Doskonała książka opisująca historię rodziny Autora od 1840 roku. Historię zagmatwaną, tragiczną, naznaczoną wojną krymską. Wiele w tej książce - pisanej w roku 1906 opisów codziennego życia i historii Kazimierzy Wielkiej -historii pisanej z perspektywy chłopa/robotnika opartej na tym co starsi ludzie pamiętają. A pamiętają sporo bo czasy "wojny" 1831 roku a nawet potyczki w 1794 roku w okolicach Kazimierzy. Pamięć ta dotyczy nie tylko wydarzeń wojennych, ale również zwyczajów i niedoli chłopa pańszczyźnianego. Autor, który czytał m.in. Sienkiewicza - stara się, aby "Pamiętniki" nie były suchym opisem faktów i otrzymujemy pięknie pisaną książkę, w której pełno opisów przyrody i rzetelnej historii.
Historia rodziny to pierwsza część. W drugiej znajdujemy opis poboru "zapasowych" na wojnę rosyjsko-japońską - pełen tragicznych i wzruszających obrazów i długiej tułaczki pociągiem do Mandżurii. To pamiętnik prawie dzień po dniu, z opisem mijanych miast, zwyczajów ludzi, mijanej przyrody, niebotycznych gór Uralu (tu porównanie do Gór Świętokrzyskich już zawodzi Autora). Polecam wszystkim miłośnikom kolei transsyberyjskiej. W końcu to opis codziennej niedoli żołnierza przymierającego głodem w zimnie i brudzie. Pamiętniki są naprawdę piękną i wzruszającą historią, w której (jestem pewien) niejeden Czytelnik odnajdzie jakąś opowieść z historii własnej rodziny. Książka dość trudna do zdobycia tym niemniej polecam!

Doskonała książka opisująca historię rodziny Autora od 1840 roku. Historię zagmatwaną, tragiczną, naznaczoną wojną krymską. Wiele w tej książce - pisanej w roku 1906 opisów codziennego życia i historii Kazimierzy Wielkiej -historii pisanej z perspektywy chłopa/robotnika opartej na tym co starsi ludzie pamiętają. A pamiętają sporo bo czasy "wojny" 1831 roku a nawet potyczki...