Rozrywki Mikołajka
- Kategoria:
- literatura dziecięca
- Cykl:
- Mikołajek (na podstawie animacji) (tom 5)
- Seria:
- Mikołajek
- Wydawnictwo:
- Znak emotikon
- Data wydania:
- 2013-09-23
- Data 1. wyd. pol.:
- 2013-09-23
- Liczba stron:
- 256
- Czas czytania
- 4 godz. 16 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788324019526
- Tłumacz:
- Magdalena Talar
Mój pierwszy Mikołajek. Początek wielkiej przygody
Co można robić w sobotnie popołudnie, kiedy w pobliżu nie ma żadnego kolegi, z którym można by się pobawić, a na dodatek pada deszcz? Kumplom Mikołajka nigdy nie brakuje pomysłów na spędzenie wolnego czasu.
Tym razem Mikołajek przygotowuje się do rozegrania najważniejszego meczu o pamiątkowy puchar taty oraz gości kolegę z zagranicy. Jak zwykle nic nie idzie tak jak trzeba. Pełne zwariowanych pomysłów przygody małego urwisa każdego rozbawią do łez!
Spis opowiadań:
MECZ O PUCHAR
NAJLEPSI KUMPLE
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oficjalne recenzje
Przyjaźń według Mikołajka
Są tacy, co uważają, że „Mój pierwszy Mikołajek”, to nie Mikołajek w ogóle i nie ma sensu czytać go dzieciom, skoro nie można przekazać sedna dzieła Rene Goscinnego. Cóż, ja będę się z kolei upierać, że jak najbardziej warto.
Oba wydane dotychczas tomy, „Najnowsze przygody Mikołajka” i „Rozrywki Mikołajka”, powstały na podstawie francuskiego animowanego serialu. Bajka, choć niezbyt uchwytnie puszczana w polskiej telewizji, stała się dostępna na DVD. Z córką poznałyśmy ją jednak dopiero po lekturze książki. I była to miła niespodzianka poznania ekranizacji znajomej lektury. Ta seria Mikołajka przeznaczona jest dla najmłodszych. Nie oszukujmy się, oczywiście nie jest to tym samym, co lektura Rene Goscinnego. Nie uważam jednak, że cztero- czy pięciolatek musi koniecznie czekać kilka lat, by w ogóle poznać tego kultowego bohatera. „Najnowsze przygody Mikołajka” i „Rozrywki Mikołajka” to dobry wstęp, a przy okazji świetna lektura dla dziecka. Abstrahując od „prawdziwego Mikołajka”, jest to po prostu super książka dla maluchów. W książeczkach jest wszystko, co dziecko lubi. Obrazki, jak z bajki, duże litery, śmieszne historyjki, prawdziwe problemy i kłopoty dzieci w wieku szkolnym… Wymieniać, by tu naprawdę można sporo owych walorów. Na koniec, myślę, że również odnajdziemy i to, za co w ogóle kochamy Mikołajka (z wszystkich możliwych przedstawień tego bohatera).
W nowym tomie „Rozrywki Mikołajka”, poznajemy dwie przygody małego Mikołaja i jego kumpli. W pierwszej planują wielki mecz, choć szkolne przewinienia nieco będą krzyżować ich plany. W drugiej przyjeżdża nowy uczeń z Anglii, George, a Mikołajek dowiaduje się sporo na temat przyjaźni.
Jest to naprawdę ekstra lektura, w sam raz dla maluchów, nawet przedszkolnych. Mikołajek gwarantuje świetną zabawę, dobry humor, fajne przygody. A przede wszystkim uczy. Najwięcej o przyjaźni, bo najważniejszy jest „duch zespołu”.
Monika Samitowska-Adamczyk
Książka na półkach
- 103
- 40
- 23
- 6
- 3
- 3
- 2
- 2
- 1
- 1
OPINIE i DYSKUSJE
Gdyby to była po prostu książka o przygodach jakichś chłopców to nie byłoby tak źle. Ot, po prostu kolejna nudnawa książka jakich na rynku wiele, bo przecież każdy może napisać książkę dla dzieci, to taka łatwizna! Ale skoro ktoś sam zawiesił sobie poprzeczkę tak wysoko, że zabrał się za tworzenie nowych przygód Mikołajka i chłopaków, to ja mam mandat, aby powiedzieć: skucha!, gdy widzę, że przeleciał pod poprzeczką.
Gdyby to była po prostu książka o przygodach jakichś chłopców to nie byłoby tak źle. Ot, po prostu kolejna nudnawa książka jakich na rynku wiele, bo przecież każdy może napisać książkę dla dzieci, to taka łatwizna! Ale skoro ktoś sam zawiesił sobie poprzeczkę tak wysoko, że zabrał się za tworzenie nowych przygód Mikołajka i chłopaków, to ja mam mandat, aby powiedzieć:...
więcej Pokaż mimo toMoja przygoda z Mikołajkiem zaczęła się od starszych części. Wiem, że starsi koledzy się ze mną nie zgodzą ale muszę przyznać, że mi, jako osobie młodej, bardziej podobają się nowsze przygody tytułowego bohatera. Zarówno " Nowe przygody Mikołajka" jak i "Rozrywki Mikołajka" napisane są przyjemnym, współczesnym językiem. Również ilustracje są bardziej interesujące dla młodszego pokolenia. Dla osób w moim wieku są to zalety, dla mojego starszego rodzeństwa - wady. Jednak to właśnie ze względu na te różnice każdą z tych książek pochłaniałam dosłownie w kilka dni. Już planuje zakup kolejnych! :)
Moja przygoda z Mikołajkiem zaczęła się od starszych części. Wiem, że starsi koledzy się ze mną nie zgodzą ale muszę przyznać, że mi, jako osobie młodej, bardziej podobają się nowsze przygody tytułowego bohatera. Zarówno " Nowe przygody Mikołajka" jak i "Rozrywki Mikołajka" napisane są przyjemnym, współczesnym językiem. Również ilustracje są bardziej interesujące dla...
więcej Pokaż mimo torozrywki Mikołajka polecam dzieciom i młodzieży a także dorosłym.
rozrywki Mikołajka polecam dzieciom i młodzieży a także dorosłym.
