rozwińzwiń

The Old Guard: Opening Fire

Okładka książki The Old Guard: Opening Fire Leandro Fernandez, Greg Rucka
Okładka książki The Old Guard: Opening Fire
Leandro FernandezGreg Rucka Wydawnictwo: Image Comics Cykl: The Old Guard- Stara Gwardia (tom 1) komiksy
169 str. 2 godz. 49 min.
Kategoria:
komiksy
Cykl:
The Old Guard- Stara Gwardia (tom 1)
Wydawnictwo:
Image Comics
Data wydania:
2017-08-30
Data 1. wydania:
2017-08-30
Liczba stron:
169
Czas czytania
2 godz. 49 min.
Język:
angielski
ISBN:
9781534302402
Średnia ocen

7,3 7,3 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Okładka książki The Old Guard - Stara Gwardia. Wiekowe opowieści Leandro Fernandez, Shirow Miwa, Greg Rucka
Ocena 7,0
The Old Guard ... Leandro Fernandez, ...
Okładka książki Nieskończony Kryzys: Poświęcenie Ed Benes, John Byrne, Karl Kerschl, David Lopez, Rags Morales, Greg Rucka, Gail Simone, Mark Verheiden
Ocena 7,1
Nieskończony K... Ed Benes, John Byrn...
Okładka książki AKT #31 Tadeusz Baranowski, Wojciech Birek, Paulina Broma, Krzysztof Churski, Filip Fiuk, Michał Gasewicz, Szymon Gumienik, Wojciech Jama, Karol Jesiołkiewicz, Jan Kaczmarczyk, Piotr Kasiński, Zbigniew Kasprzak, Marek Latasiewicz, Małgorzata Lewandowska, Krzysztof Lipiński, Wojciech Łowicki, Edward Lutczyn, Melon, Andrzej Olaf Nowakowski, Wojciech Odroń, Krzysztof Otorowski, Paweł Przygoda, Grzegorz Rosiński, Greg Rucka, Michał Siromski, Jacek Skrzydlewski, Rafał Śladowski, Dawid Śmigielski, Ewa Sokołowska, Marek Szyszko, Robert Trojanowski, Grzegorz Wawrzyńczak, Stefan Weinfeld, Piotr Wojciechowski, Jarosław Wojtasiński, Dawid Żurawski, Zvyrke
Ocena 7,0
AKT #31 Tadeusz Baranowski,...
Okładka książki The Old Guard - Stara Gwardia. Księga druga: Siła Spotęgowana Leandro Fernandez, Greg Rucka
Ocena 6,6
The Old Guard ... Leandro Fernandez, ...

Mogą Cię zainteresować

Okładka książki Superman. Amerykański Obcy Mark Buckingham, Jonathan Case, June Chung, Matthew Clark, Steve Dillon, Nick Dragotta, Tommy Lee Edwards, Alex Guimaraes, Jock, Joëlle Jones, Max Landis, Jae Lee, Lee Loughridge, Francis Manapul, Rod Reis, Rico Renzi, Rob Schwager, Evan Shaner, Ryan Sook, José Villarrubia
Ocena 7,5
Superman. Amer... Mark Buckingham, Jo...
Okładka książki Conan Barbarzyńca. Życie i śmierć Conana. Księga druga Jason Aaron, Mahmud Asrar, Gerardo Zaffino
Ocena 7,1
Conan Barbarzy... Jason Aaron, Mahmud...
Okładka książki YIU tom 1 Nicolas Guenet, Jérôme Renéaume, Téhy, L. M. Vee
Ocena 6,0
YIU tom 1 Nicolas Guenet, Jér...
Okładka książki Death or Glory, tom 1 Bengal, Rick Remender
Ocena 6,9
Death or Glory... Bengal, Rick Remend...
Okładka książki Zamek Zwierzęcy 1. Miss Bengalore Jessica Bodard, Felix Delep, Xavier Dorison
Ocena 7,9
Zamek Zwierzęc... Jessica Bodard, Fel...
Okładka książki Stumptown. Część pierwsza Greg Rucka, Matthew Southworth
Ocena 6,7
Stumptown. Czę... Greg Rucka, Matthew...
Okładka książki Śpioch. Tom 1 Ed Brubaker, Sean Phillips, Colin Wilson
Ocena 7,8
Śpioch. Tom 1 Ed Brubaker, Sean P...

