Co prawda nadal jestem w trakcie czytania, ale tej książki nie da się przeczytać od deski do deski. To książka, którą czyta się stopniowo, dawkuje.
Moim zdaniem bardzo trudna i obawiam się, że ja przez całą nie przebrnę. Na pewno odradzam osobom typu "świeżo nawrócony" lub "lekko pobożny". Bo może was po prostu przerazić. Jest bardzo wymagająca - czy raczej autor jest bardzo radykalny i wymagający.
Z pewnością przekazuje piękne chrześcijańskie wartości, ale moim zdaniem do osiągnięcia bardziej przez ludzi zakonu, ludzi osiągających poziom "hard" w kwestii wiary, niż przez taką prostą osobę jak ja (mimo, że podejmuję się cały czas rozwoju duchowego; najwidoczniej na takie coś nie jestem jeszcze gotowa).
Różne wartości, dokładnie opisane, z powoływaniem się na Pismo Święte i różnych ludzi Kościoła, każdy rodział zakończony krótką modlitwą.
Książka, której trzeba poświęcić dużo czasu, żeby wydała odpowiednie owoce.

Co prawda nadal jestem w trakcie czytania, ale tej książki nie da się przeczytać od deski do deski. To książka, którą czyta się stopniowo, dawkuje.
Moim zdaniem bardzo trudna i obawiam się, że ja przez całą nie przebrnę. Na pewno odradzam osobom typu "świeżo nawrócony" lub "lekko pobożny". Bo może was po prostu przerazić. Jest bardzo wymagająca - czy raczej autor jest...