Czekając, aż przyjdzie. Radykalizm chrześcijański w epoce postindustrialnej
Czy żyjemy w czasach ostatecznych Czy w niepokojących rysach dzisiejszego świata można dostrzec znaki Opatrzności Czy śmierć kultury, która była kolebką chrześcijaństwa stanowi etap w drodze ku Bogu Jak w tym, co najważniejsze oddzielić historyczny ornament od Ewangelii I przede wszystkim - jakie znaczenie posiadają dziś rady ewangeliczne, które ukształtowały oblicze zakonnego życia: posłuszeństwo, ubóstwo, czystość I nie chodzi tylko o to by przypomnieć, że chrześcijańskie posłuszeństwo nie jest wyłącznie zagadnieniem organizacyjnej dyscypliny, ubóstwo kwestię notarialną, a czystość seksuologiczną anomalią.
Znakomita książka ks. Krzysztofa Paczosa idzie dalej - stanowi odważną próbę gruntownego przemyślenia celu tych rad, dodajmy, próbę podjętą w poszukiwaniu formy właściwej czasom, które nadeszły. To praca, którą podejmowały kolejne pokolenia chrześcijan, praca w której łatwo o błąd, robota trudna, bardzo ryzykowna, ale konieczna. Dlatego nawet ci, którzy nie zgodzą się z diagnozami ks. Paczosa przyznać muszę, że tej dyskusji nie można odłożyć na później jeśli naprawdę czekamy, aż przyjdzie, jeśli wierzymy, że "jest już blisko, we drzwiach".
Dariusz Karłowicz, Teologia Polityczna
Książka ks. Krzysztofa Paczosa to jedno z niewielu dzieł polskich autorów, które stanowi ważny głos na temat przyszłości Kościoła w skali globalnej. Autor stara się odczytywać "znaki czasu" drogą zarówno Tomaszowego intelektu, jak i rozeznawania duchowego, a wnioski, do jakich dochodzi, choć wielu mogą wydać się gorszące, z pewnością dla innych staną się inspiracją. Poważne podejście do tej lektury powinno zaowocować gorącą dyskusją.
Grzegorz Górny, Ozon
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 9
- 2
- 1
- 1
Cytaty
Bądź pierwszy
Dodaj cytat z książki Czekając, aż przyjdzie. Radykalizm chrześcijański w epoce postindustrialnej
Dodaj cytat
OPINIE i DYSKUSJE
W tą stronę powinno iść chrześcijaństwo
W tą stronę powinno iść chrześcijaństwo
Pokaż mimo toPrzeczytałem tę książkę na początku 2006 roku i wówczas napisałem o niej tak:
Mam kłopot z tą książką. Z jednej bowiem strony sprawia mi ona wiele radości - nieczęsto widzimy rzeczy tak oryginalne i poniekąd odkrywcze, wychodzące spod pióra polskiego autora. Książka ta w wielu fragmentach inspiruje, porywa, a nawet zachwyca swoim profetycznym rozmachem. Ale niestety - tylko we fragmentach. Z drugiej bowiem strony jest to książka bardzo nierówna i niejednorodna. Tak naprawdę nie wiadomo, dla kogo jest przeznaczona. Dwie pierwsze części - traktujące o posłuszeństwie i ubóstwie - zdają się być skierowane głównie do zakonników. Część ostatnia, o czystości (o wiele bardziej obszerna niż poprzednie - co ma jednak swoje uzasadnienie w zamyśle autora) wydaje się skierowana bardziej do małżonków - pomimo tego, że odwołuje się mocno do doświadczeń dwóch zakonników: Tomasza Mertona i Teilharda de Chardin. Ponadto są w tej książce obszerne fragmenty zdecydowanie nużące i nie do końca zrozumiałe (przynajmniej dla mnie). Pomimo tego jest to pozycja naprawdę godna uwagi. I rzeczywiście godna gorącej dyskusji [która zresztą się nie odbyła - dopisek z 2012 r.].
PS. Książka jest naprawdę bardzo ładnie i ciekawie wydana, co tylko zachęca do lektury i czyni ją przyjemniejszą.
Przeczytałem tę książkę na początku 2006 roku i wówczas napisałem o niej tak:
więcej Pokaż mimo toMam kłopot z tą książką. Z jednej bowiem strony sprawia mi ona wiele radości - nieczęsto widzimy rzeczy tak oryginalne i poniekąd odkrywcze, wychodzące spod pióra polskiego autora. Książka ta w wielu fragmentach inspiruje, porywa, a nawet zachwyca swoim profetycznym rozmachem. Ale niestety - tylko...