Oceny

Średnia ocen
7,3 / 10
6 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
462
26

Na półkach:

Pomysł bardzo ciekawy, zainteresował mnie. Za najmocniejszą stronę komiksu uważam zdecydowanie jego graficzną stronę - kreska dosyć prosta, sceny walki mało dynamiczne, ale te kolory! Bardzo dobrze się oglądało tak kolorowe plansze, podobał mi się ich staranny dobór na zasadzie wybrania kilku kontrastujących, ale jednocześnie pasujących do siebie barw dla danych fragmentów.
Przed przeczytaniem komiksu oglądałam również film, powiedziałabym, że jest bardzo wierny komiksowi.

Pomysł bardzo ciekawy, zainteresował mnie. Za najmocniejszą stronę komiksu uważam zdecydowanie jego graficzną stronę - kreska dosyć prosta, sceny walki mało dynamiczne, ale te kolory! Bardzo dobrze się oglądało tak kolorowe plansze, podobał mi się ich staranny dobór na zasadzie wybrania kilku kontrastujących, ale jednocześnie pasujących do siebie barw dla danych fragmentów....

więcej Pokaż mimo to

avatar
2062
531

Na półkach: , , , ,

Dobra historia i średnie rysunki.

Dobra historia i średnie rysunki.

Pokaż mimo to

avatar
379
224

Na półkach: , , ,

Podobał mi się 🙂 Fabułę już znałam z filmu Netflixa (film wprowadza jedną dość istotną zmianę) więc bez zaskoczeń, ale przyjemnie się czytało. Rysunki mogłyby być "ładniejsze", ale nie jest źle. Nie wiem czy to kwestia kreski czy mojego nieogaru - początkowo nie mogłam rozróżnić Booka i Nicky'ego.

Podobał mi się 🙂 Fabułę już znałam z filmu Netflixa (film wprowadza jedną dość istotną zmianę) więc bez zaskoczeń, ale przyjemnie się czytało. Rysunki mogłyby być "ładniejsze", ale nie jest źle. Nie wiem czy to kwestia kreski czy mojego nieogaru - początkowo nie mogłam rozróżnić Booka i Nicky'ego.

Pokaż mimo to

avatar
472
251

Na półkach: , , ,

Zaskakująco film oddał komiks idealnie. Wiele scen jest niemal identycznych, znalazłam też identyczne cytaty jak te, które polubiłam w filmie. Brakło mi może jednego wątku z filmu, dotyczącego Andy, który wprowadziłby znacznie więcej dramatyzmu. Jednak film miał 2 godziny by przekazać zaledwie 5 komiksów, nic dziwnego, że miał możliwość dodać co nieco od siebie.
Głównie można tu polubić Andy, reszta postaci nie ma zbyt dużo poświęconego czasu. Aczkolwiek scena czy dwie może im zaskarbić trochę popularności.
Ogólnie bardzo ciekawy pomysł i świetne wykonanie.

Zaskakująco film oddał komiks idealnie. Wiele scen jest niemal identycznych, znalazłam też identyczne cytaty jak te, które polubiłam w filmie. Brakło mi może jednego wątku z filmu, dotyczącego Andy, który wprowadziłby znacznie więcej dramatyzmu. Jednak film miał 2 godziny by przekazać zaledwie 5 komiksów, nic dziwnego, że miał możliwość dodać co nieco od siebie.
Głównie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1114
1110

Na półkach:

Twórcą tej historii jest Greg Rucka, autor komiksów Wonder Woman czy Stumptown. Jest to połączenie fantastyki, akcji i baśni. Rucka kreśli współczesną historię przeplataną jednak wieloma retrospekcjami związanymi z przeszłością bohaterów, osiągnięcia przez nich nieśmiertelności, ale i śmierci niektórych. Tak, niby nieśmiertelni, ale potrafią umrzeć. Oni sami nie wiedzą dlaczego tak się dzieje. Za którymś razem po prostu już nie wracają do życia. Mimo to często ryzykując życiem, licząc że kiedyś się już nie obudzą. Co więcej można robić po tylu latach, poza piciem, jedzeniem i pieprzeniem no i oczywiście zabijaniem dupków, którzy na to zasługują. Tak w skrócie zarysowane jest ich życie, do czasu gdy wszystko wymyka się spod kontroli, a na świecie pojawia się kolejny nieśmiertelny.

