Ukryte w mroku

Okładka książki Ukryte w mroku Peter Robinson
Okładka książki Ukryte w mroku
Peter Robinson Wydawnictwo: Sonia Draga Cykl: Inspektor Banks (tom 20) Seria: Thriller kryminał, sensacja, thriller
416 str. 6 godz. 56 min.
Kategoria:
kryminał, sensacja, thriller
Cykl:
Inspektor Banks (tom 20)
Seria:
Thriller
Tytuł oryginału:
Watching The Dark
Wydawnictwo:
Sonia Draga
Data wydania:
2014-11-26
Data 1. wyd. pol.:
2014-11-26
Liczba stron:
416
Czas czytania
6 godz. 56 min.
Język:
polski
ISBN:
9788379990849
Tłumacz:
Adam Olesiejuk
Średnia ocen

6,5 6,5 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,5 / 10
126 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
527
485

Na półkach:

Przeczytana, ale z dużo mniejszym zainteresowaniem niż inne z tej serii. Styl, język, odniesienia do muzyki nadal sprawiały przyjemność czytania, ale sama fabuła zupełnie nie przypadła mi do gustu. I to nie ze względu na odniesienia do naszego rejonu Europy, bo można wybaczyć pewne stereotypy i uproszczenia, ale sam wątek mocno naciągany. Od początku wydawał mi się mało realny, a pod koniec to poczucie, że Europa jest jak mała wieś gdzie wcześniej czy później każdy na każdego się natknie obniżył mocno ocenę całości. Dla tych co przeczytają (albo nie) polecam Arvo Parta (w tle jest go trochę) – to wybitny kompozytor i świetna muzyka. Minimalistom może bardzo przypaść do gustu.

Przeczytana, ale z dużo mniejszym zainteresowaniem niż inne z tej serii. Styl, język, odniesienia do muzyki nadal sprawiały przyjemność czytania, ale sama fabuła zupełnie nie przypadła mi do gustu. I to nie ze względu na odniesienia do naszego rejonu Europy, bo można wybaczyć pewne stereotypy i uproszczenia, ale sam wątek mocno naciągany. Od początku wydawał mi się mało...

więcej Pokaż mimo to

avatar
81
68

Na półkach:

Niespieszny - to zaleta. Opowieść jest w porządku, ale nie wciąga. Wątek polski i estoński nie przekonały mnie, jakby pisane z daleka, z pozycji wygodnego fotela. No i te powierzchowne spostrzeżenia typu: mafia i wyższa moralność.

Niespieszny - to zaleta. Opowieść jest w porządku, ale nie wciąga. Wątek polski i estoński nie przekonały mnie, jakby pisane z daleka, z pozycji wygodnego fotela. No i te powierzchowne spostrzeżenia typu: mafia i wyższa moralność.

Pokaż mimo to

avatar
949
769

Na półkach: ,

Bardzo mi odpowiada taki sposób opowiadania historii kryminalnej. Jest flegmatycznie, spokojnie, bez pospiechu -dużo muzyki, rozmów przy dobrym jedzeniu, a w tle zagadka kryminalna i problemy obyczajowe. Wszystko opowiedziane z pozycji genialnego, na pewno w swoim przekonaniu, angielskiego policjanta -takiego bardzo sprawiedliwego i bardzo porządnego i bardzo inteligentnego, patrzącego ze współczuciem oraz z niesłychaną wyższością na tych wszystkich którzy nie tylko nie są Anglikami, ale dodatkowo, o zgrozo, nie posługują się biegle językiem angielskim, albo nawet posługują się biegle ale , o zgrozo, z nieodpowiednim akcentem. "Ci dobrzy" w książce walczą o poszanowanie praw imigrantów, ale jednocześnie myślą o nich jak o ludziach gorszej kategorii. No bo przecież trudno uznać za cywilizowanego człowieka kogoś, kto nie mówi biegle po angielsku.
Detektyw Banks ocenia wszystkich ludzi według tego kryterium i to jest naprawdę zabawne - jedzie do Estonii i uznaje za oczywiste, ze wszyscy, no może oprócz bezzębnych staruszek, będą swobodnie mówić po angielsku. I mówią oczywiscie wszyscy swobodnie. Tylko ta Polka ze Śląska jest taka nieucywilizowana -robi głupstwa i nie zna oczywiscie angielskiego.

