O tym, że siła bywa pojęciem bardzo względnym mogą przekonać się w bardzo łatwy sposób maluchy. Książka bardzo dowcipna, żywe ilustracje - i to co najważniejsze w bajce - morał, że chwalić się nie warto swą siłą, bo prawdziwa siła to coś więcej, niż to co widać. Brawo dla autora za zakończenie. Dzieciaki zaszokowane :)

O tym, że siła bywa pojęciem bardzo względnym mogą przekonać się w bardzo łatwy sposób maluchy. Książka bardzo dowcipna, żywe ilustracje - i to co najważniejsze w bajce - morał, że chwalić się nie warto swą siłą, bo prawdziwa siła to coś więcej, niż to co widać. Brawo dla autora za zakończenie. Dzieciaki zaszokowane :)

Uwielbiam i tego wilka, i jego podejście do życia, i te genialne ilustracje Autora. Cudo.

Uwielbiam i tego wilka, i jego podejście do życia, i te genialne ilustracje Autora. Cudo.

Kto jest najsilniejszy?
Oczywiście wilk - bohater książki "Jestem najsilniejszy" Mario Ramosa.
Wielki, straszny wilk. Wygląda podejrzanie nawet, gdy się uśmiecha.

Ale na początku nie wydaje się zły.
Napotkanym prawi komplementy i oczekuje tego samego.
No, może niezupełnie tego samego. Nie chce jakichś tam miłych słów.
Oczekuje potwierdzenia, że jest najsilniejszy!

Do zajączka powiedział: "Pięknouszku".
Do Czerwonego Kapturka rzekł: "Rybeńko". Ale też: "Wyglądasz słodko, jak do schrupania..."
Trzy świnki wyglądają na mocno przestraszone. Czy dlatego, że wilk zwrócił się do nich per "Pulpety"?
Potem wilk spotkał siedmiu krasnoludków.
Wszyscy napotkani mówili, że to wilk jest najsilniejszy. A wilk był coraz bardziej zadowolony.

I wtedy spotkał coś na kształt małej ropuchy.
- Cześć paskudko! Przypuszczam, że wiesz, kto jest najsilniejszy - odezwał się wilk.
- Pewnie, że wiem. Moja mama!*

Co było dalej?
Sprawdźcie sami :-)

Córka po przeczytaniu tej książki powiedziała:
Ciekawa. Rozsądna. Pouczająca. Fajne ilustracje.

Czy to wystarczająca rekomendacja? ;-)


https://bajdocja.blogspot.com/2018/01/kto-jest-najsilniejszy.html

Kto jest najsilniejszy?
Oczywiście wilk - bohater książki "Jestem najsilniejszy" Mario Ramosa.
Wielki, straszny wilk. Wygląda podejrzanie nawet, gdy się uśmiecha.

Ale na początku nie wydaje się zły.
Napotkanym prawi komplementy i oczekuje tego samego.
No, może niezupełnie tego samego. Nie chce jakichś tam miłych słów.
Oczekuje potwierdzenia, że jest najsilniejszy!

Do...

Całkiem fajne powiązanie wilka który chodzi po lesie i pyta napotkanych kto jest najsilniejszy. Spotyka przy tym różne bajkowe postacie jak trzy świnki, czerwonego kapturka itd. Co na końcu się stanie nie zdradze.
Prosta, fajna historyjka w sam raz dla maluchów. Mój 4 latek był zachwycony, ilustracje bardzo proste. 4 latek nie narzekał ale 6 latek jeszcze przed przeczytaniem ocenił same ilustracje i wystawił im bardzo słabą notę.

Całkiem fajne powiązanie wilka który chodzi po lesie i pyta napotkanych kto jest najsilniejszy. Spotyka przy tym różne bajkowe postacie jak trzy świnki, czerwonego kapturka itd. Co na końcu się stanie nie zdradze.
Prosta, fajna historyjka w sam raz dla maluchów. Mój 4 latek był zachwycony, ilustracje bardzo proste. 4 latek nie narzekał ale 6 latek jeszcze przed...

To gotowy materiał na dobry nastrój przed snem! Wilk Macho i jego przechadzka po lesie w poszukiwaniu poklasku. Dziwnym trafem natrafia tylko na mniejszych od siebie. Do czasu...
Przezabawna, w ciekawy sposób zilustrowana i mądra!

Bardzo polecam!

To gotowy materiał na dobry nastrój przed snem! Wilk Macho i jego przechadzka po lesie w poszukiwaniu poklasku. Dziwnym trafem natrafia tylko na mniejszych od siebie. Do czasu...
Przezabawna, w ciekawy sposób zilustrowana i mądra!

Bardzo polecam!

Całkiem urokliwa opowieść o wilku, który uważa siebie za najsilniejszego i najokrutniejszego i wnikliwie szuka potwierdzenia tej teorii u wszystkich (oczywiście mniejszych i słabszych od niego) pozostałych mieszkańców lasu.

Cóż mam powiedzieć, mi osobiście główny bohater nie specjalnie przypadł do gustu, moim dzieciakom też średnio, dodatkowo dość nudna grafika i schemat akcji (spotkanie jakiegoś zwierzaka – wilk idzie przez las – spotkanie kolejnego zwierzaka – znów wilk idzie przez las). Mi taki schemat odpowiada, ale moje dzieciaki jednak wolą większą różnorodność, niż na co drugim obrazku widzieć wilka w lesie.

Dodatkowe punkty za zakończenie, mimo iż przewidywalne do bólu, to i tak pouczające i fajne.

Całkiem urokliwa opowieść o wilku, który uważa siebie za najsilniejszego i najokrutniejszego i wnikliwie szuka potwierdzenia tej teorii u wszystkich (oczywiście mniejszych i słabszych od niego) pozostałych mieszkańców lasu.

Cóż mam powiedzieć, mi osobiście główny bohater nie specjalnie przypadł do gustu, moim dzieciakom też średnio, dodatkowo dość nudna grafika i schemat...

Bardzo fajna książka dla dzieci 4-6 lat. Świetne ilustracje i dowcipny, zrozumiały przekaz. Polecam :)

Bardzo fajna książka dla dzieci 4-6 lat. Świetne ilustracje i dowcipny, zrozumiały przekaz. Polecam :)

Mateuszek ukochał.

Mateuszek ukochał.

Przezabawna, przecudnie zilustrowana (wspaniałe ilustracje obrazujące samozadowolenie!) przewrotna historia z morałem, który wzbudził mój zachwyt od pierwszego czytania! KONIECZNIE!!!

Przezabawna, przecudnie zilustrowana (wspaniałe ilustracje obrazujące samozadowolenie!) przewrotna historia z morałem, który wzbudził mój zachwyt od pierwszego czytania! KONIECZNIE!!!