Za grafikę odpowiedzialny jest Leandro Fernandez. Wystarczy wspomnieć, że tworzył on rysunki w serii Punisher Max, i to już powinno być odpowiednią zachętą dla zapoznania się z jego grafikami w tej historii. Radzi on sobie świetnie z dynamicznymi kadrami, których jest tu całe mnóstwo. Głównie strzelanki, bijatyki i starożytne bitwy. Fernandez stawia głównie na pierwszy plan i mimikę twarzy, choć nie zalewa nas szczegółami. Tło w zasadzie nie istnieje, miejscami tylko lekko zarysowane kontury. Poza tym jest brutalnie, dynamicznie i krwawo jak na Fernandeza przystało.

Stara Gwardia: Otwarcie Ognia to historia prosta fabularnie. Autor zaskakuje kilkoma twistami, ale nie powala na kolana. Komiks bardziej zachwyca niesamowitymi kadrami, które głównie przykuwają naszą uwagę. Mimo to historia potrafi wciągnąć, choć brakuje głębokich postaci. Być może kolejne tomy wyeksponują jeszcze bardziej ich przeszłość, co pozwoli mocniej się z nimi zżyć, a historia o nieśmiertelności nie będzie tylko kolejną fajną historią, którą szybko zapomnimy.

http://kulturacja.pl/2020/12/the-old-guard-stara-gwardia-otwarcie-ognia-recenzja/

Twórcą tej historii jest Greg Rucka, autor komiksów Wonder Woman czy Stumptown. Jest to połączenie fantastyki, akcji i baśni. Rucka kreśli współczesną historię przeplataną jednak wieloma retrospekcjami związanymi z przeszłością bohaterów, osiągnięcia przez nich nieśmiertelności, ale i śmierci niektórych. Tak, niby nieśmiertelni, ale potrafią umrzeć. Oni sami nie wiedzą...

więcej Pokaż mimo to

avatar
404
404

Na półkach:

Dynamiczna, a jednocześnie nostalgiczna opowieść o grupie nieśmiertelnych siepaczy.
Całość recenzji: https://tinyurl.com/n4xzum8c

Dynamiczna, a jednocześnie nostalgiczna opowieść o grupie nieśmiertelnych siepaczy.
Całość recenzji: https://tinyurl.com/n4xzum8c

Pokaż mimo to

avatar
2162
1986

Na półkach:

Prawdopodobnie spore grono miłośników szeroko pojętej popkultury tytuł The Old Guard #1 kojarzyć będzie jako całkiem dobrze przyjętą produkcję Netflixa. Amerykanie sukces swoje dzieło oparli jednak na całkiem niezłym komiksie, który na nasz rodzimy rynek zawitał z pewnym opóźnieniem dzięki wydawnictwu Mucha Comics.

Początek albumu może wydawać się trochę dość sztampowy. Poznajemy grupkę doświadczonych najemników, którzy podejmują się zadania uwolnienia porwanych uczennic w Afryce Środkowej. Okazuje się jednak, że całe zlecenie było jedną wielką farsą, a komuś bardzo zależało na tym, aby móc zobaczyć „zdolności” owych żołnierzy. Automatycznie nasuwa się pytanie – co w nich takiego specjalnego? Odwiedź nie jest oczywista, są oni bowiem „nieśmiertelnymi”, którzy od tysięcy lat biorąc udział w najprzeróżniejszych bitwach, wojnach i militarnych akcjach. Nie chcą oni, aby skrywana od zawsze tajemnica, nagle wypłynęła na światło dzienne. Rozpoczyna się więc bezpardonowe polowanie na zleceniodawcę całej tej „szopki”, który nie będzie taki bezbronny. Sytuacja na tyle się skomplikuje, że trudno będzie jednoznacznie stwierdzić, kto tutaj jest zwierzyną a kto łowczym.