Bohaterzy ciągle coś jedzą lub słuchają muzyki lub rozmawiają o ksiązkach, siedzą na werandzie i popijają wino. I rozmawiają o tym, że oni by nie mogli mieszkać w takich warunkach, na jakie się godzą ci naiwni imigranci.

Bardzo egzotyczne były dla mnie młode angielskie kobiety, właściwe nastolatki -bo miały po 19 lat. Egzotyczne i nieprawdopodobne było dla mnie ich zachowanie w obcym , przecież, kraju. Autor pokazuje cywilizowane angielskie nastolatki, których torebki są pełne funtów, kart klubowych i kosmetyków, które czuja się pewne w obcym kraju, chociaz nie znają języka tego kraju i głupiutką, niecywilizowaną polską nastolatkę, która nie tylko nie ma pieniędzy i kart, ale nie ma nawet torebki -i głupia pojechała do kraju, którego języka nie zna.

Śmiesznie jest patrzeć na to wszystko od drugiej strony

Lektor bardzo dobry.

Bardzo mi odpowiada taki sposób opowiadania historii kryminalnej. Jest flegmatycznie, spokojnie, bez pospiechu -dużo muzyki, rozmów przy dobrym jedzeniu, a w tle zagadka kryminalna i problemy obyczajowe. Wszystko opowiedziane z pozycji genialnego, na pewno w swoim przekonaniu, angielskiego policjanta -takiego bardzo sprawiedliwego i bardzo porządnego i bardzo...

więcej Pokaż mimo to

avatar
709
64

Na półkach:

Kryminał dobry. Niestety miałam go jako audiobook. Masakra. Dariusz Wnuk powinien szerokim łukiem omijać nagrywanie audiobooków. Jeszcze nie miałam tak beznamiętnego lektora. Dobry lektor to podstawa nawet z kiepskiej książki zrobi cud. A Dariusz Wnuk to porażka

Kryminał dobry. Niestety miałam go jako audiobook. Masakra. Dariusz Wnuk powinien szerokim łukiem omijać nagrywanie audiobooków. Jeszcze nie miałam tak beznamiętnego lektora. Dobry lektor to podstawa nawet z kiepskiej książki zrobi cud. A Dariusz Wnuk to porażka

Pokaż mimo to

avatar
2557
1985

Na półkach:

Solidny kryminał. Trzyma w napięciu, czeka się z na rozwiązanie,a one zaskakuje. Bardzo dobra książka w swoim gatunku.

Solidny kryminał. Trzyma w napięciu, czeka się z na rozwiązanie,a one zaskakuje. Bardzo dobra książka w swoim gatunku.

Pokaż mimo to

avatar
354
343

Na półkach:

Jest to moje pierwsze spotkanie z prozą Petera Robinsona i inspektorem Banksem .Zdecydowałem się na ten konkretny tom ze względu na poruszony w nim wątek polski i przedstawiony /tragiczny/ obraz polskiej emigracji w Wielkiej Brytanii.Moje wrażenia po przeczytaniu tej książki są pozytywne i myślę,że nie jest to moje ostatnie spotkanie z książką Petera Robinsona.Autor nawiązuje do najlepszych wzorców angielskiego kryminał:dobrze zarysowane postacie gliniarzy czy przestępców z półświatka ,ciekawa intryga,niebanalna tajemnica i trzymająca odpowiedni poziom akcja .

Jest to moje pierwsze spotkanie z prozą Petera Robinsona i inspektorem Banksem .Zdecydowałem się na ten konkretny tom ze względu na poruszony w nim wątek polski i przedstawiony /tragiczny/ obraz polskiej emigracji w Wielkiej Brytanii.Moje wrażenia po przeczytaniu tej książki są pozytywne i myślę,że nie jest to moje ostatnie spotkanie z książką Petera Robinsona.Autor...

