rozwińzwiń

Ulubiony bilbord Papieża

Okładka książki Ulubiony bilbord Papieża Leon Knabit OSB
Okładka książki Ulubiony bilbord Papieża
Leon Knabit OSB Wydawnictwo: Esprit religia
272 str. 4 godz. 32 min.
Kategoria:
religia
Wydawnictwo:
Esprit
Data wydania:
2012-02-01
Data 1. wyd. pol.:
2012-02-01
Liczba stron:
272
Czas czytania
4 godz. 32 min.
Język:
polski
ISBN:
978-83-61989-79-0
Tagi:
chrześcijaństwo religia Jan Paweł II papież papież Polak Karol Wojtyła
Średnia ocen

7,8 7,8 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,8 / 10
15 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
2392
1775

Na półkach: , ,

„Iść przed siebie to znaczy mieć świadomość celu”*

Jana Pawła II znali wszyscy, może nie bezpośrednio, ale każdy o nim słyszał lub czytał. Nic w tym dziwnego, był przecież papieżem, człowiekiem, który uświadamiał, ale nie groził przy tym, ani nie obrażał. Dawał siłę do walki z przeciwnościami losu, obdarowywał też nadzieją jak i nie kończącymi się pokładami miłości.

Pierwsze spotkanie ojca Leona z Karolem Wojtyłą miało miejsce w 1957 roku, w Beskidzie Żywieckim. Łączyło ich bardzo wiele i przyjaźń ta trwała do końca życia papieża. Jest to publikacja, w której ojciec Leon zawarł nie tylko wspomnienia z czterdziesto ośmioletniej przyjaźni. Znajdujemy w niej również najważniejsze wypowiedzi Ojca Świętego kierowane do wiernych w czasie trwania pielgrzymek. Przypomina nam słowa, które nigdy nie utracą swojej siły.

Odkąd pamiętam Jan Paweł II był dla mnie kimś wyjątkowym. Jakiekolwiek prace w szkole na dowolny temat u mnie kończyły się na tym, że pisałam właśnie o nim. Człowieku, który swoimi słowami przekazał mi tak wiele. Może to zabrzmi dziwnie, ale uważałam go za wzór do naśladowania. Pokonywał bariery, szedł tam gdzie był potrzebny, karmił siłą i nadzieją. Dopingował, bawił, wzruszał i wybaczał. Pokazał, że jeśli tylko chcemy możemy być jednością i co najważniejsze nie lekceważył młodych twierdząc, że to oni są przyszłością narodu. Podejrzewam, że u wielu z nas pozostanie w sercu na zawsze.

Cała książka jest bardzo ładnie wydana. Prosta okładka, na której widać Jana Pawła II oraz ojca Leona - utrzymana w jasnym kolorze. Wnętrze prezentuje się nie gorzej. Książka podzielona jest na rozdziały, w których znajdują się nie tylko wspomnienia autora publikacji, ale fragmenty wypowiedzi Papieża. Niektóre cytaty są mieszczone w takim jakby zegarze. Od razu rzucają się w oczy i przyciągają uwagę. Tekst jest napisany dość dużą czcionką i łatwym w odbiorze językiem. Wszystko to jest miłe dla oka, ale nie najważniejsze.

Benedyktyn pisząc tę książkę miał na celu przypomnieć nam najważniejsze słowa naszego rodaka. Miały nam odświeżyć pamięć i sprawić byśmy czuli to co kiedyś. Tą siłę, nadzieję oraz wiarę. Ojciec Leon ma też nadzieję, że każdy czytelnik znajdzie na tych kartkach „swój bilbord” i będzie z niego czerpał siłę. Bowiem czasem potrzeba tylko małego bodźca by coś zmienić w swoim życiu.

Ta pozycja podobała mi się pod wieloma względami. Przyjemna szata graficzna, lekka forma przekazu oraz treść, która nie jednokrotnie wzrusza i wywołuje uśmiech na twarzy. Czytając fragmenty wypowiedzi Karola Wojtyły przypominały i się momenty, w których je wypowiadał, a ja miałam okazję w jakiś sposób je widzieć czy słuchać/czytać czyjeś wspomnienia. To parę słów zapisanych na ładnym papierze, ale z wielkim przekazem. Co do niektórych wypowiedzi benedyktyna byłabym skora się nie zgodzić - choć zdaje sobie sprawę, że to ogólnikowe tezy - i sprawiły one, że zastanawiałam się co ja, tak naprawdę, sądzę na ten temat. Podobało mi się to, że o. Leon nie stosuje żadnego nacisku aby tylko mu przyklasnąć. Pisze szczerze i od serca.
„Ulubiony bilbord Papieża” to książka, którą czyta się szybko, ale warto ją sobie dawkować by pomyśleć o przeczytanych słowach i zastanowić się nad niektórymi sprawami. Wzrusza, bawi i skłania do przemyśleń - idealna. Szczerze polecam.

