Skandal

Mega dobrze się bawiłam!!!polecam

Mega dobrze się bawiłam!!!polecam

Za możliwość przeczytania i zrecenzowania książki dziękuję @purple_book_wydawnictwo

Edie od zawsze była marionetką w rękach swojego ojca. Dalej nią jest i boi się do czego jeszcze się posunie. Jednak wie, że nie ważne jaka była cena, zrobi wszystko żeby jej ukochana osoba była bezpieczna.

Trent nie radzi sobie z tym, że jego córka się nie odzywa. Za wszelką cenę chce też odnaleźć matkę Luny, która uciekła. Jednak ona dobrze się ukryła i nie chce być odnaleziona.

Ona ma osiemnaście lat, On 33 lata. Są dla siebie zakazani, a jednak ciężko zignorować pożądanie, które do siebie czują.

To będzie naprawdę wielki Skandal.

,, Ostatecznie życie to nie jest gra w szachy, tylko pieprzona jenga. Próbujesz wygrać, mając nadzieję, że konstrukcja nie rozpadnie się w spektakularnym stylu i cię nie zgniecie.”

Po przeczytaniu dwóch poprzednich tomów mogę stwierdzić, że ta część podobała mi się najmniej. Irytowało mnie ciągłe powtarzanie ich nazwiska ,, Van Der Zee”. Ponadto Trent zawiódł mnie w roli ojca, moim zdaniem za mało się starał żeby nawiązać relacje z córką.

,, Czasami nasze ulubione rzeczy doprowadzają nas do płaczu”

Najbardziej podobała mi się relacje Edie z Luną. Uwielbiałam czytać o tym jak spędzają razem czas. Jak mała coraz bardziej się przy niej otwierała.

Bardzo mi się też podobał płot twist pod koniec książki. Nie spodziewałam się tego wszystkiego i tu autorce udało się mnie zaskoczyć.

Brakowało mi jednak tego punktu podparcia, na której te uczucia mogły się rozwinąć. Niemniej jednak pomysł na fabułę był naprawdę ciekawy, a historię przyjemnie i szybko się czytało.

Za możliwość przeczytania i zrecenzowania książki dziękuję @purple_book_wydawnictwo

Edie od zawsze była marionetką w rękach swojego ojca. Dalej nią jest i boi się do czego jeszcze się posunie. Jednak wie, że nie ważne jaka była cena, zrobi wszystko żeby jej ukochana osoba była bezpieczna.

Trent nie radzi sobie z tym, że jego córka się nie odzywa. Za wszelką cenę chce też...

Przepiekna seria!

Przepiekna seria!

“Skandal”

“Miłość powinna być nieposkromiona, tak jak ocean.”

[współpraca reklamowa @purple_book_wydawnictwo]

Czy istnieje coś takiego, jak klątwa trzeciego tomu? Jeśli tak, to tę książkę mogłabym mianować takim tytułem.

Ta książka miała interesujące motywy:

• age-gap, który nie był odczuwalny, poza wzmiankami, że Edie jest taka młoda.

• samotny rodzic, którego rodzicielstwo i wychowanie dziecka pozostawiało wiele do życzenia. Odniosłam wrażenie, że to dziecko oprócz samego bycia nie było istotne dla Trenta (pomijam wysłanie dziecka na terapię i myślenie, kiedy w końcu się odezwie).

• romans biurowy/zakazana relacja, czyli motywy, które uwielbiam… były tylko z nazwy.

Zapowiadające się świetnie motywy nie uratowały tej historii.

Ta historia była bardzo przewidywalna i praktycznie niczym mnie nie zaskoczyła, a szkoda, bo ona naprawdę miała ogromny potencjał.

Relacja głównych bohaterów była płaska i bez wyrazu. Nie zauważyłam “łączącej ich więzi”, a sceny pomiędzy nimi czytałam z przymrużeniem oka, bo mi się nie podobały. Miałam wrażenie, że w poprzednich tomach zostały lepiej przedstawione i miały w sobie garstkę chemii, której tutaj zabrakło.

Bohaterowie mnie nie kupili i nie obdarzyłam ich sympatią.

Bardzo nie spodobało mi się to jak autorka przedstawiła Trenta, a także jak w jego perspektywie przyrównała ciało Edie do jego dziecka. To było obrzydliwe. Jak można porównać 18-latkę do dziecka, i to jeszcze swojego…?

A Edie? To postać, która chciała zmiany, a jednocześnie była na każde skinienie palca i obawiała się postawić.

Jedyna postać, która zdobyła moje serce to Luna - dziecko Trenta i ubolewam nad tym, że miała tak mały angaż w historię.

Kwestia emocjonalna? Przepraszam, ale gdzie ona była w tej książce? Tutaj widziałam tylko aspekty fizyczne, a uświadomienie sobie, że jest się zakochanym pod koniec książki totalnie mnie nie kupiło. Miłości do dziecka również nie czułam ani jej nie widziałam…

Ta książka mnie rozczarowała i aż żałuję, bo ta książka miała ogromny potencjał, aby stać się moją ulubioną od tej autorki. Niestety.

