Czyta się całkiem dobrze, ale zachowania Rozy nie potrafię ani trochę zrozumieć i tak naprawdę wcale się nie dziwię, że własny mąż opuścił ją bez słowa. Najdziwniejsze zaś jest to, że Roza nie wyciąga z tego żadnych wniosków. Czy naprawdę miłość potrafi aż tak zaślepić?
Drugi tom przygód Rozy jest ciekawy, choć ją samą trudno zrozumieć- a może właśnie dlatego. Warto doczytać do końca i pójść dalej, bo cała historia jest dość niezwykła.

Czyta się całkiem dobrze, ale zachowania Rozy nie potrafię ani trochę zrozumieć i tak naprawdę wcale się nie dziwię, że własny mąż opuścił ją bez słowa. Najdziwniejsze zaś jest to, że Roza nie wyciąga z tego żadnych wniosków. Czy naprawdę miłość potrafi aż tak zaślepić?
Drugi tom przygód Rozy jest ciekawy, choć ją samą trudno zrozumieć- a może właśnie dlatego. Warto...

to lepsze niż 'Saga o Ludziach Lodu', chociaż bardziej ponure i raczej dołujące

to lepsze niż 'Saga o Ludziach Lodu', chociaż bardziej ponure i raczej dołujące

Drugi tom przygód Rozy jest dla czytelnika tak samo ciekawy, jak poprzedni. Akcja nadal prowadzona jest intrygująco, a akcja kończy się zawsze w takim momencie, że czytelnik z ciekawości MUSI sięgnąć po kolejne części.

Drugi tom przygód Rozy jest dla czytelnika tak samo ciekawy, jak poprzedni. Akcja nadal prowadzona jest intrygująco, a akcja kończy się zawsze w takim momencie, że czytelnik z ciekawości MUSI sięgnąć po kolejne części.