*str. 13

„Iść przed siebie to znaczy mieć świadomość celu”*

Jana Pawła II znali wszyscy, może nie bezpośrednio, ale każdy o nim słyszał lub czytał. Nic w tym dziwnego, był przecież papieżem, człowiekiem, który uświadamiał, ale nie groził przy tym, ani nie obrażał. Dawał siłę do walki z przeciwnościami losu, obdarowywał też nadzieją jak i nie kończącymi się pokładami...

więcej Pokaż mimo to

avatar
966
394

Na półkach: , ,

Czy zastanawialiście się kiedyś, jak widok z okna, który obserwujecie każdego dnia, wpływa na Wasze życie? Jedni z Was patrzą pewnie na piękne góry, inni na lasy, a jeszcze inni (w tym ja) na ponure blokowisko. Karol Wojtyła miał ze swojego wadowickiego okna nieco odmienny widok. Każdego dnia po przebudzeniu jego oczom ukazywał się napis zamieszczony na tarczy zegara słonecznego, zdobiącego ścianę pobliskiego kościoła. Brzmiał on następująco: "Czas ucieka, wieczność czeka". Dość znane hasło? To właśnie dzięki Janowi Pawłowi II je kojarzycie. Papież Polak potraktował bowiem ten „bilbord” jak jedno z wielu haseł, którymi należy się w życiu kierować. Nie zdawał sobie jednak sprawy, że z czasem sam stanie się twórcą wiekopomnych słów pochodzących z jego kolejnych kazań i przemówień do wiernych. O tym, jak powstawały znane nam do dziś „wielkie słowa” Papieża opowie Nam Ojciec Leon Knabit w książce pt.: "Ulubiony bilbord Papieża..."

Autor tej miejscami refleksyjnej książki był jednym z wielu bliskich znajomych Ojca Świętego. Trudno zliczyć przyjaciół człowieka, do którego ludzie po prostu lgnęli. Ojciec Knabit, mnich benedyktyński z Tyńca poznał Karola Wojtyłę na długo przed jego awansem na Stolicę Piotrową. W książce "Ulubiony bilbord Papieża..." spisał on swoje wspomnienia o Janie Pawle II i przeplótł je fragmentami wypowiedzi samego bohatera, wygłaszanymi podczas 9 papieskich wizyt w ziemi ojczystej. Ten niezwykly zbiór stworzony został z myślą o Nas, ludziach młodego pokolenia, którzy nie mogą pamiętać, jak wielką moc oddziaływania na swoich rodaków posiadał Ojciec Święty. O. Leon Knabit opowiada Nam o człowieku, który wielokrotnie dawał Polakom nadzieję. Ta nadzieja niezbędna podczas lat komunizmu stała się ziarnem, które przyniosło plon w postaci „Solidarności”. A co było dalej, chyba wiecie sami.

"Tutaj wszystko się zaczęło..."*

Opowieść o Karolu Wojtyle rozpoczyna się dosyć sztampowo. Narodziny w Wadowicach, przedwczesne wejście w dorosłość spowodowane warunkami wojennymi i utratą obojga rodziców. Wstąpienie do seminarium, a później działalność kapłańska stanowiły pierwszą stację na drodze do Watykanu. To z Krakowa wyrusza Wojtyła na wędrówki z młodzieżą po górach, czy na równie lubiane spływy kajakowe. Młodzi nazywają go wówczas Wujkiem Karolem i rzeczywiście traktują go jak bliskiego krewnego. A on -niczym Jezus przed wiekami - naucza. Mówi to, co czuje zyskując przy tym posłuch i szacunek. Aż do dnia, kiedy niespodziewanie zmuszony jest przesiąść się z „kajaka na barkę Piotrową”**.

"Pan kiedyś stanął nad brzegiem. Szukał ludzi gotowych pójść za nim..."***

Pierwszy raz głową Kościoła katolickiego został Polak i już w kilka tygodni po wyborze zaczął planować pielgrzymkę do ojczyzny. To właśnie w 1979 roku na Placu Zwycięstwa w Warszawie nawoływał: „Niech zstąpi Duch Twój i odnowi oblicze Ziemi. Tej Ziemi!”. Podczas tej pierwszej pielgrzymki wierni zaczęli widzieć w nim Ojca. Stał się im jeszcze bliższy niż poprzednio. I tak już pozostało do końca jego dni.