więcej Pokaż mimo to

avatar
216
150

Na półkach: ,

Na okładce tej książki znajdziemy cytat z London Free Press: "To książka, której nie możecie przegapić" - owszem możemy!
Inspektora Alana Banksa dobrze już znamy, na tyle dobrze, że tym razem autor całkowicie odstawia życie prywatna detektywa na bok i postanawia skupić się tylko i wyłącznie na fabule.
No właśnie - fabuła, niby jest ok, ale jakoś nie wciąga. Historie emerytowanego policjanta, który zostaje zabity w policyjnym ośrodku rehabilitacyjnym... , gościa zabitego na zapyziałej farmie, oraz zaginionej podczas wieczoru panieńskiego nastolatki - zostają wrzucone do jednego wora, przemieszane a na końcu zawiązane jakąś dziwną średnio wiarygodną estońską historią.
Jest polski wątek,ale nie wiadomo czy się cieszyć, że autor wie gdzie jest nasz kraj, czy czuć wstyd, że ma o nas taką opinię - co w sumie daje odczuć w postaci Stefana Nowaka.
Dla tej książki byłby lepszy chyba tytuł "W pogoni za pieniądzem" - bo tak można chyba podsumować całą treść tej powieści.
Nie trzeba jej czytać, ani dla intrygi, ani dla elementów dotyczących życia Banksa, bo nie wnosi absolutnie nic - można ją pominąć i w ogóle się tego nie zauważy.
Mam nadzieję, że to jednorazowa wtopa, a nie że autor się wypalił.

Na okładce tej książki znajdziemy cytat z London Free Press: "To książka, której nie możecie przegapić" - owszem możemy!
Inspektora Alana Banksa dobrze już znamy, na tyle dobrze, że tym razem autor całkowicie odstawia życie prywatna detektywa na bok i postanawia skupić się tylko i wyłącznie na fabule.
No właśnie - fabuła, niby jest ok, ale jakoś nie wciąga. Historie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1505
505

Na półkach: , ,

Inspektor Banks szuka mordercy z kuszą, co w kraju Robin Hooda, okazuje się dużym wyzwaniem. Kolejne pogmatwane śledztwo i mozolne dochodzenie do prawdy, a zupełnie przypadkiem Polakom się dostało (cóż za subtelne spojrzenie na emigrantów ekonomicznych, z kraju białych niedźwiedzi, jak to Shakespeare uważał). Czyta się dobrze, lecz nie zachwyca.

Inspektor Banks szuka mordercy z kuszą, co w kraju Robin Hooda, okazuje się dużym wyzwaniem. Kolejne pogmatwane śledztwo i mozolne dochodzenie do prawdy, a zupełnie przypadkiem Polakom się dostało (cóż za subtelne spojrzenie na emigrantów ekonomicznych, z kraju białych niedźwiedzi, jak to Shakespeare uważał). Czyta się dobrze, lecz nie zachwyca.

Pokaż mimo to

avatar
109
50

Na półkach:

Fajnie buduje napięcie. Dobre thrillery.

Fajnie buduje napięcie. Dobre thrillery.

Pokaż mimo to

avatar
1383
657

Na półkach: ,

Moje drugie spotkanie z inspektorem Banksem, który tym razem podróżuje w czasie i przestrzeni, bo usiłuje rozwiązać (przy okazji bieżącego śledztwa) zagadkę sprzed lat, co kieruje go do Estonii. Mamy też wątek polski, który wielu oburza, ale czyż właśnie tak nie jesteśmy postrzegani na Wyspach? A jak my postrzegamy i portretujemy w literaturze inne nacje? Zresztą swoich ziomków też specjalnie Peter Robinson nie idealizuje.
Czytało mi się łatwo, ale jakoś specjalnie zaskakujące i trzymające w napięciu nie było. Solidna rzemieślnicza robota, ale na pewno nie majstersztyk. Taki średniak wśród kryminałów, moim skromnym zdaniem.

Moje drugie spotkanie z inspektorem Banksem, który tym razem podróżuje w czasie i przestrzeni, bo usiłuje rozwiązać (przy okazji bieżącego śledztwa) zagadkę sprzed lat, co kieruje go do Estonii. Mamy też wątek polski, który wielu oburza, ale czyż właśnie tak nie jesteśmy postrzegani na Wyspach? A jak my postrzegamy i portretujemy w literaturze inne nacje? Zresztą swoich...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    240
  • Przeczytane
    167
  • Posiadam
    41
  • Audiobooki
    7
  • Teraz czytam
    6
  • 2015
    5
  • Kryminały
    5
  • Kryminał
    4
  • Ebooki
    3
  • 2021
    3

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Ukryte w mroku


Podobne książki

Przeczytaj także