Pacific Rim: The Official Movie Novelization
- Kategoria:
- fantasy, science fiction
- Wydawnictwo:
- Titan Books
- Data wydania:
- 2013-06-12
- Data 1. wydania:
- 2013-06-12
- Język:
- angielski
- ISBN:
- 9781781166789
When legions of monstrous creatures, known as Kaiju, started rising from the sea, a war began that would take millions of lives and consume humanity’s resources for years on end. To combat the giant Kaiju, a special type of weapon was devised: massive robots, called Jaegers, which are controlled simultaneously by two pilots whose minds are locked in a neural bridge. But even the Jaegers are proving nearly defenseless in the face of the relentless Kaiju. On the verge of defeat, the forces defending mankind have no choice but to turn to two unlikely heroes-a washed up former pilot (Charlie Hunnam) and an untested trainee (Rinko Kikuchi)-who are teamed to drive a legendary but seemingly obsolete Jaeger from the past. Together, they stand as mankind’s last hope against the mounting apocalypse.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 5
- 4
- 2
- 1
- 1
- 1
- 1
- 1
- 1
OPINIE i DYSKUSJE
Może nie jestem zapaloną fanką mechów, Transformersów i Gundamów, tak ku zgrozie rodziców, to oczka bardziej świeciły mi się na widok zabawkowych robotów niż na Barbie. Do tego można wiele powiedzieć o filmach del Toro, jednak najprawdopodobniej nie będzie to to, że są brzydkie albo że nie potrafią przedstawić fantastycznych światów.
Dodając jedno do drugiego - nie było szans, aby Pacific Rim nie trafił na listę moich ulubionych filmów! Bardzo żałuję, że w Polsce nie wyszło tłumaczenie nowelizacji, ale zaopatrzyłam się w oryginał. Czy spełnił moje oczekiwania?
Trzeba zacząć od samych tych oczekiwań - które w sumie wygórowane nie były. Na pewno nie po przeczytaniu nowelizacji choćby takiego Obcego. Jeśli dostałabym solidne ,,to samo” co w filmie już byłabym usatysfakcjonowana. I zostałam pozytywnie zaskoczona! Bo dostam nie tylko ,,to samo”, ale również to, na co w filmie nie było miejsca, a czego trochę mi brakowało w trakcie oglądania.
Czy jest to pogłębienie charakterów i rozwinięcie fabuły? No… niezupełnie. Świata już trochę tak, jednak sama w sobie to nie jest najlepsza powieść, jaką możecie przeczytać.
Lecz film ma ograniczony czas. Książka - w teorii - nie. Dlatego to, co w filmie zostało tylko nakreślone, pan Irvine rozwija. Przykład może stanowić to, jak Raleigh radził sobie (albo raczej nie radził) ze śmiercią brata. W filmie jego podejście było zrozumiałe, ale w książce jest tego więcej. Podobnie sprawa ma się z podejściem pilotów do samych Jaegerów oraz Dryfu. Nadal to mogą być tylko ,,pierdoły” w postaci przekazywanych pomiędzy sobą historyjek i odczuć, ale to właśnie tworzy żywszy obraz tej, bądź co bądź, zamkniętej, ,,elitarnej” społeczności. Last but not least - pozostali bohaterowie też dostają trochę więcej czasu. Szczególnie cieszy mnie kilka fragmentów z perspektywy Herca. Jeśli ktoś beczał przy scenie pożegnania z synem, tak prawdopodobnie będzie tu beczał jeszcze mocniej.
Na osobny plus na pewno dodatki stylizowane na dokumenty lub wycinki prasowe. Poszerzają obraz świata, ale i historię co niektórych postaci. Jedyne, na co można by narzekać to to, że combo Newt-Gottlieb prawie nie istnieje w takiej formie, jaką pamiętam z filmu.
Może nie jestem zapaloną fanką mechów, Transformersów i Gundamów, tak ku zgrozie rodziców, to oczka bardziej świeciły mi się na widok zabawkowych robotów niż na Barbie. Do tego można wiele powiedzieć o filmach del Toro, jednak najprawdopodobniej nie będzie to to, że są brzydkie albo że nie potrafią przedstawić fantastycznych światów.
więcej Pokaż mimo toDodając jedno do drugiego - nie było...