Autor tej książki poświęcił 9 rozdziałów kolejnym wizytów Papieża w Polsce. Pomiędzy nimi znajdziecie jednak wiele refleksji natury ogólnej. Mowa tam o cierpieniu, lęku, umieraniu, a przede wszystkim o miłości - tej do Boga i do bliźniego. Ojciec Knabit przekazuje bez sztucznego patetyzmu przesłanie, które przez 25 lat pontyfikatu towarzyszyło Janowi Pawłowi II. To on ćwierć wieku „przekazywał światu ogień miłosierdzia”, a właściwie był tylko iskrą, która porywała tłumy.

Najmilsze dla młodego czytelnika są podczas lektury tej książki opisy spotkań z młodzieżą, która podczas każdej papieskiej pielgrzymki tłumnie okupowała plac przed krakowskim domem na Franciszkańskiej 3. Młodzi nie chcieli rozstawać się z Ojcem ani na chwilę. Do historii przeszły więc wieczorne rozmowy, podczas których papież stawał w ramie okiennej swojego polskiego domu. Radość i ogromne wzruszenie płynące z obu stron wywoływały pozytywne emocje nawet u krytyków Kościoła.

Nie sądziłam, że kolejna ksiażka o działalności Papieża Polaka wywrze na mnie tak pozytywne wrażenie. Ojciec Leon Knabit nie zasypuje nas faktografią. Stawia raczej na przekaz myśli Jana Pawła II. Najważniejsze słowa wypowiedziane przez Ojca Świętego są w tekście opatrzone ramką i same stanowią pewnego rodzaju „bilbordy”. Każdy z Nas może sposród nich wybrać te, które najbardziej trafiają do naszego serca. Ja już znalazłam swój „bilbord”, teraz pora na Was.

Książki traktującej choćby pośrednio o Janie Pawle II nie trzeba polecać. Bohater swoim życiem i pontyfikatem dał Nam zachętę najwyższych lotów, zatem: Czytelnicy do lektury!

* Słowa Jana Pawła II wypowiedziane w Wadowicach dn. 16 czerwca 1999 roku.
** Cyt. za: O. L. Knabit: "Ulubiony bilbord Papieża...". Kraków 2012, s. 25.
*** Fragment "Barki" - ulubionej pieśni religijnej Ojca Świętego

Czy zastanawialiście się kiedyś, jak widok z okna, który obserwujecie każdego dnia, wpływa na Wasze życie? Jedni z Was patrzą pewnie na piękne góry, inni na lasy, a jeszcze inni (w tym ja) na ponure blokowisko. Karol Wojtyła miał ze swojego wadowickiego okna nieco odmienny widok. Każdego dnia po przebudzeniu jego oczom ukazywał się napis zamieszczony na tarczy zegara...

więcej Pokaż mimo to

avatar
523
168

Na półkach: , , , ,

Ulubiony bilbord papieża – recenzja

Wśród wielu publikacji poświęconych polskiemu biskupowi Rzymu – Janowi Pawłowi II Ulubiony bilbord papieża autorstwa Leona Knabita wyróżnia się niezwykłym ciepłem, które emanuje z tej opowieśći. Duchowny z Tyńca przedstawił sylwetkę wielkiego Polaka oraz swoje przyjacielskie relacje z nim. Ojciec Knabit poznał Karola Wojtyłę w 1957 roku w Beskidzie Żywieckim, a wymiana ich korespondencji trwała do śmierci Jana Pawła II. Oprócz osobistej opowieści o papieżu, w tej książce Czytelnik może odnaleźć głośne przypomnienie nauczania JPII.
Tym tytułowym bilbordem okazał się napis na wadowickiej świątyni Czas ucieka, wieczność czeka, na który tak często ze swojego okna zerkał młody Karol Wojtyła. Wywarł on znaczący wpływ na jego życie, ponieważ przypominał, że trzeba żyć intensywnie, kochać ludzi i realizować swoje pasje. Autora i JPII łączyła głęboka przyjaźń, wspólne zamiłowanie do wędrówek po górach, fantastyczny kontakt z młodzieżą oraz poczucie humoru.
Ojciec Leon skłania też Odbiorcę do poszukiwania podobnego drogowskazu życiowego, jaki odnalazł w młodości papież. Przybliża również papiskie pielgrzymki do Polski.
Autor stworzył swoją opowieść o Karolu Wojtyle używając prostego języka, przystępnego dla zwykłego Czytelnika. Natomiast tekst został wydrukowany stosunkowo dużą czcionką i podzielony na niewielkie rozdziały, które przyspieszają lekturę tej książki. Jednak warto lekturę tej pozycji podzielić na etapy, gdyż to daje czas na refleksję nad tekstem. W tej pozycji można odnaleźć liczne sentencje i cytaty z papieskiego nauczania, które ujęto w ramkach, co jest kolejną zaletą. Dodatkową zaletą jest przepiękna okładka z wizerunkiem papieża oraz dobre opracowanie graficzne.
Polecam tę ciepłą opowieść o wspaniałym Janie Pawle II, którego niestety nie ma już wśród nas. Jednak pozostawił on swój dorobek w postaci m.in.: encyklik, listów, poezji, sztuk teatralnych, książek i nauczania. Książka Leona Knabita miomo stosunkowo niedużej objętości (248 stron) pozostanie z pewnością na dłużej w mojej pamięci.