Pokaż mimo toJest to niedługa, łatwa w odbiorze książka o przygodach Mikołajka i jego przyjaciół.
Przeczytałam, bo akurat wpadła w moje ręce, a że czcionka jest spora i jest wiele obrazków, książkę czyta się błyskawicznie, dosłownie w ciągu kilkudziesięciu minut... Ale co ją będę oceniać, jak to książka dla dzieci? Niech one ocenią ;)
Jest to niedługa, łatwa w odbiorze książka o przygodach Mikołajka i jego przyjaciół.
Pokaż mimo toPrzeczytałam, bo akurat wpadła w moje ręce, a że czcionka jest spora i jest wiele obrazków, książkę czyta się błyskawicznie, dosłownie w ciągu kilkudziesięciu minut... Ale co ją będę oceniać, jak to książka dla dzieci? Niech one ocenią ;)
Najpierw sądziłam, że Mikołajek nienapisany przez Goscinny'ego i z bardziej nowoczesnymi ilustracjami, jest nudny i niezabawny.
Trzeba przyznać - oryginalny był lepszy. Jednak to nie oznacza, że ten jest zły. Też są te same postacie i te same charaktery. Brakuje jednak wielu szczegółów żeby dorównać oryginalnej wersji:
- Cała książka jest podzielona na dwa tematy, mało różnorodności
- Przy tej książce zdecydowanie nie można się uśmiać do łez
- Chociaż czarno - białe, tamte obrazki były lepsze. Te są bardziej podobne do tych w współczesnych kreskówkach
- Duża czcionka i duże obrazki, mało do czytania
Najpierw sądziłam, że Mikołajek nienapisany przez Goscinny'ego i z bardziej nowoczesnymi ilustracjami, jest nudny i niezabawny.
więcej Pokaż mimo toTrzeba przyznać - oryginalny był lepszy. Jednak to nie oznacza, że ten jest zły. Też są te same postacie i te same charaktery. Brakuje jednak wielu szczegółów żeby dorównać oryginalnej wersji:
- Cała książka jest podzielona na dwa tematy, mało...
Dobrze wiemy z poprzednich części, że pomysłów na spędzanie wolnego czasu Mikołajkowi i jego kolegom nie brakuje. Tak jest i tym razem, również teraz nic nie idzie tak jak trzeba. Tym razem Mikołajek chce zorganizować zawody o stary puchar taty i gości kolegę z Anglii, z którym trudno mu się porozumieć. Ta część nie odbiega niczym od pozostałych. Nadal króluje w nim prosty język, a historie bawią nie tylko dzieci, choć żale Mikołajka dotyczą zazwyczaj dorosłych i ich niesprawiedliwych kar. Szata graficzna książki z dużymi ilustracjami, dużą czcionką, prostym i przejrzystym tekstem umożliwia czytanie tym początkującym. I pewnie zachęci do sięgnięcia po stare wydania Mikołajka, z czarno-białymi rycinami. Rozrywki Mikołajka to dobry początek.
Dobrze wiemy z poprzednich części, że pomysłów na spędzanie wolnego czasu Mikołajkowi i jego kolegom nie brakuje. Tak jest i tym razem, również teraz nic nie idzie tak jak trzeba. Tym razem Mikołajek chce zorganizować zawody o stary puchar taty i gości kolegę z Anglii, z którym trudno mu się porozumieć. Ta część nie odbiega niczym od pozostałych. Nadal króluje w nim prosty...
więcej Pokaż mimo toZwróćcie uwagę na napis u góry książki:"Na podstawie książek Gościnny'ego i Sempe".OTÓŻ TO!Na podstawie ich książek a nie przez nich napisana!Prawie to samo,ale jak to zawsze bywa-PRAWIE robi wielką różnicę!Czytając miałam wrażenie,że książkę napisał ktoś,kto przeczytał wszystkie przygody Mikołajka i postanowił zarobić,tworząc jakby kolejną ich część.Niestety wyszło beznadziejnie!Do tego osoba ta tak bardzo pozbawiona jest fantazji,iż w wielu miejscach po prostu żywcem przepisuje przeczytane mikołajkowe historie.Nie polecam,nic nie dorówna oryginalnemu Mikołajkowi!
Zwróćcie uwagę na napis u góry książki:"Na podstawie książek Gościnny'ego i Sempe".OTÓŻ TO!Na podstawie ich książek a nie przez nich napisana!Prawie to samo,ale jak to zawsze bywa-PRAWIE robi wielką różnicę!Czytając miałam wrażenie,że książkę napisał ktoś,kto przeczytał wszystkie przygody Mikołajka i postanowił zarobić,tworząc jakby kolejną ich część.Niestety wyszło...
więcej Pokaż mimo toKsiążka mi się bardzo podobała. Najbardziej to jak Mikołajek zaprzyjaźnił się z Dżodżo.
Książka mi się bardzo podobała. Najbardziej to jak Mikołajek zaprzyjaźnił się z Dżodżo.
Pokaż mimo to