Scenarzystą albumu jest doświadczony twórca Grek Rucka. Od kogoś takiego można wymagać naprawdę bardzo dużo i w przypadku tego komiksu taką jakość się otrzymuje...

Cała recenzja na:

https://popkulturowykociolek.pl/recenzja-komiksu-the-old-guard-1/

Prawdopodobnie spore grono miłośników szeroko pojętej popkultury tytuł The Old Guard #1 kojarzyć będzie jako całkiem dobrze przyjętą produkcję Netflixa. Amerykanie sukces swoje dzieło oparli jednak na całkiem niezłym komiksie, który na nasz rodzimy rynek zawitał z pewnym opóźnieniem dzięki wydawnictwu Mucha Comics.

Początek albumu może wydawać się trochę dość sztampowy....

więcej Pokaż mimo to

avatar
1256
985

Na półkach: ,

Coraz więcej komiksów znajduje drogę na ekran. Czy kinowy, czy streamingowy, nieistotne – ważne jest to, że medium, i tak od dawna dość popularne, zaczyna być coraz bardziej wpływowe. Kilka miesięcy temu kolejnym zekranizowanym tytułem stał się „The Old Guard”. W momencie premiery filmu na Netflixie nie mieliśmy jeszcze możliwości przeczytania pierwowzoru po polsku. Teraz, za sprawą wydawnictwa Mucha Comics, można już to zrobić i trzeba przyznać – ta lektura może być dla wielu komiksiarzy całkiem satysfakcjonująca.

Czworo żołnierzy zostaje wynajętych do wykonania ważnej misji. Mają odbić z rąk porywaczy grupę dziewczynek. Szybko okazuje się, że akcja jest tylko przykrywką, a prawdziwy cel to nakręcenie materiału z najemnikami w akcji. Chodzi o zdobycie dowodów, że są oni... nieśmiertelni. Nagranie faktycznie powstaje, ale osobom, które przedstawia, zależy na tym, żeby nie ujrzało światła dziennego, a ich tajemnica pozostała w ukryciu. Rozpoczyna się polowanie na zleceniodawcę całej akcji. Tylko kto naprawdę jest tu zwierzyną?

Autorem „Starej Gwardii” jest nie kto inny jak Greg Rucka – komiksowy wyjadacz, autor, którego zna chyba każdy, kto choćby pobieżnie siedzi w temacie. Z tego względu wymagania wobec omawianego tytułu automatycznie stają się nieco wyższe. Co najważniejsze, Amerykanin nie zawodzi. Niby wybrał temat, który nie wydawał się na pierwszy rzut oka specjalnie atrakcyjny. Bo czy historia o grupie prawie nieśmiertelnych wojowników walczących o przetrwanie w obecnym świecie brzmi szczególnie ekscytująco i jakoś strasznie różni się od fabularnych założeń setki mniej lub bardziej udanych projektów rozrywkowych? No nie ma co gadać – nie. Mimo tego produkt finalny jest zaskakująco dobry.

Na taki stan rzeczy składa się przede wszystkim nieskrępowana niczym akcja. Założenia fabularne (bohaterowie, którzy nie mogą zginąć) sprawiły, że dostaliśmy opowieść w stylu „zabili go i uciekł” podniesiony do kwadratu. Innymi słowy – to w znacznej mierze czysta rozwałka. Na szczęście fabuła nie jest przy tym jednowymiarowa, a to już pozytywnie zaskakuje. Towarzyszą jej bowiem interesujące elementy. Jednym z nich są pojawiające się motywy szpiegowskie, w ciekawy sposób urozmaicające historię. Kolejną rzeczą są chwile przestoju, wypełnione całkiem niezłymi scenami rozmów na tematy, nazwijmy je, egzystencjalne. Przebywanie na świecie od stuleci, lub nawet tysiącleci, musi nieść ze sobą konsekwencje – Rucka przekonująco mówi o tym, że przeżyte lata są dla bohaterów sporym balastem i próbuje pokazać, w jaki sposób protagoniści walczą z rutyną i znudzeniem oraz co robią, żeby nie oszaleć i mieć po co żyć.