Ulubiony bilbord papieża – recenzja

Wśród wielu publikacji poświęconych polskiemu biskupowi Rzymu – Janowi Pawłowi II Ulubiony bilbord papieża autorstwa Leona Knabita wyróżnia się niezwykłym ciepłem, które emanuje z tej opowieśći. Duchowny z Tyńca przedstawił sylwetkę wielkiego Polaka oraz swoje przyjacielskie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
578
195

Na półkach: , , ,

O papieżu polaku powstało wiele książek. Jedne są lepsze drugie trochę gorsze.

Każda z nich chce pokazać życie i pontyfikat Jana Pawła II

Ulubiony bilbord papieża to powieść trochę inna . Nie znajdujemy tam setek dat i fotorelacji . Ojciec Leon członek zakonu benedyktynów z Tyńca przypomina nam najważniejsze słowa Karola Wojtyły. Autor po raz pierwszy spotkał się z Ojcem Świętym w 1957 r w Beskidzie Żywieckim. Od tamtej pory widywali się bardzo często.Regularnie pisali też do siebie listy .

Wielu z Was zapewne zastanawia się dlaczego książka nosi taki a nie inny tytuł.?

Wszyscy znacie słynne słowa „ czas ucieka wieczność czeka”. To właśnie to zdanie było ulubionym bilbordem głowy Kościoła.

Zakonnik opowiada w swojej publikacji o papieskich pielgrzymkach i nie tylko .Pragnie aby każdy czytelnik odnalazł swój własny ulubiony bilbord. Chcę aby odszukał słowa , które pozostaną w jego sercu na zawsze. Książka napisana jest lekkim i przyjemnym stylem. Otwiera ją krótki wstęp od redaktora. Swoje „ trzy grosze” dorzuca też autor we wstępie wyjaśniając kilka ważnych spraw . Każdy rozdział poprzedza fotografia Jana Pawła II a wszystkie cytaty mają odnośnik. Czytelnik wie skąd pochodzą dane słowa i w jakich okolicznościach zostały wypowiedziane.

Ta pozycja to nie tylko zapis wspomnień autora . Celem tej publikacji jest przypomnienie najważniejszych słów papieża jakie na przestrzeni całego pontyfikatu wypowiedział podczas podróży do ojczyzny i nie tylko. W książce tej znajdziemy fragmenty homilii , testamentu , przemówień czy też orędzi przygotowanych na różne okazje. Słowa papieża miały niezwykła moc. Dawały siłę i potrafiły wlać w serce milionów Polaków nadzieję na lepsze jutro.

Podczas pierwszych kilku wizyt w kraju tłumy witały wielkiego rodaka. Te kilka dni były dla tysięcy ludzi czasem kiedy zapominali , że rządzą komuniści i panuje stan wojenny. Mogli poczuć się wolni. Jan Paweł II nigdy nie ukrywał swoich poglądów. Zawsze mówił otwarcie i szczerze. Kochał spotkania z młodzieżą i wspólne modlitwy pod oknem na Franciszkańskiej. Chętnie wracał do rodzinnych Wadowic i spotykał się z przyjaciół z lat dziecinnych.

Zawsze podkreślał , że to ludzie młodzi są przyszłością narodu. Do ostatnich chwil życia starał się wypełniać swoje obowiązki.

Autor poza przypomnieniem słów Ojca Świętego stawia czytelnikowi pewne zadanie. We wstępie pada pytanie „ A może Drodzy czytelnicy dołączą też i swoją cenną interpretacje ? . Wypowiadając te słowa autor namawia do tego abyśmy spróbowali zastanowić się co te słowa dla nas znaczą jak , je interpretujemy i jaki jest ich sens? Wyraża on też nadzieję na to, że każdy kto sięgnie po tę książkę znajdzie w niej swoje ulubione słowa, którymi będzie kierował się w codziennym życiu .

O papieżu polaku powstało wiele książek. Jedne są lepsze drugie trochę gorsze.

