypomina historię przeobrażenia brzydkiego kaczątka w łabędzia.

Pomijając fantastyczny, totalnie bajkowy i nierealny wymiar historyjki, płyną z niej dwa morały, które starszy Czytelnik wyczyta między wierszami.
Po pierwsze, ludzie są różni, pod względem charakteru, wyglądu, cech wyróżniających i tych, co sprawiają więcej przykrości, spoglądając w lustrzane odbicie, niemniej, zwłaszcza wygląd nie powinien być decydujący o tym, czy ktoś...