Trochę gorzej ma się sprawa, gdy przejdziemy do głównego antagonisty i jego motywacji. W tym przypadku autorowi nie udało się wyjść poza stereotypy, wedle których przeciwnik grupy herosów musi być tak zły, jak tylko się da. Nie wiem, może tak miało być, ale do mnie nie do końca to trafia, bo „złol” ze „Starej Gwardii” jest aż za bardzo groteskowy, a pobudki, jakimi się kieruje, są wyjątkowo mało skomplikowane. Choć w sumie w konwencji hiperprzemocowej dużo więcej w tej materii nie potrzeba – jeśli spojrzymy na sprawę z tej strony, taki a nie inny wybór Rucki nie będzie już rozczarowujący.

Ilustracje Leandro Fernandeza początkowo mogą wydawać się odrobinę dziwne. Widać w nich pewne podobieństwo do stylu Eduardo Risso. Jest tu podobna, charakterystyczna koślawość, której nie sposób jednak uznać za chybioną. Pasuje ona za to do tego akcyjnego scenariusza i dobrze uwypukla sceny akcji, szczególnie że rysownik często operuje kontrastami. Jako dodatki dostajemy galerię okładek alternatywnych do poszczególnych zeszytów. Trochę tego mało, chętnie zobaczyłbym jeszcze jakiś szkicownik. Może następnym razem.

„The Old Guard” nie jest komiksem wysublimowanym. Nie musi jednak takim być, żeby spodobać się czytelnikom. Nawet sam Greg Rucka, który czasem porusza w swoich albumach poważniejszą tematykę, tym razem postawił na rozrywkę i rozwałkę. I nie ma w tym niczego złego, zwłaszcza jeśli wykonanie stoi na wysokim poziomie. A tak właśnie jest w przypadku „Otwarcia ognia”. Mam nadzieję, że podobnie będzie też z kontynuacją, którą Rucka rozpoczął pisać pod koniec 2019 roku – obyśmy nie musieli zbyt długo czekać na jej polski przekład.


Recenzja do przeczytania także na moim blogu - https://zlapany.blogspot.com/2021/01/the-old-guard-stara-gwardia-tom-1.html
oraz na facebookowym profilu serwisu Szortal. Wpis z 02. 11. 2020 - https://www.facebook.com/Szortal/posts/3786209714735061

Coraz więcej komiksów znajduje drogę na ekran. Czy kinowy, czy streamingowy, nieistotne – ważne jest to, że medium, i tak od dawna dość popularne, zaczyna być coraz bardziej wpływowe. Kilka miesięcy temu kolejnym zekranizowanym tytułem stał się „The Old Guard”. W momencie premiery filmu na Netflixie nie mieliśmy jeszcze możliwości przeczytania pierwowzoru po polsku. Teraz,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
277
84

Na półkach:

Jest szybko, brutalnie, intrygująco. Zostawia sporo pytań bez odpowiedzi i zostawia miły niedosyt w sam raz na kontynuację. Jest to jeden z tych komiksów, który rzeczywiście prosił się o ekranizację..

Jest szybko, brutalnie, intrygująco. Zostawia sporo pytań bez odpowiedzi i zostawia miły niedosyt w sam raz na kontynuację. Jest to jeden z tych komiksów, który rzeczywiście prosił się o ekranizację..

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    43
  • Chcę przeczytać
    31
  • Posiadam
    15
  • Komiksy
    8
  • Po angielsku
    2
  • 2023
    2
  • Komiksy
    2
  • 2021
    1
  • Fantastyka i pokrewne
    1
  • Komiksy 2023
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki The Old Guard: Opening Fire


Podobne książki

Okładka książki Walkirie kresu dziejów – Record of Ragnarok #11 Takumi Fukui, Shinya Umemura
Ocena 8,0
Walkirie kresu... Takumi Fukui, Shiny...
Okładka książki Moja gwiazda #8 Aka Akasaka, Mengo Yokoyari
Ocena 6,5
Moja gwiazda #8 Aka Akasaka, Mengo ...
Okładka książki Morderca w mojej głowie #8 Hajime Inoryuu, Shouta Itou
Ocena 8,0
Morderca w moj... Hajime Inoryuu, Sho...
Okładka książki Siedem opowieści o Luky Lukeu René Goscinny, Morris
Ocena 7,0
Siedem opowieś... René Goscinny, Morr...

Przeczytaj także