Każda z nich chce pokazać życie i pontyfikat Jana Pawła II

Ulubiony bilbord papieża to powieść trochę inna . Nie znajdujemy tam setek dat i fotorelacji . Ojciec Leon członek zakonu benedyktynów z Tyńca przypomina nam najważniejsze słowa Karola Wojtyły. Autor po raz pierwszy spotkał się z...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1202
278

Na półkach: ,

Kiedy pokazałam koleżance jaką książkę dostałam do zrecenzowania usłyszałam: „chyba nie bardzo trafili w Twój gust”. Fakt, nie jestem przesadnie wierząca, do kościoła chodzę sporadycznie ale zaintrygowała mnie ta książka. I powiem Wam, że była ona strzałem w dziesiątkę. Nie tylko w moim guście, bo lubię czytać o ludziach, o religiach, przekonaniach. Książka ta po prostu mną zawładnęła. Przemówiła do mnie tak mocno jak żadna inna. Mogę powiedzieć z całą stanowczością, że na nowo zaczęłam wierzyć. Dzięki kazaniom Papieża, jego słowom, przesłaniom, szczególnie do młodzieży. Przeczytawszy tę książkę wiem, że jego słowa będą z nami do końca. Nie zdezaktualizują się. Będą towarzyszyć nam zawsze i wszędzie.
"Ulubiony bilbord Papieża" to książka, dzięki której przekonujemy się, że nie zawsze ważne jest to co my za takie uważamy. Papież uczy nas, że warto czasem zwolnić w naszym życiu. Że nie należy wszędzie gnać, nie trzeba robić nic na pokaz, dla kogoś, że nie wolno być niewolnikiem czasu. Pokazuje, że zdałoby się zatrzymać, pomyśleć, odpocząć, zrobić coś tylko dla siebie. Uczy miłości do Ojczyzny, patriotyzmu. Szacunku do ludzi bez względu na ich czyny i poglądy. Godności w cierpieniu. Ojciec Leon pokazuje jaki Papież był naprawdę. Że mimo tego, że był księdzem, biskupem, kardynałem, papieżem, był zwyczajnym człowiekiem jak każdy z Nas. Kochał wszystkich ludzi, a szczególnie ukochał młodzież, z którą miał wspólny język jak mało kto. Nie wywyższał się, nie wydawał poleceń, traktował ludzi jak równych sobie. "Świętość Karola Wojtyły przejawiała się w sposób zwyczajny...Karol Wojtyła był żywym świadkiem osobistej relacji z Bogiem. Podczas wycieczki była możliwość podglądnięcia jak naprawdę żył."
Książka ta pozwoliła mi na spojrzenie w głąb siebie. Na zamyślenie się na tym jak to ze mną naprawdę jest, w co ja wierzę. I muszę przyznać z całą stanowczością, że pomogła mi umocnić moją wiarę w Boga, która gdzieś tam była przyczajona we mnie, a nie chciała się ujawnić. Wywołała we mnie silne przeżycia duchowe i emocje. Pozwoliła mi zrozumieć pewne rzeczy, otworzyła oczy na to, o czym nie miałam dotąd pojęcia. Sprawiła, że zaczęłam inaczej postrzegać świat, cieszyć się życiem. Mogę powiedzieć, że po przeczytaniu "Ostatniego bilbordu papieża" zmieniłam się. Książka ta dodała mi sił, pomogła mi uwierzyć w siebie. Zmieniła mój pogląd na temat aborcji i celibatu.
Nie sięgam po książki, które już raz czytałam. Ale wiem, że ta będzie wyjątkiem. I powiem nawet, że czyta ją teraz mój mąż, który nigdy nie miał żadnej książki w ręku. Niech to będzie najlepszą rekomendacją dla tej książki.
Wiemy jaki był ulubiony bilbord Papieża. Moim od dzisiaj jest: "Musicie od siebie wymagać, nawet wtedy gdyby inni od Was nie wymagali".

Kiedy pokazałam koleżance jaką książkę dostałam do zrecenzowania usłyszałam: „chyba nie bardzo trafili w Twój gust”. Fakt, nie jestem przesadnie wierząca, do kościoła chodzę sporadycznie ale zaintrygowała mnie ta książka. I powiem Wam, że była ona strzałem w dziesiątkę. Nie tylko w moim guście, bo lubię czytać o ludziach, o religiach, przekonaniach. Książka ta po prostu mną...

więcej Pokaż mimo to

avatar
160
27

Na półkach: ,

Zdążyłam już zauważyć, że ojciec Leon Knabit ma swój specyficzny sposób pisania. Odnosi się wrażenie, że on wie, iż nie trzeba lać wody, aby przesłanie, które pragnie wyrazić dotarło do odbiorcy. I dociera. Dzieje się to prawdopodobnie za sprawą, dzielenia pisanych przez tekstów na krótkie fragmenty. W tym wypadku jedna mała część składa się ze słów papieża z interpretacją benedyktyna, które aż proszą się o przemyślenie, bądź głębsze zanalizowanie przez czytelników.

