Soldier to bardzo krótka książka przedstawiająca losy młodej kobiety o imieniu Gianna, która po śmierci matki opuszcza mury klasztoru, gdzie przez cztery lata przygotowywała się by zostać siostrą zakonną. Śmierć matki to początek zmian, ponieważ Gia nie tylko rezygnuje z życia zakonnego i wraca do rodzinnego domu, ale wstępuje również w sam środek niebezpiecznej sytuacji, którą wywołał jej nierozważny, o dziesięć lat starszy brat Terry.
Gdy mężczyzna znika, a dom Gii zostaje zaatakowany przez Lordów Zemsty (gang uliczny, który pragnie dopaść Terrego) życie dziewczyny ratuje niespodziewany mężczyzna, którego Gia poznała na stypie matki.
Dante zostaje przedstawiony jako płatny morderca na usługach mafii – rodziny Gambino. Szybko przekonujemy się, że to on jest mafią.
Dante zabiera ze sobą uratowaną kobietę i… tu zaczyna się robić trochę nijako…
Niby coś się ma dziać, a jedyne co dostajemy to wywody Gii jak to uroczy, ale mroczny Dante obsypuje ją prezentami, kupuje drogie ubrania, zabiera do najlepszych restauracji… Ogólnie miło się czytało, ale nie porwała mnie akcja. Pomysł dobry, ale ciężko było go rozwinąć w tak krótkiej i właściwie przewidywalnej książce.
Mimo wszystko, można przeczytać, na nudę.

Soldier to bardzo krótka książka przedstawiająca losy młodej kobiety o imieniu Gianna, która po śmierci matki opuszcza mury klasztoru, gdzie przez cztery lata przygotowywała się by zostać siostrą zakonną. Śmierć matki to początek zmian, ponieważ Gia nie tylko rezygnuje z życia zakonnego i wraca do rodzinnego domu, ale wstępuje również w sam środek niebezpiecznej sytuacji,...

Jedna z tych historii, która mogła mieć potencjał, który został całkowicie niewykorzystany.

Gia mieszkała w klasztorze i opiekowała się chorą matką. Kiedy matka umiera dziewczyna opuszcza klasztor i udaje się do domu. Życie poza klasztorem nie będzie jednak dla dziewczyny łatwe i przyjemne.
Dante to zabójca, człowiek, który chronił brata Gii do dnia śmierci jej matki. Kiedy jego ochrona się kończy dziewczyna zostaje postawiona przed wielkim niebezpieczeństwem. Dobra strona Dantego odzywa się i ratuje on dziewczynę wbrew rozkazowi. Złamanie rozkazu będzie miało dużą cenę.
Czy dziewczyna, która miała zostać zakonnicą i mężczyzna, który jest zabójcą mogą się w sobie zakochać i zmienić siebie nawzajem?

Mogło wyjść z tego nawet coś ciekawego, gdyby fabuła była dobrze poprowadzona, ale przykro mi. To było bardzo słabe.
Gia i jej rozmyślania...uh nawet nie skomentuję. Tragedia.
Dante bardziej przystępny, jednak serca zdecydowanie mi nie skradł. Ale mógł być bardzo ciekawym bohaterem - jego historia naprawdę mogła być świetną bazą (ale nie była).
Wszystko przesadzone, nieprzemyślane, na siłę podsypane zbędnym patosem, napisane strasznie chaotycznie.
Są jeszcze dwa tomy, ale nie wiem czy się zmuszać. Zakończenie słabe, nieszczególnie zachęcające do sięgnięcia po więcej.

Jedna z tych historii, która mogła mieć potencjał, który został całkowicie niewykorzystany.

Gia mieszkała w klasztorze i opiekowała się chorą matką. Kiedy matka umiera dziewczyna opuszcza klasztor i udaje się do domu. Życie poza klasztorem nie będzie jednak dla dziewczyny łatwe i przyjemne.
Dante to zabójca, człowiek, który chronił brata Gii do dnia śmierci jej matki....

Not so bad. Mogło być gorzej, ale biorąc pod uwagę, że to jest opowiadanie, to czego tu się można było spodziewać...

Not so bad. Mogło być gorzej, ale biorąc pod uwagę, że to jest opowiadanie, to czego tu się można było spodziewać...

Nie polecam książki.
Jest to historia Gia'i, która na skutek wydarzeń związanych ze smiercią matki zakochuje się w mężczyźnie, który jest płatnym zabójcą.
Jak dla mnie książka jest bardzo słaba. Po pierwsze jest przeraźliwie krótka, bardziej wygląda mi na opowiadanie niż na książkę, ledwo zaczęłam ją czytać i zagłębiać się w historię, a już dotarłam do końca.
Po drugie nie wiem po co autorka wymyśliła sobie, że główa bohaterka bedzie zakonnicą, skoro w ogóle się tak nie zachowuje. Chyba tylko po to by umieścic to w opisie książki i przyciągnąc zaintrygowanych czytelników antonimami; zakonnica i mafia, łał.
Praktycznie w ogóle, od samego początku nie przeszkadza jej, że mężczyzna, z którym mieszka jest płatnym zabójcą, od razu zgadza się z nim zamieszkać, zgadza się by żyć na jego koszt. Jak dla mnie ksiązka maksymalnie naciagana.
Pomysł na fabułę bardzo dobry i mogła powstać z tego świetna ksiażka, ale jak widać autorka nie umiała tego wykorzystać i wyszła ksiązka, delikatnie mówiąc, słaba.

Nie polecam książki.
Jest to historia Gia'i, która na skutek wydarzeń związanych ze smiercią matki zakochuje się w mężczyźnie, który jest płatnym zabójcą.
Jak dla mnie książka jest bardzo słaba. Po pierwsze jest przeraźliwie krótka, bardziej wygląda mi na opowiadanie niż na książkę, ledwo zaczęłam ją czytać i zagłębiać się w historię, a już dotarłam do końca.
Po drugie nie...

zakonnica? serio? tego jeszcze nie grali. cóż krótka historia przestawiająca życie Gia po śmierci matki i to jak musiała opuścić klasztor. oczywiście, gdy wraca do domu zastaje brata gangstera, które chcą zabić, zadłużony dom i spotyka kolejnego mafioza Dantego, który ratuję ją w chwili, gdy przychodzą po jej brata. i o to cała historia, która kończy się nie całkiem happy. to nic, że ona nie wie nawet jak wybranek ma na nazwisko. tyle niedomówień.

zakonnica? serio? tego jeszcze nie grali. cóż krótka historia przestawiająca życie Gia po śmierci matki i to jak musiała opuścić klasztor. oczywiście, gdy wraca do domu zastaje brata gangstera, które chcą zabić, zadłużony dom i spotyka kolejnego mafioza Dantego, który ratuję ją w chwili, gdy przychodzą po jej brata. i o to cała historia, która kończy się nie całkiem happy....