“Skandal”

“Miłość powinna być nieposkromiona, tak jak ocean.”

[współpraca reklamowa @purple_book_wydawnictwo]

Czy istnieje coś takiego, jak klątwa trzeciego tomu? Jeśli tak, to tę książkę mogłabym mianować takim tytułem.

Ta książka miała interesujące motywy:

• age-gap, który nie był odczuwalny, poza wzmiankami, że Edie jest taka młoda.

• samotny rodzic, którego...

Kazda kolejna część mam wrażenie, że jest lepsza albo może jednak na tak dobrym poziomie...historia Cichego Trenta nie naldzy do latwych i przyjemnych, życie nie jest usłane różami, pochodzący z biednego domu jakos ogarnal zycie.az do momentu jak przez chwilę zapomnienia zostaje ojcem...oczywiście jest juz w pierwszym tomie w brutalu, chlopaki pojawiaja się w każdej części. A tutaj mamy romanz z 15 letnią różnica wieku, Edi corka biznesmena, eh nie trawie goscia, paskudna osobowość ale wiadomo fikcja, musi tak byc...emocje, miłość...życie! Polecam totalnie, świetna seria.

Kazda kolejna część mam wrażenie, że jest lepsza albo może jednak na tak dobrym poziomie...historia Cichego Trenta nie naldzy do latwych i przyjemnych, życie nie jest usłane różami, pochodzący z biednego domu jakos ogarnal zycie.az do momentu jak przez chwilę zapomnienia zostaje ojcem...oczywiście jest juz w pierwszym tomie w brutalu, chlopaki pojawiaja się w każdej części....

Jak dotąd najlepsza historia z serii.

Jak dotąd najlepsza historia z serii.

Promowanie toksycznych relacji. Cringe i ciary żenady.

Promowanie toksycznych relacji. Cringe i ciary żenady.

To jest to, co lubię najbardziej. Akcja, która rozwija się od samego początku, ciekawe, nieźle poturbowane przez życie postaci pełne tajemnic, czarny charakter. I szczęśliwe zakończenie, miodzio. Historia Trenta i Edie z pewnością na długo zapadnie mi w pamięci. A jeśli chodzi o Jordana, kto by pomyślał, że taki obleśny z niego typ.

To jest to, co lubię najbardziej. Akcja, która rozwija się od samego początku, ciekawe, nieźle poturbowane przez życie postaci pełne tajemnic, czarny charakter. I szczęśliwe zakończenie, miodzio. Historia Trenta i Edie z pewnością na długo zapadnie mi w pamięci. A jeśli chodzi o Jordana, kto by pomyślał, że taki obleśny z niego typ.

Haha, czy kogoś to zadziwi, że znowu rzuciłam się na książkę, której nie ma w "teraz czytam". Na pewno nie. Historia jak zawsze dla przyjemności, dla satysfakcji i po prostu dla odpoczynku po ciężkim dniu. Czy polecam, a tak, dlaczego by nie, choć ja w taki związek jak bohaterowie bym nie weszła :D

Haha, czy kogoś to zadziwi, że znowu rzuciłam się na książkę, której nie ma w "teraz czytam". Na pewno nie. Historia jak zawsze dla przyjemności, dla satysfakcji i po prostu dla odpoczynku po ciężkim dniu. Czy polecam, a tak, dlaczego by nie, choć ja w taki związek jak bohaterowie bym nie weszła :D

Wciąż mam mieszane uczucia do tej serii, bo nie ma w nich nic nadzwyczajnego. Emocje się nie wyciskają, fabuła specjalnie nie porywa, ani nie zaskakuje. Jako romans zahaczający o toksyczne zachowania, to wpisuje się poprawnie, lecz bez większego szału.

Już poprzedni tom mnie zawiódł, bo odniosłam wrażenie, że wypadał gorzej od pierwszego. Skandal był raczej podobny do swojego poprzednika i nic powyżej. Kręcenie się w kółko z różnymi bohaterami, którzy i tak mimo wszystko mają bardzo podobne do siebie zachowania i cechy charakteru.

Na pewno nie jest źle, ale zdecydowanie zawyżone są oceny tej serii, bo ja z każdym kolejnym tomem daję jeden stopień niżej przez brak rozwoju i wplecenia odpowiedniej akcji. Nawet sceny erotyczne w pewnym momencie wydawały się mdłe i skopiowane.

Wciąż mam mieszane uczucia do tej serii, bo nie ma w nich nic nadzwyczajnego. Emocje się nie wyciskają, fabuła specjalnie nie porywa, ani nie zaskakuje. Jako romans zahaczający o toksyczne zachowania, to wpisuje się poprawnie, lecz bez większego szału.

Już poprzedni tom mnie zawiódł, bo odniosłam wrażenie, że wypadał gorzej od pierwszego. Skandal był raczej podobny do...