Cytaty w książce nie pojawiają się w chronologicznym szyku, aczkolwiek połączone są przez rozdziały, które ujmują ważniejsze etapy życia Karola Wojtyły, a później Jana Pawła II.

Tuż przed siódmą rocznicą śmierci Ojca Świętego miałam okazję przeczytać książkę, której autor poprowadził mnie po fragmentach homilii, rozmów, a właściwie gawęd czy nawet testamentu Papieża Polaka. Zostało zaznaczone już na początku, że wszelka własna interpretacja będzie równie cenna, co pozwoliło mi wnikliwiej spojrzeć na tekst. Nie spodziewałam się, że emocje związane z Naszym Papieżem znowu odżyją. Niestety nigdy osobiście go nie spotkałam, ale często wraz z rodziną oglądaliśmy relacje z mszy, uczestniczyliśmy w umieraniu i pogrzebie Jana Pawła II. Byłam blisko, ale jednocześnie bardzo daleko od tych wydarzeń.

Wracając do samej książki. Tytuł i okładka nawiązują do napisu na zegarze słonecznym, który, można to śmiało powiedzieć, towarzyszył Papieżowi przez całe jego życie. I takich "bilbordów" można tu znaleźć więcej. Są to wybrane przesłania Głowy Kościoła dla wiernych w postaci krótkich, telegraficznych tekstów w charakterystycznych ramach.

W książce odnaleźć można sporo humoru, ale i poważnych treści. W wielu miejscach o. Leon nawiązuje do współczesnych wydarzeń odnosząc je do wypowiedzi Papieża, są to m.in.: katastrofa w Smoleńsku, tendencja do powstawania małych firm, prorodzinna polityka etc.
Będąc zachęcona przez benedyktyna do własnej interpretacji, przypomniałam sobie, że słyszałam kiedyś takie stwierdzenie: ktoś kto znajduje się blisko natury, nie może zostać ateistą. Dlatego też wszelakie spływy kajakowe czy górskie rekolekcje były realizowane w idealnych miejscach,a zarazem w świetny sposób, aby przybliżać młodzieży Boga, gdy publicznie nie było takiej możliwości.

I prawie na koniec, a jednocześnie na początek. Ojciec Knabit wspomniał, że Karol Wojtyła dzięki dobremu wychowaniu "promieniował na otoczenie", czyli ulepszał innych naokoło, wyzwalał w ludziach dobro. Uważam, że nie możemy wychowywać naszych dzieci dla siebie, ponieważ ważniejsze jest wychować je dla świata. Zapewne nie jest to proste wyzwanie, bo chcemy, aby na starość ktoś przy nas został. Jednakże zastanówmy się przez chwilę. Czy dobry człowiek, dobry obywatel Polski i świata mógłby zapomnieć o ojcu i matce?

Książka przez redaktora Sylwestra Szefera polecana jest młodym, których tak ukochał Jan Paweł II, a którzy nie mieli okazji lub szansy na kontakt z Papieżem Polakiem. Znalazłam się w takiej grupie młodych ludzi i jestem przekonana, że właśnie nam potrzeba trudnych słów Ojca Świętego z lekkim komentarzem o. Leona.

I już zupełnie na koniec cytat z książki:
"Jak to dobrze, że Karol Wojtyła został papieżem. Jeśli by został artystą, nawet wielkim, to jego zdolności poszłyby w innym kierunku. A on oddał się całkowicie w ręce Boga przez Matkę Najświętszą i został postawiony na tym miejscu, gdzie jego talenty zostały wielokrotnie pomnożone i wykorzystane z pożytkiem dla ogromnej rzeszy ludzi. Korzystajmy także dzisiaj z tych talentów."

Zdążyłam już zauważyć, że ojciec Leon Knabit ma swój specyficzny sposób pisania. Odnosi się wrażenie, że on wie, iż nie trzeba lać wody, aby przesłanie, które pragnie wyrazić dotarło do odbiorcy. I dociera. Dzieje się to prawdopodobnie za sprawą, dzielenia pisanych przez tekstów na krótkie fragmenty. W tym wypadku jedna mała część składa się ze słów papieża z interpretacją...

więcej Pokaż mimo to

avatar
873
602

Na półkach: , , ,

„Nie ma przyszłości człowieka i narodu bez miłości”

Ojciec Leon Knabit to mnich benedyktyński z Tyńca i jednocześnie publicysta. Jego najnowsza książka zatytułowana „Ulubiony bilbord Papieża” to głównie przegląd najważniejszych momentów z życia Papieża podczas ich 48 letniej, serdecznej znajomości. Jaki jest więc ulubiony bilbord Papieża? „Czas ucieka, wieczność czeka”.

„Wolność jest nam nie tylko przez Boga dana,
jest nam także zadana!”

Parę słów o oprawie graficznej. Wnętrze książki jest świetnie zredagowane. Stosunkowo duża czcionka i prosty język ułatwiają szybkie czytanie, a urozmaicenie stanowią cytaty i fragmenty wypowiedzi Jana Pawła II. Liczne sentencje zostały włożone w ramki i stanowią pewnego rodzaju bilbordy. Nie zabraknie także kilku rewelacyjnych zdjęć Papieża Polaka. Okładka również zasługuje na chwilę uwagi. Moim zdaniem jest prześliczna pod względem kolorystyki jak i dzięki temu konkretnemu zdjęciu Jana Pawła II oraz zdjęciu Ojca Leona, który aż promienieje radością.

„Leon Knabit i Karol Wojtyła spotkali się po raz pierwszy w 1957r. w Pewli Małej w Beskidzie Żywieckim. W tamtych czasach, kiedy w Polsce panował reżim komunistyczny, chodziło się w góry nie tylko po to, by uprawiać turystykę, ale także aby odetchnąć wolnością.”

Dlaczego warto sięgnąć po tę książkę? Z pewnością dlatego, że Ojciec Leon stara się przedstawić pewne sprawy tak, by stały się bardziej zrozumiałe. Nie stara się jednak drastycznie zmienić myślenia czytelnika, a tylko delikatnie naprowadza go na pewne tory myślowe. Przytacza również liczne słowa Papieża, znane sentencje, fragmenty pielgrzymek, analizuje je i przedstawia w łatwy do zrozumienia sposób. Książka ta składa się w dużej mierze z osobistych wspomnień Ojca Knabita ze spotkań z Janem Pawłem II oraz pielgrzymek w Polsce i Rzymie.

„ […] umieranie Jana Pawła II to jednak nie jest tragedia, ale przejście z domu do Domu.”

Książka Ojca Leona Knabita jest nie tylko pełna mądrości, ale także poprzez próbę przybliżenia czytelnikowi osoby Jana Pawła II oraz jego najważniejszych słów zmusza do refleksji, a momentami wzrusza do łez. Serdecznie polecam tę prześliczną w formie jak i treści książkę każdemu kto już czytał liczne dzieła Ojca Knabita, ale również tym, którzy mieli okazję poznać Papieża Polaka i tym, którzy nie zdążyli. Znajdźcie w niej swój własny, życiowy bilbord!

„Nie ma przyszłości człowieka i narodu bez miłości”

Ojciec Leon Knabit to mnich benedyktyński z Tyńca i jednocześnie publicysta. Jego najnowsza książka zatytułowana „Ulubiony bilbord Papieża” to głównie przegląd najważniejszych momentów z życia Papieża podczas ich 48 letniej, serdecznej znajomości. Jaki jest więc ulubiony bilbord Papieża? „Czas ucieka, wieczność...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1285
178

Na półkach: ,

„Czas ucieka, wieczność czeka” to słowa, na które Karol Wojtyła widział ze swojego okna w domu w Wadowicach i które zapamiętał na zawsze. Ojciec Leon Knabit wspomina je w swej najnowszej książce i nazywa „ulubionym bilbordem Papieża”. Książka Ulubiony bilbord Papieża, opracowana przez Sylwestra Szefera, to zbiór wspomnień ojca benedyktyna, którego łączyła z papieżem Janem Pawłem II nie tylko miłość do gór, ale również przyjaźń i jednomyślność. Ojciec Leon pragnie przybliżyć naukę Ojca Świętego młodym ludziom, którzy nie mieli okazji doświadczyć atmosfery spotkań z Janem Pawłem II. Obaj duchowni bowiem szczególną troską i miłością otaczali młodzież.

Książka ta jest zbiorem wspomnień ojca Leona oraz cytatów z wypowiedzi Ojca Świętego, które ojciec Knabit uznał za najistotniejsze dla Polski, dla młodych i dla samego siebie. Każdy rozdział zaczyna się króciutkim zarysem sytuacji z okresu, o którym jest mowa w danym rozdziale. Po każdym wybranym cytacie następuje krótkie wspomnienie ojca Leona. Jako podsumowanie wypowiedzi powstają kolejne „bilbordy” zawierające najważniejsze przesłanie ze wspominanego okresu. Cytaty są rzeczywiście bardzo dobrze wyselekcjonowane – to te z nich, które wskazywały Polakom drogę działania, dawały nadzieję, popychały ku wolności. A że są one ponadczasowe, ojciec Leon pragnie, by młodzi ludzie znaleźli w nich coś dla siebie, coś, co zapamiętają do końca życia i coś, czym będą chcieli kierować się w dalszym życiu. Krótko mówiąc, zachęca do znalezienia swojego bilbordu :-)

Dzięki wspomnieniom ojca Knabita czytelnicy pamiętający wydarzenia z czasu pontyfikatu Jana Pawła II będą mieli okazję wrócić myślą do trudnych wydarzeń takich jak zamach na Ojca Świętego, do czasu śmierci i pogrzebu Papieża. Będą mogli wspomnieć czas stanu wojennego i okres znaczących zmian w Polsce, obalenie komunizmu czy wejście do Unii Europejskiej. A co najważniejsze będą mogli przypomnieć sobie sylwetkę papieża Polaka – jego „zwyczajność”, poczucie humoru, miłość do ludzi.

Krótko mówiąc:
zwięzła, przystępna, wartościowa

„Czas ucieka, wieczność czeka” to słowa, na które Karol Wojtyła widział ze swojego okna w domu w Wadowicach i które zapamiętał na zawsze. Ojciec Leon Knabit wspomina je w swej najnowszej książce i nazywa „ulubionym bilbordem Papieża”. Książka Ulubiony bilbord Papieża, opracowana przez Sylwestra Szefera, to zbiór wspomnień ojca benedyktyna, którego łączyła z papieżem Janem...

więcej Pokaż mimo to

avatar
534
160

Na półkach: , ,

"Opowieść ojca Leona o Janie Pawle II to nie tylko osobiste, pełne ciepła wspomnienia niezwykłych spotkań z nim w Polsce i w Rzymie, ale co ważniejsze - głośne i mocne przypomnienie najważniejszych słów Papieża, jakie wypowiedział on do swoich rodaków. Słów, które do dziś nie tracą nic ze swojej aktualności. " *

"Musicie być mocni mocą miłości, która jest potężniejsza niż śmierć!"

Są takie książki, o których nie da się przejść obojętnie, zostawić, nie zastanowić się nad tym, o czym autor mówi. Dlatego też Ulubiony bilbord Papieża wywołał we mnie głębokie uczucia i przemyślenia. Nad większością fragmentów książki spędzałam trochę czasu, mimowolnie analizując to, co zostało przytoczone. Każdy temat w niej jest dogłębnie przemyślany oraz dobrany cytat z wypowiedzi Jana Pawła II. I nie są to bynajmniej cytaty cząstkowe, które w różnych kontekstach mogłyby znaczyć wiele - są one natomiast czasami dość długie, ale za to jak ważne. Przytoczone zostały w taki sposób, aby czytelnik dobrze wiedział o czym czyta. Są niczym odnośnik do spraw w książce poruszanych.


"Temat umierania Jana Pawła II jest smutny i radosny za razem.Tak jak śmierć Pana Jezusa: Głosimy śmierć Twoją, wyznajemy twoje zmartwychwstanie. Wierzymy w szczęśliwy koniec, happy end!"


To, co najbardziej mi się podobało, to wyjaśnienie, dlaczego Kościół odnosi się tak do danej sprawy tak, a nie inaczej. Jak postrzega sprawy życiowe. Ze szczególną uwagą skupiałam się na fragmentach, poświęconych czasom PRL-u, oraz jego następstwom. Nigdy wcześniej nie miałam okazji wgłębić się w to, jak dokładnie Papież przyczynił się do upadku komunizmu, a dzięki tej książce, dowiedziałam się wielu rzeczy. Uważam, że każdy powinien ją przeczytać - szczególnie po to, aby zrozumieć pewne sprawy, na które wpływu nie mamy.

To, co jest również plusem - ojciec Leon posługuje się lekkim językiem, starając się jak najlepiej dotrzeć do czytelnika, używając prostych słów: prawie jak Papież, przemawiając do polskiego ludu, gdy nie potrzebował wyniosłych słów, lecz tych płynących z głębi serca.

"Nigdy jeden przeciw drugiemu.
Nigdy jedni przeciw drugim."

"Opowieść ojca Leona o Janie Pawle II to nie tylko osobiste, pełne ciepła wspomnienia niezwykłych spotkań z nim w Polsce i w Rzymie, ale co ważniejsze - głośne i mocne przypomnienie najważniejszych słów Papieża, jakie wypowiedział on do swoich rodaków. Słów, które do dziś nie tracą nic ze swojej aktualności. " *

"Musicie być mocni mocą miłości, która jest potężniejsza niż...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    19
  • Przeczytane
    18
  • Posiadam
    11
  • 2012
    3
  • ◄ Rok 2012 ►
    1
  • 52 książki - 2012
    1
  • Literatura polska
    1
  • Ulubione
    1
  • 2021
    1
  • Recenzyjnie
    1

Cytaty

Więcej
Leon Knabit OSB Ulubiony bilbord Papieża Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także